Skocz do zawartości

Komosa Ciernista


czak45

Rekomendowane odpowiedzi

Jak obiecywalem, tak wklejam zdjecia mojej uprawy komosy indy..... tzn. ciernistej

Komosa po rozsadzeniu w kubeczki po jogurtach, swoja droga bardzo smacznych jogurtach.

Narazie nie przypomina tej komosy modelarskiej, ale zobaczymy co sie bedzie dzialo.

Bardzo milo obserwowac jak cos takiego rosnie.

Ps. Podziekowania dla Marty.

 

komosajf7.jpg

 

komosaduzobw1.jpg

 

Ps. Jak ktos ma niech sieje, bo to ostatni dzwonek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci teraz CBŚ albo inna policja na chatę wparuje, to ciekawe czy w domu czy dopiero na komendzie wytłumaczysz, że to komosa ciernista :P No to pochwal się później jak przyjdzie czas żniw, może na następny sezon się załapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czego sie tego uzywa

Jak dojrzeje to do robienia roślinności na dioramach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pochwal się później jak przyjdzie czas żniw

Jak przyjda zniwa to nie wiem czy bede w stanie sie pochwalic

A jak milo bedzie sie sklejalo - bezstresowo.

A serio to: "Narkotyki- nie daje, nie biore"

 

Tomasz z tego co czytalem na np. tym forum to roslinka ta sluzy do robiena drzewek itp.

Przykladowe fotki wykorzystania. (wydaje mi sie, ze to ta sama roslinka???)

Zdjecia pochodza z portalu.

http://www.dioramafile.com

Autor prac.

Hyung Tae Kim

 

Drzewko bez lisci w tle.

 

party3jh7.jpg

 

A po posypaniu majerankiem pewnie wyjdzie cos takiego:

 

ready1di1.jpg

 

Ps. Jesli ktos mial doswiadczenia prosze pisac, bo sam jestem zielony troche.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam zapał - sam hodować zamierzam ale ciut inne ziółka.

A hodowla ciężka sprawa, a toto jeszcze trzeba konserwować po zbiorach roślinkę coby się nie łamała specyfikami jakimiś.

 

 

Swoja droga mega pudełko z kosmosą zamówiłem sobie od kolegi

co uprawę ma za całe 20 pln (wypchany boksik pi x drzwi 20 x 20 x 20 cm)

i nie sądzę żebym do 40 zużył całość. -wiec jak hodować samemu to opłacalne tylko w celach handlowych, chyba że ktoś ogrodnik z zamiłowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie nie przypomina tej komosy modelarskiej, ale zobaczymy co sie bedzie dzialo.

 

Wygląda ok,hodowałem ,tak ma wyglądać-jedna uwaga-polecam rozsadę do większych pojemniczków,ponieważ z czasem potrafi się dziczyć i zaczyna rosnąć do góry zamiast się krzaczyć na boki i nie załamuj się jak cześć padnie w trakcie hodowli,ten krzak tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzież zostały nabyte drogą kupna nasiona tego cuda ?

 

cuda? to sie zobaczy czy bedzie cudo

Allegro.

 

 

A hodowla ciężka sprawa, a toto jeszcze trzeba konserwować po zbiorach roślinkę coby się nie łamała specyfikami jakimiś.

 

ciezka, ale jaka milo patrzec jak cos sobie wyrasta

 

 

 

Wygląda ok,hodowałem ,tak ma wyglądać-jedna uwaga-polecam rozsadę do większych pojemniczków

 

Moze rozsada do ogrodka na wsi?

W sumie to od kolegi podlapalem temat komosy.

Wczesniej o niej nie wiedzialem.

Dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

formuje się te roślinki przez np przycinanie czubka wzrostu, czy też rosną na żywioł?

Tez sie zastanawiam, czy im czubkow nie poobcinac bo w gore ida, a na boki nic. A jak obcinac to w ktorym momencie. Ktos wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez sie zastanawiam, czy im czubkow nie poobcinac bo w gore ida, a na boki nic. A jak obcinac to w ktorym momencie. Ktos wie?

 

W dowolny momencie

 

Ale co w dowolnum momencie?

Obciecie czubkow?

No na to wychodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozbywasz się stożka wzrostu co , u większości roślin, wymusza "boczny" rozrost - w szkole podstawowej mnie tego uczyli i w życiu się potwierdziło (obcięli mi stożek wzrostu i rozrosłem się na boki )

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też swoje posiałem ziarna. Ale słyszałem Czak, że faktycznie trzeba po wyrośnięciu tych roślinek przesadzić je do gruntu, bo w doniczkach nie wyrosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozbywasz się stożka wzrostu co , u większości roślin, wymusza "boczny" rozrost - w szkole podstawowej mnie tego uczyli

 

No kolega mi tu pojechal po bandzie

 

obcięli mi stożek wzrostu i rozrosłem się na boki

 

Normalnie pornografia w przenosni

 

że faktycznie trzeba po wyrośnięciu tych roślinek przesadzić je do gruntu, bo w doniczkach nie wyrosną.

 

Serio to poprubuje, czesc tak, czesc inaczej itd Zobaczymy co wyjdzie.

Mam cicha nadzieje ze w grudniu zobaczycie jakas dioramke z drzewkiem, chociaz jednym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dwa sezony temu wysiałem sobie trochę komosy pod oknem i moje sugestie są nastepujące:

- nie za dużo słońca

- w upalne dni i wczasie bez opadów musowo trzba podlewać

- sadzonki powinny mieć dużo miejsca bo jak beda sie stykały to wyrosna niesymetryczne.

- regularna walka z chwastami przynajmniej na poczatku.

Jak masz możliwość to posadz je w szklarni lub foliówce.

Posiałem na poczatku maja do gruntu a żniwa przypadły mi pod koniec sierpnia (rośliny były juz na wpół ususzone )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mija miesiac z kawalkiem od wysiewu.

Komoe przesadzilem do gruntu (w wiekszosci).

Kilka krzakow zostal w domu - tzn. na balkonie.

Komosa zaczyna puszczac jakies takie paki, chyba jest to wlasnie ta ciernistosc?

 

 

chztk8.jpg

 

 

chdsf8.jpg

 

 

chczc3.jpg

 

Pozdrawiam.

Ps. Czubkow narazie nie obcinalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to, żebym szerzył czarnowidztwo i defetyzm, ale niepokojąco zaczyna mi to przypominać film "Little shop of horrors", po polsku chyba "Krwiożercza roślina " się nazywał . A tak poważnie, to wygląda, że się komosa za kwitnienie zabiera ? Jaką osiąga ta roślina wysokość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czak45 Widzię że Twoja Komoa jest o wiele ładniejsza niż mój wysiew.

Moja jest jezcze o polowę mniejsza i mniej gęsta.

Możesz napsiać jak u Ciebie wyglądało podlewanie? I w ogóle poszątkowy wysiew i pikowanie?

Ja najpierw sysiałem do pojemników (kupione w Biedrone takie miniszklarne z rónymi nasionkami - prostokątny plastykowy pojemnik z przeroczytym wieczkiem i torfem w zestawie).

Przez brak doświadczenia z tym zielem wysiałem nasiona bardzo gęsto - prawie jak rzeżucha wyrosły. Co poźniej utrudniało pikowanie, gdyż z racji gęstości korzonki były poplątane.

Nasionka wykiełkowały błyskawiczne. Pierwsze białe pędy pojawiły się po 2 dniach.

Roślinki przepikowałem pojedyńczo do kupionych pojemniczków do sałatek gdy miały około 1,5cm. Jako podłożę kupiona w ogrodniczym ziemia (zmieszana z torfem).

Niestety tu zaczynały się schody. Gdyż roślinki po początkowym przyjęciu się padały jak muchy po kilku dniach.

Dobrze iż miałem ich spory zapasch po siewie Gdyż co kilka dni musiałem dopikowywać z dobre 1/3 rozsad. Te które się przyjeły dość szybko wykształciły 2 listek i do terza rosną sobie już dobrze, przynajmniej tak mi się wydawało, bo jak widzę Twoje to wpadłem w kąpleksy

Podlewałem małe roślinki strzykawką i końcówką rospylacza do perfum, aby nie niszczyć delikatnych rośłinek rozpylałem taką mgiełkę wody.

Robiłem tak raz dziennie aby podłoże było cały czas wilgotne.

Teraz podlewam co 2 dzień, niekiedy częściej - w zależności od tego jak podłoże jest wilgotne. Oczywiście teraz podlewam już nie rozpylając wody, a po prostu leję na podłożę wodę. Do podlewania używam wody mineralnej, którą piję - oczywiście nie gazowaną

 

Był bym wdzięczny za kilka słów opinni o Twoich doświadczeniach z zabawą w ogrodnika.

Pozdrawiam

MarCiu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.