Skocz do zawartości

Literaturka lotnicza


Nexus

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za zdjęcia, rozumiem że większość książki zawiera fotki Su7 i Iskier (plus oczywiście biogramy i historię jednostki)  czy jest jeszcze cos innego? Pytam bo mam Aeromaxy i Polish Wings o polskich Su7 i nie wiem czy chce jeszcze dodawać kolejną pozycję z tymi samymi fotkami za prawie 2 stówy....

Edytowane przez mysiek13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugiej połowie sierpnia

image.png.d6ed9212d8c86c561811e080aaced3f4.png

Ciekaw jestem jakości merytorycznej książki.

Edytowane przez Grzes
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma gwarantuje wysoką jakość merytoryczną😎. Książka zbierze pewnie efekty badań z ostatnich lat. Malowania zawodniczych RWD są chyba ostatecznie zrozumiane. Rozkminiał to m.in.  nieodżałowany Krzysztof Frankowski- Kay Franz. Malowania wojskowych w tym PZL, gdzie były różne odcienie khaki i nie mniej ważna zmiana w porównaniu do poprzednich ustaleń, dotycząca dolnych powierzchni, gdzie żadnego błękitu nie było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Grzes napisał:

W drugiej połowie sierpnia

image.png.d6ed9212d8c86c561811e080aaced3f4.png

Ciekaw jestem jakości merytorycznej książki.

Wcześniejsze książeczki, z tej uzupełniającej serii, były mocno krytykowane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kopernik napisał:

Wcześniejsze książeczki, z tej uzupełniającej serii, były mocno krytykowane. 

Wiem, bo sam jedną w tym wątku zrecenzowałem :twisted:

https://modelwork.pl/topic/4214-literaturka-lotnicza/page/17/#elControls_880797_menu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, letalin napisał:

Malowania wojskowych w tym PZL, gdzie były różne odcienie khaki i nie mniej ważna zmiana w porównaniu do poprzednich ustaleń, dotycząca dolnych powierzchni, gdzie żadnego błękitu nie było. 

Hmmm... w sensie na samolotach PZL nie stosowano błękitnego, tylko... szaro-niebieski i srebrny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Skawinski napisał:

Hmmm... w sensie na samolotach PZL nie stosowano błękitnego, tylko... szaro-niebieski i srebrny?

Zobaczymy co napisza w tym nowym wydaniu, ale doszly mnie sluchy z miejsc dosc dobrze poinformowanych, ze tylko srebrny na dolnych powierzchniach. To wywraca zastany porzadek.  Glass juz  maluje w swoich broszurkach spody na srebrno. Rowniez w Czapli😎

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, letalin napisał:

Zobaczymy co napisza w tym nowym wydaniu, ale doszly mnie sluchy z miejsc dosc dobrze poinformowanych, ze tylko srebrny na dolnych powierzchniach. To wywraca zastany porzadek.  Glass juz  maluje w swoich broszurkach spody na srebrno. Rowniez w Czapli😎

"Miejsca dobrze poinformowane" brzmi dość intrygująco :D Dowództwo Lotnictwa w Ministerstwie Spraw Wojskowych? A na serio - nie jest to centrum moich zainteresowań i nie kwestionuję, że srebrny był dużo bardziej popularny, niż to się wydaje. Szczególnie na samolotach wyprodukowanych tuż przed wojną (Łoś, Czapla), ale też remontowanych w 1939 (Karaś i potencjalnie P.7 i raczej bardzo nieliczne P.11). Ale sugerowałbym zachować bardzo daleko idącą ostrożność odnośnie usłyszanych stwierdzeń typu "tylko srebrny", bo takie stwierdzenie całkowicie ignorowałoby raport z remontu P.11c w MLP, zachowane fragmenty tych ostatnich, instrukcję remontową P.7 czy masę zdjęć, co prawda czarno-białych, ale jednak pokazujących, że spód skrzydeł myśliwskich PZLi (i na dobrą sprawę wielu Karasi) zdecydowanie nie był srebrny. Ponownie - na części Karasi, potencjalnie P.7 i bardzo nielicznych P.11 zapewne był, ale mówimy tu o 1939.

Czyli jak to w życiu - temat raczej dużo bardziej skomplikowany, niż proste taki kolor albo taki. Bo trzeba wziąć pod uwagę czas i miejsce produkcji i remontu płatowca, kwestię wykorzystania istniejących zasobów farb itp.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, letalin napisał:

doszly mnie sluchy z miejsc dosc dobrze poinformowanych, ze tylko srebrny na dolnych powierzchniach. To wywraca zastany porzadek. 

Pomyślcie, ile modeli trzeba będzie przemalować! :mrgreen:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, letalin napisał:

Zobaczymy co napisza w tym nowym wydaniu, ale doszly mnie sluchy z miejsc dosc dobrze poinformowanych, ze tylko srebrny na dolnych powierzchniach. To wywraca zastany porzadek.  Glass juz  maluje w swoich broszurkach spody na srebrno. Rowniez w Czapli😎

Pisałem o srebrnym na dolnych powierzchniach naszych samolotow juz kilka lat temu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, em napisał:

Pisałem o srebrnym na dolnych powierzchniach naszych samolotow juz kilka lat temu.

I chciałoby się zacytować klasyka: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Skawinski napisał:

Ale sugerowałbym zachować bardzo daleko idącą ostrożność odnośnie usłyszanych stwierdzeń typu "tylko srebrny",

Tak, dlatego czekam z niecierpliwoscia na nowy tom o malowaniach, bo chce to miec czarno na bialym, a nie jako plotke. 

 

Co do remontu P.11c to nie mam teraz zadnego raportu, ale czy nie jest mozliwe, ze oni tam znalezli RLM65 naniesione juz przez kolejnego uzytkownika? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, letalin napisał:

Zobaczymy co napisza w tym nowym wydaniu, ale doszly mnie sluchy z miejsc dosc dobrze poinformowanych, ze tylko srebrny na dolnych powierzchniach. To wywraca zastany porzadek.  Glass juz  maluje w swoich broszurkach spody na srebrno. Rowniez w Czapli😎

Co napiszą to mało ważne. Ważne jest, czym poprą owe stwierdzenia ! Swoją drogą, ciekawe jest, że kiedy panował kolor niebieski, żyli nasi wspaniali lotnicy, którzy latali i walczyli na tych samolotach i nie prostowali tej obecnie uważanej za błędną kolorystykę ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rownie ciekawe jest to, ze chyba  bardzo niewielu naszych lotnikow zostalo przesluchanych na te okolicznosc i jak slabo ich sluchano.

 

Malowanie sowieckich mysliwcow w kolorach zielonym i brazowym jest tez przykladem dosc dlugo przetrwalego bledu, mimo swiadectw pilotow z 1PLM i pracy Krolikiewicza, ktora przedstawiala prawdziwe kolory juz w poczatkach lat osiemdziesiatych. 

Cos sie przebija do ogolnej swiadomosci, cos innego ginie, chociaz jest prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Grzes napisał:

I chciałoby się zacytować klasyka: 

 

Pisałem wtedy, iż kolega z firmy , mówił o srebrnym na dolnych powierzchniach, tylko tyle.

Dla mnie to było coś nowego.  Ta info pojawiła się po odnalezieniu szczątków karasi w rejonie Radomska. Tak pamiętam.

Edytowane przez em
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, em napisał:

Dla mnie to było coś nowego.

Ale ja dobrze pamiętam jak się pojawiły wzmianki o tych srebrnych spodach.

W stosunku do ówczesnej wiedzy to była rewolucja.

Także z tym debeściakiem pisałem całkiem poważnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Grzes napisał:

Pomyślcie, ile modeli trzeba będzie przemalować! :mrgreen:

 

No właśnie po to napisałem swój wcześniejszy post, żeby niekoniecznie rzucać się od razu na przemalowywanie wszystkich modeli. Są bardzo mocne przesłanki za tym, że przynajmniej myśliwskie PZLki powinny w większości pozostać tak, jak są.

 

5 godzin temu, letalin napisał:

Co do remontu P.11c to nie mam teraz zadnego raportu, ale czy nie jest mozliwe, ze oni tam znalezli RLM65 naniesione juz przez kolejnego uzytkownika? 

 

 

Nie, raczej nie jest możliwe. Cały płatowiec (również od spodu) był malowany w kolorze khaki, na który nanoszono jasny szaroniebieski. Nie ma wzmianki o żadnej warstwie pośredniej. Raport tutaj: 

https://muzlot.nazwa.pl/digitalizacja/index.php?/category/1156

 

I ponownie - nie pomijajmy innych dowodów. Jak już wspominałem, oprócz z raportu z muzeum:

2. Instrukcja napraw PZL P.7 jasno mówi o szaroniebieskim

3. Taki też kolor noszą szczątki wrześniowych jedenastek

4. Owszem, nie w 100% przypadków odróżnienie srebrnego i szaroniebieskiego na zdjęciach jest łatwe, ale przecież dysponujemy setkami zdjęć polskich myśliwskich PZLek w dobrej jakości i to nie jest rocket science, żeby je przejrzeć i przekonać się, że jako srebrne można zakwalifikować co najwyżej kilka z nich.

 

Natomiast tak, srebrne były Łosie, Czaple, Sumy i inne zwierzaki. Późne i remontowane przed wybuchem wojny RWD-8 i PWS-26 też dostawały taki kolor na spodzie. Ale to już był 1938-39. I inaczej malowały zakłady PZL, inaczej PWS, a inaczej warsztaty pułkowe. W tych ostatnich, szczególnie w czasie pokoju, nie wylano by zapasów farby do rzeki i nie zaczęto z dnia na dzień malować na srebrno, więc tam proces przejścia na nowe kolory zajął nieco więcej, a w niektórych z nich być może aż do wybuchu wojny się nie rozpoczął (ale to już trzeba rozpatrywać pułk po pułku). I duża część myśliwców P.11c (lub niemal wszystkie) jeszcze we wrześniu 1939 miała jednak spody szaro-niebieskie. Podobnie jak sporo Karasi.

Nie wiem, czy w książce Stratusa będzie więcej, niż w pierwszej części monografii P.11c z Militariów, ale w przypadku tej ostatniej sugerowałbym popatrzeć na daty dokumentów, na które powołał się autor i szczególnie na ten ustęp:

image.png.7ff65b777abcfd39b366f905237b865c.png

 

Z innej beczki - bardzo interesujące byłoby zrobienie konkursu "kto pierwszy napisał o srebrnych spodach". Jak dla mnie najwcześniejsza wzmianka na ten temat znajduje się w Lotnictwie Wojskowym 6/2003 w artykule Zagłada Łosi z 216 Eskadry Bombowej. Później było tego tylko więcej i więcej.

Srebrne spody nawet na myśliwskich PZLach były też już wspominane na modelach IBG, choć przeszły zupełnie bez echa.

Pierwszym był co prawda what-if z 1940, ale kolory kamuflażu (no, oprócz zimowego) jak najbardziej prawdziwe (podobnie jak godło eskadry):

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

 

Drugim był bułgarski P.24B (choć tu pochodzenie srebrnego spodu to zupełnie inna bajka, niż na polskich samolotach):

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

 

Także ten tego... jak przemalowywać, to i tak nie wszystko :)

 

 

Edytowane przez Skawinski
Literówka
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Skawinski napisał:

No właśnie po to napisałem swój wcześniejszy post, żeby niekoniecznie rzucać się od razu na przemalowywanie

Oczywiście masz 100% racji :super:

Tak se trochę śmieszkowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Grzes napisał:

Tak se trochę śmieszkowałem.

 

Pozostając w klimacie - w sumie można też zrobić sobie dwie kolekcje modeli - jedną ze srebrnymi, drugą z szaroniebieskimi. Część trzymać w piwnicy i tylko wymieniać na półce w zależności od tego, jaka książka się ostatnio ukazała :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag . 

 

1. Jak przez mgłę pamiętam wywiad z członkiem załogi Łosia opublikowany w papierowym magazynie Mirage Hobby . Może to był jeden z tych numerów gdzie  modelarstwo łączono z kolejkami i grami planszowymi , tam chyba padła po raz pierwszy informacja o srebrnych spodach Łosi . I chyba to była dobrych  naście , jak nie więcej lat temu . 

 

2. Mili sympatyczni koledzy w swych rozważaniach zapominacie o jednym . Wiem , że to nieładnie brzmi , ale biznes musi się  kręcić, autorzy zarabiać ,  za bardzo jest sens po raz kolejny publikować te same zdjęcia , te same  analizy i te same zestawienia kolorów , które powtarzają się w kolejnych publikacjach . Czas biegnie , żywych świadków coraz mniej , a wręcz już ich nie ma wśród nas , a co i rusz pojawia się nowa publikacja stanowiąca interpretację tych samych zdjęć robionych 85  lat temu . No i niestety trzeba co pewien czas napisać coś nowego , zasiać wątpliwość , choćby było to mało prawdopodobne , żeby ludzie kupili . Target jest ten sam. Ta sama grupa kupuje  książki  2 - 3 wydawnictw i trzeba się nagimnastykować , by sprzedać kolejną książkę o P - 11 c , Łosiu . No to w końcu trzeba napisać coś nowego , bo się w końcu nabywca zorientuje że po raz kolejny płaci 85 zeta za książkę w której tylko 10 - 15 % stanowiły nie widziane przez niego wcześniej zdjęcia. 

 

3. Kwestia zeznań świadków. Jest powiedzenie " kłamie jak naoczny świadek w sądzie " . Naprawdę myślicie , że  90 - letni człowiek dokładnie pamięta , czy spód jego samolotu był srebrny, czy szaro niebieski , zwłaszcza jak po wojnie  przez kolejne 40 lat oglądał rysunki tego  samolotu z określonym malowaniem . A już  na pewno największą uwagę zwracał na spód Łosia , jak  z niego musiał skakać , bo się już 2 silniki paliły.  Po prostu tylko o tym  wtedy myślał ,że  za 70 lat go modelarze zapytają jaki był spód Łosia . 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Może z tym srebrnym było  tak że z zakładu jak oddawali go do jednoistki to miał pomalowaną górę na khaki a spód malowali dopiero  na lotniskach na kolor szaro-niebieski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Wymysl napisał:

Czy w którejś z tych książek jest opisane zdarzenie z pilotem o nazwisku Burdon?

Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Rok, sprzęt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.