[G] Tiger Ausf. E (late) - Trumpeter, 1:35

[Thalgonis]

Tiger Ausf. E  z 3. kompanii 505 Batalionu Czołgów Ciężkich, Polska, czerwiec-lipiec 1944

 

Prace nad budową czołgu Tiger I rozpoczęto w 1937 roku. Pierwsze projekty czołgów ciężkich przygotowały firmy Daimler-Benz, MAN i Henschel. Porsche zaangażował się w ten projekt dopiero w końcu 1939 roku. Ostatecznie według projektu firm Henschel i MAN skonstruowano czołg Panther, a na podstawie projektów Porsche i Henschla powstały konkurencyjne koncepcje.

Projekty Porsche i Henschla konkurowały ze sobą, ale od początku projekt dr. Porsche był faworyzowany przez wiele instancji decyzyjnych z Hitlerem włącznie.

Rozkazem Hitlera z 27 lutego 1944 roku zmieniono nazwę Panzerkampfwagen VI na Tiger Ausf. E.

Tygrys był świetnie uzbrojonym i dobrze opancerzonym czołgiem, ale jego masa - 56 ton - obciążała do granic wytrzymałości zawieszenie oraz układy napędowy i przeniesienia mocy. Tygrysy częściej były niszczone przez wojsko niemieckie z braku paliwa lub części zamiennych niż w walce z czołgami alianckimi. Jednakże nie oznacza to, że były niezniszczalne. Alianci nauczyli się, że ich czołgi mogą sobie poradzić z Tygrysami, ale wymagało to więcej umiejętności i sprytu niż pojedynek z innym czołgiem. Choć na pewno woleli najpierw wezwać na pomoc lotnictwo.

 

 

 

 

 

 

 

Stare kino

[Klapouch]

Wykonanie jak zwykle mi się podoba. Czy jeśli chodzi o merytorykę, to musiałeś dużo przerabiać czy się nie przejmowałeś? Jak składalność? Czaje się na jakiegoś kota dla siebie

[Adamo722]

Jedyne co ci można zarzucić to antena  drugie za wolno robisz . Poza tym  i żeby ci  nie zabrakło na kolejny do kolekcji

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez Adamo722

[Thalgonis]

15 minut temu, Klapouch napisał:

Wykonanie jak zwykle mi się podoba. Czy jeśli chodzi o merytorykę, to musiałeś dużo przerabiać czy się nie przejmowałeś? Jak składalność? Czaje się na jakiegoś kota dla siebie

 

Dziękuję  

Merytorykę, jak zwykle Adamo mi wytknął   chociaż tak po prawdzie - na zdjęciach z epoki nie widzę żadnej anteny...  Składalność to miut (jak mawiał pewien miś) - naprawdę. Z moim poprzednim tygrysem, którego skopałem malarsko, od zvezdy było o wiele gorzej.

 

PS. jest błąd merytoryczny (z mojej winy) ale nie powiem jaki - taka moda dzisiaj „wiem, ale nie powiem”  

Edytowane 5 Grudnia 2021 przez Thalgonis

[Thalgonis]

10 minut temu, Adamo722 napisał:

Jedyne co ci można zarzucić to antena  drugie za wolno robisz . Poza tym  i żeby ci  nie zabrakło na kolejny do kolekcji

Antena - vide odpowiedź Klapouchemu.

Że za wolno?!?! On u mnie leżał z pół roku jako pułkownik, bo podchodziłem do jego malowania jak pies do jeża   

Dzięki ale  przerzuciłem się na Ouzo 

[meser262]

Ja jak zwykle. Model bardzo fajny  - ale? Tak na pierwszy "rzut" oka.

 

 

Schemat ułożenia plam - niestety na modelu nie bardzo, łagodnie mówiąc. Brak belki na zapasowe gąski z przodu pojazdu. Brak liny na boku, lub chociażby mocowań dla nich. No i jak wspomniano brak anteny która na fotce jest. Choć w danym momencie mogła być chwilowo zdemontowana.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[Thalgonis]

Dzięki Krzysztofie 

Przyznaję, że tego zdjęcia z górnego prawego rogu nie widziałem... Zmyliło mnie też trochę to, że trumpek nie dał żadnych gąsek (nawet żeby zrobić samemu z ogniwek) na ten przód... 

[Evildead]

Trzymasz poziom  Fajnie wyszedł

[Thalgonis]

Wrzucam fotki na białym tle, bo sam już nie wiem gdzie lepiej wygląda... 

 

 

[zyziek]

Na czarnym jest lepiej,  tu na białym się wszystko miesza . 

[LuckyStrike]

Pieknie zrobiony model

[Seb]

Największą bolączką modelu Trumpetera jest to, że części które znajdziemy w pudełku pozwalają tylko i wyłącznie na budowę finalnej wersji  późnego Tygrysa,

a "312" niestety do takich nie należał.  Tak że trochę trzeba "porzeźbić" przy modelu.

Co do belki na zapasowe ogniwa to zależy na którym foto się opierało.

Ale wykon spoko.

[meser262]

To prawda.   I to kolejny dowód że pośpiech nie jest wskazany.

Z moich notatek wynika że - data tego zdjęcia to 21 - 04 - 1944 roku - czyli chwilkę po przybyciu do jednostki. 

 

Pozdrawiam

Krzysztof

 

PS. Data dostaw to 08 ; 14 i 18 kwiecień 1944 roku. Dlatego fotka musi być z kwietnia, a nie marca 1944 roku.

Edytowane 6 Grudnia 2021 przez meser262
PS

[OLO]

A możecie wymienić co trzeba w tym modelu poprawić aby przypominał oryginał bo mam go wykonać na zamówienie pozdrawiam OLO. 

[Mr_X]

Bardzo fajny, miło popatrzeć!

[Seb]

43 minuty temu, OLO napisał:

A możecie wymienić co trzeba w tym modelu poprawić aby przypominał oryginał bo mam go wykonać na zamówienie pozdrawiam OLO. 

Dokładną datę produkcji tego Tygrysa to poda messer

Ale na pewno do wymiany jest hamulec wylotowy i dach wieży.

[meser262]

12 godzin temu, OLO napisał:

A możecie wymienić co trzeba w tym modelu poprawić aby przypominał oryginał bo mam go wykonać na zamówienie pozdrawiam OLO. 

Jak będę miał chwilkę to napiszę co nieco o tej dostawie Tygrysów w kwietniu 1944 roku do 505 BCC.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[Thalgonis]

Wg książki p. Ledwocha:

7 marca batalion przeniesiono do Smoleńska i dalej do Orszy. W tym czasie intensywnie uzupełniano stan batalionu, przybyło 11 nowych Tygrysów". 9 marca Leutnant Röder

zniszczył czołg ciężki KW. 20 kwietnia batalion został wycofany z frontu na Białorusi do wschodniej Polski w rejon Krasnegostawu. 27 kwietnia razem z LVI. Korpusem Pancernym

nacierał na Turzysk koło Kowla. Batalion trzykrotnie otrzymał uzupełnienia sprzętu - łącznie 19 czołgów. 6 czerwca otrzymał sześć czołgów pochodzących z 503. Batalionu, które były remontowane w zakładach kolejowych w Sanoku. Batalion ponownie powrócił na Białoruś.

 

22 czerwca 1944 roku rozpoczęła się wielka ofensywa sowiecka na Białorusi (operacja „Bagration). Pod Borysowem „Tygrysy" zniszczyły dwa czołgi M4A2 „„Sherman". Do 28

czerwca 505. Batalion zniszczył 34 nieprzyjacielskie czołgi. Następnego dnia batalion walczył nad Berezyną niszcząc kolejnych 21 czołgów sowieckich. Następnie batalion toczył szlaku Mołodeczno-Lida-Augustów. 5 lipca 1944 roku pod Mołodecznem batalion zniszczył 6 czołgów sowieckich. W czasie odwrotu wysadzono 12 uszkodzonych czołgów, których nie można było ewakuować. 8 lipca dwa czołgi działały pod Augustowem. W walkach na Białorusi batalion utracił prawie cały sprzęt. 9 lipca OKH nakazało odtworzenie jednostki. 12 lipca 1944 roku ocalały personel został wysłany do Ohdruí. Jednostka została przezbrojona w czołgi „Tiger" II.

[meser262]

Najpierw małe sprostowania z mojego punktu widzenia - i z moich danych - 

Godzinę temu, Thalgonis napisał:

7 marca batalion przeniesiono do Smoleńska i dalej do Orszy. W tym czasie intensywnie uzupełniano stan batalionu, przybyło 11 nowych Tygrysów".

Intensywne dostawy były w marcu - ale 1943 roku i 505 BCC otrzymał w miesiącu marcu 1943 roku - 18 nowych Tygrysów. W marcu 1944 roku nie otrzymali żadnego Tygrysa. 

 

Godzinę temu, Thalgonis napisał:

27 kwietnia razem z LVI. Korpusem Pancernym

nacierał na Turzysk koło Kowla. Batalion trzykrotnie otrzymał uzupełnienia sprzętu - łącznie 19 czołgów.

 Za to w kwietniu 1944 roku otrzymali 11 Tygrysów I ,  a w maju 1944 roku - 12 Tygrysów I.

 

Godzinę temu, Thalgonis napisał:

6 czerwca otrzymał sześć czołgów pochodzących z 503. Batalionu, które były remontowane w zakładach kolejowych w Sanoku.

503 BCC 
- 13 z 20 Tygrysów I stracili w maju 1944 roku
- 4 Tygrysy wysłali do 509 BCC - 5 maja 1944 roku.
- 3 Tygrysy wysłali 15 maja 1944 z powrotem do Niemiec

- odtworzony w czerwcu 1944 roku - 
- w czerwcu 1944 roku otrzymał 33 Tygrysy I - NOWE -
505 BCC w czerwcu 1944 roku otrzymał 9 Tygrysów z napraw i jednego nowego.

 

DWA pojazdy dostarczone w tym samym miesiącu - KWIETNIU 1944 roku - do 505 BCC. 
Są też często robione przez modelarzy - to Tygrysy I z numerem - No.300 i No.312. Dlaczego te dwa zaraz napiszę - trzeba pamiętać że ten sam miesiąc dostawy.

 

Wiemy (ze zdjęć) że obydwa pojazdy mają stalowe koła - czyli produkcja od Fgst.250822 - luty 1944 roku.
No.300 ma starą wannę, a No.312 ma nową wannę.(Te detale też widać wyraźnie na fotkach poniżej.)

Obydwa pojazdy mają stary hamulec wylotowy - też widać to na fotkach.

Teraz wieża.
No.300 ma celownik dwu obiektywowy - T.Z.F.9b  - No.312 nie widać tego elementu na zdjęciach

No.300 ma właz ładowniczego (z długimi mocowaniami ) produkcja do lutego 1944 roku - rączka po środku i ma stary zawias - - wczesny właz - dach 25 mm.

No.312 ma właz ładowniczego (z krótkim mocowaniem) produkcja od wiosny (marca) 1944 roku - rączka skrajna -- dach 40 mm

 

PODSUMOWANIE - 
Tygrys I - No.300 dostarczony 13 kwietnia 1944 roku do  505 BCC - miał numer podwozia - Fgst.250829 - produkcja DRUGI tydzień LUTEGO 1944 roku.

Tygrys I - No.312 dostarczony w kwietniu 1944 roku do 505 BCC - numer podwozia NIEZNANY - lecz dzięki fotkom możemy wychwycić ramy czasowe produkcji.

Z całej tej rozpiski u góry najistotniejszą wskazówką jest - WŁAZ ŁADOWNICZEGO.
Dlaczego? Ten typ luku wprowadzono wraz z dachem 40 mm od podwozia Fgst.250991 z końca marca 1944 roku.
Z list przewozowych wiem że w kwietniu do 505 BCC dotarły pojazdy z podwoziem numer Fgst.250997 ; Fgst.250998 i wzwyż.
Brakuje mi jeden numer Fgst. z dostawy - Zug.Nr 401 - z dnia 08 kwietnia 1944 roku (wysyłka).

Dlatego na dzień dzisiejszy twierdzę że No.312 z 505 BCC ma numer Fgst.250997 ostatni pojazd z marca 1944 roku.

Jest to jeden z pierwszych pojazdów z nowym dachem i nie ma jeszcze mocowań na dźwig na dachu wieży. (Na fotkach takowych nie widzę.)

Wyrzutnik granatów również od Fgst.250991 z końca marca 1944 roku. Nie widać go na fotkach, ale powinien być zamontowany.

Celownik według danych powinien być jednoobiektywowy - choć mam zdjęcie pojazdu z nowym dachem z celownikiem dwuobiektywowym - niestety nie znam jego Fgst.?

Zawias w włazie ewakuacyjnym powinien być ten ze średniej produkcji, nie ten co jest na modelu. Na modelu jest w wersji ostatniej.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[MayonesEXG7]

Ładny

[Adamo722]

Nie ta wersja czołga ale Maus nie dorównywał jego Ego 

Edytowane 6 Grudnia 2021 przez Adamo722

[MayonesEXG7]

Ogólnie pancerki czy modelingu,dla żartu

[zaruk]

Bardzo fajny model, mnie - dla odmiany - pasują zdjęcia na białym. Nic mi się nie miesza