[haska] Warsztat standardowy, Me109 1:72 (vintage)

[Arghon]

Miałem nie dołączać do projektu, gdyż mając ponad 300 modeli do sklejenia nie chciałem kupować nowego, ale przypomniałem sobie, że mam coś z Hasegawy. Nie pozostało mi nic innego, jak dołączyć do zabawy.

Messerschmitt Bf 109E opisany tutaj jako Me 109E w skali 1:72 z pierwszych form z 1976 roku. Edycja pochodzi z 1987 i jest zarazem ostatnią tego modelu, potem wprowadzono 109tkę z nowych, w zasadzie zmodyfikowanych form.

 

Instrukcja czarnobiała ułożona w pionie. Zawiera zdjęcie modelu, opis prawdziwej maszyny, schematy malowania i etapy budowy. Ze względu na jakość druku zastosowano opisy malowań. Dodano o także instrukcje nakładania kalkomanii, kilka porad na temat sklejania, grafikę ułatwiającą odpowiednie ustawienie goleni podwozia oraz spis części z ich opisem (zamiast schematu ramek. Etapy budowy wykonane metodą klasyczną, dość czytelne i zrozumiałe. Ogólnie widać pewien archaizm w formie, lecz wtedy był to standard. Gdyby schematy malowań zastąpić kolorowymi nie byłoby się do czego przyczepić.

 

 

 

Mimo, że to dość stary model ma wgłębne i bardzo delikatne linie podziałowe, co jest rzadkością nawet teraz (Airfix i jego słynne rowy mariańskie). Jakość wtrysku bardzo dobra, nie ma jamek skurczowych, śladów po wypychaczach w widocznych miejscach, czy nadlewek. Plastik dość twardy i śliski. Elementów nie jest dużo, ale według wstępnych oględzin pozawalają na wykonanie całkiem zgrabnej miniatury. Mamy nawet figurkę pilota i bombę, czego teraz czasem brakuje w zestawach. Oszklenie jest dość grube, składa się z jednej części, ale nie powinno psuć efektu finalnego.

 

 

 

Kalkomanie już pożółkłe, ale nie wyglądają na popękane. W miarę ostre, z żywymi kolorami, bez przesunięć. Posiadają oznaczenia do dwóch malowań, z frontu wschodniego 1941 i z okresu Bitwy o Anglię, opisane jako samolot Adolfa Gallanda, co jest nie do końca prawdą. Malowanie przedstawia samolot na którym latał ów as (numer 5819), ale już po tym jak maszyna została przemalowana, oznaczona żółtą 16 oraz przeniesiona do grupy treningowej. Nowym pilotem stał się Kommandeur Oblt. Hubertus Von Holtey. Co ciekawe mamy dołączone swastyki w pełnej formie.

 

Zestaw kupiłem niestety zaczęty (wyłamane elementy i wstępnie pomalowane), ale nie przeszkodzi mi to w budowie.
Model wykonam prosto z pudła, dodając jedynie liny anteny. Pomaluję go aerografem farbami Vallejo Air i Hataka Blue Line stosując delikatny wash. Ze względu na błędne oznaczenia Gallanda użyję kalkomanii frontu wschodniego (o ile się nie rozpadną), czyli będzie to Bf 109E-7/B z charakterystyczną osą na silniku, III./ZG.1, Rosja, lato 1942.

Zapraszam do śledzenia postępów.

[_OldMan_]

24 minuty temu, Arghon napisał:

Pomaluję go aerografem farbami Vallejo Air i Hataka Blue Line stosując delikatny wash.

Mam nadzieję, że wiesz co czynisz.

[marek d]

Oj jaki antyk. Robiłem go w zamierzchłych czasach radosnej tfuuurczości. . Oczywiście z tym owadem. Zachowało mi się zdjęcie w portfolio.

Da się spokojnie zlepić, akurat Ty sobie z tym poradzisz.

16 minut temu, _OldMan_ napisał:

Mam nadzieję, że wiesz co czynisz.

Pytanie chyba   troskliwe, ale chyba tu zbędne.

[Arghon]

Godzinę temu, _OldMan_ napisał:

Mam nadzieję, że wiesz co czynisz.

A czemu miałbym nie wiedzieć? Chodzi o model z 1976 roku, czy o farby Hataka niebieskiej serii?
 

Godzinę temu, marek d napisał:

Oj jaki antyk. Robiłem go w zamierzchłych czasach radosnej tfuuurczości. . Oczywiście z tym owadem. Zachowało mi się zdjęcie w portfolio.

Da się spokojnie zlepić, akurat Ty sobie z tym poradzisz.

Pytanie chyba   troskliwe, ale chyba tu zbędne.

Stary model, a spasowanie ma jak nowy Airfix. Gdyby nie uproszczenia w kabinie, to byłby lepszy model nawet. Jest o wiele delikatniejszy w detalach, co jest na plus moim zdaniem. 

[Arghon]

Ostatnie spojrzenie na zestaw.


I mamy pierwsze wycięte i zapodkładowane, Vallejo Surface Primerem, elementy.

[_OldMan_]

5 minut temu, Arghon napisał:

czy o farby Hataka niebieskiej serii?

Niebieska Hataka + aerograf to średnio udana kombinacja.

[Arghon]

2 minuty temu, _OldMan_ napisał:

Niebieska Hataka + aerograf to średnio udana kombinacja.

A to ciekawe. Pomalowałem kilka modeli i nie zauważyłem problemów. Ona jest tak "idiotoodporna", że nawet na goły plastik siada i trzyma się całkiem dobrze.
Kupuję niebieską serię, ponieważ dużo detali maluję z pędzla, a czerwona seria średnio, a pomarańczowa wcale się do niego nadaje. Po co kupować dwie farby, jak jedna sprawdza się i tu i tu.

 

Edytowane 18 Grudnia 2021 przez Arghon

[_OldMan_]

Skoro potrafisz to nie mam więcej uwag.

[Arghon]

16 minut temu, _OldMan_ napisał:

Skoro potrafisz to nie mam więcej uwag.

Odpowiednie rozcieńczenie i jest dobrze.

[Kolekcjoner WP]

Kalkomanie można wystawić do słońca na szybie, powinny się poprawić.

[barszczo]

Oj podglądam. Robiłem go dla kolegi pod koniec lat osiemdziesiątych, malowanie oczywiście z osą. Swastyki w kalkach były wycięte.

[Arghon]

Wnętrze pomalowane, "złoszowane" i zabezpieczone matowym werniksem.
 

 Kilka drobiazgów też jest pomalowanych. Wash nałożę po doklejeniu do modelu. Bomba zostanie uzupełniona o stabilizatory i przemalowana na odpowiedni kolor.

[Staryfajter1954]

Kibicuję i czekam na efekt końcowy.

[Arghon]

Główne elementy samolotu sklejone.


Jak widać, wszystko pasuje do siebie i nie będzie wymagało dużej ilości szpachlówki.

[pmroczko]

W Messerschmitt'cie najważniejsze to nie szpachlować łączenia połówek kadłuba na ogonie!

Model wygląda dobrze, życzę powodzenia w budowie!

Pozdrawiam

Paweł

[Arghon]

Szpachlówka była potrzebna w ilości symbolicznej. Karabiny i antenę usunąłem, dokleję je na końcu budowy.


Odtworzyłem linie podziału, zabezpieczyłem kilka elementów przed zamalowaniem. Model gotowy do nałożenia podkładu.

[Arghon]

W dniu 21.12.2021 o 12:06, pmroczko napisał:

W Messerschmitt'cie najważniejsze to nie szpachlować łączenia połówek kadłuba na ogonie!

Model wygląda dobrze, życzę powodzenia w budowie!

Pozdrawiam

Paweł

Tak, zgadza się, a raczej trzeba je tak wykonać, by była cienka linia.

[Staryfajter1954]

15 minut temu, Arghon napisał:

Tak, zgadza się, a raczej trzeba je tak wykonać, by była cienka linia.

Z tego co mi wiadomo to w niektórych egzemplarzach to połączenie na grzbiecie kadłuba było szpachlowane ale trzeba by było wiedzieć,  w których konkretnie egzemplarzach 109 zaszpachlowano to połączenie. Jeśli być robił silnik to jeszcze warto wiedzieć, że silniki Niemcy malowali na ciemno szary i silniki nie były czarne jak się powszechnie sądzi. Ot taka kolejna ciekawostka odnośnie 109.

[Rektor]

Miałem tego Messera razem z Gustavem. Skleiłem i pomalowałem oba w 1980 roku.

Pamiętam pudełko dwustronne od Halesa.

Mój ulubiony.

Delikatne linie podziałowe. Na tamte czasy majstersztyk.

 

Kupowałem do Krzysia Kurowskiego.

Edytowane 27 Grudnia 2021 przez Rektor

[Arghon]

RLM65 wstępnie nałożone.


Tak, wiem, trzeba przeryć linię wzdłuż kadłuba. Zdjęcie powstało przed dyskusją na jej temat.

[Arghon]

Żółty schnie, po utwardzeniu się farby przeszlifuję łączenie.


Bomba i łaty śmigła przemalowane zgodnie z sugestiami kolegów.

[Staryfajter1954]

No no fajnie warsztacik idzie :). Jeszcze trochę i będzie całość pomalowana :).

[DamianosPL]

3 godziny temu, Arghon napisał:

Bardzo ładny odcień żółtego jaka to jest dokładnie farba?

[Arghon]

W dniu 4.01.2022 o 22:59, DamianosPL napisał:

Bardzo ładny odcień żółtego jaka to jest dokładnie farba?

Hataka B104 Traffic Yellow ( RAL 1023 )

[Arghon]

W dniu 4.01.2022 o 19:50, Staryfajter1954 napisał:

No no fajnie warsztacik idzie :). Jeszcze trochę i będzie całość pomalowana :).

Powoli dość, ponieważ chwilowo jestem domowym informatykiem.