Skocz do zawartości

Klasyka - co kupić ?


KGie

Rekomendowane odpowiedzi

Myszaty .

 

Mój znajomy  przesiadł się z H&S na chińską podróbę Procona  , moim PS 289 też malował . Różnica jest i tu i tu na niekorzyść H&S. Ja na PS 289 ( 0,3 ) przesiadłem się z Badgera Renegate Crome z dyszą 0.2  i też jest różnica.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, KGie napisał:

W obecnej Ultrze obstawiam, że uszkodziłem dysze,

Zapewne rozkalibrowała się bez Twojej winy, co było (jest?) charakterystyczną bolączką dysz HS. W efekcie, nawet minimalny ruch igły do tyłu powoduje znaczące otwarcie kanału dyszy i efekt jak wspominałeś. W japończykach to nie ma miejsca. Kup PS-289 i będziesz zadowolony :). Gdyby pieniądze nie były przeszkodą radziłbym Iwatę HP-BH, bo mała, lekka i przeznaczona do drobnicy. Albo PS-770 gdzie kontrola nad małą plamką jest nawet nieco lepsza. Niestety, w porównaniu z PS-289 czy PS-270 ten nieco lepszy komfort pracy nie jest chyba wart dużo wyższej ceny. Ja swoje Iwaty kupowałem okazyjnie. Gdyby nie to, zostałbym przy PS-289 jako podstawowym narzędziu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, merlin_70 napisał:

Mój znajomy  przesiadł się z H&S na chińską podróbę Procona  , moim PS 289 też malował . Różnica jest i tu i tu na niekorzyść H&S. Ja na PS 289 ( 0,3 ) przesiadłem się z Badgera Renegate Crome z dyszą 0.2  i też jest różnica.  

Nie wątpię, sam spoglądam tęsknym wzrokiem na procona, ale jeszcze nie teraz niestety...ale u kolegi  jeszcze niewiadomą są błotne farby.

I chyba bym zaczął od kilku kolorków marek sprawdzonych w aero i przekonał się  na ile problem tkwi w rodzaju  farb, a na ile w maszynce.

Wydać od strzała 7 stów na aero i stwierdzić że błoto nie idzie, bo  zresztą  nikomu  nie idzie, to żaden problem...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HKK napisał:

Nie miałem nigdy żadnego aerografu HS więc nie mogę niczego sam stwierdzić. Miałem m.in cały szereg Iwat oraz Procon-ów. I mogę stwierdzić spokojnie, że włożenie dyszy i igły aerografu A do aerografu B, nie spowoduje, że aerograf B zacznie malować jak A. Może w HS tak jest, choć wątpię ale nie spieram się.

 

Odnosiłem się tylko do aerografów systemu H&S, wyższe modele po prostu są przyjaźniejsze w obsłudze, a często się słyszy właśnie o tej "mitycznej atomizacji" Infinity. 

Porównywanie aerografów wśród innych producentów to już trochę inna para kaloszy.

Absolutnie nie jestem fanem aerografów H&S, choć przyznam, że bardzo mi się one podobają i być może kiedyś gdy nie będę miał już co z pieniędzmi robić 😆 kupię sobie znowu jeszcze jakiegoś H&S tak bardziej z kolekcjonerskich motywacji i piszę serio, no może poza tą kasą, bo wątpię, żebym doczekał takiego stanu 😂

Jak najbardziej polecam jakiegoś Prcona czy inną Iwatę, tylko że jeśli Kolega pozostanie przy farbach jakie posiada to taka przesiadka naprawdę nie da korzyści o których piszecie, a wręcz przeciwnie. Co by nie mówić o aerkach H&S to jednak mają tą swoją cechę łatworozbieralności i przy takich farbach po prostu są mniej uciążliwe w eksploatacji.  

Kolega kupi tego japończyka za naszą namową, zaleje go błotkiem, psiknie, przez chwilę będzie zachwycony po czym znowu pojawią się takie same problemy, no i trzeba będzie rozkręcić aerograf, wziąć kluczyk do ręki itd... i go dokładnie wyczyścić z błotka i za którymś kolejnym razem dojdzie do wniosku, że to jednak woli już ta swoją Ultrę 😄  póki/jeśli nie przejdzie na inne farby inwestycja w lepszy aerograf moim zdaniem jest dyskusyjna.

 

 

Edytowane przez arhtus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, KGie napisał:

W całej tej zabawie dokładnie o to mi chodzi. Gdy maluje model przez pewien czas i na końcu chcę uzyskać określony efekt z aero w dokładnym miejscu i nagle dostaje splunięcie pająkiem to się wszystkiego odechciewa. W obecnej Ultrze obstawiam, że uszkodziłem dysze, bo nie miałem z nią takich problemów na początku. Zależy mi na pewności sprzętu dlatego zastanawiam się nad kupnem nowego skoro i tak musiałbym zainwestować w nową dyszę i igłę. Na pewno też sprawdzę wariant z innymi farbami.

Spróbuj Hataką seria ORANGE oznaczona jako C i nr koloru.  Zupełnie inne malowanie niż akrylami. Niezłe są też lakiery AK  seria Real Colors - kolor oznaczony RC i nr farby. Podobne są Gunze Mr.Color  seria C. Jest  jeszcze Tamiya Color Lacquer.  Są to lakiery, które wymagają użycia innych rozcieńczalników. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, robertmodelarz napisał:

Spróbuj Hataką seria ORANGE oznaczona jako C i nr koloru.  Zupełnie inne malowanie niż akrylami. Niezłe są też lakiery AK  seria Real Colors - kolor oznaczony RC i nr farby. Podobne są Gunze Mr.Color  seria C. Jest  jeszcze Tamiya Color Lacquer.  Są to lakiery, które wymagają użycia innych rozcieńczalników. 

Pytanie ogólne. Jak z zapachem tych farb ? maluję hobbistycznie w pokoju i bezwonność ma kluczowe znaczenie :), jedynie podkładem psikam w garażu ze względu na intensywny zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KGie napisał:

Pytanie ogólne. Jak z zapachem tych farb ? maluję hobbistycznie w pokoju i bezwonność ma kluczowe znaczenie :), jedynie podkładem psikam w garażu ze względu na intensywny zapach

Każdy może konkretny zapach odbierać inaczej, więc trudno powiedzieć który jest bardziej lub mniej "przyjemny", ale:

Mr Color C - zapach ostry, bardzo intensywny (wyczuwalny). Taki sam jak podkładów Mr Surfacer. Mi tak bardzo nie przeszkadza, przyzwyczaiłem się. Ale unikam dłuższego używania w niewielkim pomieszczeniu, bo szybko zaczyna być dokłuczliwy.

AK RC -  zapach łagodniejszy i mniej intensywny. W ogóle mi nie przeszkadza, nawet przy dłuższej sesji.

Tamyia LP (lacquer) - ostrzejszy od AK RC o podobnej intensywności. Dla mnie śmierdzi dość nieprzyjemnie.

Hataka Orange - w sumie dość  łagodny i mało intensywny zapach. Dla mnie niezbyt przyjemny, ale na tyle słaby że nie przeszkadza.

 

Mr Color bym Ci odradzał, ze względu na zapach. Tamiya LP tez odradzam, bo paleta jest uboga. Myślę że Hataka to optymalny wybór tym bardziej, że masz również wersję Blue line dedykowaną pod pędzel. Chociaż szczerze powiedziawszy, do malowania drobną plamką aerografem, Hataka Orange z wymienionych najmniej mi podchodziła.

Edytowane przez HKK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele razy już było wałkowane na temat smrodliwości farbek, ale zasada jest prosta, im bardziej śmierdzi tym lepiej maluje 😂

Jak dla mnie najlepszy kompromis w temacie smrodzik vs dobre malowanie to farbki MrHobby z serii H lub Tamiya (nie LP) plus pomarańczowy rozcieńczalnik Hataki.

Same farbki Hataka też nie smrodzą, ale moim zdaniem minimalnie słabiej się nimi maluje, podobnie jest z farbami AK RC.

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzję o nowym aero chyba będę musiał podjąć szybciej niż przypuszczałem. Wczoraj dokładnie wyczyściłem aerograf, wymoczyłem dysze itd. efekt jest następujący:

- dysza 0,4 prawie w ogóle nie przepuszcza powietrza,

- dysza 0,2 przepuszcza powietrze bez problemu, ale nie przepuszcza farby (użyłem rozcieńczonego tuszu jak zawsze), farba w zbiorniczku nie bulgocze, jest cofka do spustu.

Macie pomysł co się stało i jak to naprawić ? przeczyściłem aero ponownie, 99% wina dysz, bo jak ich nie zakładam, to powietrze leci gdzie powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, KGie napisał:

- dysza 0,4 prawie w ogóle nie przepuszcza powietrza,

Powietrze nie ma lecieć przez dyszę, tylko doookoła niej przez szczeline między aircapem a dyszą. Więc o ile szczelina jest, powietrze musi lecieć. Jesli jej nie ma, to prawdopodobnie założyłes aircap od 0.2 do dyszy 0.4

25 minut temu, KGie napisał:

- dysza 0,2 przepuszcza powietrze bez problemu, ale nie przepuszcza farby

Co potwierdzałoby mój powyższy domysł. Pewnie zamieniłes aircap-y. Ten 0.4 założony do dyszy 0.2 sprawia, że szczelina jest za duża i strumień powietrza nie opływa odpowiednio dyszy = nie wyciąga z niej farby.

Edytowane przez HKK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zakończenia tematu.

Decyzja podjęta dzięki uprzejmości lokalnego sklepu i możliwości przetestowania PS-270 - aero zamówione.  Przepaść pomiędzy moją obecną ultra a PS, ogromna. Dopóki człowiek sam nie sprawdzi, nie dotknie, nie zobaczy różnicy pomiędzy sprzętem oraz farbami akrylowymi a dedykowanymi do aero, to nie wie nic.

Dzięki za rady, które okazały się w 100% trafne. Teraz dopiero zacznę malować :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam efekt WOW to w Twoim przypadku najprawdopodobniej w ogromnej większości zasługa samych farb. Spróbuj teraz też coś pomalować swoją starą Ultrą, bo jeśli nie ma uszkodzonej dyszy to też zobaczysz różnicę na plus, co nie zmienia faktu, że sam aero wybrałeś wg mnie najlepszy (choć ja wolałem PS-289), patrząc na stosunek cena/jakość/możliwości. Tylko nie paćkaj go błotkiem 😀 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, arhtus napisał:

Spróbuj teraz też coś pomalować swoją starą Ultrą, bo jeśli nie ma uszkodzonej dyszy to też zobaczysz różnicę na plus,

Również miałem ze sobą swoją Ultrę do porównania. Test na farbach Tamiya. Ultra radziła sobie o wiele lepiej niż na akrylach, nic nie zasychało na końcówce igły, ale w porównaniu do PSa psikała szerzeń i bardziej ziarniście + przy teście kropek, waliła pająki po trzeciej gdzie PS przez cały test ani razu nie zawiódł.  Ultra z dyszą 0,4 zostaje tylko do podkładów i końcowych lakierów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.