Pawel.G Napisano 25 Lutego 2023 Share Napisano 25 Lutego 2023 14 godzin temu, RogerM napisał: Wygląda to o wiele lepiej. W sumie to Tempest ma dość małe wycięcie w kadłubie pod osłoną kabiny i chyba tych głębin pod fotelem i okolicami nie będzie widać. Mnie (kiedyyyyyś) czeka to samo i to dwa razy To prawda po sklejeniu kadłuba praktycznie nic nie widać z tej szoferki, można się z nią pobawić dla siebie albo dla zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 26 Lutego 2023 Autor Share Napisano 26 Lutego 2023 (edytowane) Mały niedzielny punkt kontrolny przed pójściem spać. Pierdółki wewnątrz podmalowane, osuchopędzlone, zabłyszczone i złoszowane. Dorzuciłem sobie przewody od spustu i hamulca bo to jeszcze nie był rok technologii łajerless Teraz macik, jakieś subtelne skrobanko srebrną kredką, biżuteria i składam klatkę do kupy. Edytowane 26 Lutego 2023 przez jachud3 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 28 Lutego 2023 Share Napisano 28 Lutego 2023 On 2/23/2023 at 12:12 AM, jachud3 said: niestety zdrada z tych najboleśniejszych. Śmigiełko się NIE BĘDZIE KRĘCIĆ Mi też się podoba, jak śmigło się kręci. Zaproponowano mi metodę, którą zacząłem stosować w niektórych moich modelach. Podstawę stanowi metalowa rurka - w tym przypadku łącznik kablowy. Są dostępne w różnych średnicach, są sprzedawane w każdym sklepie budowlanym i kosztuje groszi. Oś śruby to kawałek plastiku. Można (powinno) być wlutowane od końca i nie wypadnie. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 5 Marca 2023 Autor Share Napisano 5 Marca 2023 (edytowane) W ciągu tygodnia wolny czas na modele posłuchał się Panasewicza - mniej niż zero... Na szczęście wczoraj po południu i dziś udało się go trochę wyskubać i efekt jest - kokpit złożony. Edek nie trafił z odcieniem blach tablicy i innych paneli, ale uznałem że i tak wyglądają lepiej niż plastiki z kalkomaniami/drybrushowanymi detalami. Z efektu jestem zadowolony, a i tak pewnie nic nie będzie widać spod zamkniętej owiewki. Polecam przed montażem powiększyć sobie delikatnie otwory pod piny pozycjonujące kratownicę i podłogę - na sucho wchodzą na wcisk, a jeśli ktoś malując nie maskuje takich pierdółek (jak ja), to potem będzie trochę prężyć. 2 minuty wiertełkiem i po problemie. Teraz zauważyłem, że muszę chyba wyczesać kota - makro wrogiem modelarstwa W dniu 21.02.2023 o 16:52, jachud3 napisał: Malowanie wybrane - Clostermann - NV994, ale jeszcze się waham czy z końca wojny, czy już z czerwonym noskiem. Raczej to pierwsze, chociaż różnie się może jeszcze skończyć przy malowaniu No i tak jak myślałem, się wyjaiło... Następny krok - klejenie kadłuba. Może szybciej niż niedziela Edytowane 5 Marca 2023 przez jachud3 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HK1885 Napisano 5 Marca 2023 Share Napisano 5 Marca 2023 Ładnie to wszystko wygląda. 10 minut temu, jachud3 napisał: No i tak jak myślałem, się wyjaiło... No i bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JollyMonk Napisano 7 Marca 2023 Share Napisano 7 Marca 2023 Wyszło bardzo schludnie! On 3/5/2023 at 10:24 PM, jachud3 said: i tak pewnie nic nie będzie widać spod zamkniętej owiewki A odcień na pewno się zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 7 Marca 2023 Share Napisano 7 Marca 2023 Ładny kokpit. A makro jest Twoim przyjacielem. Przynajmniej do czasu, aż nie kupisz sobie lupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 7 Marca 2023 Share Napisano 7 Marca 2023 7 godzin temu, zaruk napisał: A makro jest Twoim przyjacielem Joł, stary indiański sposób; robisz foto, powiększasz, lokalizujesz wady, eksterminujesz je. Dziś szajsfon ułatwia takie manewry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 7 Marca 2023 Autor Share Napisano 7 Marca 2023 Dzięki panowie 19 minut temu, marek d napisał: 7 godzin temu, zaruk napisał: A makro jest Twoim przyjacielem Joł, stary indiański sposób; robisz foto, powiększasz, lokalizujesz wady, eksterminujesz je. Dziś szajsfon ułatwia takie manewry. Potem robisz fotkę jeszcze raz, usuwasz wady, znowu robisz, usuwasz, robisz, załamujesz się bo jest gorzej niż było i tak w kółko aż do przyjazdu sanitariuszy z Tworek Z kronikarskiego obowiązku; przemalowałem sobie kontroler trymera steru wysokości, bo żem go ślepo za Edkiem na czarno pociągnął, a w rzeczywistości chyba był skórzany (to ten okrągły placek po lewej stronie): Fotka ukradziona z "Hawker Tempest Mks.I,V,II,VI,TT,Mks.5,6" Wkleiłem już kokpit i wlot powietrza do połówek kadłuba, na czas klejenia złożyłem je ze sobą żeby elementy się poprawnie spozycjonowały. Zeszły się pięknie, jak na razie klocki Lego ten model. Niestety albo ja zrobiłem jakiś fakapą, albo ten typ tak ma, w każdym razie mimo poprawnej pozycji wlotu (są rowki pozycjonujące) nad górną wargą zostaje szczelina (ale nie schodek). Z dołu za to jest gites. Nie ma co płakać póki kadłub nie sklejony, zroluję sobie pasek epoxy putty i zatkam od wewnątrz, a z zewnątrz zeskrobię na gładko. Będzie Pan zadowolony 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 7 Marca 2023 Share Napisano 7 Marca 2023 5 minut temu, jachud3 napisał: robisz fotkę jeszcze raz, usuwasz wady, znowu robisz, usuwasz, robisz, załamujesz się bo jest gorzej niż było i tak w kółko aż do przyjazdu sanitariuszy z Tworek don't worry be happy Radzisz sobie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 10 Marca 2023 Autor Share Napisano 10 Marca 2023 W dniu 5.03.2023 o 21:24, jachud3 napisał: Następny krok - klejenie kadłuba. Może szybciej niż niedziela Udało się Ja nie wiem po co ktoś pracę wymyślił. Tylko człowieka męczy, czas zabiera, sklejać nie pozwala... Ale mamy piąteczek, więc mogłem ciut dziś podłubać. Z chłodnicą się zdecydowanie nie polubiliśmy i musiałem trochę kitu jej w usta napchać. Wcale dużo miejsca tam nie ma żeby sobie swobodnie pomanewrować papierkiem ściernym, ale powolutku, się popieści to się zmieści Nie mogę rozgryźć, co zrobiłem tutaj nie tak że mi się to rozlazło, ale jak ktoś nie ma w głowie, to ma tubkę szpachli Kadłub kleiłem etapami, zaczynając od chłodnicy, potem osłony silnika, przez spód, grzbiet i na ogonie kończąc. Spodziewałem się problemów patrząc na chłodnicę, ale cała bryła zeszła się idealnie. Podlałem krawędzie extra thinem, odczekałem parę chwil i popaćkałem cyjanoakrylem. Jak CA podsechł to od razu zabrałem się za szlifowanie. Trochę zabawy było na spodzie żeby nie zetrzeć wypukłych nitów, ale okleiłem je taśmą Tamiyi i się uchowały. Został mi tylko grzbiet i ta sama przeprawa, ale to już zostawiam na jutro. W poruszonej wcześniej kwestii podziału ogona - faktycznie, mimo ogólnie bardzo dobrego spasowania, łatwo tam dodać sobie roboty przy niechlujnym klejeniu, ale wydaje mi się że wyszedłem z tego obronną ręką. Trochę musiałem podszlifować tę trapezową blachę w połowie wysokości, żeby zanadto nie wypychała części statecznika. Zastanawiam się, czy lepiej odtwarzać nity na łączeniach teraz, czy po podkładzie? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 12 Marca 2023 Share Napisano 12 Marca 2023 Szpachlowanie musi być, bez tego nie ma radochy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 25 Marca 2023 Autor Share Napisano 25 Marca 2023 Mało czasu wolnego ostatnio miałem do dyspozycji i Tempest dostał rykoszetem Wczoraj wieczorem i dziś malutki, ale satysfakcjonujący kroczek wprzód - wnęki podwozia. Poukładałem trochę ołowiu, zmalowałem i zwashowałem póki nie wkleiłem ich w skrzydła, żeby mieć łatwiejszy dostęp do zakamarków. W dniu 22.02.2023 o 23:12, jachud3 napisał: Zrobiłem jedno odstępstwo od instrukcji montażu - części E79 zostawiłem sobie do wklejenia po postawieniu flugcojga na kołach, bo inaczej będą wystawać ponad zarys skrzydła i bankowo bym je ułamał. Jak widać jednak je wkleiłem, ale odciąłem sobie wystający siłownik osłony podwozia - łatwiej będzie wkleić na samym końcu budowy. Posklejałem już poza kadrem pomniejsze pierdółki; zbiorniki paliwa, stateczniki, inserty z lufami działek (tutaj Eduard ewidentnie dał ciała z dizajnem, ale napiszę o tym jak pokażę sklejone skrzydła), insert podszybia z celownikiem i szyną limuzyny. Teraz czas na klejenie bryły cuzamen do kupy. Ale kiedy to będzie... 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 25 Marca 2023 Share Napisano 25 Marca 2023 O, bardzo ładnie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 10 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 10 Kwietnia 2023 Jak wóz z węglem idzie mi ten warsztat, dostrzegam też pierwsze objawy popularnej choroby, tak zwanej "zacząłbymjużjakiśinnymodel-ozy" Najpierw trochę popsioczę na Eduarda. Zrobili inserty z lufami działek (i tak niemalże niewidoczne, ale zawsze coś), fajnie - ale nikt nie pomyślał o tym, że te czopki wklejane od środka nie chowają się w insercie, tylko wystają - i w skrzydle powinna być ulga. Bez niej insert po prostu nie "dojeżdża" do końca swojego miejsca. Na szczęście quick-fix jest dość prosty, parę ruchów pilnikiem i łezki zrobione. Rzecz jasna samej krawędzi nie ruszałem, tylko wydrążyłem "mięso" od wewnątrz skrzydła - widać to na fotce w poście wyżej z komorami podwozia. Niemiła niespodzianka też na obu osłonach podwozia - spore, brzydkie wypychacze i zapadlisko od drugiej strony. Tu już trzeba się trochę namęczyć żeby to od środka poprawić, nie niszcząc przy tym struktury. Na szczęście golenie zasłonią prawie wszystko, więc zetnę tylko byle nie wystawało i będzie git. Zebrałem się w sobie i zmontowałem skrzydła, przykleiłem do kadłuba. Spasowanie niemal perfekt, podejrzewam że znów jakiś babol użytkownika sprawił że z jednej strony mam niewielką szczelinę na końcu przejścia skrzydło-kadłub, ale to zadanie dla płynnej szpachlówki. Od spodu czeka mnie też szpachlowanie łączenia przez środek klap, niezbyt wygodne, ale dramatu nie będzie. Uwaga na insert podszybia - przednią i tylną linię łączenia z kadłubem trzeba zalać i wyszlifować na gładko; na prawdziwym samolocie nie było tam podziału: Spasowanie nieruchomej części owiewki cudownie przemyślane, pasuje prawie na klik w swoim korytku. Teraz stateczniki, podkład i zabiorę się za odtworzenie nitowania w miejscach, gdzie je wytarłem papierkiem. Do majówki może zdążę 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 10 Kwietnia 2023 Share Napisano 10 Kwietnia 2023 50 minut temu, jachud3 napisał: Jak wóz z węglem idzie mi ten warsztat, dostrzegam też pierwsze objawy popularnej choroby, tak zwanej "zacząłbymjużjakiśinnymodel-ozy" Skąd ja to znam . 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HK1885 Napisano 10 Kwietnia 2023 Share Napisano 10 Kwietnia 2023 10 godzin temu, jachud3 napisał: Jak wóz z węglem idzie mi ten warsztat, dostrzegam też pierwsze objawy popularnej choroby, tak zwanej "zacząłbymjużjakiśinnymodel-ozy" Poganiaj konia, wóz pójdzie szybciej. Nieźle idzie Ci ten warsztat, fajne fotki, fajne wpisy. Tempest coraz bardziej mnie kusi (w kategorii: zacząłbymjakiś innymodel). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 11 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 11 Kwietnia 2023 8 godzin temu, HK1885 napisał: Tempest coraz bardziej mnie kusi (w kategorii: zacząłbymjakiś innymodel). Bo to bardzo ładny samolot jest model Edka też godny polecenia. Mnie łapki świerzbią żeby otworzyć coś równolegle teraz, biję się z myślami tylko czy P-40, czy P-39 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HK1885 Napisano 12 Kwietnia 2023 Share Napisano 12 Kwietnia 2023 W dniu 11.04.2023 o 06:10, jachud3 napisał: Bo to bardzo ładny samolot jest U mnie ładnie komponowałby się z Typhoonem zrobionym kilka lat temu. Tak czy owak popatrzę, poszukam co i gdzie i za ile PLNów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 14 Maja 2023 Autor Share Napisano 14 Maja 2023 (edytowane) W dniu 10.04.2023 o 11:27, jachud3 napisał: Do majówki może zdążę Taaaaa... Ciepło się zrobiło to i modele poszły trochę w kąt. Potem wena wróciła, ale że baaardzo nie chciało mi się wyprowadzać w Tempeście łączenia skrzydeł z kadłubem od spodu, to zacząłem (zapatrzony w cudeńko kolegi @Roland_Sebastian) swój magiczny "równoległy projekt", i jak to często bywa... z równoległego stał się wiodącym Ale w końcu sumienie mnie tknęło w tym tygodniu i zajrzałem do tego "drugiego pudełka". Zabawy ze wspomnianym łączeniem od spodu trochę było, bo: Na czerwono - podział Edka. Jak widać, kosztem cienkiej krawędzi spływu skrzydeł podział jest w połowie klap. Dodatkowo wprowadza linie, których na oryginale nie ma, więc trzeba było wszystko zalepić, wyciućkać papierem, sprawdzić, znowu zalepić, ciućkać i tak chyba ze 3 razy się bawiłem. Oczywiście starłem wszystkie szczegóły i nity, więc musiałem parę linii od nowa przeryć, wypukłych nitów udało się nie zepsuć. Wgłębne sobie odtworzę już na całej bryle cuzamen jak popsikam podkładem, powinno być łatwiej je zauważyć, robiąc Z pierdółek - zamaskowałem owiewkę i obszar pod limuzyną. Limo będzie w pozycji otwartej, zaszaleję. No i oczywiście na koniec musi być zagwozdka Eduard wykonał zbiorniki i ich mocowanie z przezroczystego tworzywa, żeby wsporniki - które w rzeczywistości były bodajże z pleksy zrobione, na pewno z czegoś "przeziernego" - wyglądały jak w oryginale. Ale na końcu wspornika zrobili podział, w który ma wejść kawałek zbiornika. Przecież jak to skleję to będzie widać krechę podziału... nie wiem co z tym fantem zrobić. Może ktoś poratuje pomysłem? Edytowane 14 Maja 2023 przez jachud3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamo722 Napisano 15 Maja 2023 Share Napisano 15 Maja 2023 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 15 Maja 2023 Autor Share Napisano 15 Maja 2023 Nie da rady, wspornik w tym miejscu już rozdwaja się i nie ma cienkiej krawędzi spływu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord_karton Napisano 16 Maja 2023 Share Napisano 16 Maja 2023 Może sklej to przeźroczystą żywicą UV. Czymś w tym stylu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boch Napisano 17 Maja 2023 Share Napisano 17 Maja 2023 W dniu 15.05.2023 o 20:59, jachud3 napisał: Nie da rady, wspornik w tym miejscu już rozdwaja się i nie ma cienkiej krawędzi spływu. Cześć, a gdybyś tylko ten koniec, gdzie będzie klejenie, odznaczył maską i pomalował czymś kryjącym. Srebrem, czy szarym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 17 Maja 2023 Autor Share Napisano 17 Maja 2023 8 godzin temu, Boch napisał: Cześć, a gdybyś tylko ten koniec, gdzie będzie klejenie, odznaczył maską i pomalował czymś kryjącym. Srebrem, czy szarym? Myślałem o tym i zostawiam to sobie jako opcję awaryjną. Kombinuję czy roztopienie przezroczystej ramki i zalanie łączenia a potem mozolny szlif i polerka w pewnym stopniu nie zniwelują tej linii, ale muszę zrobić testy na żywym organizmie. Ramek mam dostatek, jakieś pozostałości szklarni też są, to se spróbuję. Ale dzięki za pomysł Pomysł @lord_karton chyba nie wypali, bo żywica tylko zaleje szczelinę, a nie stworzy z krawędziami jednolitego przejścia, to tak jakby do szklanki wlać wodę, dwa ośrodki o różnej prędkości rozchodzenia się światła więc krecha będzie widoczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.