I-401- Julong 1:300 <-per aspera (może...)ad astra

[Jędrek]

wiem że każde z piór jest inne ale pierwszy raz dorabiam coś takiego

z tym radzę sobie w taki sposób, że przygotowane na kilka jednakowych części kawałki płytki plastikowej składam ze sobą, ściskam i obrabiam razem, wtedy wychodzą mi mniej więcej jednakowe części

 

Jędrek

[artoor_k]

Na to też nie wpadłem...muszę zapamiętać.Teraz mam pióra przyklejone więc nie będę ich rwał...

[artoor_k]

Witam!

 

Co do koncertu to była to jedna z gorzej wydanych dziesięciozłotówek w życiu.Pozostawię to bez komentarza.Co do I-401 do udało mi się dorobić dwie...otóż właśnie, nie wiem jak to nazwać.Jak dla mnie są to dodatkowe powierzchnie stabilizujące ale niech wypowiedzą się eksperci od o.p.

 

[artoor_k]

Witam!

 

Kolejny raport ze stoczni.Dziś wykonałem imitacje kabli demagnetyzujących z obu stron I-401.Ponadto zaszpachlowałem kotwicę bo I-401 miał tylko jedną z prawej strony(tyle wykapowałem ze zdjęć).Ponadto przykleiłem działka plot do kiosku oraz ulepszyłem żurawia.Kiosk i żuraw są umocowane do przymiarki.Podjąłem też decyzję o wykonaniu od podstaw kratownic ochronnych nad śrubami.Fabryczne przypominały kratownice od dźwigu

Oto żuraw:

 

Oto kiosk z działkami od podstaw (kombinowanych zestaw+igły się pozbyłem):

 

A oto kable,nie mogłem sobie z nimi poradzić:

 

Powoli zbliżam się do malowania i brudzenia (cieszy mnie to brudzenie )

[Ostach]

Wiesz co? Kiosk wygląda super!

 

A te powierzchnie o które pytałeś to po prostu jakieś stabilizatory chyba.

 

pozdrawiam i podziwiam rzeźbę która tu powstaje

[artoor_k]

Dzięki Ostach ...zniszczył mnie trochę ten kiosk...i nie wyszedł tak jak chciałem ,tym bardziej dzięki tymczasem dalszy postęp...

Miałem się z osłonami nie bawić ale uznałem że jak już robię to postaram się jak najlepiej.

Oto fabryczne osłony śrub przed modyfikacjami(czytaj wywaleniem ich do śmieci ) :

 

A oto moje osłony od podstaw:

osłona lewa:

 

...i osłona prawa:

 

Za wzór wziąłem model tamki

[Ostach]

niszczył mnie trochę ten kiosk...i nie wyszedł tak jak chciałem

Poprostuj te relingi i będzie dobrze. W porównaniu z wersją pierwotną to jest kosmos

[artoor_k]

Ponieważ powychodziły mi ślady od cyjanoakrylu mam pytanie.Czy ktoś używał Super Glue Removera czyli zmywacza do super gluta? jak tego używać i czy po użyciu nie rozleci mi się wszystko?

[artoor_k]

Witam!

 

Wczorajszy dzień przeszedł pod znakiem Muzeum Lotnictwa więc z jakiejkolwiek roboty przy I-401 nic nie wyszło(za to sporo zdjęć Spitfire do dalszych prac nad konwersją z Mk V do Mk IX).Dziś udało mi się zrobić drugą drabinkę na kiosk.Wygląda to tak:

 

Niestety to tyle na dziś.Jutro może uda się zrobić pozostałe relingi na kadłub i wyrzutnie torped.Potem już tylko pokleić ,dorobić detale i na lakiernię a potem brudzenie

[artoor_k]

Witam w późnych godzinach nocnych!

 

Udało mi się przetrwać 3h angielskiego więc śpieszę z relacją.Dziś zrobiłem relingi,masz na rufie oraz kratownicę (chyba to jakaś antena,strasznie dała mi w kość) również na rufie.Aby nie być gołosłownym oto zdjęcia.Zachęcam do komentowania i wytykania najbardziej rażących błędów (mniej rażących nie bo ten cały model to jeden duży błąd ):

Relingi przy hangarze:

 

Kratownica na rufie (nie docięta jeszcze):

 

Włazy zrobione z dwóch kropel Super Glue:

 

Tyle na dziś.Dobrej nocy

[łsobota]

Na jednym z wcześniejszych zdjęć pokazałeś dźwig. Ponawiercaj go (otworki masz zaznaczone na plastiku) a na pewno będzie się prezentował dużo atrakcyjniej.

Ogólnie model sprawia coraz lepsze wrażenie Nie podobają mi się tylko drabinki i kable demagnetyzacyjne - są strasznie krzywe. Może spróbujesz to jeszcze poprawić?

[Jędrek]

Ponieważ powychodziły mi ślady od cyjanoakrylu mam pytanie.Czy ktoś używał Super Glue Removera czyli zmywacza do super gluta?

zwykły debonder wystarczy, nie musi być jakiś firmowy

Włazy zrobione z dwóch kropel Super Glue

a nie lepiej z jakiegoś cienkiego plastiku lub blaszki wyciąć i oszlifować

 

postęp prac cieszy oko

 

Jędrek

[artoor_k]

Spróbuję coś zrobić z kablami bo też mi się nie podobają,już je zerwałem i zrobię jeszcze raz.Z żurawiem to była kwestia 10 minut (poniżej fotki) a włazy to się debonderem pobawię.Co do drabinek to spróbuję też.Gdzie tego debondera można kupić?

 

Oto żuraw(otwory nawiercone igłą lekarską,świetna sprawa):

 

[łsobota]

Żurawik od razu wygląda dużo lepiej

 

Co do kabli, to tu może być ciężko, ale spróbuj zrobić coś takiego - weź trzy kawałki drutu, rozciągnij je tak, żeby były proste, a odległości między nimi były mniej więcej takie same i co jakiś odcinek naklej na nie "poprzeczkę" (np. z polistyrenu, cienkiej blaszki czy choćby jakiegoś opakowania - np. denka po jogurcie). Poniżej narysowałem o co mniej więcej mi chodzi:

Będzie to na pewno bardzo czasochłonne, ale efekt powinien być zadowalający. Ewentualnie możesz poszukać kabli fototrawionych - może ktoś takowe robi w 1:300 (1:350 myślę, że też by pasowało - jeżeli nie przeszkadzałoby Ci takie "przekłamanie")? Ja wkrótce zamieszczę kilka zdjęć z budowy japońskiego krążownika w którym zastosowałem właśnie kable fototrawione, tyle, że w 1:700 (są one bardziej uproszczone od tych narysowanych przeze mnie wyżej, ale też możesz się na nich wzorować).

 

A debonder możesz spróbować kupić w kiosku RUCH-u. Ja kiedyś kupiłem tam rozpuszczalnik tej samej firmy co robi super glue. Ale przyznam, że działał tak sobie. To znaczy, owszem rozpuszczał klej (a w zasadzie zmieniał go w łatwo ścieralną galaretę), ale trzeba go było sporo dawkować i to kilka razy. Ale może debondery do CA tak po prostu działają (nie miałem porównania, bo używałem tylko tego jednego)?

[artoor_k]

Kumam o co biega.Dzięki Zaraz wybywam z domu na chwilę więc kupię ten debonder

[Jędrek]

A debonder możesz spróbować kupić w kiosku RUCH-u. Ja kiedyś kupiłem tam rozpuszczalnik tej samej firmy co robi super glue. Ale przyznam, że działał tak sobie. To znaczy, owszem rozpuszczał klej (a w zasadzie zmieniał go w łatwo ścieralną galaretę), ale trzeba go było sporo dawkować i to kilka razy. Ale może debondery do CA tak po prostu działają (nie miałem porównania, bo używałem tylko tego jednego)?

swój kupiłem w jakimś modelarskim sklepie, namaczam nim trochę waty na patyczku i pocieram miejsce, które chcę wyczyścić - czasami przy grubszej warstwie kleju początkowo robi się taka galareta ale generalnie dość szybko zmywa do czysta CA

 

Jędrek

[bożo wpożo]

Włazy po przeliczeniu mniej wiecej możesz zrobić tak -wybijakiem z cienkiego plastiku nakłuwając np choćby szpilką , by zaakcentować zawiasy :

 

 

Kable możesz zrobić z bardzo cienkiego drucika stalowego - jest dostępny w sklepach modelarskich, które w ofercie mają druciki stalowe , mosiężne , rurki i inne . Zaletą tego jest to , że jest cieniusieńki i prosty. Poprawiłbym jeszcze ten pomost z relingiem , tak aby był równo i ładnie zaokrąglony . Oznacz sobie otworki , nawierć cieniutkim wiertełkiem i ustal klejem CA od spodu , a następnie zeszlifuj na równo na płaskim podłożu papierkiem ściernym . Nie będą widoczne "gulałki" kleju w miejscu wchodzenia słupków w pomost .

[artoor_k]

niestety , w tym momencie waloryzacja tylko własnym sumptem.Nie mam kasy ani na wiertła,najcieńsze jakie mam to 1 mm , ani na drut ani tym bardziej na wybijaki.Nauka w tym momencie ważniejsza(poszło na studia i douczanie do FCE)a to co mi zostało to przeznaczam na zmianę charakteru działalności modelarskiej i jest nie do ruszenia Włazy zrobię tak jak umiem,kable demagnetyzujące już zrobiłem,mam nadzieję że są trochę prostsze od ostatnich.Niestety dał znać o sobie brak doświadczenia i udało mi się zrobić tylko 2 kable.3 przekroczyły moje możliwości.Pomost zaraz zeszlifuję.Ledwo wysupłałem kasę na debonder(którego w kioskach w Nowej Hucie nie ma,a na pytanie o zmywacz do Super Glue ludzie robią wielkie oczy).Wszystko co będę prezentował w najbliższym czasie w dziale ZAKUPY to prezenty (wiele tego nie będzie), przynajmniej do momentu jak znajdę pracę.Oto kable (drabinki zrobię od nowa zaraz).Dalej dalekie od ideału niestety.Poprzeczek nie zrobiłem.Wiem że to pomogłoby ale nie dopatrzyłem się ich na zdjęciach:

 

 

 

Zresztą...kurczę, drugi raz w życiu na serio robię okręt i to jeszcze takiej firmy O uzupełnianiu drutem miedzianym nie mam zielonego pojęcia A co do śladów po CA i możliwości ich uniknięcia...szkoda że nie wiedziałem wcześniej, zastosowałbym się,teraz nie chcę już tego wszystkiego rwać.

[artoor_k]

Drabinki zostały na później.Teraz zająłem się pokładem z przodu okrętu.Oprócz desek były tam poprzeczne pręty.Zaimitowałem je przy pomocy drutu.Mogę zacytować stary hit:"Tak bardzo się starałem..." a to k#%$& i tak wyszło nierówno...Tak to wygląda:

 

 

Mam już dość poprawiania kabli demagnetyzujących.Jakbym nie robił i tak wychodzą krzywo.Prześpię się z tym i jutro zdecyduję.Klejenie tego drutu do kadłuba to dla mnie poważna trudność...nie chwyta i zawsze się przesuwa.Zrobiłem kilka poprzeczek ale nie pomogło.Zresztą pisałem że nie do końca pasuje mi obecność tych "pomocników".Albo coś wymyślę do jutra albo daję spokój...może następny raz będzie lepiej...

[Avi]

Coś niesamowitego ! Wkładasz w to masę roboty ! Trzymam kciuki za efekt końcowy

Choć jak patrzę wstecz ile się z tym już do tej pory namęczyłeś, to dochodzę do wniosku, że chyba szybciej byś zrobił go w ogóle od podstaw miast poprawiać rzeczonego 'Żulonga"

Ale wiem, co to znaczy zawziąć się na jakiś model - sam tak miałem nie raz. Przecież nie pokona nas kawałek chińskiego plastiku, nieprawdaż ?

pozdrawiam i wyglądam z niecierpliwością postępów prac

 

ps.: a nie lepiej czasem zamiast drutu, który się łatwo gnie użyć rozciągniętych nad ogniem pręcików plastikowych z ramek wtryskowych? Lub chociażby grafitów do ołówków automatycznych? Są idealnie proste a jak przykleisz to się przecież tak łatwo nie połamią.

[artoor_k]

heh...no mam z tym problem bo taki pręcik nigdy nie wychodzi mi jednakowej średnicy Jest na to jakiś sposób?A co do tych kabli to mam pewien plan tylko muszę jeszcze to sprawdzić.Otóż taśma komputerowa byłaby niezła.Odciąłbym 3 druty a że są w otulinie z tworzywa to z przyklejeniem nie byłoby problemu Tak czy inaczej dzięki za doping

[łsobota]

Otóż taśma komputerowa byłaby niezła.Odciąłbym 3 druty a że są w otulinie z tworzywa to z przyklejeniem nie byłoby problemu

Jak to mówią: "potrzeba matką wynalazku" Pomysł wart wypróbowanie

[artoor_k]

Zaraz idę do komputerowego bo wolnej taśmy nie mam w domu a jakby nie wyszło to zawsze się przyda kilka dodatkowych drutów Wyobraźcie sobie teraz minę z jaką przyleciał do mojego pokoju ojciec jak o drugiej w nocy rozległ się łomot bo mi spadła pokrywa od kompa.Chciałem sprawdzić od razu czy taśma przypasuje...i dostałem taki ochrzan że mi uszy zwiędły...mniej więcej coś takiego "Jest piiiii godzina druga!Co ty piiii jeszcze robisz?Tobie całkiem już piiiii piiiii z tym modelem!!!!" itd

[artoor_k]

No i kupiłem taśmę.Zobaczymy co z tego będzie ale już widzę że spisze się lepiej niż druty Na razie oddzieliłem tylko dwa bo trzy byłoby za dużo.Najwyżej między nie jeszcze coś wkleję.Jak na razie oba są przyklejone do biurka, prostują się.Oto jeden z nich:

 

 

Choć jak patrzę wstecz ile się z tym już do tej pory namęczyłeś, to dochodzę do wniosku, że chyba szybciej byś zrobił go w ogóle od podstaw miast poprawiać rzeczonego 'Żulonga"

 

Ehhh I-401 od podstaw w 1:72 to by było COŚ!!!!

[artoor_k]

Panowie pokonałem żula

Oto kable w nowej wersji Chyba ostatecznej. Wiem że krzywe ale to już niezależne ode mnie.Otóż otwory imitujące wpusty na wodę też są krzywo co widać Musiałem prowadzić kable tak jak otwory.Poniżej efekt:

...strona prawa:

 

...i strona lewa: