Skocz do zawartości

FW 190 F-8 Varpalota wiosna 1945, Eduard 1/72


neptun1939

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
 Kolejna Foczka skończona. 
 Model prosto z pudła ( Profipack). Pokusiłem się o dodanie brakującego nitowania i przesunięcie kilku luków inspekcyjnych, bo były w złych miejscach oraz wymianie luf KMów na igły.  Malowany dedykowanymi do późnego Luftwaffe farbami AK, na to biel od Vallejo Model Color. Brudzenie to suche pastele i pigmenty. Jest to wstępne brudzenie - docelowo dojdzie troszkę błotka i ochlapań, ale to jak będzie gotowa dioramka 😉
 Miniatura przedstawia moją interpretację maszyny ze sztabu I./2 Schlachtgeschwader z lotniska Varpalota-Bőrgőnd z późnej wiosny 1945. W necie jest wiele interpretacji oryginalnej foty z epoki i tego malowania - zmienia się kolor numeru i nosa na czerwony, niebieski ( coś a;la French Blue) aż po zielony...  A że znana jest tylko jedna fota to pole do popisu jest duże ;P.
 Kilka słów o modelu...
 Generalnie bardzo przyjemny model w składaniu za wyjątkiem kilku potknięć. Jednym z minusów jest zestawowe nitowanie, które jest szczątkowe - przy kolejnych fokach pokuszę się o usunięcie go i zrobienie od podstaw swojego. Drugim problemem są bomby. SC-50 mają zły kształt, a konieczność wymiany stateczników(we wszystkich) na blaszki to poroniony pomysł i trzeba się nieźle nagimnastykować, by wpasować cieniutkie blaszki gnące się w każdą stronę... Instrukcja niedopracowana i wprowadzająca w błąd.  Dla tego konkretnego malowania: brak informacji o konieczności montażu wyrzutników ECT-50 na skrzydłach (na grafice malowania nieuwzględnione, chociaż na focie oryginału są), wskazana błędna wersja owiewki do montażu, chociaż na grafice malowania jest już narysowana poprawna... Podany błędny kolor bomb ( z początku wojny, chociaż od VIII.1942 bomby były malowane na RAL7027).
 Kilka uwag o moim wykonaniu. Generalnie oceniam tą fokę pozytywnie ( w skali szkolnej 4+). Nie obyło się bez kilku błędów:
- kalki ze swastykami pod złym kątem
- "2" od strony foty oryginału za nisko ( przesunęła się przy wpasowywaniu i nie zauważyłem tego)
- zgubione nitowanie i modulacja na spodzie.
- owiewka niedopasowana z tyłu ( nie udało mi się chociaż kilkunastu/kilkudziesięciu próbach i przymiarkach)
- kilka "kleksów" z bieli na skrzydłach.
- bomby SC-50 (szczególnie lotki)
 Warsztat:

Fota oryginału, na której się wzorowałem:
LUgpse8.jpg
I moja miniatura:
giDvVJv.jpg
9zBdPqz.jpg
3K8qwCU.jpg
RYmasNm.jpg
FqqZIJY.jpg
Ojv1QPL.jpg
VIvbV61.jpg
f6dWzbs.jpg
TcvV7Jl.jpg
MsnUvCZ.jpg
vBFQRUX.jpg
AuzlD39.jpg
e2Qepsp.jpg
QsgnRfY.jpg
9PsSok0.jpg
1PRU1oT.jpg

5KnVDTb.jpg
JkKkvMn.jpg
wAr1opr.jpg
LjlxNFR.jpg
u5hY3ws.jpg
I grupowe z drugą foczką:
YBib9Qj.jpg
JKVaHld.jpg
Ps. Włoski pod owiewką dojrzałem na zdjęciach. Już wydepilowana :). I w obu muszę światła pozycyjne na skrzydłach zmalować, bo zapomniałem... 
 

  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna praca.

nie znam się na temacie, ale skoro pokazałeś zdjęcie oryginału… Szkoda, że krzyże na kadłubie nie przypominają tych z fotki. Może warto je jeszcze prysnąć czymś dla rozmycia krawędzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za opinie.

2 godziny temu, Kon_Bar napisał:

Szkoda, że krzyże na kadłubie nie przypominają tych z fotki. Może warto je jeszcze prysnąć czymś dla rozmycia krawędzi?

Faktycznie jak teraz patrzę są one jakoś częściowo rozmyte, ale może to też wina zdjęcia, które jest troszkę rozmyte miejscami. Myślę jednak, że to kwestia malowania ich z ręki bez szablonu ( III ćwiarta w szczególności). Nie będę już nic zmieniał i kombinował. Z doświadczenia wiem, że takie poprawki "po czasie" przynoszą tylko skopanie całej dotychczasowej roboty ;). Jak to mawia mój znajomy: "Głupi się nie kapnie, mądry nic nie powie :P".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baardzo to wszystko ładnie zmalowane. Świetnie to wygląda, taki frontowy weteran - fleja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z malowaniem tego konkretnego egzemplarza zawsze chyba był odwieczny problem. Chyba nigdy się nie dowiemy jaki kolor pierścienia był w rzeczywistości. Nie mniej jednak wykonanie modelu pierwsza klasa. Zastanawia mnie tylko kolor bomb SC50🤔

 

Po necie śmiga jeszcze taka fotka ale to raczej inny egzemplarz.

Zdjęcie 2.jpg

Edytowane przez Abominus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.02.2024 o 17:54, neptun1939 napisał:
W dniu 25.02.2024 o 15:19, Kon_Bar napisał:

Szkoda, że krzyże na kadłubie nie przypominają tych z fotki. Może warto je jeszcze prysnąć czymś dla rozmycia krawędzi?

Faktycznie jak teraz patrzę są one jakoś częściowo rozmyte, ale może to też wina zdjęcia, które jest troszkę rozmyte miejscami. Myślę jednak, że to kwestia malowania ich z ręki bez szablonu ( III ćwiarta w szczególności).

Myślę, że krzyże były malowane od szablonu tylko zostały potraktowane białą farbą co je optycznie zdeformowało.

 

29 minut temu, Abominus napisał:

Po necie śmiga jeszcze taka fotka ale to raczej inny egzemplarz

Jak się przyglądam temu zdjęciu to odnoszę wrażenie, że to może być "2", popatrz na białe plamy przed i pod wiatrochronem, widać też jakby fragment szewronu... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjęcie co podałeś znam i też się drapałem po głowie czy to nie będzie ta "2". Samo zdjęcie opisywane jest jako Austria Foss ( chyba nie pomyliłem nazwy miejscowości) tuż przed odlotem na Węgry.
 Kolor bomb troszkę jest inny od oryginału - mieszałem na oko z tego co miałem.
 Za przewodnikami:
http://blogkaboom.blogspot.com/2017/01/colour-markings-of-german-bombs-1939.html
http://blogkaboom.blogspot.com/2020/01/dla-mnie-bomba-po-raz-wtory.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie kiedyś bardziej komiksowy model. Zobaczysz jaki jest stopień zanikania marmurkUF/komiksów pod lakierami oraz olejami. Jak nie chcesz "marnować" modelu, to zawsze możesz kawałek plastiku pomalować.  Szkoda było Twojej roboty z tymi priszejdami. Sam kiedyś tak załatwiłem Wildcata więc wiem jak to jest. Tydzień palenia kompresora dla kolorowych priszejdów mangozjebczych. Wszystko zaprzepaszczone w dwie-trzy godziny. No ale przed lakierami jeszcze wyglądało...:szczerbol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.