Skocz do zawartości

1/32 Ki-84 Hayate - Hasegawa + dodatki


KFS-miniatures

Rekomendowane odpowiedzi

Model budowany już parę lat temu, ale w paru aspektach raczej nadal się broni. Szczególnie jeśli chodzi o etap budowy 

 

1/32 Ki-84 Hayate - Budowa cz.1

 

Wyszedł taki:

P7207283.thumb.jpg.b0c88bed71c8e76f5dbf0ab5cf84747e.jpgP7207284.thumb.jpg.a038860f11a61d999bc3f25d9d30aa45.jpgP7207285.thumb.jpg.793923aac40cd25c8e031a1e7d150d99.jpgP7207286.thumb.jpg.d62fb90c9d96baf1e37958fc08774b5e.jpgP7207287.thumb.jpg.0efe0da7d144778c4165fc5e327b273a.jpgP7207288.thumb.jpg.b4f9df79b09fb88e5277f89b4f57322d.jpgP7207290.thumb.jpg.583378bec6b1bdcd82e8416482baf765.jpgP7207293.thumb.jpg.b92f3c7110222ad668af6894554b9432.jpg

 

Montaż wszystkich waloryzacji - zarówno 'gotowców' jak i struganych samodzielnie z plastiku opisałem w pierwszej części artykułu poświęconego tej miniaturze:

1/32 Ki-84 Hayate - Budowa cz.2

 

..druga zaś część poświęcona jest malowaniu i brzydzeniu modelu

 

1/32 Ki-84 Hayate - Budowa cz.1

 

 

 

 

  • Like 31
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, kurde, broni się.

Trudno oderwać wzrok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo. Pare rzeczy jednak można by zrobić z większą subtelnością, albo finezją. Szczególnie ugięcia poszycia, ale o tym jednak wspominam w artykule

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny :super: ale dla mnie wygląda jakby spędził po wojnie 10 lat na złomowisku sprzętu lotniczego. Trochę za bardzo dla mnie zmasakrowany chyba że masz kwity :piwo:

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrzę na tę pracę przede wszystkim pod kątem efektów możliwych do osiągnięcia różnymi technikami modelarskimi.

I bardzo fajnie, że autor dokładnie opisał co robił i po co, choć wcale nie musiał. Można wiele podpatrzeć.

Nie należy też zapominać, że to model na zamówienie. W kwestii wyglądu decydujący głos miał pewnie klient, a kwity mogły być na dalszym planie.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcam Kolegę Xmena do odważniejszego wyrażania swoich spostrzeżeń.

Za dużo skromności, Kolego, przecież te emotki nijak się mają do potęgi myśli kłębiących się w niepokornej Głowie.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Adamo722 napisał:

wygląda jakby spędził po wojnie 10 lat na złomowisku sprzętu lotniczego

myślę, że mniej niż 10, ale z grubsza takie było założenie

 

6 godzin temu, Adamo722 napisał:

chyba że masz kwity

łan of meny:

image.jpeg.07be812ccdda18edd19fb3a7e97d9b82.jpeg

 

4 godziny temu, zaruk napisał:

autor dokładnie opisał co robił i po co, choć wcale nie musiał

Na tym jego praca polega. so far

 

3 godziny temu, DamianPoltorak napisał:

Dawno tak długo nie oglądałem pojedynczych zdjęć.

Polecam także próby skopiowania pokazanych na nich efektów. To - brew pozorom - nie są trudne rzeczy

 

4 godziny temu, zaruk napisał:

W kwestii wyglądu decydujący głos miał pewnie klient, a kwity mogły być na dalszym planie.

Kwity były na pierwszym planie (takie skrzywienie zawodowe). Choć oczywiście dobierane pod konkretne, wskazane założenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Kurcze, nie wiedziałem że Japończycy w nich silniki diesla montowali. Chyba, że zamiast płynu do odladzania samolotu, rozpalali ogniska na skrzydłach i stąd te okopcenia.

P.S. "łan of meny" piszemy tak - one of many.

Edytowane przez grrzesiek28
  • Haha 3
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grrzesiek28 napisał:

piszemy tak

piszcie, nikt wam nie broni

 

1 godzinę temu, grrzesiek28 napisał:

nie wiedziałem że Japończycy w nich silniki diesla montowali

..a do baku wlewali fryturę!

image.gif.31000a3d7f007d032a7f987ea49b52b6.gif

 

 

Tak, czy inaczej, zawsze polecam dokładną kwerendę w dostępnej dokumentacji, w tym przede wszystkim zdjęciowej, bo wtedy nie trzeba opierać swojej parawiedzy na wyobrażeniach, a jednak na faktach. To, przy okazji, bardzo ułatwia tworzenie dobrej jakości miniatur. 

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, grrzesiek28 napisał:

Kurcze, nie wiedziałem że Japończycy w nich silniki diesla montowali

Amerykanie latali brudniejszymi:

image.thumb.png.4f4a4389367c9cfe7516cd69839210bb.png

(to taki dowcip jest :mrgreen:)

 

W dniu 8.03.2024 o 15:05, KFS-miniatures napisał:

Model budowany już parę lat temu

Warsztat przyjemny w odbiorze. A model robi wrażenie :super:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, grrzesiek28 napisał:

Kurcze, nie wiedziałem że Japończycy w nich silniki diesla montowali. Chyba, że zamiast płynu do odladzania samolotu, rozpalali ogniska na skrzydłach i stąd te okopcenia.

 

To już trwa 20 lat... to znaczy, serio, 20 lat pajacowania i prób ośmieszania cudzych założeń w modelach jest NUDNE!

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
19 godzin temu, TM48 napisał:

20 lat pajacowania i prób ośmieszania cudzych założeń w modelach

 

Pal sześć założenia. Najbardziej mnie rozczula, że najwięcej do powiedzenia maja zazwyczaj ci, co wygląd danej maszyny znają z obrazków na pudełkach modeli, w porywach do reprodukcji fotogramów z TBiU, gdzie raster był większy niż dekle w kołach.. Bo gdyby znali jakieś sensowne materiały źródłowe, to dyskusja odbywałaby się na zupełnie innym gruncie, niż ikoniczne 'samoloty sie nie brudzom'. 

Z drugiej strony, to jednak plus internmetu, bo tu jeden z drugim ma zazwyczaj mniej oporów, by wyartykułować swoje rojenia, rozwiewając tym samym wszelkie wątpliwości odnośnie własnej kondycji umysłowej. 

 

A generalnie to nie jest tak, że powyższy model jest pozbawiony wad - czy to merytorycznych, czy technicznych. Sam jestem w stanie zidentyfikować wiele. Jedne wynikają ze świadomych zaniechań czy specyficznych interpretacji materiału źródłowego, inne zwyczajnie z przeoczenia lub braku dostępu do odpowiedniej dokumentacji. Lub z błędnych tejże interpretacji. Serio, ja nie mam najmniejszego problemu, żeby o takich kwestiach podyskutować. W sumie, to nawet jestem łasy na tego typu rozkminy, nawet post factum, czyli w rozmowie o modelu dawno już ukończonym. Byłbym jednak przy tym rad, żeby nie mieszać tu strumieni - osobistych preferencji z poprawnością merytoryczną. 

Edytowane przez KFS-miniatures
  • Like 4
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Panie KFS również byłbym wdzięczny gdyby zamiast przytyków pod adresem mojej wiedzy lub je braku wskazał Pan pozycję, autora i stronę na której zdjęcie potwierdzające Pana tezę się znajduje. Bo to gatunku "łan of meny" niestety niczego takiego nie potwierdza jeśli chodzi o okopcenia na kadłubie i skrzydłach (pomijając już ich symetryczność po obu stronach). Proszę więc o te fakty, to jest fotografie tego egzemplarza lub bibliografię gdzie będę mógł je odnaleźć.

 

 

Edytowane przez grrzesiek28
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grrzesiek28 napisał:

Panie KFS również byłbym wdzięczny gdyby zamiast przytyków pod adresem mojej wiedzy lub je braku wskazał Pan pozycję, autora i stronę na której zdjęcie potwierdzające Pana tezę się znajduje. Bo to gatunku "łan of meny" niestety niczego takiego nie potwierdza jeśli chodzi o okopcenia na kadłubie i skrzydłach (pomijając już ich symetryczność po obu stronach). Proszę więc o te fakty, to jest fotografie tego egzemplarza lub bibliografię gdzie będę mógł je odnaleźć.

 

 


A nie uważasz, że jeżeli kwestionujesz wykonanie czyjegoś modelu i negujesz czyjąś interpretację, to jednak to Ty powinieneś przytoczyć fakty, fotografie lub bibliografię? Autor prawdopodobnie wykonując model „odrobił lekcję” z dokumentacją i wykonał go tak a nie inaczej, jeżeli to kwestionujesz to chyba jednak po Twojej stronie leży odnalezienie zdjęć tego egzemplarza ( chyba nie powinno być to dla Ciebie trudne, skoro jesteś takim znawcą) i udowodnienie, że taka interpretacja jest błędna. Bo wygląda, że nawet nie zadałeś sobie trudu żeby poznać historię, zdjęcia czy opisy tego samolotu, a zastrzeżeń masz wiele. Więc może stawiając zarzuty nie bazuj na własnej nieomylności, a jednak poprzyj to konkretnymi dowodami. Wtedy to miałoby wartość, a tak…

  • Like 6
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mikolaj75 napisał:

Ostatnimi czasy rzecz wcale nie tak łatwo dostępna w dobrej jakości.

No nie mów tak.. materiały przygotowywane przez moją ekipę jednak w zasadniczej większości trzymają poziom (czasem ponadnormatywny - vide choćby niedawny artykuł o jugoteciaku Kamila Knapika).

Apropos, będziesz w Bytomiu? Bo byłbym rad zamienić z tobą kilka słów.. Sprawę mam 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak łatwo dostępna to nie to samo co niedostępna. Bardziej chodzi o zjawisko zalewu "porad i tutoriali" i trudności w odnalezieniu tych dobrych.

W tym roku niestety Bytom mnie ominie - więcej na PW 🙂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.