Joannita XIII w.

[push-up78]

 

 

 

 

 

[M.A.V.]

[pmroczko]

Kilkaset lat temu mieliśmy takich w Poznaniu! Ładnie wyszedł. Jaka to skala?

[Klapouch]

47 minut temu, pmroczko napisał:

Kilkaset lat temu mieliśmy takich w Poznaniu! Ładnie wyszedł. Jaka to skala?

Kolega też z Poznania? A tak btw pewnie i dzisiaj by się jacyś znaleźli niedaleko malty

[push-up78]

1 godzinę temu, pmroczko napisał:

Kilkaset lat temu mieliśmy takich w Poznaniu! Ładnie wyszedł. Jaka to skala?

90 mm.

[Grzes]

1 godzinę temu, pmroczko napisał:

Kilkaset lat temu mieliśmy takich w Poznaniu!

Oj, dzisiaj by się przydali.

Szybko wytłumaczyliby pigmentododatnim inżynierom, gdzie ich miejsce. 

[pmroczko]

18 minut temu, Grzes napisał:

pigmentododatnim inżynierom

Dziwne rzeczy Ty tutaj piszesz... Co masz przeciwko inżynierom?

[Grzes]

Godzinę temu, pmroczko napisał:

Dziwne rzeczy Ty tutaj piszesz...

Racja, powinienem napisać: "inżynierom"

[Endrju]

1 godzinę temu, Grzes napisał:

Oj, dzisiaj by się przydali.

Szybko wytłumaczyliby pigmentododatnim inżynierom, gdzie ich miejsce. 

Spokojnie. Oni tu jeszcze wrócą. 

[AchtungCancer]

Joannici u nas są jak najbardziej.

 

Wracając do figurki, mam pytanie o kolor tarczy. Czy przed wprowadzeniem czerwonych szat w połowie wieku, jest udokumentowane użycie czerwonego na tarczach?  Nie mówię, że to niemożliwe - to w końcu kolory sztandaru zakonnego, a przykład templariuszy pokazywałby, że czasami na tarczach pojawiały się barwy zaczerpnięte ze sztandaru (w ich przypadku czarno-białe z krzyżem lub bez). Możemy więc tak czy siak obracać się w granicach pewnego prawdopodobieństwa, ale interesują mnie ewentualne poświadczenia.

[CH123]

Lux robota

[push-up78]

19 godzin temu, AchtungCancer napisał:

Joannici u nas są jak najbardziej.

 

Wracając do figurki, mam pytanie o kolor tarczy. Czy przed wprowadzeniem czerwonych szat w połowie wieku, jest udokumentowane użycie czerwonego na tarczach?  Nie mówię, że to niemożliwe - to w końcu kolory sztandaru zakonnego, a przykład templariuszy pokazywałby, że czasami na tarczach pojawiały się barwy zaczerpnięte ze sztandaru (w ich przypadku czarno-białe z krzyżem lub bez). Możemy więc tak czy siak obracać się w granicach pewnego prawdopodobieństwa, ale interesują mnie ewentualne poświadczenia.

Nie drążyłem tematu.Wykonałem dla kolegi u ,którego figurka przeleżała 20lat.W końcu zmęczony tym dał mi do wykonania.Kolego jest historykiem i na jego wskazówkach się opierałem co i jak pomalować.Poszukaj w necie tam jest skarbnica wiedzy.Sam miał wątpliwości czy to może być Joannita bo szukał informacji na temat różańca od  którego roku był faktycznie używany  w zakonach wyszło jakoś ze wskazaniem na te epokę.

Edytowane 23 Października przez push-up78

[Gerd]

Jak zwykle klasa,. Jakiś czas temu ta figurka była bardzo popularna -nie przypadkiem z resztą. Widziałem ją w wielu odsłonach Templariuszy, Joannitów i co tam jeszcze - zarówno oryginały Pegaso Models (85 E)  białego metalu jak i, o wiele tańsze, wcale przyzwoite żywiczne klony  - sam mam taki mniej więcej od ...2008 roku ale nie mam odwagi się za niego zabrać,. Tyle zwierzeń - gratuluję PIEKNEJ PRACY. Ten czarny płaszcz.... no no - czad!

[push-up78]

W dniu 25.10.2024 o 22:04, Gerd napisał:

Jak zwykle klasa,. Jakiś czas temu ta figurka była bardzo popularna -nie przypadkiem z resztą. Widziałem ją w wielu odsłonach Templariuszy, Joannitów i co tam jeszcze - zarówno oryginały Pegaso Models (85 E)  białego metalu jak i, o wiele tańsze, wcale przyzwoite żywiczne klony  - sam mam taki mniej więcej od ...2008 roku ale nie mam odwagi się za niego zabrać,. Tyle zwierzeń - gratuluję PIEKNEJ PRACY. Ten czarny płaszcz.... no no - czad!

DZIĘKUJĘ za dobre słowa....Noo może moja kulawa praca będzie jakimś natchnieniem byś się zabrał za tę figurkę?Jak wspomniałem kolega swego czasu też kupił by ją sobie zrobić ale czekał i czekał aż się zestarzał  i stracił ambicje i wenę twórczą....

Edytowane Niedziela o 19:10 przez push-up78

[zaruk]

Fajna, niekrasnalowata figurka. Klimatyczna, Obi-Wan mi na myśl przychodzi.

Płaszcz świetnie rozjaśniony, właściwie to szary, widać przebytą długą drogę.

Oby więcej takich prac.