kret69 Napisano 16 godzin temu Share Napisano 16 godzin temu (edytowane) Nie wiem czy tylko ja tak mam, że jak mam trzy rozgrzebane projekty i dwadzieścia mniejszych to jedynym rozwiązaniem jest rozpocząć kolejny. To niezbyt dobrze o mnie świadczy, na szczęście to hobby a nie praca. Mam szczególną słabość do serii starych cywilnych maszyn Arii / Eidai i pokrewnych. Większość niedostępna lub za jakieś koszmarne ceny na eBay, zwłaszcza że jakość jest trochę lepsza od starego Plastyka. Ale po prostu nie potrafię zrozumieć, dlaczego nikt dotąd nie wznowił Cessny 172 czy kilku(nastu) innych kultowych, ikonicznych maszyn które może nie sieją spustoszenia z prędkością Mach 2 ale za to po prostu latały po całym świecie. Zrobiłem już z tej serii Beech Bonanzę w wersji tragicznego lotu Buddy Holly'ego ("Dzień w którym umarła muzyka") a ostatnio udało mi się po raz kolejny (poprzednią sprzedałem w jednej z wielu wyprzedaży rzeczy na operacje córki) kupić model Cessny O2A z firmy Arii. Arii robiła ten model tak, że różnica między cywilną 337 a wojskową O2A latającą w wojnie wietnamskiej to dodatkowa połówka kadłuba (przy czym chyba latały też w Wietnamie nieprzerobione Skymastery, znaczy bez dodatkowych okienek) i kilka przydatków do kadłuba. Wszystko na tych samych ramkach. Mój model jest bez pudełka więc "inbox" wygląda tak: Model który chcę z niego wykonać to maszyna o numerze rejestracyjnym N2506 należąca do organizacji charytatywnej "Hermanos al Rescate" (pol. "Bracia na Ratunek"). Choć chodzą mi też po głowie N5485S i N2456S to N2506 jest najlepiej obfotografowany dzisiaj. Bo przeżył. No i historia. Kubańczycy uciekali na Florydę od lat sześćdziesiątych, w ostatnich dekadach głównie na samorobnych tratwach. Cieśnina Florydzka ma w najwęższym miejscu 145 km. Jest to bardzo ryzykowna podróż. W latach dziewięćdziesiątych za prezydentury Clintona wprowadzono politykę "mokrej stopy, suchej stopy" - jeśli kubański imigrant wyszedł na brzeg, otrzymywał szansę pozostania w USA (nie obywatelstwo!). Było to kontrowersyjne, zainicjowało chyba kolejnych 36 tysięcy (udanych) prób przepraw przez Cieśninę Florydzką i zostało ostatecznie zakończone za Obamy w 2017 roku. Ale w międzyczasie powstały też inicjatywy które - jak wiele charytatywnych organizacji - obok celu humanitarnego realizowało też w tej lub innej formie walkę z reżimem. "Hermanos al Rescate" byli właśnie taką organizacją - niby do ich utworzenia w 1991 zainspirowała ich śmierć 15-letniego Gregorio Perez Ricardo który uciekając przed reżimem Castro na tratwie zmarł z odwodnienia, ale jakoś udało się im zdobyć trzy Cessny Skymaster które według kubańskich oskarżeń były demobilem z Wietnamu. Latali nad cieśniną, wypatrywali uchodźców, zrzucali im prowiant i wodę i informowali Coast Guard o pozycjach uciekinierów. Ale latali też nad samą Kubę i zrzucali tam ulotki nawołujące do różnych form nieposłuszeństwa i walki z reżimem. Ich obecność w obu przestrzeniach powietrznych stała się przedmiotem dyskusji pomiędzy oboma państwami aż w 1996 roku wydarzyła się tragedia. 24 lutego 1996 roku trzy samoloty organizacji Cessna 337 Super Skymaster - N5485S, N2456S i N2506 - wystartowały z Miami Opa-Locka i skierowały się w kierunku Kuby. Mimo że ciągle poza granicznym 24 równoleżnikiem, zostały zaatakowane przez kubańskiego MiGa-29 ubezpieczanego przez MiGa-23 pozostających w kontakcie z kubańską kontrolą lotów/misji. Nie zostało wydane żadne ostrzeżenie w kierunku samolotów "Braci". Zniszczono maszyny N5485S i N2456S. Zginęli Carlos Costa, Armando Alejandre, Jr., Mario de la Peña oraz Pablo Morales. Przeżył Jose Basulto, przewodniczący organizacji i zarazem pilot N2506. Za sterami MiGa-29UB siedzieli bracia bliźniacy: Teniente Coronel (LTC - to chyba ich stopień wojskowy) Lorenzo Alberto Perez Perez a z tyłu: Teniente Coronel (LTC) Francisco Perez Perez. Obu postawiono w USA zarzuty. 1 marca Clinton wprowadził stan zagrożenia narodowego Proclamation 6867 w odpowiedzi na te zestrzelenia. Kubańskie i prokubańskie źródła mówiły z kolei o wielokrotnych wcześniej naruszeniach przestrzeni powietrznej i zrzucaniu ulotek. Prawie na pewno Kubańczycy wiedzieli zawczasu o tej wyprawie i to dzięki działaniom wywiadowczym. Udało im się umieścić w szeregach bractwa swojego szpiega - Juan Pablo Roque, który był uchodźcą z Kuby ale na tej Kubie to był majorem lotnictwa. I dzień przed tragedią zjawił się na Kubie, potępiając działania "Hermanos al Rescate". O całej historii jest dokument "Shoot Down" - probraterski, że tak powiem. Jest też - i właśnie go szukam do obejrzenia - film z 2019 roku "Wasp Network", fabularny, gdzie gra Penelope Cruz i w zasadzie to mi wystarczy za zachętę. Zastanawiam się nad koncepcją ekspozycji: 1. N2506 stojący na płycie, pootwierany i z jakimiś ludźmi i ładowanymi ładunkami do środka 2. N2506 w locie, na podstawce z wodą i małą tratwą 3. N2506 w locie goniony przez MiGa-29UB, ale trochę duże by to było. Zarówno sama organizacja jak i związki niektórych organizacji ratunkowych i humanitarnych z różnymi politycznymi graczami stanowią ważny element historii ratownictwa. Tak czy inaczej, zapraszam do oglądania. Edytowane 15 godzin temu przez kret69 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 16 godzin temu Share Napisano 16 godzin temu (edytowane) 15 minut temu, kret69 napisał: Nie wiem czy tylko ja tak mam, że jak mam trzy rozgrzebane projekty i dwadzieścia mniejszych to jedynym rozwiązaniem jest rozpocząć kolejny Też stosuję ten sposób działania 15 minut temu, kret69 napisał: To niezbyt dobrze o mnie świadczy. Nie słuchaj tych, co tak mówią. To nie ludzie, to wilki! Edytowane 15 godzin temu przez Grzes 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 14 godzin temu Share Napisano 14 godzin temu Cześć Krzychu! Super widzieć, że znowu budujesz! Ja też mam ten model, i to od dawna, ale boję się go zacząć bo tyle bym tu miał do przerobienia... Może Twoja budowa doda mi odwagi? Historię jak zwykle wyszukałeś niesamowitą - dziwne, ale pierwszy raz o tym słyszę. Życzę powodzenia w budowie i pozdrawiam! Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 9 godzin temu Share Napisano 9 godzin temu Model z historią, oglądam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rudy0007 Napisano 2 godziny temu Share Napisano 2 godziny temu 13 godzin temu, kret69 napisał: Nie wiem czy tylko ja tak mam, że jak mam trzy rozgrzebane projekty i dwadzieścia mniejszych to jedynym rozwiązaniem jest rozpocząć kolejny. Czysto zdroworozsądkowe podejście do modelarstwa. Każdy kto myśli i robi inaczej musi wiedzieć, że jest z nim coś nie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.