Moses Napisano Poniedziałek o 14:23 Share Napisano Poniedziałek o 14:23 Wg IPMS Stockholm Unlike some other manufacturers (like Boeing), Curtiss painted their aircraft directly at the factory. The cockpit of the P-40 was Curtiss Cockpit Green, which was the Berry Brothers’ (a local paint vendor) approximation of Interior Green. Reportedly it was a little browner than Interior Green. The scalloped cutouts inside the fuselage windows aft of the cockpits on P-40D to M models were usually painted the same as the camouflage colour. As the rear windows could be easily detached for re-painting, most field repaints were also performed this way. Earlier P-36 Hawk production practice and some photos of the early P-40D and Es indicate that Curtiss could initially have used a different colour for the cutouts. It could have been the same as the cockpit colour, but the author was not able to find any positive confirmation of this. Takwięc jak da brązowy filtr powinno byc jakotako. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Poniedziałek o 17:00 Share Napisano Poniedziałek o 17:00 A przynajmniej w zgodzie z IPMS Sztokholm :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano Poniedziałek o 19:53 Share Napisano Poniedziałek o 19:53 2 godziny temu, greatgonzo napisał: A przynajmniej w zgodzie z IPMS Sztokholm :). of kors. A nuż ktoś ze sztokholmu zobaczy ten warsztat i będzie lipa i ryfa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Archangelraphael Napisano Wtorek o 07:03 Autor Share Napisano Wtorek o 07:03 Przepraszam że nie odpowiadałem, byłem akurat w pracy w tym tygodniu na drugą zmianę mam. Myślę że pójdę za radą barszczo i po prostu dam lekko brązowego washa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zegeye Napisano Wtorek o 07:37 Share Napisano Wtorek o 07:37 Proponowałbym zrobić przymiarki ''na sucho'' górnej osłony silnika i tzw podgardla . Moim zdaniem nie najlepiej one pasują do sklejonego kadłuba. Miałem w swoim sporo szpachlowania przy tych elementach. Jak również w łączeniu skrzydeł z kadłubem. Ale może po prostu to ja nie umiem 8-) Tak czy siak przestrzegam zawczasu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Wtorek o 13:48 Share Napisano Wtorek o 13:48 (edytowane) Teraz, Moses napisał: A nuż ktoś ze sztokholmu zobaczy ten warsztat i będzie lipa i ryfa Prawda, prawda, trzeba znać priorytety! Ale z tym Berryloidem do kabiny Curtissa nie jest całkiem prosto. Slajdy Life'a nie bardzo prezentują konsekwentną dbałość o wierną reprezentacje kolorów i wyglądają raczej na kolorystycznie podkręcone. Poza tym, o ile dobrze kojarzę, nie ma tam czystych ujęć na wnętrza kabin. Powszechnie przyjęło się przekonanie, a przynajmniej ja się z takim stykałem, że standardem była sytuacja, gdzie kabinę i drugą warstwę zabezpieczającą w innych miejscach malowano tym samym kolorem i był to protoplasta IG uzyskany z mieszanki ZCY i czarnego. Tymczasem użycie proto-IG w kabinach to był raczej wyjątek, a wspomniana wyżej kombinacja to nie wiem, czy w ogóle się zdarzyła. Kabiny malowano DDG, BG, ZCG (tzw apple green) no i czasami tą mieszanką z czarnym. Dopiero wprowadzenie IG w systemie ANA nieco zmieniło sytuację. A zabezpieczanie realizowano różowym, jasno szarym, Light Grey, Neutral Grey, po prostu drugą warstwą ZCY, albo w ogóle nie dawano drugiej warstwy. Zatem wnioskowanie na podstawie koloru czegoś innego niż kabina obarczone jest sporym ryzykiem. I mam wrażenie, że ta sztokholmska brązowość wzięła się właśnie z takich analogii. Badacze tematu, jak Nick Millman podają, że kolor był jaśniejszy i nieco bardziej żółtawy niż owa słynna mieszanka ZCY/czarny. Szczególnie ta żółtawość może być zwodnicza, bo wchodzimy w strefę umowności nazewnictwa. Więcej daje nam konkretne porównanie, gdzie określa się Curtiss cockpit green jako zbliżony do Cockpit Light Green DuPonta. Czyli zmierzający ku np. RAL 6021. I jeśli popatrzymy na współczesne zdjęcia zachowanych elementów kabin P-40 to raczej przyjdzie się zgodzić, że to jest właściwy kierunek. Edytowane Wtorek o 13:49 przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Archangelraphael Napisano Wtorek o 18:06 Autor Share Napisano Wtorek o 18:06 Dziękuję za rady i informacje sa bardzo pomocne i ciekawe ale pamiętajcie Panowie że ja ten model robię dla siebie na półkę i nigdy nie będę nim startował w konkursie. Więc wydaje mi się że kolor który już zastosowałem bedzie wystarczający. Owszem bedę go wystawiał na forum ale to wszystko. Bo mówicie ciekawe i ważne żeczy tylko jedna kwestia. Jak mam uzyskać ten właściwy kolor i który to? Jaką farbę od jakiego producenta? Bo w ostateczności muszę kupić coś od producenta farb modelarskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Wtorek o 22:14 Share Napisano Wtorek o 22:14 Czy kolega aby nie kombinuje mieć ciastko i zjeść je jednocześnie? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Helmut Napisano Wtorek o 22:52 Share Napisano Wtorek o 22:52 (edytowane) 4 godziny temu, Archangelraphael napisał: Jak mam uzyskać ten właściwy kolor i który to? Jaką farbę od jakiego producenta? Bo w ostateczności muszę kupić coś od producenta farb modelarskich. Z tego, co pisze @greatgonzowynika, że najbliższy oryginałowi jest kolor DuPonta. Zobacz, jakie ma parametry np. w Lab (albo innych trybie barw) i poszukaj najbliższej mu farby modelarskiej. W sieci jest trochę porównywarek. Przy szybkim wyguglaniu wyskakuje takie coś, Co wygląda mi on na soczystą wersję Sky, ale ja się na tym nie znam. Edytowane Wtorek o 22:59 przez Helmut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Archangelraphael Napisano Środa o 08:32 Autor Share Napisano Środa o 08:32 (edytowane) 10 godzin temu, greatgonzo napisał: Czy kolega aby nie kombinuje mieć ciastko i zjeść je jednocześnie? Moje ciasteczko jest kwantowe więc mogę je zjeść i mieć. Żart. A tak na poważnie. Greatgonzo jesteś modelarzem bezkompromisowym który stara się zrobić model na 100% zgodności z oryginałem. Nie potępiam tego jakby co, imponuje mi to. Ale na tym forum są różni modelarze z różnym podejściem do modelarstwa. Jest jeden modelarz (nie będę wymieniał z nicku ale może się domyślicie o kogo chodzi) który jawnie napisał w jednym poście że dla niego bardziej się liczy ilość niż jakość modelu i on woli mieć więcej przeciętnych modeli. Ja jestem gdzieś pośrodku. To znaczy jeśli dam radę zrobić szybę pancerną i celownik oraz otwartą kabinę to to zrobię. Ale jeśli po kilku próbach mi się nie uda to wklejam jednoczęściową zamkniętą kabinę bez celownika i szyby pancernej i sklejam dalej. Bo z jednej strony nie zamierzam sklejać modelu w tydzień ale nie chcę też robić go przez 12 miesięcy. Barszczo podał mi jakiś tam przepis na kolor kokpitu. Przede wszystkim podał mi jakich farb jakich producentów użyć. Ty Greatgonzo stwierdziłeś że to niewłaściwy odcień i że trzeba użyć czegoś innego. Tylko nie podałeś jakiego producenta farb modelarskich jaką farbę kupić. Podałeś kod farby w jakimś systemie kodowania barw. Ok to cenna porada i ją doceniam ale ja na dzień dzisiejszy nie znam się na przekładaniu kodów farb na produkty producentów modelarskich. Mam tam jakieś przeliczniki farb ale one podają tylko przeliczanie np. z humbroli na revelle a nie podają przelicznika z systemów standardowych. A jak nie wie się czego szukać w internecie to ciężko znaleźć przelicznik z kodów farb na numery producentów. A mi RAL 6021 i DuPont 71-036 nic nie mówi. Ja potrzebuję informacji: producent farby modelarskiej, numer farby, ewentualnie tak jak barszczo mi mówił kup tę i tę zmieszaj w stosunku 70%+30%. Nie zasypiam gruszek w popiele i zamierzam się doszkolić ze znajomości systemu barw ale zanim to nastąpi to chciałbym skleić jakiś model. Ponieważ jednak chciałbym zrobić ten kokpit we właściwym kolorze to próbowałem coś znaleźć zgodnie z zaleceniami helmuta i greatgonzo. Znalazłem farbę AK. Trochę zbyt zżółcona mi się wydaje i nie ten numer ale taką odpowiedź wyszukiwarka mi wypluła jak wpisałem „RAL 6021 farba modelarska” : kolor od Fineart wygląda najlepiej i najbliżej DuPonta i chyba ten kupię. Co o nim sądzicie? Oznaczona jest jako RAL6021 Jest jeszcze hataka interior green ale nie wiem czy to będzie właściwa wydaje się zbyt zielona: Którą byście mi polecili? Ja się skłaniam przy Fineart. Może jest jakaś inna firma i farba która lepiej się nadaje. Jeśli wiecie jaka to proszę odpowiedź. Jeżeli nikt nie jest mi jednoznacznie podać jaka farba jakiego producenta farb modelarskich jest właściwa to zostaję przy mieszance barw jaką mi poradził barszczo. Tak w ogóle na marginesie mówiąc jak wpisałem do przeglądarki "farba modelarska DuPont 71-036" to mi google wypluł taką bzdurę: Edytowane Środa o 08:35 przez Archangelraphael Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano Środa o 08:52 Share Napisano Środa o 08:52 RAL6021 równa sięniejwiecej FSowi 34227. Tu masz AK RC232naprzyklad a jaki będzie kolor wyjściowy, no cóż, wszystko zależy od receptury farby danego producenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Środa o 11:08 Share Napisano Środa o 11:08 (edytowane) W kwestii kwantowego ciastka. Moim problemem jest sprzeczność wyrażająca się twierdzeniem, że modela ma być na półkę, więc nie musi być zgodny historycznie (co, swoją drogą, jest zmyśloną zależnością, podobnie jak założenie, że model konkursowy musi być historycznie zgodny), połączonym z dopytywaniem się jakim kolorem przemalować model. I ja tu nie oceniam autora, bo jego wybory to nie moja sprawa. Ale informacja jest dla mnie dość istotna, bo w pierwszym wypadku moja rola w warsztacie się kończy. Nie na zasadzie focha, tylko zwyczajnie nie ma o czym gadać. W kwestii koloru. Moje pojęcie o produktach modelarskich jest bardzo marne i bardzo rzadko zdarza się sytuacja, gdzie byłbym w stanie wskazać jakąś farbkę jako właściwą. A jeśli ta farbka ma być wciąż w produkcji, to już w ogóle dramat :). W kwestii przeliczników różnych producentów farb warto pamiętać, że oparte są one na ofercie producentów, a nie wartościach kolorystycznych. Oznacza to, że wynik jest odzwierciedleniem sumienności tych producentów, a jak wiadomo nie wróży to dobrze. Rzeczywiste porównywanie kolorów może odbywać się z użyciem systemów kolorystycznych wartościujących barwy, jak Lab, CMYK, Munsell... .Tylko trzeba mieć dane gdzie w tych systemach mieści się dany kolor i jego potencjalne odpowiedniki. To akurat jest problem, przy którym ogarnięcie tych systemów to mały pikuś i w praktyce rzadko się zdarza by udało się zdobyć takie dane. Na ogół pozostaje informacja słowna, jak w tym wątku, i wyrabianie sobie opinii o kolorze na podstawie tej informacji, oglądanych zdjęć i konfrontacji z rzeczywistością w dostępnym stopniu. Oczywiście wymaga to jakiejś własnej pracy, bo rzadko całą bazę danych dostanie się jednym modelarskim wątku. W przypadku tego nieszczęsnego Curtiss cockpit green (Ccg): RAL 6021 i DuPont Light Cockpit Green to nie są te same kolory. I nikt nie mówi, że są tożsame z Ccg. To odpowiedniki ze znanych systemów pokazujące w jakich rejonach kolorystycznych mieści się nasz kolor. Z DuPontem może być trudniej, ale RALa można sobie obejrzeć zaglądając do sklepu z farbami budowlanymi, albo do firm zajmujących się wykończeniem wnętrz. Może nie każdy sklep ma ten wzornik, ale często tak. Gdy szkoda nóg, można wcześniej przedzwonić. Można też zebrać informacje o kolorze i potem, z gamy odcieni, które pojawią się po wpisaniu w wyszukiwarkę DuPonta i RALa, wybrać te, które odpowiadają opisowi Ccg - czyli te cieplejsze, bardziej żółte. Gdy skonfrontujemy te wszystkie dane ze znanymi zdjęciami możemy wyrobić sobie opinię jak mniej więcej mógł wyglądać szukany kolor. To mniej więcej jest całkiem solidnym przybliżeniem. W tym momencie lwią część problemu mamy ogarniętą. Gdy wiemy czego chcemy, możemy rozejrzeć się za modelarską farbką (niestety tylko poprzez osobistą wizytę w sklepie i bezpośredni ogląd - zdjęcia na ekranie mogą sporo nakłamać). Albo wziąć zbliżoną bazę (tu np. Sky type S, Sky type S Grey, Grey Green, czy Interior Green) i domieszać sobie farbę do wzoru. Zachęcam do takich eksperymentów. Wiem, że modelarze często się tego boją. Faktycznie wymaga to trochę treningu, ale też można się wkręcić i czerpać satysfakcję z takich samodzielnych działań. Gdy się człowiek wprawi kompletnie znikają problemy z niedobranymi kolorami producentów farb. Poza tym można swobodnie przedstawiać niuanse różnic odcieni farb w zależności od czasu, zużycia, producenta farby itd. To może być całkiem ciekawy wątek w kolekcji modeli. Ważne jest tylko by (szczególnie na początku) archiwizować sobie formuły mieszanych kolorów. Liczenie kropelek wystarczy. I to chyba metoda najefektywniej minimalizująca ilość farby na eksperymenty. A można też tego wszystkiego nie robić. Czasem jednak o tym piszę. W nadziei, że ktoś przeczytawszy, pomyśli sobie: Czemu nie? i popróbuje. Na koniec jeszcze w kwestii Ccg. To jest co najwyżej hipoteza, ale nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że Ccg to faktycznie Light Cockpit Green w wersji Berryloid. Curtiss mając historię malowania kabin P-40 na zamówienie Air Ministry mógł zgromadzić zapasy farby, lub podpisać zmówienia na nią i uzyskać zgodę na użycie jej w produkcji dla USAAF i w ramach Lend Lease. Takie okoliczności nie byłyby wyjątkiem w historii produkcji amerykańskich myśliwców z okresu. Zdjęcia raczej tego nie wykluczają, ale cóż - najwyżej hipoteza. Edyta: Aha, nie mam pojęcia co wychodzi z recepty Barszcza, więc z definicji nie mogę twierdzić, że jest niewłaściwa. Przynajmniej bezpośrednio. Edytowane Środa o 11:56 przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Archangelraphael Napisano Czwartek o 09:10 Autor Share Napisano Czwartek o 09:10 Dziękuję greatgonzo za opis twojej metody poszukiwania koloru. Pomyślę nad nią i być może w przyszłości ją wypróbuję. Na razie trzymam się porady barszczo ponieważ przy moim braku jakiegokolwiek doświadczenia z interpretacją systemów barw oraz umiejętności dopasowywania odcienia nie dam rady umieszać właściwego odcienia. Dlatego podczas budowy Curtissa będę trzymał się farb polecanych przez barszczo. Ale w następnym modelu F-16 Izraelskich sił powietrznych i Nakajima B5N2 KATE spróbuję twojej metody dopasowywania koloru do wzornika. Jeśli mi się ta metoda spodoba to będę ją częściej stosował, jeśli nie to wrócę do farb producentów modelarskich. Tylko najpierw muszę się podszkolić w dziedzinie wiedzy z teorii barw i systemów kolorystycznych. Dlatego moja prośba do ciebie ale też do każdego kto potrafi mi pomóc: czy moglibyście do tego wątku wrzucić linki ze stronami internetowymi opisującymi systemy barwne takie jak ten właśnie RAL, DuPont czy Federal Standard oraz jeśli się da to jakieś wzorniki tych systemów? Sam ze swojej strony też coś poszukam i jeśli coś znajdę to wrzucę link. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Czwartek o 13:35 Share Napisano Czwartek o 13:35 Przy współczesnych samolotach na ogół jest łatwiej, bo kolory często istnieją na bieżąco :). Korzystanie z wzorników internetowych jest obarczone sporym ryzykiem ze względu na możliwość przekłamania kolorów na różnych etapach cyfrowej prezentacji. Fizyczne wzorniki są drogie: kilkaset PLN po kilkaset USD. Dlatego wspomniałem o wizycie w sklepie, gdzie można sobie popatrzeć za free. Można też wyrobić sobie opinię o prezentacji kolorów na ekranie własnego komputera porównując rzeczywisty kolor do jego wizerunku na ekranie. W ten sposób poznamy w którą stronę przekłamuje obraz na monitorze. Ale to wymaga już czucia kolorów i pomaga tylko przy części problemów związanych z cyfrowym obrazem i kolorami. Znalezienie wzorników internetowych googlem nie powinno stanowić problemu. Szczególna wiedza o strukturze systemów kolorystycznych nie jest konieczna. I w ogóle niepomocna przy braku fizycznego wzornika. W praktyce to po prostu zbiór kolorowych prostokątów z numerami. Może warto tylko pamiętać o różnicy między systemem kolorystycznym, a wzornikiem. Tu na 10-ej i następnej stronie wątku masz trochę informacji na ten temat. A jak już je przeczytasz, to możesz zerknąć na poniższe uzupełnienie: W ramach ciekawostki. Producenci modelarskich farb z zasady podają numer w ramach FS jako wzorzec dla swojego produktu. To samo w sobie w przypadku farb drugowojennych jest bzdurą, bo system wtedy jeszcze nie istniał, a gdy się pojawił Munsell przeformułował kolorystkę ANA na potrzeby nowego katalogu. W numerycznym systemie Munsella określa się, że kolory osiągają tzw Perfect Match (doskonałe dopasowanie odcienia) gdy różnica między nimi nie przekracza wartości 2.0. Rozstrzały farb modelarskich od deklarowanego FS regularnie osiągają wartości rzędu 5-8. Ogólnie tematy kolorów to kwestia praktyki, ćwiczenia, a nie nauki teorii. W razie czego można zadawać pytania :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano wczoraj o 07:03 Share Napisano wczoraj o 07:03 Do przeliczenia kolorów używam aplikacji Hobby Color Converter. Znajdziesz tam odpowiedniki kolorów wielu producentów farb modelarskich oraz FS i RAL. Nie ma jednak gwarancji, że odcienie kolorów jakoś super pasują do oryginałow. Ale na początek powinno pomóc . https://play.google.com/store/apps/details?id=com.pulgadas.hobbycolorconverter 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano wczoraj o 09:18 Share Napisano wczoraj o 09:18 19 godzin temu, greatgonzo napisał: W ramach ciekawostki. Producenci modelarskich farb z zasady podają numer w ramach FS jako wzorzec dla swojego produktu. To samo w sobie w przypadku farb drugowojennych jest bzdurą, bo system wtedy jeszcze nie istniał, a gdy się pojawił Munsell przeformułował kolorystkę ANA na potrzeby nowego katalogu. W numerycznym systemie Munsella określa się, że kolory osiągają tzw Perfect Match (doskonałe dopasowanie odcienia) gdy różnica między nimi nie przekracza wartości 2.0. Rozstrzały farb modelarskich od deklarowanego FS regularnie osiągają wartości rzędu 5-8. I tyle w temacie odcieni farb modelarskich... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano wczoraj o 10:33 Share Napisano wczoraj o 10:33 (edytowane) Teraz, skarczu napisał: Nie ma jednak gwarancji, że odcienie kolorów jakoś super pasują do oryginałow. Ani, że pasują do siebie nawzajem. Do tego narzędzie musiałoby bazować na systemie aktywnie ilustrującym świat barw (np CMYK, RGB, Munsell itd.) i do niego odnosić zmierzone w ten sposób farby modelarskie. Ale wtedy konwerter nie byłby pewnie szczególnie popularny, bo zamiast odpowiedników oferowałby farby różniące się od siebie z techniczną informacją jak bardzo się różnią. W ten sam sposób mógłby odnosić ofertę modelarskich producentów do oryginałów, ale tu już w ogóle nie ma jak, bo w tym przypadku często poruszamy się w strefie przybliżeń i podejrzeń. Ale to w ogóle nie znaczy, że twierdzę, iż takie przeliczniki są zbędne. Gdy ktoś nie jest nakręcony w temacie, jak np. piszący te słowa i, jak piszący te słowa, nie ogranicza się do możliwie minimalnej ilości zarówno tematów, jak też producentów i produktów chemii modelarskiej, to taki przelicznik na pewno jest bardzo pomocny. Warto tylko, wg mnie, znać jego ograniczenia i mieć jakiś układ odniesienia do zweryfikowania, czy farba w buteleczce ma choć trochę wspólnego z rzeczywistą barwą. Edytowane wczoraj o 10:47 przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano wczoraj o 11:21 Share Napisano wczoraj o 11:21 Cmyki Hexy Laby Rale eFsY, wtyle że kolorystyka, jak wszystko w modelarstwue jest umowne. Pamiętajmy ze mając farbę oddajacaw 100% idealnie zachowana próbkę oryginalnego koloru, po pomalowaniu modelu, oczywiście cienkimi warstwami na wielokolorowy marbling, wcierając później washe, robiąc wielokolowe filtry olejne, ten idealnie dobrany kolor nie jest już tym czym było na początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano wczoraj o 11:47 Share Napisano wczoraj o 11:47 Ooo, panie kolego, cele i ewentualne błędy modelarzy podczas budowy modelu to już jest zupełnie innej dyskusji temat! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano wczoraj o 11:57 Share Napisano wczoraj o 11:57 Kwestia teraz czy jest to błąd modelarza? Bo wracamy znowu do umowności w modelarstwie. I o ile jesteśmy w stanie przedstawić kolorystykę maszyny która świeżo wyjechała z lakierni, to nie jesteśmy w stanie dokładnie odtworzyć kolorystyki danego egzemplarza, gdyż na to wpływa długość służby, warunki w jakich służył, a nawet i sama farba jaka została użyta. Inaczej przecież będzie się zużywał Corsair z Guadalcanal, a inaczej stacjonujący już na Okinawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 17 godzin temu Share Napisano 17 godzin temu To, że modelarz nie potrafi czegoś zrobić, nie oznacza, że nie popełnia błędu. Jeżeli wizerunek jego modelu nie pokrywa się z rzeczywistym samolotem, to jest to wizerunek błędny, czyż nie? Ale to inny temat jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 8 godzin temu Share Napisano 8 godzin temu (edytowane) 10 godzin temu, greatgonzo napisał: Jeżeli wizerunek jego modelu nie pokrywa się z rzeczywistym samolotem, to jest to wizerunek błędny Muszę powiedziec, że czytam te wypowiedzi (nie tylko Gonza) z rosnącym zdumieniem. Żeby nie było, iż się tylko wymądrzam, mam doświadczenie teoretyczne i praktyczne związane z teorią barw i ich przetwarzaniem. Jako kierownik fotoskładu i zastępca dyrektora technicznego w jednej z pierwszych cyfrowo wyposażonych drukarni w Polsce. Jako były właściciel studia DTP i grafiki komputerowej. Jako niegdyś autor artykułów w prasie fachowej o obróbce barwnej skanowanych fotorgafii i prowadzący wykłady (amatorskie) z teorii barw. Jako ktoś kto od prawie 30 lat pracuje przy tworzeniu całych rodzin oprogramowania do obróbki grafiki i wideo wykorzystywanych przy produkcji filmów i programów TV w większości studiów. Dość autopromo. Po prostu trochę orientuję się w temacie. Choć nie odważyłbym sie nazwać ekspertem. Moje pytania do @greatgonzo są następujące. Na mojej ulicy stoi drewniany płot pomalowany kilka lat temu zieloną farbą. Powiedzmy, że znam typ i gatunek farby jakiej użyto. Jak powinna wyglądać moja procedura odtworzenia kolorystyki tego płotu na modelu w skali 1/72? Tak aby uzyskać "pokrywanie się z rzeczywistym obiektem" cokolwiek to znaczy. Oraz zakładając, że się to uda - w jaki sposób ktokolwiek inny nie mający dostępu do rzeczywistego płotu mógłby zweryfikować i potwierdzić tą "zgodność z rzeczywistością"? A co, jeśli dysponuję jedynie gatunkiem farby oraz jakimiś zdjęciami tego płotu przy różnej pogodzie z różnych odległości? Jak malować i jak przekonać innych (oraz siebie!), że efekt jest tym właściwym? Lub choćby wystarczająco dobrym (co to znaczy). 20 godzin temu, Moses napisał: I o ile jesteśmy w stanie przedstawić kolorystykę maszyny która świeżo wyjechała z lakierni Na modelu i zgodnie z "rzeczywistością"? A w jaki sposób? Edytowane 7 godzin temu przez HKK 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 7 godzin temu Share Napisano 7 godzin temu Godzinę temu, HKK napisał: Na modelu i zgodnie z "rzeczywistością"? A w jaki sposób? W sensie że to jedyny moment kiedy mając idealne materiały (idealnie dobrana farbę, pod idealna próbkę itd) jesteśmy w stanie oddać prawidłową kolorystykę danej maszyny. Od wykonania jej pierwszego lotu to co widzimy i pokazujemy jest nasza umowną wizją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 7 godzin temu Share Napisano 7 godzin temu (edytowane) 16 minut temu, Moses napisał: jesteśmy w stanie oddać prawidłową kolorystykę danej maszyny. Czyli jeśli prysnę aerografem model samochodu 1:24 używając tej samej farby co producent oryginału uzyskam automatycznie efekt "prawidłowy"? Tak zbliżony do rzeczywistości, że lepiej się nie da? Bez względu na technologię malowania karoserii w fabryce? Podkład, liczba warstw, sposób utwardzania? Mówimy o samochodzie który właśnie zjechał z taśmy. Edytowane 7 godzin temu przez HKK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 7 godzin temu Share Napisano 7 godzin temu Teraz, HKK napisał: Czyli jeśli prysnę aerografem model samochodu 1:24 używając tej samej farby co producent oryginału uzyskam automatycznie efekt "prawidłowy"? Tak zbliżony do rzeczywistości, że lepiej się nie da? Bez względu na technologię malowania karoserii w fabryce? Mówimy o samochodzie który właśnie zjechał z taśmy. Pytanie jest podchwytlie i wiem do czego zmierzasz Nie bo nadal odgroma czynników wpływa na odbiór koloru. Ale to jest to o czym pisze od samego poczatku. wszystko w modelarstwie jest kwestią umowności. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.