Skocz do zawartości

SLT-56 "Franziska" , Trumpeter, 1/35


rObO87

Rekomendowane odpowiedzi

Napaliłem się, że przez święta dużo skleję i lipa Nie miałem motywacji...

No ale udało się coś zrobić. Zaczęta zabudowa silnika, skrzynki na narzędzia po bokach za kabiną oraz trochę drobnicy z tyłu. Teraz postaram się dawać przynajmniej jedną relację na tydzień.

 

img0412fi0.jpg

 

img0413bx3.jpg

 

img0414ny8.jpg

 

img0415ag2.jpg

 

Odlew ohydny, to odbiera motywację, części upierdliwe w obróbce - ale dobrze odwzorowane.

 

CDN...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 193
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Bardzo ładnie to zaczyna wyglądać.

Ale pamiętasz cały czas jak opony Trumpetera działają na plastik felg?

To znaczy?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pamiętasz cały czas jak opony Trumpetera działają na plastik felg?

To znaczy?

 

Przy dłuższym styku gołego (niepomalowanego) plastiku felg opony zaczynają topić ten plastik. Trzeba uważać też, kiedy model z rozfoliowanymi ramkami trafia na dłuższy czas na półkę - jeżeli opony leżą bezpośrednio na częściach, po jakimś czasie będą leżeć trochę niżej...

Ktoś kiedyś na jakimś forum modelarski pisał, że miał podobny problem z gumowymi oponami z jakiegoś BTRa ze Zvezdy.

Dokładne pomalowanie całych felg, jak i na wszelki wypadek opon w moim ZILe-157 z Trumpetera jak na razie pomaga, nic się nie dzieje od ponad roku.

 

A ten Faun wygląda coraz ciekawiej. We wspomnianym ZIle części też były upierdliwe w obróbce, więc wiem jak to jest, ale radocha z powstawania takiego modelu wszystko wynagradza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jakiegoś BTRa ze Zvezdy

70 chyba ale to samo słyszałem o oponach w BTR-152 ze Skifa a mimo to po pół roku nic sie u mnie nie dzieje.

Sprawa wygląda mniej więcej tak - istotnie, kiedyś (początek lat 90tych) opony z BTRa-70 (z oryginalnego Dragona, nie ze Zvezdy) dość dokładnie zeżarły felgi. Po prostu felga się 'rozpłynęła' i wyciekła bokiem. I stało się to pomimo pomalowania jej dokładnie, a najgorsze, że już po kilku miesiącach od ukończenia modelu. I tak było z większością gumowych opon w modelach pojazdów czy samolotów (pożerały całe podwozia).

Teraz jednak większość firm stosuje inne tworzywo (mam na myśli 'gumę'), z którego odlewane są opony. Np. AFV Club, który robi nakładane gumowe bandaże na koła w czołgach, zaznacza w opisach, że ich guma nie wchodzi w reakcję z tworzywem. Podobnie rzecz się ma z Tamiyą, Dragonem czy Trumpeterem. Natomiast jak się przekonałem osobiście (niestety), firmy ze wschodu (z wyj. Zvezdy - na instrukcji wyczytałem, ze ich guma też nie reaguje z tworzywem) dalej używają tej 'żrącej'. Przoduje w tym SKiF. Kupiłem model BTRa 152, gdzie części były zafoliowane w jednym woreczku z kołami. A koła były już lekko wtopione w boczne burty kadłuba (nie ma problemu z wyszlifowaniem tego, ale gdyby dłużej poleżało to.... kto wie. I nic tu nie pomoże dokładne pomalowanie felgi (jedynie cały proces dłużej trwa, bowiem guma musi się pierw 'przegryźć' przez warstwę farby, hehe) - jedynym sposobem jest oklejenie miejsca styku gumy i plastiku jakimś izolatorem - ja używam folii aluminiowej.

pozdrawiam

Avi

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AFV Club, który robi nakładane gumowe bandaże na koła w czołgach, zaznacza w opisach, że ich guma nie wchodzi w reakcję z tworzywem. Podobnie rzecz się ma z Tamiyą, Dragonem czy Trumpeterem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś konkretnego dzisiaj ruszyłem, mianowicie podwozie (przód z lewej):

 

img0412qs1.jpg

 

Jak widać, w porównaniu z SLT 50 napęd wychodzi z silnika przegubami tylko na 3 osie ciągnika. Zbiornik paliwa oczywiście na sucho założony, trzeba będzie dopasować błotniki do niego tak by przylegały bezpośrednio, bez tej szpary.

 

No i I przymiarka z kółeczkami:

 

img0413cd1.jpg

 

img0414jl5.jpg

 

Franziska powoli rośnie...

 

img0415wl9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi Mam biały brystol więc postaram się coś zrobić z tym... Co do czystości polemizowałbym... No ale przed malowaniem jeszcze parzę rzeczy poprawię np ta duża blaszka w okolicach silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.