kzugaj Napisano 5 Czerwca 2009 Share Napisano 5 Czerwca 2009 TEż tak sądziłem ale jak przyjrzałem się doładnie instrukcji to aż zdębiałem. Chyba zkorzystam z gotowych kolorów mam dość mieszania:) A i tak bedą jeszcze jakieś lakiery czy inne sido:) Pozdrawiam i może już dziś próbka deskowania bedzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 5 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2009 Drobna aktualizacja... Katapulta na swoim miejscu: Uporałem się z falochronami (??? - tak to się nazywa), co do klejenia blach to jeszcze daleko mi do ideału... Ale efekt i tak o niebo lepszy od pudełkowego. Z zainstalowanymi falochronami dziób okrętu zaczyna wyglądać coraz groźniej. ... i z niedokończoną artylerią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 5 Czerwca 2009 Super Moderator Share Napisano 5 Czerwca 2009 Z zainstalowanymi falochronami dziób okrętu zaczyna wyglądać coraz groźniej. ... i całość zaczyna się coraz piękniej prezentować. Niestety łączenie części pokładów kiepsko wygląda. Wiem, że to jeden z newralgicznych punktów w wielu modelach okrętów, i tak naprawdę ciężko cokolwiek z tym zrobić. Może jakaś walorka zniweluje choć trochę ten niekorzystny efekt ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 5 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2009 Marcinie, Dzięki Wielkie za uwagi. Co do linii - nie jest to wprawdzie łączenie części pokładu (model Revell'a miała pokład w jednym kawałku), a raczej przesunięcie formy, czy też innego rodzaju technologiczna wtopa wtrysku. Niestety przegapiłem tę niedoróbkę we wcześniejszym stadium budowy i obawiam się, że teraz jest już po zawodach. Jeżeli ktoś ma pomysł na jak najmniej inwazyjne usunięcie tego feleru - dajcie znać. BTW. W rzeczywistości ta linia jest bardzo mało widoczna, a na pewno nie tak jak na zdjęciach. Powiem szczerze, że tak mi się opatrzyła, że sam bym nie zwrócił na nią uwagi - dlatego dzięki raz jeszcze za krytyczne oko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzugaj Napisano 6 Czerwca 2009 Share Napisano 6 Czerwca 2009 Co do zdjęcia z katapultą to wydaje mi się że jest troszke krzywo(może to tylko złudzenie). A relingi to chyba pędzlem malowałeś co? Jakieś dziwne rysy masz na nadbudówce. Może uda się jeszcze z tym coś zrobić? Co do tej lini to jedyny chyba w miarę racjonaly sposób to małymi ilościami nanosić szpachle, delikatnie papierem przecierac i poprawiać linie podziału, aż do żadanego efektu. Potem pędzel w dłoń i starać się to zamalować. Dużo roboty ale chyba będzie najlepszy efekt. Taką samą linie masz pod katapultą Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 6 Czerwca 2009 Share Napisano 6 Czerwca 2009 Niestety łączenie części pokładów kiepsko wygląda. Wiem, że to jeden z newralgicznych punktów w wielu modelach okrętów, i tak naprawdę ciężko cokolwiek z tym zrobić. Może jakaś walorka zniweluje choć trochę ten niekorzystny efekt ? niewiele jest chyba modeli, mający "cały" pokład ? Jako, że problem ten dotyczy wielu egzemplarzy, może byś podrzucił jakiś pomysł "waloryzacyjny" ? Tak, wiem, wielu proponuje przerycie pokładu, szpachlowanie i szlifowanie łączenia, a potem naniesienie nożem "deskowania" od nowa. Nie ma innego rozwiązania ? ? ?... ... W rzeczywistości ta linia jest bardzo mało widoczna, a na pewno nie tak jak na zdjęciach. Powiem szczerze, że tak mi się opatrzyła, że sam bym nie zwrócił na nią uwagi - dlatego dzięki raz jeszcze za krytyczne oko. Czujne oko aparatu wszystko wychwyci... ... ... Co do tej lini to jedyny chyba w miarę racjonaly sposób to małymi ilościami nanosić szpachle, delikatnie papierem przecierac i poprawiać linie podziału, aż do żadanego efektu. Potem pędzel w dłoń i starać się to zamalować. Dużo roboty ale chyba będzie najlepszy efekt hmm.. brzmi logicznie dzięki za radę, chyba podobny zabieg zastosuję w przypadku swojego modelu.... Mnie ciekawi temat dopasowania nadbudówek do pokładu. Rozumiem, że przymierzałeś wcześniej "na sucho" i będzie pasować idealnie - obędzie się bez szpachlowania ? (po pomalowaniu pokładu byłoby też chyba na to za późno, co ?) Jeśli mnie też wzrok nie myli, zarówno elementy plastikowe, jak i blaszki "podkładujesz" czymś białym ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 6 Czerwca 2009 Super Moderator Share Napisano 6 Czerwca 2009 Jako, że problem ten dotyczy wielu egzemplarzy, może byś podrzucił jakiś pomysł "waloryzacyjny" ?Z racji bardzo krótkiej mojej historii z pływadłami, nie napotkałem jeszcze tego problemu (sklejana obecnie Mikasa ma idealny podział pokładów czyli linie łączenia wszystkich 3 części występują pod ściankami nadbudówek - można było tak to zrobić, bo nadbudówki są na całą szerokość pokładu). Pewnie spotkam się z tą kwestią przy następnym projekcie już za ok miesiąc więc wtedy będę kombinował, jak podejść do tematu. Na chwilę obecną pomysł kzugaj wydaje się być dobrą propozycją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 6 Czerwca 2009 Share Napisano 6 Czerwca 2009 Pewnie spotkam się z tą kwestią przy następnym projekcie już za ok miesiąc więc wtedy będę kombinował, jak podejść do tematu. Na chwilę obecną pomysł kzugajwydaje się być dobrą propozycją. hmm... czyżby wspomniany przez Ciebie "San Francisco" ? Mnie ten problem też wkrótce czeka, a pomysł proponowany kiedyś przez Pitera, czyli przerycie pokładu od nowa, mi się nie podoba. Więc chyba również skorzystam z rady kzugaj'a ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 6 Czerwca 2009 Super Moderator Share Napisano 6 Czerwca 2009 hmm... czyżby wspomniany przez Ciebie "San Francisco" ?Tak, właśnie San Francisco :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 6 Czerwca 2009 Share Napisano 6 Czerwca 2009 A zatem, zanim wrzucisz stosowny wątek do warsztatu, zajmijmy się tematem tu prowadzonym, skell - jak tam Twoja łajba ? ? ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 7 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 7 Czerwca 2009 Dzięki wszystkim za uwagi dotyczące moich niedoróbek oraz za rady jak poprawiać błędy. Jak wspominałem wynikają one z ciągle niedopracowanego warsztatu, a to pozostałości po szlifowaniu, a to niedopatrzone błędu zestawu (linia na pokładzie)... Co do naprawy linii na pokładzie - powiem szczerze, że w tym momencie zaawansowania modelu, nie czuję się na siłach aby podjąć naprawę, tak by efekt końcowy nie był gorszy od obecnego. Dlatego najprawdopodobniej zostawię linię tak jak jest. Z odległości 10cm gołym okiem nie widać jej wcale - pewnie dlatego jej nie zauważyłem wcześniej. Wszystkie Wasze krytyczne wypowiedzi biorę do siebie i uczę się na przyszłość - modelarstwo to "never ending story". kzugaj Katapulta wydaje się prosta. Zdjęcie jest kadrem z większego, może dlatego perspektywa oszukuje. Co masz na myśli apropos relingów ? - malowałem aerkiem. Rysy na nadbudówce - nie widać ich na żywo - oczywiście i tak postaram się coś z nimi zrobić. Wallace Nadbudówki pasują do pokładu wystarczająco - miejsca przejścia przy katapulcie będzie szpachlowane. Co do podkładu po odtłuszczeniu maluję farbą docelową dwie/trzy delikatne warstwy. Co do jasności farby zdjęcia przedstawiają elementy "świeżomalowane" i w bezpośrednim oświetleniu niskiego słońca, może dlatego malowanie wygląda biało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 7 Czerwca 2009 Share Napisano 7 Czerwca 2009 Co do naprawy linii na pokładzie - powiem szczerze, że w tym momencie zaawansowania modelu, nie czuję się na siłach aby podjąć naprawę, tak by efekt końcowy nie był gorszy od obecnego. Dlatego najprawdopodobniej zostawię linię tak jak jest. jeśli Ci to nie przeszkadza, to ok - ja osobiście też nie uważam, żeby to bardzo dyskredytowało model jak zwykłem powtarzać do znudzenia, ma być zabawa, a nie idealne odwzorowanie co do milimetra. Jesteś zadowolony, to gitarra ... Nadbudówki pasują do pokładu wystarczająco - miejsca przejścia przy katapulcie będzie szpachlowane. znaczy się które miejsca ? Ja bardziej pytałem o spasowanie mostka do pokładu. Bo zdjęciami nie można się sugerować - "leży sobie niedociśnięty", co ?Co do podkładu po odtłuszczeniu maluję farbą docelową dwie/trzy delikatne warstwy. Co do jasności farby zdjęcia przedstawiają elementy "świeżomalowane" i w bezpośrednim oświetleniu niskiego słońca, może dlatego malowanie wygląda biało. Wyglądają na nieco usmolone i faktycznie białe - jakby machnięte podkładem - wrzuć proszę jakieś inne ujęcia...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 8 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2009 Wallace Wyglądają na nieco usmolone i faktycznie białe - jakby machnięte podkładem - wrzuć proszę jakieś inne ujęcia... Usmolone mają być ;-) - wstępne ślady eksploatacji, co do kolystyki to maluję RAL7001 - jasny szary. Nadbudówka oczywiście, jeszcze nie jest przyklejona do kadłuba, fotka poniżej. Powiem Wam, że odkąd zdałem sobie sprawę z linii podziałowych na pokładzie nie widzę całego modelu, a tylko te wredne linie - jedyne rozwiązanie pozbyć się ich. Praca w toku: Okazało się, że pokład Revella ma podobne linie w czterech miejscach pokładu - usunę je wszystkie. Jako, że pokład wykonałem w stopniu, który zadowala mnie, musiałem znaleźć sposób naprawy: szybki, łatwy i przyjemny (tak by się nie narobić, a efekt prac naprawczych nie odbiegał od całościowego widoku pokładu - ryzyko malowania pokładu "jeszcze raz" spore - a nie miałbym na to siły). Tak więc, ferelną linię pokryłem (jedynie w miejscach desek, tak by później nie ryć linii) grubą warstwą farby olejnej, którą po wyschnięciu zeszlifowałem. Na koniec malowanie "w stylu całego pokładu" i lakier. Na razie w ten sposób poprawiłem część linii na dziobie i póki co, może nie jest idealnie, ale jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 8 Czerwca 2009 Super Moderator Share Napisano 8 Czerwca 2009 Powiem Wam, że odkąd zdałem sobie sprawę z linii podziałowych na pokładzie nie widzę całego modelu, a tylko te wredne linie - jedyne rozwiązanie pozbyć się ich. Nawet nie przypuszczałem, że po mojej sugestii tak się zafiksujesz hahahahah Ale chyba dobrze się stało, bo pokład wygląda ZDECYDOWANIE lepiej :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 8 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2009 Marcin Rogoza Nawet nie przypuszczałem, że po mojej sugestii tak się zafiksujesz Twa sugestia była jak najbardziej słuszna - oby więcej takich - między innymi po to prowadzę ten wątek, by inni modelarze swym czujnym okiem krytyki wychwytywali to czego ja nie zauważyłem/przeoczyłem lub mi się coś opatrzyło - tak jak w tym przypadku. Pewnie, w końcu, sam doszedłbym do następującego wniosku: "o k...wa mam jakieś pi....lone linie na pokładzie!?!?!", ale..... ..... ale wtedy mój dolny banner pokazywałby, pewnie, BISMARCK 99% completed. A tak, oszczedziłem sobie frustracji - naprawa tego typu z zainstlowanym np. relingiem byłaby totalnie niemożliwa. Jak już pisałem póki co, mogę poprawiać różne rzeczy ;-) - a i tak nie zrobię modelu idealnego... pozostaje się starać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzugaj Napisano 8 Czerwca 2009 Share Napisano 8 Czerwca 2009 Witam Jeżeli plany z MM są odzwierciedleniem orginału to na rufie Revell zapomniał dodać jednego zejścia pod pokład. Nieźle to sobie wymyśliłeś A na rufie chyba jeszcze nie skończone co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 8 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2009 WitamJeżeli plany z MM są odzwierciedleniem orginału to na rufie Revell zapomniał dodać jednego zejścia pod pokład. Nieźle to sobie wymyśliłeś A na rufie chyba jeszcze nie skończone co? Z tego co mi wiadomo - plany zamiwszczone w MM są najbliższe oryginałowi. Dodatkowe zejście pod pokład mam w zestawie Eduarda. Oczywiście rufa jest dopiero przygotowana - mój sposób się sprawdza. Polecam! Jak skończę oczywiście wrzucę fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 9 Czerwca 2009 Share Napisano 9 Czerwca 2009 dobrze wybrnąłeś z łączenia... u siebie spróbuję podobnie świetnie Ci to wychodzi i najważniejsze, że przynosi Ci frajdę ... czekam na fotki ! ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 14 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 14 Czerwca 2009 Fotki będą, ale niestety w bliżej nieokreślonej przyszłości... Póki co prace w suchym doku wstrzymane, okręt zabezpieczony, a stocznia aktualnie w trakcie restrukturyzacji połączonej z przerwą remontową (remont w skali 1:1 ;-)). Po wznowieniu prac przewiduje się zmianę profilu warsztatu na lotnicze warsztaty konstrukcyjno-remontowe ze względu na rozpoczęcie sezonu lotniczego RC. ;-) Jak poskładam sprawy mieszkaniowe do kupy, uruchomię maszyny latające i później nie będę mieć za dużo twardych lądowań (a co za tym idzie prac przy letadłach RC), Bismarck wraca na warsztat. Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 14 Czerwca 2009 Share Napisano 14 Czerwca 2009 no i ładnie, przerwa w takim momencie. Mam nadzieję, że będziesz zaglądał tu do "marynarzy". Niedługo startuję ze swoim pływadłem i chyba będę próbować Twojego pomysły na pokład (mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe) - przydadzą więc się jakieś rady. ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skell Napisano 14 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 14 Czerwca 2009 Wallace chyba będę próbować Twojego pomysły na pokład (mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe) No co Ty! Przecież po to mamy forum/warsztat, żeby się dzielić z innymi i czerpać od innych... Będę obserwować, a jakże ;-) Wallace przydadzą więc się jakieś rady No pewnie - jak będę mieć coś do dodania - możesz na mnie liczyć ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 14 Czerwca 2009 Share Napisano 14 Czerwca 2009 No co Ty! Przecież po to mamy forum/warsztat, żeby się dzielić z innymi i czerpać od innych...Będę obserwować, a jakże ;-) zanim zaczniesz obserwować i poprawiać, poproszę Cię (ale nie teraz, jak dojdzie do pokładu) i szczegółową instrukcję - choc farby niedługo zamawiam i przydałoby mi się wiedzieć co oprócz Deck Tan by zamówić... No pewnie - jak będę mieć coś do dodania - możesz na mnie liczyć ;-) to jak ruszę ze swoją krypą, na pewno będę Cię prosić o pomoc z pokładem tak więc nie lataj swoimi RC za daleko od "marynarzy" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krys Napisano 4 Lipca 2009 Share Napisano 4 Lipca 2009 Fajnie wygląda Twój Bismarck , tak trzymaj [nie obrażę się jak będzie wyglądał jeszcze lepiej ] Mam tylko jedną prośbę- mógłbyś sfotografować katapultę [no i nadbudówkę] od strony burty [obojętnie której] tak, żeby było widać jaki wznios mają pokłady nadbudówek po bokach katapult, jakoś wydaje mi się, że pokłady za mało się wznoszą, a ta sprawa jakoś mnie głębi... Chodzi mi o takie ujęcie [Twój post z dnia 2 czerwca]: A za te blaszki to płaciłeś w złotówkach, czy w dolarach [sorry za takie głupie pytanie, ale w Polsce to już wszystko możliwe ] ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 7 Lipca 2009 Share Napisano 7 Lipca 2009 hmm... ... znaczy się czekamy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 31 Lipca 2009 Super Moderator Share Napisano 31 Lipca 2009 Jeżeli bedziecie zinteresowani puszcze pare fotekWitamy w gronie!. Załóż odrebną relację - napewno uzyskasz dużo pomocy. Nie warto zawalać jednego wątku różnymi tematami (czyt. różnymi relacjami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.