Skocz do zawartości

Revell 1/350 Bismarck


skell

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki vought!

Malowanie pokładu w skrócie: najpierw aero - kolor bazowy, później "suchopędzlowanie" różnymi odcieniami z wariacją na temat, od czasu do czasu zaznaczając jak to ująłeś "ręcznie-pędzlem" pojedyncze klepki, a na koniec wash z czarnej plakatówki zmywany wodą i tak do momentu satysfakcjonującego efektu. ;-)

 

Na zdjęciach pokład wygląda o wiele gorzej niż w realu z odległości 40cm...

Niestety fotografia cyfrowa jest bezlitosna i pokazuje wszystko czego się nie zauważa gołym okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze koty za płoty - mój pierwszy reling.

Nie było łatwo, tym bardziej, że nie mam doświadczenia w kwestii układania relingu, całe szczęście to skala 1/350, respect wszystkim szkutnikom 1/700...

 

Wrzucam fotki -in progress-, następne będą po pomalowaniu nadbudówki level 1.

 

IMG_2501_zps480ca1d9.jpg

 

IMG_2502_zps45e22253.jpg

 

Do kształtowania relingów bardzo pomogły mi plastikowe relingi Revella, a ktoś mówił, że są bezużyteczne...

 

img2500.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uznanie Wallace, popcorn dorzucam gratis...

Utknałem na przerabianiu relingów Eduarda, jakoś nie wpadłem, że tak uznany firma od blaszek może zrobić coś niezgodnego z rzeczywistością i z rozpędu położyłem reling w sposób proponowany przez producenta.

 

Otóż drabinka za pierwszą wieżą-150, Eduard nakazuje usunąć plastikową drabinkę z zestawu (która BTW jest w poprawnym miejscu) i wg swojej instrukcji nakazuje zainstalować drabinkę i odpowiednio "otwarty" reling ok. 1cm dalej, na ściance wnęki (oczywiście science-fiction). Poprawienie tego po przyklejeniu jest delikatnie mówiąc czasochłonne...

 

Tyle żalów co do Eduarda, mimo wszystkich zalet zestawu, niestety trafiają się takie buraki (nie wspomnę o tym, iż reling jest o ok. 1,5mm za krótki... chociaż może to być kwestia mojego wykonania)

, a szkoda... - fajnie byłoby wziąć zestaw bądź co bądź waloryzacyjny i go po prostu UŻYĆ, a nie dodatkowo wnikać w dokumentację zdjęciową obiektu 1:1, aby wyeliminować błędy producenta blaszek lub żywic... Rozumiem, że powiecie szanowni koledzy, że tak jest i żebym się cieszył, że w ogóle jest zestaw takowy do mego modelu, ale w dzisiejszych czasach klient-modelarz też powinien się liczyć.

 

Cóż, pozostaje napisać miłego maila do Eduarda z uwagami na przyszłość i każdorazowo przy instalacji kolejnego detalu sprawdzać go z dokumentacją.

 

PS.

Dziś 27 maja - rocznica zatonięcia DKM Bismarck.

 

18.jpg

 

IN MEMORY OF

THE THOUSANDS

OF YOUNG MEN

WHO DIED HERE

AND THE

THOUSANDS WHO

DIED OPPOSING

THIS MIGHTY SHIP.

THIS WRECK IS

THEIR MONUMENT

AND A MONUMENT

TO THE MADNESS

OF WAR.

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie byłoby wziąć zestaw bądź co bądź waloryzacyjny i go po prostu UŻYĆ, a nie dodatkowo wnikać w dokumentację zdjęciową obiektu 1:1, aby wyeliminować błędy producenta blaszek lub żywic...

niestety to nie odsobniony przypadek, właściwie większość zestawów dodatkowych ma mniejsze lub większe błędy lub uproszczenia, kupujemy je w przeświadczeniu, że poprawimy model, w rzeczywistości trzeba się pilnować i sprawdzać z oryginałem - smutna rzeczywistość, osobną sprawą jest to, że czasami części modelu wyglądają bardziej realnie niż proponowana blaszka

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w stoczni praca wre....

 

Nadbudówka wstępnie pomalowana...

 

img2511b.jpg

img2512q.jpg

 

...i zaczynają się schody

 

img2515m.jpg

 

Ale całość zaczyna jakoś wyglądać.

 

img2508f.jpg

img2509d.jpg

 

Oczywiście jestem otwarty na uwagi - póki co wszystko można jeszcze poprawić... - o ile sił stoczniowcy starczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się wychodzi Ci aż miło patrzeć

...

cały czas nie mogę się napatrzeć na pokład - rewelacja fajne tempo i świetnie Ci to wychodzi. Nie myślałeś tylko żeby kadłub zamaskować, co by burty się nie pobrudziły ?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

 

Co do pokładu - efekt wart był pracy włożonej. W realu wygląda o niebo lepiej - jednak oko ludzkie jest mniej dokładne niż bezlitosny obiektyw.

 

Nie myślałeś tylko żeby kadłub zamaskować, co by burty się nie pobrudziły ?

 

Burty jeszcze czekają na brudzing i watering/weathering oraz finalny lakier. Do tego momentu muszę się zdecydować, czy będę stawiać reling - historycznie 24.05.1941 Bismarck miał relingi położone, ale niestety efekciarstwo kusi mnie - chyba się złamię i będę mieć rozłożone relingi na moim Bismarcku...

 

Kontynuując, apropo's burt plan jest taki:

1. Malowanie burt

2. Maskowanie

3. Reling (położony bądź stojący)

4. Wszystkie graty na pokładzie

 

itd. z każdym piętrem i olinowanie na finiszu.

 

...a póki co, nie wypadając z rytmu i jakoś tak z rozpędu strzeliłem katapultę - to jedna z blaszek których się bałem . . .

 

Voila':

...i na miejscu, aż szkoda malować.

IMG_2519_zps46165ad3.jpg

 

Na pierwszej fotce leży również oryginalna katapulta Revella.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śledzę i śledzę i napatrzyc się nie mogę rewelacja - czysto, schludnie, dokładnie - na prawdę fajnie Ci to wychodzi. Jak pisałeś, aż szkoda malować - ale jak mus to mus

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wallace - niestety, mam problem - szkoda, że ZNOWU zauważony po fakcie i ZNOWU czeka mnie naprawianie syndromu "montażu blaszek zgodnie z instrukcją producenta".

 

Zagadka do Bismarckowców i nie tylko - co jest nie tak z tą katapultą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wallace - niestety, mam problem - szkoda, że ZNOWU zauważony po fakcie i ZNOWU czeka mnie naprawianie syndromu "montażu blaszek zgodnie z instrukcją producenta".
Oj tam czepiasz się, producent pewnie wie lepiej, nawet od stoczni, która robiła Bismarck'a.

...

Zagadka do Bismarckowców i nie tylko - co jest nie tak z tą katapultą.
hmm... nie było jej w ogóle ? ? ? (żart)

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka jest nagroda za odgadnięcie zagadki?

Jak się nie myle to Edek zrobil po obu stronach pomosty z relingami a faktycznie powinien być z jednej ponieważ samolot by nie wystartował. Reasumując powielil jedna część co skróciło troszkę czas nad projektem blaszki.

Niemartw sie zestaw do Tamki też nie jest idealny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kzugaj

 

Brawo, choć nie do końca...

Nagrody za rozwiązanie niestety nie ma - kryzys.

 

Fakt, pomyłka Edka (w tym przypadku) dotyczy relingów/pomostów/startu samolotu.

 

Po kolei...

Kształt pomostów proponowany przez Eduarda jest ok.

Niepoprawne jest niestety umiejscowienie pomostów oraz wysokość relingów na nich. Start samolotu nie byłby możliwy również poprzez reling na pokładzie. Jest on jedną sekcję za długi - sięga zbyt blisko katapulty.

 

Naprawy w toku.

Wrrr - znowu powiem, że nigdy więcej instalacji blaszki Edka bez sprawdzenia w dokumentacji i zaraz znów mu zaufam i coś wtopię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że niestety nie można ślepo wierzyć instrukcjom, dzięki za przestrogę, gdyż sam mam na warsztacie model z blaszkami edka. Jak będzie przebiegać korekta ?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wallace

niestety nie można ślepo wierzyć instrukcjom,

... "za instrukcję należy brać dokumentację zdjęciową i jak najbardziej wiarygodne plany" - wbijam to sobie do głowy za każdym razem, gdy zestaw waloryzacyjny wyprowadzi mnie w manowce, bliższe science-fiction, niż obiektowi którego model buduję.

 

Poniżej fragment instrukcji Eduarda, dotyczący montażu pomostów katapulty.

ed_catplt_zps18f35b1d.jpg

I fragment planów (źródło: MM1 Bismarck), na czerwono zaznaczyłem pozycję pomostów - jasno widać, że nie są mocowane w górnej części katapulty.

cat1_zpse6e6b86e.jpg

 

... a w 1/350

- katapulty skorygowane:

IMG_2557_zps8e69fe6e.jpg

IMG_2558_zpsae55e11a.jpg

 

Jakoś poszło - wiem jedno "niefajnie" się odcina reling na gotowej nadbudówce, drugi i mam nadzieję, że ostatni raz...

Pomosty rozkleiłem debonderem i oddzieliłem od toru wyrzutni. Odciąłem górną część relingu, zmieniłem mocowanie pomostów i przykleiłem raz jeszcze w poprawnym miejscu.

Mogę spać spokojnie - teraz samoloty wystartują... ;-)

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

super robota! bardzo duży plus za weryfikację swojej pracy z oryginałem

 

Jędrek

ps. jakoś nam się ostatnio zebrało na błędy w dodatkach, mam nadzieję że to uczuli początkujących, przykre jest tylko iż te dodatki kosztują często więcej niż model i zawierają wiecej od modelu błędów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Skell nie chciałbym się czepiać i wytykać błedów. Mam jednak dylemat z jednym zdjeciem a mianowicie jest to zdjęcie śródokrecia z widoczną katapultą i nie moge dostrzec tam pomostów a i reling przechodzi nawet nad katapultą (pewnie jest składany) .

Źródło to Panerniki typu Bismarck cz. 5 Bismarck i Tirpitz Zeszyt 19 wydawnictwa AJ Press strona 49 czy mógłbyś tam spojrzec?

To samo zdjęcie powiekszone jest w cz. 1 na stronie 37 przy podrozdziale Wyposarzenie lotnicze. A z kolei na rysunkach na nastepnej stronie te pomosty sie pojawiają więc sam już nie wiem. Jeśli się myle to mnie popraw bo chciałbym uniknąć takich błedów u siebie. Katapulta jest moim następnym krokiem w budowie jak już uporam się z pokładem.

Mam nadzieje że moje oczy sie mylą i nie przysporzyłem ci wiecej roboty:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jędrek

Dzięki! O to mi chodzi w modelarstwie - żeby jak najbliżej oddać rzeczywisty obiekt - oczywiście są uproszczenia, ale staram się, staram ;-).

 

przykre jest tylko iż te dodatki kosztują często więcej niż model i zawierają wiecej od modelu błędów

.. ano właśnie, mam wrażenie, że firmy produkujące dodatki trochę się nam rozpasły... - mogę zrozumieć rozbieżności zestawu ze względu na brak dokumentacji, albo uproszczenia wynikające z technologii wykonania, ale błędy o których pisałem są czystym niedbalstwem ewidentnie wynikającym z monopolu producenta - zestaw do konkretnego modelu - nie ma innego - i tak modelarze kupią, możemy odpuścić fazę "research'u", byle blaszki były sklejalne.

 

Osobiście i tak jestem z zestawu Eduarda zadowolony, a to z prostej (powyższej) przyczyny - nie ma lepszego zestawu PE do Bismarcka Revella, a wszystkie błędy można naprawić - przynajmniej te z którymi spotkałem się do tej pory. Jak na razie wykorzystuję wszystko z zestawu - jak leci ;-).

 

kzugaj

...nie chciałbym się czepiać i wytykać błedów...

A proszę Cię bardzo - czepiaj się i wytykaj, po to umieszczam fotki moich postępów, żeby więcej par oczu mogło wychwycić niedoróbki i błędy.

 

Super, że podajesz źródła fotograficzne! Woda na mój młyn - co do relingu nad katapultą, faktycznie był składany, pozostałe zdjęcia są najprawdopodobniej sprzed roku 1941, kiedy pomosty nie były jeszcze zainstalowane.

Nie spotkałem się ze zdjęciem, na którym pomosty byłyby jednoznacznie widoczne, więc jakby ktoś znał takowe - proszę o info.

 

W moim Bismarcku opieram się na planach AJ Pressu MM17 oraz na, moim zdaniem wzorowo i wzorcowo (w sensie wzoru do naśladowania ;-)) wykonanym modelu Peter'a Beisheim'a:

http://www.bismarck-class.dk/shipmodels/german_models/bismarckbeisheim.html

 

Kończąc - oczy Ci się nie mylą, a co do roboty - żebym liczył na małą jej ilość nie brałbym się za model pancernika.

 

PS. Daj znać jak Ci idzie Bismarck.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze cie pocieszyć że robisz kawał dobrej roboty. Dla porównania zobacz ten sam zestaw klejony bez blach i w wiekszości malowany pędzlem.

http://www.britmodeller.com/forums/index.php?showtopic=21038&st=0

dziś lub jutro zrobie aktuala u siebie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się też Twoja robota podoba i imponuje to, że tak dopieszczasz każdy szczegół, by był jak najwierniej odwzorowany. Mnie by się pewnie aż tak nie chciało, bo przede wszystkim traktuję to jako relaks i zabawę... Wracając do tematu, pokład cały czas mnie zachwyca, niewykluczone, że "skopiuję" ten pomysł przy Musashi...

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam małą proźbę czy jesteś w stan ie udostępnić schemat malowania?

W instrukcji Tamiya z 2005r. Burty i nadbudówki są tego samego koloruDark sea grey czyli XF- 54. W MM i na stronie http://www.bismarck-class.dk/bismarck/paint_schemes/paintbism1941rheinubung.html widać że są to różne kolory. I nie wiem teraz które jest poprawne.

Zapewne burty XF- 54 a nadbudówki XF- 66 light grey. Ale musze to jeszcze potwierdzić i tu potrzebuje twojej pomocy. Mam nadzieje że po konsultacji z tobą będe miał czystą sytuację.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za uznanie.

 

Wallace

z tymi szczegółami to róznie bywa - chciałoby się jaknajdokładniej, ale... warsztat/umiejętności ciągle nie takie jakby się chciało, albo przeraża pracochłonność i sił brakuje. Dlatego staram się wypośrodkować i mimo tego, zasadniczo trzymać się dokumentacji i prawdy historycznej.

 

kzugaj

Zgodnie z aktualną wiedzą, burty kadłuba w Bismarcku były malowane ciemnoszarym RAL 7000, a nadbudówki RAL 7001 - jasno szary.

 

http://www.bismarck-class.dk/paint_schemes/introduction.html

 

Zaskoczyłeś mnie tym, że Tamiya podaje jeden kolor... no comment - zdjęcia mówią co innego.

Co do odpowiedników proponuję poszukać odpowiednikó RAL'ów w Tamiyi. Jednak myślę, że musiałbyś mieszać farby Tamiyowskie - w razie co, zawsze możesz powiedzieć, że farba zmieniła odcień pod wpływem warunków atmosferycznych. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.