Skocz do zawartości

Revell 1/350 Bismarck


skell

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem Twój post? Jeżeli kleisz okręt z Małego Modelarza, to te forum nie jest dla Ciebie. Nie pokazujemy tutaj modeli z gotowych "wycinanek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam wszystkich, po nieobecności remontowo-urlopowej!

 

Prace niestety stoją - ale na dniach, planowane jest stopniowe rozruszanie stoczni.

Co do zdjęć.... podczas remontu 1:1, stocznia "odrobinę" się zmieniła...

Pozycja Bismarck'a zaznaczona na zdjęciu:

 

11235064.jpg

 

Dziękuję za podtrzymywanie tematu - postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania.

 

krys

Co do fotki katapulty - postaram się przy okazji strzelić fotkę, tak by pokazać wznios pokładów.

Słusznie, że ta sprawa Cię gnębi. Revell wykonał minimalnie wzniesione pokłady przy katapulcie (połowa wysokości poprawnego wzniosu - tak na oko), ale postanowiłem nie poprawiać pokładów w tym miejscu.

Zresztą, jeżeli teraz bym się na to zdecydował to i tak już jest za późno.

 

Toms-007

Witaj na forum - faktycznie jak stwierdził kolega gulus to nie jest do końca forum dla modelarzy kartonowych, a z drugiej strony, skoro w warsztacie są modele drewniane, to dlaczego by i nie....

 

Jeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące zagadnień historyczno/konstrukcyjnych Bismarcka - pisz na priv lub w tym wątku, chętnie podzielę się informacjami.

Co do technik wykonywania kartonówek - ostatnią skleiłem jakieś 20lat temu - więc nie bardzo mogę pomóc.

 

Plany olinowania Bismarcka - zajrzyj do monografii tego okrętu - np. do Encyklopedii Okrętów Wojennych AJ-Pressu nr 17-18.

 

Wprawdzie nie szukałem, ale nie rzuciły mi się w oko relingi 1/300.

 

nejji

Fajnie, że podoba Ci się model.

Co do wymiarów - nie zmieniałem tego co zaproponował Revell ;-)

polecam google - drugi link po haśle "bismarck 1/350 lenght".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Nieładnie pisać pod własnymi postami, ale cóż mi pozostało...

Powoli zaczynam wracać do Bismarcka.

 

Wstępnie, zacząłem dłubać przy głównej nadbudówce:

IMG_3548_zpsf7bd4dfa.jpg

 

Następnie na warsztat trafił dach głównego hangaru lotniczego. Celem operacji była wymiana stojaków kutrów i łodzi.

Część oryginalna:

IMG_3547_zpsac9df737.jpg

...w trakcie dłubania

IMG_3549_zps8ca63b86.jpg

...i zrobione.

IMG_3550_zpsac65c5e6.jpg

 

Aktualizacja wątku mizerna, ale zawsze to coś na rozgrzewkę po długiej przerwie i nieobecności na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kryzys to kryzys.

 

Stocznia była już nawet jakiś czas zamknięta, ale problemy już są zażegnane. Siły roboczej przybywa, ale na pełny rozruch trzeba będzie poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

..cd budowy Bismarcka.

 

Przebrnąłem przez blaszki na hangarach - uff, zrobił się z tego niezły pająk...

W dolnej części zdjęcia, dla porówniania - odcięta, oryginalna część Revell'a.

 

IMG_3567_zpsa5e6e8cb.jpg

IMG_3568_zps95265a2d.jpg

 

Po umieszczeniu nadbudówki na swoim miejscu model zaczyna powoli nabierać życia. Szkoda, że część ażurowej konstrukcji zniknie przykryta łodziami.

 

IMG_3571_zpsa4bd4eda.jpg

IMG_3572_zpse130c168.jpg

 

Niedługo jak życie pozwoli zabiorę się za wstępne malowanie nadbudówki i skończę artylerię główną i średnią.

 

Chcę zrobić handraile na kominie (nie wiem jakie jest fachowe polskie określenie).

Na Bismarcku cały komin był otoczony takimi niby relingami.

gallbismportmidshipsection207.jpg

Jako iż żaden producent nie oferuje takiego zestawu do waloryzacji komina Bismarcka, będę musiał samemu coś wykombinować.

Doświadczeni koledzy, pomożecie sugestią, jak zrobić owe "relingi" dookoła komina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piękna robota

 

Doświadczeni koledzy, pomożecie sugestią, jak zrobić owe "relingi" dookoła komina?

 

nasuwają mi się takie pomysły:

 

uproszczony czyli wykonanie elementów z relingu, problemem jest to, że przeważnie słupki w relingu są zbyt rzadko rozstawione, wyjściem byłoby może wykorzystanie relingu z 700-tki lub poszukanie czegoś innego co można by zaadoptować do tego celu tak by po odcięciu mieć coś w stylu barierki gotowej do klejenia (może jakaś siatka o odpowiedniej wielkości oczek?)

 

pracowity - nawiercenie komina, wklejenie kawałków drucika, docięcie, przyklejenie poręczy;

opcja to wykonanie z plastikowych pręcików, od jakiegoś czasu chodzi mi też po głowie wypróbowanie tej metody z użyciem żyłki zamiast drucika

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie, za uznanie cieżkiej pracy blacharza ;-) oraz za pomysły wykonania "relingów kominowych".

 

Gdzieś w sieci widziałem realizację pomysłu z nawiercaniem i "przewlekaniem" drucików - ale to było chyba w skali 1/100.

Nie podjąłbym się takiej roboty w 1/350.

 

Myślę, że skorzystam z któregoś z zestawów blaszek ogólnych . Stawiam na reling 1/700 oraz na drabinki 1/350 - po analizie zdjęć - reling kominowy ma podobny rozstaw mocowań poręczy co szczeble drabiny na kominie.

 

Widziałem drabinki 1/200 - rozstaw byłby ok, ale grubość (szerokość) szczebli i poręczy dyskwalifikuje je w zastosowaniu waloryzacji komina w 1/350.

 

Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomysły. Blaszki już zamówione.

Oczywiście dam znać o wynikach operacji "Handrail" ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam wszystkich.

Jako zupełnie "nowy" człowiek na tym forum, chcę na wstępie pogratulować skell-owi tego co już dokonał z krętem i energii oraz precyzji z jaką podchodzisz do tematu. Rewelacja!

 

Kiedyś miałem kolekcję ( chyba 12 modeli) okrętów z okresu ww2 w skali 1:700 Niestety ze zbioru nie ostało się nic (częste przeprowadzki w młodości), ale sentyment pozostał.

 

Parę dni temu kupiłem Bismarcka 1:350 "Academy" i zacząłem kopać w sieci. Głównie interesowało mnie malowanie, techniki, rodzaje farb itd. Gdy trawiłem na ten temat przeczytałem go jednym tchem. Super wszystko opisane i do tego fajna dokumentacja zdjęciowa! Mistrzowska robota! Teraz będę brał się za swoje cacko, ale nie zmienia to faktu, że dosiadam się z popcornem do pierwszego rzędu i kibicuję z całej siły czekając na postępy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macisso - Witaj w klubie Bismarckowców.

 

Dzięki za dobre słowo. Co do mojej energii - niestety, ostatnio pochłaniana jest przez sprawy "wyższego priorytetetu życiowego" niż modelarstwo, ale Bismarcka nie sprzątnąłem póki co z warsztatu i nie zamierzam tego robić.

BTW - w grudniu mija rok od rozpoczęcia budowy ;-)

Z tej okazji pozdrawiam wszystkich stoczniowców 1:XXX

 

Czekam na Twoją relację! Pierwsze miejsce zajęte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki skell. Kibice na pewno się przydadzą. Będę też miał do Ciebie sporo pytań, więc ma nadzieje że czasem znajdziesz chwilkę by wcielić się w rolę konsultanta

 

Mój model powinien dziś przyjść. Energii mam mnóstwo, a czas chyba się znajdzie. Świetnie będzie znów (po latach) ożywić zakurzoną stocznie

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę też miał do Ciebie sporo pytań, więc ma nadzieje że czasem znajdziesz chwilkę by wcielić się w rolę konsultanta

 

Żaden problem - wal śmiało na PW lub w wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewielka aktualizacja projektu Bismarck.

 

Oblaszkowałem średnią artylerię...

 

IMG_3656_zpsfae00323.jpg

 

IMG_3657_zps73521d17.jpg

 

IMG_3658_zps46f63fe5.jpg

 

... i ogoliłem komin, przygotowując się do walki z relingami 1/700.

 

IMG_3660_zpsb3fc679e.jpg

 

Pierwsze stopięćdziesiątki Bismarcka posiadały nieszczęsny "minireling" (BTW. koledzy doświadczeni szkutnicy - poratujcie w nazewnictwie - jak się to cholerstwo nazywa i po co było montowane np. na kominie?).

 

Montaż relingu - niby prosta sprawa - przykleić i po balu...

Jak do tej pory to był najbardziej męczący etap prac nad modelem - być może to nie ta faza księżyca, niż/wyż atmosferyczny, albo po prostu ręce mi się trzęsły bardziej niż codziennie... Nie zliczę wielokrotności użycia debondera i rozpoczęcia zabawy od początku.

Wizja orelingowania komina jakoś napawa mnie obawami - ale cóż, komin ogolony - nie mam wyjścia.

Trzymajcie kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie wyglądają poręcze i pojedyncze stopnie na artylerii

 

chodzi mi po głowie by spróbować trochę innego podejścia do przyklejania takich minirelingów, mianowicie słupek na jednym z końców zostawiać dłuższy (najczęściej odcinam dolną poprzeczkę więc to nie problem) i nawiercać otworek pod niego, wtedy łatwo bym taki reling pozycjonował do klejenia a wiadomo jak chwyci się w jednym miejscu to potem już idzie jak z płatka, tyle teorii popraktykować na razie nie mam kiedy

 

Jędrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w międzyczasie - jeszcze niewyschnięte fotki artylerii 'in progress'

 

Godzina maskowania

 

IMG_3661_zpsab65ab18.jpg

 

 

i 15 minut aerograf + zdjęcie taśmy

 

IMG_3662_zps393b46a5.jpg

 

Wieże schną, na warsztat pójdzie teraz komin - i "poręcze" ;-) /dzięki Jędrek/. Apropos' mocowania jednej strony relingu i przyklejania do końca - mam pewien pomysł - jak się sprawdzi - opiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.