JŚ Napisano 12 Kwietnia 2009 Share Napisano 12 Kwietnia 2009 Bardzo Fajnie to wygląda - ciekawie z tymi utraconymi błotnikami, co już Seb zauważył. A mógłbyś Rafale zrobić fotkę tej dioramki z położoną zapałką, albo monetą obok pojazdu?? Ciekawy jestem odwzorowania wielkości, bo jak wiemy fotografie lubią nas "okłamywać". PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek14147 Napisano 12 Kwietnia 2009 Share Napisano 12 Kwietnia 2009 No ciekawie to wygląda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 12 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 12 Kwietnia 2009 Fotki z monetą: pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek14147 Napisano 12 Kwietnia 2009 Share Napisano 12 Kwietnia 2009 Heh wydawało mi się, że dioramka jest troszkę większa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 12 Kwietnia 2009 Share Napisano 12 Kwietnia 2009 DerPanzersoldat95, a może i Ty się "Nawrócisz"? Skleiłbyś coś w 72 zamiast gadać po próżnicy... Pozdrawiam! On nigdy nic nie pokazał więc nie wiadomo czy miał kiedykolwiek model w rękach (sorry Rafał) Ja też zrobię coś w 72 (teraźniejszak pewnie). Co do efektu Twojej pracy nie mam wątpliwości ponieważ wymiatasz we wszystkich skalach jakie zna świat pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rtoipmodest Napisano 12 Kwietnia 2009 Share Napisano 12 Kwietnia 2009 Czy hitlerowiec wchodzacy do chatki (swoja drogą trochę nieszczęśliwie położonej) nie wygladałby lepiej z rozpylaczem? Moze dorób próg, bo cały syf będzie leciał do środka. Senka całkiem udatna, czy trawa będzie malowana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 12 Kwietnia 2009 Share Napisano 12 Kwietnia 2009 A nie za dużo tych hitlerowców? Tłok się jakiś zrobił. Co do progu to rtoipmodest ma rację. Zresztą, znając Ciebie to z kometrarzami warto zaczekać na malowanie. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 12 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 12 Kwietnia 2009 swoja drogą trochę nieszczęśliwie położonej Nieteges, że ogólnie źle to wygląda, czy nieteges z uwagi na przewał frontu obok? czy trawa będzie malowana? Tak, bo kolorki wyjściowe były letko mówiąc cieniutkie. Natomiast ja cieniutki byłem...że sobie nie podocinałem tej, co znalazłszy ją....pora późniejszą..oczywiście przypadkiem, szukając czego innego :] Gama wyjściowa trawki, o której wspomniałem...niestety zburzyła moje przewidywania. Więc czynił będę, jak kiedyś radziłem kolegom od samolocików. Co zrobiłem. Maznąłem aerkiem najciemniej w zieleni,póżniej gdzieniegdzie jaśniej zielono,póżniej w ogóle zmieniłem ton zieleni. Oczywiście przestrzenie pomiędzy kępkami były zielone...co wygląda lichawo. Znów załadowałem aerek, kolorem wyschnietego błotka/ziemi i wyszukiwałem..to tu, to tam...zamazałem zielone placki gleby. Póżniej akryle w dłoń, pojemniczek, pędzel..i znów, tu zielonego,tam słomianego..gdzieniedzie czekoladką, czy kakaowym. Jak już kiedyś wspomniałem, trawka sie ostro świeci, i w tym projekciku maznę powtórnie glossikiem szczyty trawki...co dotąd zrobiłem niemrawo. Następnie dobiore sie do ziemi płukankami i pigmentami(te na szarym końcu, jak rozrzucę śmiecisko...no własnie, to opiszę póżniej. Trawkę kolorystycznie wymodziłem taką: I jak, się nada? Zbyszek, jeśli chodzi o statystów naziemnych..wiesz, mają w stopach szpileczki, więc mogę sobie manipulować do woli. Czy za dużo? Dziś nie wiem, powiem Ci za kilka dni;) Próg, powierzchnia podłogi jest wyżej niźli dolna część wejścia, więc dodatkowa deska antykurzowa zdaje sie być niepotrzebna. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 13 Kwietnia 2009 Share Napisano 13 Kwietnia 2009 A ja mam kilka pytań: 1. Jak spawasz blaszki w tej skali i czy to są blaszki Parta, bo słyszałem, że one są niespawalne. To prawda? 2. Czy trawka szurana pędzlem się nie kruszy i nie "łysieje"? To jest mata gotowa, czy sypanka? 3. Jakiej firmy to są figuranci. bo prezentują się zacnie. Dzięki za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rtoipmodest Napisano 13 Kwietnia 2009 Share Napisano 13 Kwietnia 2009 Rafale, napisałem, że chatka nieciekawie położona, bo u podnóża górki. Czyli wszystko mokre leci na chatkę. Z tego co pamiętam (acz z polskich skansenów) to były bardzo wysokie progi. Bardzo fajne malowanie przyrody, moim zdaniem idzie Ci to lepiej niż wozy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 13 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 13 Kwietnia 2009 1. Jak spawasz blaszki w tej skali i czy to są blaszki Parta, bo słyszałem, że one są niespawalne. To prawda? Robiłem to 1 raz, kupiłem pastę Koki, którą mi polecił kolega. Kupiłem też lutownicę dremela....niepotrzebnie :] Wypalałem blaszki z puszki zwykłą opalarką do karmelu....i świetnie się do tego celu nadaje. Smarujesz styk blaszek, pozycjonujesz je...dosłownie ułamki sekund i blaszki się łączą. Dodam, że nic z nimi nie robiłem,jak odciąłem, tak zlutowałem...może szczęście, nie wiem - jakoś poszło. 2. Czy trawka szurana pędzlem się nie kruszy i nie "łysieje"? To jest mata gotowa, czy sypanka? Tu też za wiele nie dopomogę(raptem jedną, czy dwie dioramki z trawką zbudowałem), ja ja sadziłem na jeszcze mokrą glebę, czyli zastygająca masa mi ją zatrzymała. Kwestia malowania, minimalne ubytki(tej, co sie nie wkleiła) wprowadziła, jak ja to nazywam, element ludzki(sama sie skorygowała). Szorowanie, jak zbyt mocno zaczniesz manipulować przy zielsku, to każde zdejmiesz pędzlem - tylko umiar mogę zalecić ;) Ja ku przestrodze, buchnąłem samicy lakier do szczotki...i tym psiknąłem od góry. Skoro można wykorzystywać do sody(śnieg)..to czemuby nie..do trawki? U mnie relację zdało. To jest mata gotowa, czy sypanka? jak pisałem wcześniej, mam taką starawą, którą odnalazła się po czasie, i z chęcia wykorzystałbym tamtą, skracając w paluchach - przed posadzeniem. Ta, której tu użyłem...to posypka CITADEL, którą można śmiało nazwac ta kolejkowców.Gradacja, jak i kolorystyka są niemal identyczne. Jeśli chce Ci się malować,kup..jeśli nie, omijaj szerokim łukiem . 3. Jakiej firmy to są figuranci. bo prezentują się zacnie. To są figurki Preiser, z główkami MIG i radosną twórczością własną Będa mieli podoklejane bambetle, ale to po pomalowaniu wdzianek. W wolnej chwili maznąłem ścianki kurnika. Zewnątrz drewno ciemne(zabejcowane?) Wewnątrz...właśnie nie wiem, czy zbyt malarsko(jak z obrazu) nie pomalowałem odeskowania....odpocznę oczyma od tego, może coś nowego wniosę, zanim zacznę używać olei, i wyśmiewanych patyczków do uszu ;) Drewutnia ma się tak: A tu kwestia progu, o którym wspominaliście, nie wiem, czy wklejenie dodatków "dopomoże" Jak widać, poziom podłogi jest wyżej. Sorki, ze niemrawe fotki, ale niumim dobrze ustawić pod światło dzienne i niedoświetlone powierzchnie pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 13 Kwietnia 2009 Share Napisano 13 Kwietnia 2009 Robiłem to 1 raz, kupiłem pastę Koki, którą mi polecił kolega. Kupiłem też lutownicę dremela....niepotrzebnie :] Wypalałem blaszki z puszki zwykłą opalarką do karmelu....i świetnie się do tego celu nadaje. Smarujesz styk blaszek, pozycjonujesz je...dosłownie ułamki sekund i blaszki się łączą. Dodam, że nic z nimi nie robiłem,jak odciąłem, tak zlutowałem...może szczęście, nie wiem - jakoś poszło. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. A jeszcze a propos lutowania powyżej: jak to wypalałeś blaszki? Znaczy grzałeś je w płomieniu? Nie uszkodzi to tak cienkiej blachy? A jak posmaruje styk blaszek tą (cholernie drogą) pastą to je traktujesz też tą opalarką? I jask zrobić, że jak przylutujesz jeden element o potem lutujesz drugi to, żeby nie rozlutować tego pierwszego? Co do dioramki: na wsiach w Polsce (a pewnie i w Rasiji) ściany zewnętrzne często były bielone wapnem, żeby je chronić przed robactwem. Może taki wariant? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 13 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 13 Kwietnia 2009 jak to wypalałeś blaszki? Wypalałem blaszki z puszki W ogóle do innego materiału - blaszka z puszki, do innego projekciku. Spróbowałem tym narzędziem, i sprawowało się. Używając pasty, chyba nie sposób sfajczyć ele,ent,jak pisałem, mnie momentalnie łapało. A jak posmaruje styk blaszek tą (cholernie drogą) pastą to je traktujesz też tą opalarką? tak, jak wyżej. że jak przylutujesz jeden element o potem lutujesz drugi to, żeby nie rozlutować tego pierwszego? starałem sie łapać, w jak najwiekszej ilości punktów. Jak pisałem, robiłem to 1 raz, z jedną partią blaszek, więc wiedza moja znikoma, ze wskazaniem na żadna. (cholernie drogą) inne pasty zapewne tez dobrze lutują....to tak jak z tym dremelem, który niepotrzebnie kupiłem ;) o do dioramki: na wsiach w Polsce (a pewnie i w Rasiji) ściany zewnętrzne często były bielone wapnem, żeby je chronić przed robactwem. Może taki wariant? Front zostawie jednak w brązie i zrobię nieco zzieleniałe drewienko u dołu - tzn tak zakładam, bo pisać to sobie można 1 podejście do graciarni. W sieci, za wiele nie znalazłem, te zdjątka, które mam w domu...to porzucone czołgi...przeważnie w mieście.Rozgardiasz w koło można zwaloryzować gruzikiem, drewienkami...i jakoś to wygląda. Na trawce..to już tak...niebałdzo. Manierek i innego sprzętu nie dam, na wsi pewnie zniknęłoby momentalnie...i nie wiem, czy te rozwleczone żelastwo po szabrze..to nie za dużo. Dolepiłem już na stałe i maznąłem kolorkiem wyjściowym .Nieco dziko się będzie rdzawiło i obijało coś...w trawie Może jakaś rozwleczona szmata ? Kompletnie się tu pogubiłem. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 13 Kwietnia 2009 Share Napisano 13 Kwietnia 2009 Moim zdaniem skrzynka i wiadro zniknęłyby w czeluściach chałup bardzo szybko. Co do reszty farfocli to jestem jednak na tak bo nie sądzę, żeby zbyt szybko padły łupem szabrowników. W końcu to rosyjski step z wioskami porozrzucanymi na przestrzeni kilkudziesięciu lub nawet kilkuset kilometrów. Trudno mi sobie wyobrazić, że w każdym siole był cech rzemiosł pod tytułem "skup złomu". Poza tym wioski raczej w czasie działań wojennych pustoszały i ostatnią myślą uciekających wieśniaków (a nawet partyzantów) było objuczanie się żelastwem z tanków. Wtedy to ważniejsze były kury i kobiałki z wiechciem marchewek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcik1 Napisano 13 Kwietnia 2009 Share Napisano 13 Kwietnia 2009 Takie wiadro to sam bym sobie buchął , zgadzam się z przedmówcą, mi ta skrzynia też tam nie tego, a wiadro podczepić pod tanka? Myślę też, że szmata by nie przeszkadzała, gdyby się gdzieś tam znalazła. Być może puszki po jedzeniu? Choć wbrew pozorom tam mogło leżeć wszystko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 13 Kwietnia 2009 Share Napisano 13 Kwietnia 2009 To może postawić wiadro i skrzynke koło chatki że niby ktoś sobie je przygotował do zabrania ?? Skoro MG został to od trafienia dużo czasu nie upłynęło więc gratów nie mial kto zabrać? Gdyby stał dłużej "rozszabrowany" to wszystkie włazy, klapy należałoby zrobić otwarte. Co do ludzików to daj 2 max 3 moim zdaniem. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kacperek315 Napisano 14 Kwietnia 2009 Share Napisano 14 Kwietnia 2009 Wszystko zaczyna powoli nabierać kształtów. Nic tylko podziwiać i uczyć się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 14 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 14 Kwietnia 2009 Wiadro...ono nie jest takie, coby chciał je ktoś szabrować Graty na ziemi zniszczone wstępnie, pozostanie ich "zafajdanie" osadem. Nie podobało mi się, jak siedział czołg we własnych "rynnach" - poleciałem z orką. Jak przygotuje tanka do wtopienia w teren, wtedy wykonam na nowo "stemple" Nic tylko podziwiać i uczyć się Kacper, a wręcz przeciwnie, to jest przykład jak się dioramek robić nie powinno. Jak koledzy zauważyli, domek jest w dole, czołg nie jedzie do góry..wręcz przeciwnie - jego przód spada w dół..... To jest to, co mnie się podoba. Nie chciałem by domek był najwyżej, chciałem by czołg pryskał w dół...i tam już pozostał(nei dał rady schować się za wzniesienia i dostał pecynką) Nie zrobiłem nadtopów w obrębie finalnego trafienia, a złamanie płyty wieży - nie wiem, czy to błąd..ale mnie się podoba Apropos czołgu. Dostał bazę...tak podkombinowałem, coby w najniższym punkcie własnej bryły...był ciemniejszy.Stoi pod skosem, więc tak starałem sie go zaciemnić. Obracając modelem strony różnią się od siebie kolorami. Na tym zdjęciu chyba to najlepiej widać...a także wiaderrrko: A i dolne partie kurnika zielenieją, czy tam od mokrości gniją. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 15 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 15 Kwietnia 2009 Kolejna chwilka nad paznokciem. Tu, to unieszkodliwiające trafienie: Jak widać, maznąłem co potrzeba, by móc zając się wanną i całym syfozaschłym spodem. W momencie, gdy uznam że 1 warstw ziemi jest max, biore się za stemple i wtapiam czołg w rynny. Na zakończenie starać się zespolić to co na czołgu, z tym co pod nim. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 15 Kwietnia 2009 Share Napisano 15 Kwietnia 2009 A on będzie trochę taki Gall Anonim? Nie będzie jakichś oznakowań? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 15 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 15 Kwietnia 2009 A on będzie trochę taki Gall Anonim? si boczne krzyżyki zafajdane byłyby syfkiem, a z tyłu w ogóle niewidoczny. Wkopałem wrak w szyny - czekam aż zaschnie...ale już wstępnie na gąskach dałem przerdzewiałą ziemię, nieco schnącego syfu z wahaczy...itd. Celowo nie ślizgałem metalu podwozia, gdyż im dłużej gąski stoją w bezruchu, tym bardziej ciemnieją. Co robi zsypana ziemia przed prawą gaską? Ostro zahamował, wgryzając się w ziemię..i to co było na niej(gruda) spadła przed nią.... Być może wybujała fantazja płata mi figle, jednak to mój model i moja wizja... Przy ataku kolejnej veny paznokciowej...wsadzę nieco "zasichla" na płytę nadśilnikową...i kapkę na wieży(uprzednio puszczając sadzy z otworków...chociazby odgiętego włazu dowódcy, pod wpływem ciśnienia po eksplozji) pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TankRed1070 Napisano 15 Kwietnia 2009 Share Napisano 15 Kwietnia 2009 O. Widzę że to nie będzie "świeży" wrak tylko taki trochę "zleżały" Jeśli trochę postał i dostał "patyny" to może błotko powinno spłynąć (albo się rozpłynąć)nieco z deszczem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boozy Napisano 16 Kwietnia 2009 Share Napisano 16 Kwietnia 2009 Nie podobają mi się te gąsienice. Mimo iż jest na nich masa błota są strasznie płaskie. Reszta ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LordDisneyland Napisano 16 Kwietnia 2009 Share Napisano 16 Kwietnia 2009 Wszystko fajnie, praca śmiga aż miło, tylko nie pojmuję, czemu w stosunku do nasłuszniejszej ze skal uporczywie stosujesz uwłaczające określenie "paznokciowa" Tymczasem wiadomo, że prawdziwa skala paznokciowa to cuś takiego: http://www.modelsforsale.com/catalog/product_info.php?products_id=326490 Swoją drogą, chciałbym zobaczyć to w twoim wykonaniu - powaga! Więc "słuchaj, Gościu , jak cię błaga lud " Pozdrawiam i bezustannych ataków weny życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 16 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 16 Kwietnia 2009 Lord, HA ! bo to co pokazujesz, to skala pchełkowa ! Przy moim stanie zwroku, nie pomogłyby nawet dodatkowe siedem par szyb ! Niby mikroszkop sie nada...ale przy kilkugodzinnej zasiadce powstanie odgniot oczodołu. Była vena, kilka machnięć pędzlem i w czołgu juz zmian nie przewiduję(chyba) Jesli sa jakies sugestie, słucham. Model: Co sie zmieniło. podciagnąłem błoto pod grunt. Zdjąłem 3/4 błota z gąsek...wczoraj było fajne, dziś mi się nie podobało. Poszła sadza tu i tam. wsadziłem zaschłego od chodzenia po tanku dosyfiłem całość, bo letko za czysty był. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.