Mikele Napisano 24 Kwietnia 2009 Share Napisano 24 Kwietnia 2009 Witam. Będzie to moja 1 relacja na forum, i trzeci model po wieloletniej przerwie modelarskiej, więc na wstępie proszę o wyrozumiałość i nie stawianie wielkich wymagań ;) Dziś, po ok 3 godzinach pracy, chciałbym zaprezentować wnętrze kabiny śmigłowca (wymiary ok. 5x6 cm) . Nie planuję waloryzacji modelu, niemniej jednak po lekturze forum, mam zamiar wypróbować kilka prezentowanych tutaj technik (wash, preshading, obicia, etc.) Zdjęcia (telefonem komórkowym, ale innych nie porobię): Obicia na płycie podłogowej robiłem malując starą struną, w rzeczywistości nie wyglądają tak topornie. Pasy malowałem bez maskowania, prawdę mówiąc dopiero na zdjęciu zauważyłem, jak niestaranie to wyszło. Będzie poprawka. ;) Na oparciu próbowałem odwzorować fakturę materiału. Na tylnej ścianie zastosowałem wash (rozcieńczalnik+suche pastele), okucia i pierścienie trzymające oparcie malowane metalizerem za pomocą struny. Przekładnia główna. Najpierw pomalowana matową czernią, później metalizer, bez dokładnego pokrywania powierzchni i suchy pędzel. Efekt widoczny powyżej. Na koniec jeszcze dwa zdjęcia, z ostrością na fotele pilotów i przedział desantowy: Podsumowując, ekstra-klasa to to nie jest, ale jestem zadowolony. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 24 Kwietnia 2009 Share Napisano 24 Kwietnia 2009 Rozumiem, że zacieki zielonej farby na fotelach usuniesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 24 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 24 Kwietnia 2009 Rozumiem, że zacieki zielonej farby na fotelach usuniesz. Tak. Jak już pisałem powyżej, malowanie foteli, i jeszcze kilka drobnych elementów, jest do poprawki. Na szczęście pasy odlane są dość solidnie, więc myślę, że ponowne nałożenie koloru foteli w okolicach pasów załatwi sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Liteonit1 Napisano 24 Kwietnia 2009 Share Napisano 24 Kwietnia 2009 Strasznie ci się rozlewa farba. Na twoim miejscu bym te odlane pasy zamalował kolorem foteli i zrobił pasy z taśmy klejacej. Stary dobry sposób na zrobienie dosyc realistycznych pasów Ps. Unikaj zdjęc z palcami w tle.. niektórych to niekiedy razi.. PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 25 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Walki z wiatrakami dzień drugi. Próbowałem poprawić to malowanie pasów, ale poprawą bym tego nie nazwał, bo tym razem przegięcie poszło w drugą stronę. O ile na ławce desantowej poszło ładnie (rzadka farba rozlała się elegancko) o tyle na fotelach pilotów poszło po pasach. Zdecydowanie gorszy dostęp, to i efekt mizerny. Ale tak już zostanie, niestety. Łączenie płyty podłogowej z burtą będzie jeszcze szpachlowane. To nie jest finalna postać łączenia. Z resztą wszystkie połączenia będą jeszcze szpachlowane i szlifowane. Pomalowałem ramę między przednim oszkleniem na kolor wnętrza, oraz górne oszklenie. Zdjęcie wyszło za ciemne i kolor jest odzwierciedlony źle. Malowałem Humbrol Mat 80, i moim zdaniem, jest w sam raz. Tablica przyrządów. Malowana z ręki, brak wprawy, i efekt widoczny. Niby po zmontowaniu kadłuba za wiele nie widać, no ale... ;) ;) Wklejona przednia szyba. Jest kilka szczelin do poszpachlowania, ale wyszło czysto, i to mnie cieszy. Kokpit gotowy. Chciałem, żeby wnętrze wyglądana na styrane, i ja z efektu jestem zadowolony. Widać ślady po wpychaczach niestety, ale to wszystko co byłem w stanie z nimi zrobić. Pocieszam się faktem,że na żywo nie rzucają się tak bardzo w oczy. Oszklenie nosa. Od strony 1 pilota pojawił się mały zaciek kleju, ale ogólnie myślę, że bez tragedii. Widok wnętrza od prawej burty po założeniu płyty górnej. Widok na prawą burtę. Doklejona osłona silnika i przekładni głównej wraz z wklejoną dyszą wylotową. Kolejne miejsce do szpachlowania. Żaluzje przy przekładni głównej i kraty w osłonie silnika pomalowane na jasny zielony kolor, gdyż planuję te miejsca na koniec stonować barwą i zastosować tu wash. Widok na osłony od lewej burty. Dalsze prace analogiczne z prawą burtą. Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla ;) Górna płyta. Wstępne podrygi z pseudo preshadingiem, ale to z ciekawości ;) Przed malowanie kadłuba i tak będzie jednolity podkład. Widoczny właściwy kolor górnego oszklenia. Myślę, że znawcy tematu zgodzą się, że jest ok. Widok ogólny, stan na dzisiejsze popołudnie. Roboty jeszcze mnóstwo, ale cieszy mnie powrót do dawnego hobby ;) I na koniec mam pytanie. Kupiłem taką szpachlówkę: Tymczasem po próbach na odpadkach plastiku okazało się, ze jest ona na nitro i żre plastik. Jeśli ktoś już tego używał, to chciałbym zapytać, jak się posługiwać tą konkretnie szpachlówką do łatania szczelin o grubościach mniejszych niż 0.5 mm, żeby nie uszkodzić modelu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Do używania są potrzebne dwa kroki: -Zakręcenie tubki -Wywalenie do kosza A model? Model jak model u modelarzy początkujących lub po dłuuuuuuugiej przerwie, kiepsko... zalany klejem, farbą, powietrzem i Bóg wie co, ślady łączenia, brzydko wklejone szybki, niechlujne malowanie, wnętrze na tzw. "odwal"... to tyle, no ale działa i nie zrażaj się, to dopiero początek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 25 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 25 Kwietnia 2009 ...wnętrze na tzw. "odwal"... to tyle, no ale działa i nie zrażaj się, to dopiero początek... To "na odwal" wczoraj trwało 3 godziny ;) A działał będę. Gdybym miał się zrażać, to po tym, co obserwuję na tym forum, musiałbym modelarstwo omijać szerokim łukiem. A teraz konkrety. Jaką szpachlę kupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
komix Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Szpachla, według mnie do takiego modelu wysarczająca. Najtańszym rozwiązaniem było by zaopatrzyć się w (mini) śrubokręt precyzyjny, do jej nakładania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Mikele jeśli masz jakieś pytania pisz na moje GG poniżej takie słoneczko ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator jawkers Napisano 25 Kwietnia 2009 Super Moderator Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Witam. Miałem tą szpachlę i według mnie jest do niczego. No chyba, że moja była jakaś felerna, ponieważ oddzieliły mi się składniki, to jeszcze strasznie śmierdziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 A ja mam pytanie. Całość będziesz malował pędzlem? Bo jeśli tak, to preshading i tak będzie niewidoczny Poza tym to koledzy chyba wymienili większość błędów.. Szpachla wamodu=kosz. Od razu, bez zastanawiania. Szpachla italeri do kupienia za circa 9 zł tysiąc, jeśli nie milion razy lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 25 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 25 Kwietnia 2009 W przyszłym tygodniu prawdopodobnie kupię aerograf i, na razie, butlę z powietrzem. Więc jeśli chodzi o rażące błędy, to będzie ich więcej, bo będzie to mój pierwszy model malowany aero ;) Przy okazji poszukam tej szpachli. To o tą szpachlę chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Tak, o tą dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Ale można wziąć też taką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
albert091283 Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 Do używania są potrzebne dwa kroki: -Zakręcenie tubki -Wywalenie do kosza I tak też uczyniłem ze swoja z głupoty kupioną szpachlą (a może będzie dobra) Niestety nadaje się jedynie do śmieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator jawkers Napisano 25 Kwietnia 2009 Super Moderator Share Napisano 25 Kwietnia 2009 (edytowane) kupię aerograf i, na razie, butlę z powietrzem. Nie inwestuj w butle, weż sobie lepiej koło zapasowe z samochodu i maluj. Powietrze na stacji benzynowej nie kosztuje, a butla tak i już jej nie napełnisz za darmo, jak się wogóle da. Edytowane 25 Kwietnia 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek14 Napisano 25 Kwietnia 2009 Share Napisano 25 Kwietnia 2009 O dobry pomysł z tym kołem :P Ale te kompresory do aero mogły by być ciut tańsze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 26 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 26 Kwietnia 2009 Dętkę luzem mam, a jeśli sama dętka nie wystarczy dla ciśnienia ok 2.0 bara, to wezmę jedną z zimówek do samochodu, więc jest to jakaś opcja. Tylko pytanie mam odnośnie przewodu łączącego źródło powietrza z aero. Jakie tam są końcówki? Dziś zdjęć nie wrzucam, bo robota mało widowiskowa. Użyłem tej szpachli Wamodu (w końcu jeśli uczyć się na błędach, to własnych ;) ) teraz to wszystko schnie, wieczorem będę to szlifował papierem 2000. Papier już jest sprawdzony, gdyż równałem nim łączenie na belce ogonowej, której nie trzeba było szpachlować, bo łączenie wyszło przyzwoite. Jeśli ktoś mógłby mi napisać namiary na odpowiedni przewód, którym udało by się połączyć wentyl samochodowy z końcówką aero byłbym wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator jawkers Napisano 26 Kwietnia 2009 Super Moderator Share Napisano 26 Kwietnia 2009 Dętkę luzem mam, a jeśli sama dętka nie wystarczy dla ciśnienia ok 2.0 bara, to wezmę jedną z zimówek do samochodu No niestety sama dętka nie wystarczy, musisz mieć koło np. z malucha i napompowane do 4 barów. Tylko pytanie mam odnośnie przewodu łączącego źródło powietrza z aero. Jakie tam są końcówki? Z jednej strony zakładasz końcówkę do pompowania kół, taką na wentel, a z drugiej końcówkę nakręcaną na aero. Musisz to uszczelnić i jest dobrze. Jeśli ktoś mógłby mi napisać namiary na odpowiedni przewód, którym udało by się połączyć wentyl samochodowy z końcówką aero byłbym wdzięczny. Jeżeli masz w swojej miejscowości sklep z akcesorjami pneumatycznymi, to tam kupisz wszystko, jeżeli nie to na allegro są potrzebne elementy. Przewód sprężynowy jak najtańszy kupisz tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 26 Kwietnia 2009 Share Napisano 26 Kwietnia 2009 wieczorem będę to szlifował papierem 2000. Błąd!!! Zaczynamy papierem o gradacji ok 300, 2000 się bardzo szybko zapcha, i bardzo wolno będzie ścierał... jawkers Cytujesz nie te słowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Epheli Napisano 26 Kwietnia 2009 Share Napisano 26 Kwietnia 2009 To "na odwal" wczoraj trwało 3 godziny ;) A działał będę. A teraz konkrety. Jaką szpachlę kupić? 3 godziny nieźle, ja kokpit do SH-60j robię już tydzień , chyba trochę za szybko biegniesz do przodu, wash i pastele i preshading, to dość zaawansowane techniki i warto się trochę zastanowić co do czego. Podstawowa sprawa to szlifowanie, jak widać ślady po formie lub wypychaczach, to że by nie wiem jak ładny był "makijaż" to i tak pogrzebiesz efekt. Waloryzacja modelu, jak tego sam doświadczyłem wymaga czasu i dobrego opanowania warsztatu. Osobiście uważam,że na początek najlepiej opanować suchy pędzel i washa. Powodzenia , będę zaglądał bo mam ten model w szafie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 27 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 27 Kwietnia 2009 Dziś krotka relacja, trzy zdjęcia efektów wczorajszego szpachlowania i szlifowania. Łączenie płyty podłogowej z burtami do poprawki, bo miejscami powciągało szpachlę. To samo z otworami pod światłem drzwi do przedziału transportowego, które w tym modelu nie są do niczego potrzebne. Co do reszty spoin - nie czuć ich pod palcem, ale rysy są widoczne (użyłem papieru o ziarnistości 500, później 2000 zgodnie z sugestią powyżej). Przy gondolach silnikowych najpierw używałem pilnika iglaka, później cienkiego wkrętaka z przyłożonym papierem ściernym. Dostęp do szlifowania był, jak dla mnie, mocno utrudniony, ale pomijając estetykę, powierzchnia jest gładka. Teraz zdjęcia: Spód kadłuba. Mam pytanie, czy jeśli tych rys po grubszym papierze nie czuć pod palcem, to czy nie będą one widoczne po pomalowaniu? Przy okazji, dokleiłem płozy, nadlewy tworzywa są ścięte, ale będą jeszcze traktowane papierem. Myślę, że przynajmniej do przyszłego tygodnia jedyną pracą przy modelu będą kolejne etapy szpachlowania i szlifowania. Mam tylko pytanie, czy należy po każdym szlifowaniu myć model, żeby usunąć drobiny szpachli i plastiku? Nie chciałbym, żeby jakieś wióry przeszkadzały później podczas malowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 27 Kwietnia 2009 Share Napisano 27 Kwietnia 2009 Wszędzie widać ślady po tym badziewiu wamoda... ale działaj i myślę że raczej nie będzie widać, maźnij raz pędzlem to się przekonasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 27 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 27 Kwietnia 2009 No szpachla zniechęca do siebie, jak tylko może, to fakt. Największy problem z nią jest taki, że bardzo szybko zastyga na niej cienka warstwa, i przy nakładaniu ciągną się cienkie nitki, ale ten model poszpachluję nią do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Epheli Napisano 27 Kwietnia 2009 Share Napisano 27 Kwietnia 2009 Będzie ciężko, przynajmniej część szybek mogłeś wkleić po malowaniu. Papier 500 trochę dużo, najlepszy jest 800 i to moczony w wodzie w czasie szlifowania. Szczerze dość hardkorowa relacja , bardzo jestem ciekaw efektu końcowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.