Skocz do zawartości

Bell UH-1C [Italeri No 050] 1/72


Mikele

Rekomendowane odpowiedzi

Będzie ciężko, przynajmniej część szybek mogłeś wkleić po malowaniu.

Jak patrzę po zdjęciach, to dochodzę do tego samego wniosku. Przy ewentualnych kolejnych modelach szyby, w miarę mozliwości, w ogóle zostawię do wklejenia na sam koniec prac.

 

bardzo jestem ciekaw efektu końcowego.

Ja również ;)

 

Nikt nie mówił, zeby odrazu po 500 używać 2000. Trzeba stopniowo! 500-> 800 -> 1200 i tyle

Kilka postów wyżej była sugestia odnośnie różnych gradacji papieru, bez podawania konkretnych ziarnistości. Ale zgodzę się, że bardziej stopniowa gradacja ziarnistości powinna dać lepszy efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szpachli wamodowej. Tym, którzy ją wyrzucają do kosza na rzecz np. italerii polecam.... sam nie wiem co ale by bolało Wamodowa szpachla to dosyć specyficzny produkt, jest na nitro ale dzięki temu dobrze uzupełnia duże ubytki nie wypada jak np. właśnie italerii. Niestety, ale wamod wymaga przed użyciem wstrząśnięcia. Po dłuższym czasie leżenia nitro się odkłada i jeżeli ktoś szpachluje niemal samym rozcieńczalnikiem to niech się nie dziwi, że mu model zjadło

 

Jeąśli idzie o szybki nad pilotami, powinny być na zielono, ale zabarwione, zachowując zdolność przepuszczania światła. Np butelki po różnych napojach mają kolor, a przez ich szkło dalej widać. Efekt taki można uzyskać farbą transparentną, oczywiście w odpowiednim kolorze. Nie jestem też szpecjalistom żadnym, ale kolor szybki na pewno nie jest dobry.

 

Ogólnie przy szpachlowaniu i szlifowaniu polecam zachować więcej precyzji. Nakładać szpachle tylko tam gdzie naprawdę jest potrzebna -> jeśli szpachlujesz szparę po łączeniu połówek kadłuba, zaszpachluj szparę, bez zapasu 0,5cm. Szlifować (zwłaszcza grubszymi papierami) tez jest lepiej tylko w mniejscu gdzie sie nałożyło szpachlę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie ciężko, przynajmniej część szybek mogłeś wkleić po malowaniu.

Jak patrzę po zdjęciach, to dochodzę do tego samego wniosku. Przy ewentualnych kolejnych modelach szyby, w miarę mozliwości, w ogóle zostawię do wklejenia na sam koniec prac.

 

 

Może moje doświadczenia z UH1 D pomogą Ci trochę

 

http://epheli.com/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=11919&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=24898ec989f2158387b32f5b4d21dfa8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epheli Dzięki za link, przejrzałem, na pewno skorzystam z patentu na maskowanie kabiny transportowej podczas malowania.

 

peter Cenna sugestia z tym maskowaniem szyb, dzięki.

 

Prace przy szpachlowaniu idą wolnym tempem, a ponieważ do niedzieli wyjeżdżam, więc w ogóle staną w miejscu, ale idzie to jakoś. W przyszłym tygodniu planuję posklejać WN i SO oraz uzbrojenie, i zacząć szykować model do malowania.

 

Tymczasem życzę wszystkim udanego, patriotycznego weekendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem po próbach na odpadkach plastiku okazało się, ze jest ona na nitro i żre plastik. Jeśli ktoś już tego używał, to chciałbym zapytać, jak się posługiwać tą konkretnie szpachlówką do łatania szczelin o grubościach mniejszych niż 0.5 mm, żeby nie uszkodzić modelu?

Ja się jakoś z tym wamodem oswoiłem: najpierw wyciskam z tubki trochę tej szpachli i daję jej czas na wyparowanie nitro, jak będzi jeszcze miarę kleista to ja nakładam, ale nie ruszam tego przez minimum 24 h, a najlepiej 48 h, nie poprawiam nic a nic, wolę to robić po wyschnięciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuższej przerwie. Dziś zdjęcia z malowania podkładu (Humbrol 147). Przede wszystkim, wyszły na wierzch miejsca, które trzeba jeszcze raz poszlifować i wypełnić szpachlą. I tu mam pytania, czy po ponownym szlifowaniu trzeba będzie nanosić podkład jeszcze raz? Nie chciałbym nanosić za dużo warstw farby. I kolejne pytanie, odnośnie samego malowania, w kilku miejscach (belka ogonowa i stateczniki poziome) farby jest za dużo. Czy wystarczy to przeszlifować papierem wodnym, i czy będzie można na to od razu nanosić warstwy lakieru docelowego?

 

Na koniec zdjęcia.

 

050509164740.jpg

050509164803.jpg

050509164830.jpg

050509164601.jpg

050509164925.jpg

 

Spód kadłuba i belki ogonowej to największa tragedia. Nie spodziewałem się aż takiej katastrofy. Ale, nie od razu Rzym zbudowano ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z dnia wolnego, prace idą dalej. Wieczorem powalczyłem trochę ze spodem kadłuba i przejściem między belką ogonową a statecznikiem pionowym. Dziś rano położyłem pierwszą warstwę lakieru (Humbroll Matt 159). Na zdjęciach widać, jak to wyszło. Moim zdaniem za jasno. Mam jeszcze resztę farby Revell Matt 65 (malowałem nią AH-1G) i chciałbym zapytać, czy można kryć farby różnych producentów bez obaw o jakieś reakcje między lakierami?

 

Myślę, że ok 21 naniosę kolejną warstwę lakieru. Tymczasem całość schnie schowane w kartonie.

 

Zdjęcia

 

050609113715.jpg

Wyszła na jaw kolejna szczelina (nie zauważyłem jej wcześniej) przy prawym przednim słupku. Prawdę mówiąc, dużo rzeczy widać dopiero na zdjęciach. Oszklenie w drzwiach pilota wkleję jeszcze raz, już na sam koniec prac.

 

050609113745.jpg

 

050609113805.jpg

 

050609113826.jpg

 

050609113844.jpg

 

050609113926.jpg

 

Ten nieszczęsny spód kadłuba. Ja wiem, że nei ma nad czym się zachwycać, ale kosztowało mnie to wczoraj wieczorem sporo pracy, i myślę, że mimo wszystko jest efekt "in plus" w porównaniu z tym, co było wcześniej.

 

I jeszcze jedno pytanie (choć odpowiedzi ostatnio dostaję co raz rzadziej ;) ), jak bardzo zmieni się odcień lakieru po pokryciu go lakierem bezbarwnym Humbroll Gloss 35? W kilku relacjach, głównie pancerki, zmiany były dość radykalne, a ja wolałbym uzyskać efekt pół-matu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płatowiec już prawie gotowy. Pozostały drobne poprawki (usuwanie włosków, odprysków, które tak bardzo widać na zdjęciach, choć na żywo (pracuję bez lupy, przy kolejnych modelach na pewno to zmienię) ciężko je dostrzec), dopracowanie wyrzutni npr (pośpiech jednak nie wskazany). Wirnik nośny i śmigło ogonowe obecnie schną po malowaniu pasów, więc myślę, że do niedzieli prace będą zakończone, i nie będę Was więcej kuł w oczy swoją pracą w tej relacji ;)

 

Prawa burta:

050809175833.jpg

050809175900.jpg

050809175919.jpg

Tak jak widać, eksperyment z washem i brudzeniem suchymi pastelami wyszedł dość topornie, klej miejscami powychodził na powierzchnię, plamy po Decal Fix'ie i błyszczące kalki, które nie zmatowiały, pomimo polakierowania ich po nałożeniu lakierem bezbarwnym.

 

Lewa burta:

050809175937.jpg

050809180000.jpg

050809180014.jpg

Wnioski te same, co poprzednio ;)

 

Nos:

050809180038.jpg

Nie chcę brzmieć jak malkontent, ale kalki odwzorowujące malowanie szczęki są źle spasowane. Nie byłem w stanie ułożyć ich prawidłowo. szczelinę pomiędzy wypełniłem docinając fragmenty zbędnej białej kalki i czerwoną farbą. Wyszło jak wyszło.

 

Na koniec widok ogólny od dziobu:

050809180116.jpg

Na szczęście w porę zauważyłem, już po zrobieniu zdjęcia, że stateczniki poziome opadły. Są już przyklejone na nowo, i schną podparte, więc po wyschnięciu kleju powinny zachować położenie bez wzniosu.

 

Zapytam, choć pewnie znów nikt nie odpowie: czy kalki należy lakierować bezbarwnym tuż po położeniu, kiedy są jeszcze wilgotne? Ja lakier bezbarwny kładłem po nałożeniu wszystkich kalek, i podejrzewam, że dlatego własnie film jest widoczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
czy kalki należy lakierować bezbarwnym tuż po położeniu

Nie, przed nałożeniem kalki model lakierujesz lakierem bezbarwnym "połysk" i po nałożeniu też lakierujesz, w przypadku śmigłowca to półmatem. A ty chyba niepolakierowałeś modelu przed nałożeniem i kalki się szklą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jawkers korzystałem z wacika przy osuszaniu kalek, także po to, by docisnąć je do modelu, żeby wspomóc Decal Fix przy wyciąganiu nitów.

 

tofik walczyłem z nimi długo, bo to mimo wszystko najbardziej "widowiskowy" element tego modelu. Niestety w szczelinie przebija kolor czarny, ale już tego nie będę zmieniał, bo zdarzało mi się w tym modelu więcej zepsuć kolejnymi zmianami, niż naprawić. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace skończone w ok. 99.9% Przydało by się dopieścić jeszcze wyrzutnie npr i śmigło ogonowe, ale póki co nie mam weny. Za czas jakiś pewnie do tego usiądę, ale na razie starcza mi widok w miarę poprawnego Huey Gunship'a na półce.

 

Wniosków na przyszłość jest kilka, głównie dzięki poradom osób, które zechciały napisać kilka słów w relacji. Dzięki wielkie. ;)

 

W modelu dodałem trochę otarć na płozach i dolnych prowadnicach drzwi kabiny transportowej, trochę brudu i okopceń tu i ówdzie (osobiście poda mi się efekt uzyskany na statecznikach poziomych). Mistrzostwo świata to to nie jest, ale totalną klęską też tego modelu nie można nazwać. ;)

 

Galeria:

 

050909111540.jpg

050909111604.jpg

050909111626.jpg

050909111655.jpg

050909111720.jpg

050909111739.jpg

050909111820.jpg

 

W sumie, to by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W UH-1 łopaty wirnika są zamontowane z lekkim wzniosem.

 

Tak jak pisze tofik, taka konstrukcja piasty wirnika nośnego. Ewentualnie można było pokusić się o ugięcie statyczne łopat, ale jak pisałem, chciałem zrobić model prosto z pudła.

 

I jeszcze jedno zdjęcie, z modelem EC-665 popełnionym jakieś 3 lata temu:

 

050909153113.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu mocowania łopat i sam rotor tak się świecą?

 

Cała piasta wraz z wałem, tarczą sterującą, okuciami łopat i prętem ustateczniającym malowana była farbą Humbrol Met 11, a ona do matowych nie należy ;) O ile na zdjęciach robionych w pomieszczeniach wygląda to w miarę poprawnie, o tyle słońce przy zdjęciach na zewnątrz dało znać o sobie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.