Skocz do zawartości

Wellington GR Mk. XIV - Trumpeter, oczywiście 1:72 ;D


jachud3

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zgadzam się. Uważam, że zamiast się pastwić nad dopasowywaniem klap luku bombowego, tak aby się równo zeszły lepiej luk otworzyć, zyskując tym samym trochę czasu i detalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ilu modelarzy, tyle opinii Gdybym chciał otworzyć luk, musiałbym przeciąć ten wielki kawałek plastiku... poza tym po co otwierać luk, jak tylko jedna nędzna torpeda tam wisi Jakby był taki 'full wypas' jak u Ciebie Hubercie w Avro, to bym otwierał bez namysłu

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jachud3, ale taka jedna nędzna torpeda to gwarantowana śmierć na niszczyciela, a kto wie czy nie większego okrętu. Poważna sprawa No i kibicuję dalej, bo mimo, że cichy jestem w temacie - Wellington nie jest mi aż tak bardzo znaną konstrukcją, to warsztat świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka jedna nędzna torpeda to gwarantowana śmierć na niszczyciela, a kto wie czy nie większego okrętu. Poważna sprawa

"Sie wie" Chodziło mi o to, że ta torpeda zabiera mniej niż pół miejsca w luku...

warsztat świetny.

Dziękuję bardzo Ale mój warsztat nie umywa się nawet do Twojej produkcji

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

To ja się przypomnę Skromnie bo skromnie, ale zawsze do przodu.

 

Psiknięte końcówki łopat na żółto, zamaskowane...

 

DSC06101.jpg

 

Uporałem się z tylną wieżyczką. Postanowiłem... psiknąć ją osobno, dzięki czemu nie zachlapię sobie środka farbą. Szybki potraktowane maskolem.

 

DSC06103.jpg

 

Jeszcze zamaskować stanowiska bocznych strzelców i podkładzik...

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dziś opisowo. Ponieważ cztery dni wolnego nie mogą przejść bez pracy nad modelem, zebrałem się w sobie i psiknąłem Welliego Panem Powierzchniowcem 1200. Otrzymałem również takie oto zdjęcie przedstawiające stanowisko tylnego strzelca w Wellingtonie bodajże Mk I:

 

wiezyczka.jpg

Tak, drogi moderatorze, fotka jest zgodna wymiarowo z regulaminem

 

Na tej podstawie musiałem zrewidować swoje podejście do malowania tych elementów w modelu.

 

Fotki bydlakowi strzelę jutro, teraz nie chcę go dotykać, niech sobie przez noc przeschnie.

 

Aha, zabrałem się za redukcję tej przerysowanej konstrukcji geodetycznej... Idzie jak po grudzie, ale się uwziąłem i nie odpuszczę

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie mogę zedytować poprzedniego posta... no nic:

 

th_DSC06251.jpg

 

th_DSC06253.jpg

 

th_DSC06259.jpg

 

Jak widać, faktura skrzydeł jest nie do zaakceptowania. Dzisiejszy dzień najprawdopodobniej upłynie pod znakiem papieru ściernego

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszym zdjęciu te skrzydła nie prezentują się źle, ale nigdy nie zagłębiałem się w tematykę Welingtonów, więc poczekaj na opinię innych nim zaczniesz coś szlifować

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubercie, gdyby ta faktura na górnych skrzydłach tak by wyglądała, to nasz Welly nigdzie by nie poleciał Od dołu płótno powinno być zassane, od góry musi być wypukłe - prawa fizyki Very Happy

 

No cóż, nówka sztuka, nie śmigana to jeszcze się nie zassało

 

Mam nadzieję, że złączenie kadłuba na górze już jest równe

 

I maluj waćpan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że złączenie kadłuba na górze już jest równe

Taaaak... wymagało to wielu godzin pracy, ale już jest ok (mam nadzieję )

 

A malowanko... niedługo, niedługo

 

pzdr.

 

P.S.: Teraz zauważyłem, że ten wątek ma już ponad 10 000 wyświetleń... mały jubileusz Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oddawaniem rzeczywistości to ja się nie wychylam za bardzo, bo teoretycznie powinniśmy szpachlować linie itp. Dlatego ja się nie rzucam na super wierność tylko raczej na efekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam wszystkich ;)

Dziś mam trochę wolnego, odpaliłem więc aerograf i machnąłem taki pierwszy poważny preshading... Gdzieniegdzie mi farbą plunęło, ale z tym już sobie poradziłem przy pomocy zmywacza Wamodu

Przy okazji pomalowałem tą antenę na grzbiecie... nie wiem, jak ona się nazywa

Lampa błyskowa mogła nieco wzmocnić efekt...

 

th_DSC06295.jpg

 

th_DSC06296.jpg

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak, jeden krok w przód, dwa w tył

Chciałem sobie na luzie przystąpić do malowania białego kolorku, wszystko przygotowałem... i po pół godzinie musiałem zmywać całą farbę z Welliego. Przy okazji poodrywałem chyba wszystkie możliwe antenki Na razie jestem na etapie ponownego zabezpieczania modelu do podkładowania (Cleanlux żre wszystko równo, ale przynajmniej plastiku nie ruszył...)

 

Zraziłem się bardzo do farb akrylowych. Wszyscy zachwalają, a mnie nie idzie Postępy chyba będą teraz baaardzo wolne... a miałem nadzieję skończyć model w te wakacje. Fajnie.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

W drugą rocznicę mojej obecności na forum (:tort:) przynoszę dobre wieści! Wellington już ma biały kubraczek Jest jeszcze kilka miejsc do poprawienia, ale dużo już zrobione:

 

th_DSC06808.jpg

 

th_DSC06809.jpg

 

Zawsze miałem problem z fotkami białych części... mam nadzieję, że na pierwszej fotce widać kontrast między farbą a podkładem (odrapanie między oknami kadłuba).

 

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za dwa wspólnie spędzone lata!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.