Skocz do zawartości

1:72 M48A3 Vietnam


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

postanowiłem wziąć się za długo już planowaną budowę modelu czołgu M48 w skali 1:72. Oto moje materiały wyjściowe:

 

boxtop.jpg

 

Dodatkowo już wiele, wiele lat trzymam resztki jednego z moich pierwszych modeli - M48A2C z firmy Esci, który skleiłem na początku lat dziewięćdziesiątych. Wiedziony nostalgią postanowiłem wykorzystać części tego historycznego wraku w moim nowym modelu:

 

hull00.jpg

hull01.jpg

 

W pierwszej kolejności musiałem oczyścić dolną część kadłuba i zdecydować które części jeszcze się do czegoś nadają. Kiedy dół kadłuba już był w miarę czysty i bez linii podziału formy, zacząłem montować na nim ramiona kół drogowych z modelu firmy Revell. W ogóle większość zawieszenia będzie pochodzić od Revella, ponieważ jest ono nieporównanie dokładniejsze od starego Esci/Italeri. Zamontowałem też łożyska rolek podtrzymujących gąsienicę (model ma opcje wykonania trzech albo pięciu rolek z każdej strony - dla większości M48A3 poprawne jest pięć rolek) - i od razu pojawił się ten problem, że model Revella ma wszystkiego tylko sześć rolek, ale za to bardzo ładnych... Trzeba będzie coś wykombinować.

Dodatkowo wyciąłem części które miały przypominać uchwyty do podnoszenia kadłuba i zastąpiłem je odpowiednimi częściami wykonanymi z drutu.

Na tym etapie prac mój model wygląda tak:

 

hull02.jpg

hull03.jpg

 

Niecierpliwie czekam na komentarze i pozdrawiam

 

Paweł

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 81
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Z checia popatrze jak sie inni mecza z M48 ....ja swoj dlubie juz poltorej miesiaca i konca nie widac.

 

Co sie stalo tym starym gasienica...wygladaja jak by je cos przezarlo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sie stalo tym starym gasienica...wygladaja jak by je cos przezarlo

Pewno model był do czegoś przyklejony...

 

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rtoipmodest - miło Cię widzieć w moim wątku. Model jest dość stary, od czasu jak go wypuszczono standardy trochę poszły w górę. Na wybór konkretnego zdjęcia zostawiłem sobie jeszcze trochę czasu, na razie skupiam się na tym, żeby zbudować poprawne podwozie, to jest dla mnie największe wyzwanie.

 

Rozumiem, że masz na myśli tez zestaw Legenda? Worki z piaskiem, to akurat najmniej do mnie przemawiają z tego zestawu, zastanawiam się czy je montować, czy też nie (zestaw też to umożliwia). Najfajniejszy jest kosz wieży wypełniony stuffem, masa skrzynek i plecaków, a także reflektor z osłoną na szkło i trochę dokładniejszy karabin maszynowy M2.

 

math - ja też nie będę tutaj bił rekordów prędkości, zwłaszcza, że nad tym modelem mogę pracować tylko w weekendy. Na szczęście to nie wyścigi

 

Co się stało gąsienicom?

 

grzesioj - dobry strzał, chyba rzeczywiście był... Ten stary model M48 jest starszy niż niektórzy uczestnicy tego forum, to jeden z pierwszych modeli które zbudowałem i trzymałem go z powodów sentymentalnych. Teraz próbuję dać mu drugie życie. A o ile dobrze pamiętam, mój brat wziął sobie go kiedyś na "dioramę" i przykleił do styropianu klejem "Hermol" czy coś takiego, i stąd ten ból.

 

I jeszcze jedna rzecz, której nie napisałem wcześniej - żeby gąsienice się dobrze zmieściły w błotnikach, zawieszenie jest mocowane ok. 1mm bardziej do środka w stosunku do tego co fabryka dała. Dodatkowo obniżyłem też cały czołg o trochę, żeby pokazać, że jest ciężko obładowany. Zobaczymy jak to wyjdzie

 

Dziękuję wszystkim za komentarze i proszę o jeszcze, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moses - witamy na pokładzie!

 

A tymczasem mały update:

 

Zacząłem walkę z kołami. Na początek koła drogowe - piaskowe z Esci/Italeri, różowe z Revella. Widzicie dlacego rozbebeszyłem Revella?

 

wheels02.jpg

 

Rolki podtrzymujące. Znowu Revell wygrywa

 

wheels03.jpg

 

Koła napędowe - tu już nie było tak lekko. środkowe tarcze prowadzące gąsienice są z Revella, zębatki lepiej pasują te z Esci/Italeri, trzeba było je pociąć tak, żeby wstawienie tarcz nie zmieniło szerokości całego zespołu, dodatkowo w zewnętrznych częściach wyciąłem po trzy otwory do odprowadzania błota

 

wheels01.jpg

 

A teraz gąsienice - cieńkie z Esci/Italeri

 

track01.jpg

 

 

I niepasujące do Wietnamu z Revella. Dodatkowo ząbki prowadzące są źle pokazane w zestawie Revella, bo powinny być na styku ogniw gąsienicy, a nie naśrodku każdego ogniwa...

 

track02.jpg

 

 

No i teraz muszę się zastanowić co zrobić z tymi gąsienicami a poza tym mam masę kół do przyklejenia. Zachęcam do komentowania i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprosciej obciac wzor "V" i doklejic na zeszlifowane revellowskie, ale tylko tam gdzie widac (czego oczy nie widza....)

Opcja nr.2 - obciac zeby revella i doklejic do Italeri (2 dni roboty)

Z doswiadczenia wiem ze dobrze sie te szewrony obcina (troche za wysokie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pioter - dzięki za komentarz! Też sobie pomyślałem coś podobnego, ale pojechałem jak zwykle trochę po ekstremie... Ale po kolei.

 

Najpierw zająłem się tyłem kadłuba. Przykleiłem tylną ścianę, zaszpachlowałem a także zrobiłem nową oś dla kół napędowych z ramki wtryskowej, bo stara była ostro wyrąbana (wszystkie te lata...). Po przyklejeniu obudów przekładni przykleiłem też inne koła. Przedtem zwęziłem jednak ich mocowania, po to, żeby gąsienice nie wystawały z błotników, tak jak to się często widzi w modelach które nie mają tej modyfikacji. Na razie robię jedną stronę na gotowo, bo nadal nie mam rolek podtrzymujących gąsienicę na drugą stronę (potrzeba łącznie 10 a model Revella ma tylko 6). Napisałem już do nich list z uprzejmą prośbą, zobaczymy jak to wyjdzie. Ale, czas na pierwsze fotki:

 

hull04.jpg

 

hull05.jpg

 

hull06.jpg

 

No i teraz kwestia gąsienicy - doszedłem do wniosku, że skrzyżuję gąsienicę Esci/Italeri z gąsienicą Revell. W tym celu musiałem je zeszlifować, a z kolei w tym celu przykleiłem je do rączki od szczotki przy pomocy taśmy maskującej.

 

track03.jpg

 

Wyszło na to, że aby dopasować jedną gąsienicę do drugiej, ta z Esci/Italeri musi być pocieniona do 0,7mm, a ta z Revella musi mieć zeszlifowane "oktagony" i dalej, aż zostaną tylko najgłębsze wybrania wzdłuż osi gąsienicy. Potem pociąłem zeszlifowaną gąsienicę Esci/Italeri na odcinki długości trzech ogniw i przykleiłem je rozpuszczalnikiem nitro do zeszlifowanej gąsienicy Revella. W ten sposób mogłem skompensować delikatną różnicę w długości pomiędzy nimi. Żeby było bardziej ekstremalnie, przy pomocy skalpela obciąłem zęby prowadzące gąsienicy i przesunąłem je na właściwe miejsce pomiędzy ogniwami gąsienicy. Gotowy odcinek wygląda tak:

 

track04.jpg

 

Na dziś mam zrobiony odcinek górny - 33 ogniwa, skłądający się z dwóch części, odcinek dolny - 26 ogniw i dwa odcinki skośne po 6 ogniw. Do tego dochodzi 12 pojedyńczych ogniw, które zamierzam użyć praktycznie prosto z pudełka, jedynie po zaznaczeniu na ich płaskiej części kilku rys nożem, żeby lepiej je dopasować do reszty gąsienicy.

 

Potem przystąpiłem do montażu gąsienicy, zaczynając od pięciu pojedyńczych ogniw na kole napędowym, potem pojechałem w dół, do kół drogowych i do przodu, do koła napinającego. Na końcu przykleiłem najdłuższy górny odcinek. Ten górny odcinek i odcinki skośne wygiąłem przed przyklejeniem, żeby pokazać trochę luzu na gąsienicy. Teraz wygląda to tak:

 

hull07.jpg

 

hull08.jpg

 

hull09.jpg

 

Co o tym sądzicie? Pozdrawiam i do usłyszenia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, bardzo dziękuję za komentarze i cieszę się, że wam się podobało. Gąsienice na drugą stronę już się robią, a poskładam ją, tak jak już pisałem, jak tylko załatwię te brakujące cztery rolki. A na razie pozdrawiam i do usłyszenia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zakończyłem (prawie) prace z gąsienicami. Przynajmniej nie będę już więcej odcinał i przyklejał tych malutkich ząbków, chociaż pod koniec to już zaczynało być zabawne (ach, ta żyłka sadomasochistyczna!). Rolek nadal nie mam, zobaczymy, czy firma Revell odpisze, czy też nie, na razie druga strona wygląda tak:

 

hull10.jpg

 

Jak tylko zdobędę te rolki, poskładam te stronę do końca, a na razie biorę się za górę kadłuba i wieżę. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Cześć!

Trochę to trwało, ale widzę że i tak nikt nie tęsknił W końcu przyszła do mnie przesyłka z firmy Revell - przysłali mi aż sześć rolek podtrzymujących! Już zaczynałem tracić wiarę, więc zadzwoniłem do nich, ale jedna miła pani mi powiedziała, że zawsze po gwiazdce są zasypywani prośbami o części i wtedy czas oczekiwania drastycznie się wydłuża...

 

Tak czy inaczej od razu poskładałem gąsienicę z drugiej strony:

hull11.jpg

 

Od jakiegoś czasu pracuję też na górnej połówce kadłuba. Przede wszystkim planuję wykonać dwie poważne modyfikacje - wykonać otwarty właz kierowcy i lekko zmaltretować błotniki. Właz jest już wybrany z pomocą ręcznej obrabiarki, a samą pokrywę wyciosałem ze starej góry kadłuba. Z nowej góry kadłuba wyciąłem trzy "ćwiartki" błotniików i używając strych ćwiartek odwzorowałem błotniki po przejściach. Dodatkowo zrobiłem z drutu oczka do podnoszenia kadłuba, z przodu (stare trzeba było "zgolić") i z tyłu (tam nic nie było). Teraz wygląda to tak:

hull12.jpg

 

No i zacząłem też rzeźbić wieżę - tu użyłem starej wieży, w której wybrałem właz ładowniczego - ten też będzie otwarty. Wybrałem też otwór wizjera, przed wieżyczką dowódcy. Wieża na razie wygląda tak:

turret01.jpg

 

Może jakiś mały komentarz? Pozdrawiam i do usłyszenia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rtoipmodest - no cóż - sam wiesz najlepiej, porządny modelarz sam sobie tworzy opcje Tak jak pisałem, wyfrezowałem je proksonem, w przypadku włązu kierowcy pokrywę wyciąłem ze starego kadłuba, pokrywę włązu na wieży zrobię od podstaw.

 

pioter - ciekawy komentarz, jak to mówili w "Przygodach dobrego wojaka Szwejka" - sprawę dokładnie zbadamy.

 

Bardzo dziękuję za komentarze i proszę o jeszcze. pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

pioter - dzięki za fotę, popracuję jeszcze nad tym detalem.

 

TankRed1070 - dzięki za miły komentarz!

 

A ja jadę dalej z robotą. Skleiłem wieżę i wziąłem się za szpachlowanie połączenia pomiędzy częściami - ale zanim to zrobiłem, musiałem zatroszczyć się o działo. Wziąłem części italerowskie i złożyłem je do kupy, potem rozwierciłem hamulec wylotowy, żeby nie wyglądał tak pancernie. Działo wkleiłem do wieży na stałe - po to żeby później wypełnić rażącą przerwę pomiędzy wieżą i tarczą działą. To wypełnienie (ze stopionej ramki i fragmentów płyty polistyrenowej) uformowałem tak, żeby uzyskać charakterystyczną "harmonijkę" osłony trczy działa. Ok, teraz wygląda to tak:

 

turret02.jpg

 

Co wy na to? Dziękuję za uwagę, życzę miłego dnia i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakochałem się w tym czołgu od pierwszego wejrzenia po obejrzeniu "Full metal jacket".

 

Poziom zaawansowania przerubek jest godny pozazdroszczenia.

 

Nam Era rulez!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.