Mirage IIICJ - Eduard - 1:48

Witam,

Z modelem startuję do konkursu na nPWM'ie, ale można pokazywać gdzie indziej relację, więc i o Was nie zapomniałem

Nareszcie odskocznia od pancerki, nareszcie odskocznia od tematyki niemieckiej II WŚ.

Mirage'a III CJ, a więc wersja izraelska. Zestaw podstawowy zawierał maski, obciążnik i mikroblaszkę (nie zawierał owiewki - trza było walczyć ). Dokupiłem kolorowe blachy Eduarda do zwaloryzowania kokpitu. Planuję też dużo dorobić we własnym zakresie. Gromadzenie dokumentacji jest już w fazach finalnych, a więc ruszam z budową.

Tak wygląda pudełeczko:

A tu przed chwilą zrobiona fotka - wycięte tylko połówki i skrzydła. Faktycznie, zapowiada się trochę szpachlowania i walczenia z symetrią.

Ależ modelarsko zacząłem 19 rok życia

Ależ modelarsko zacząłem 19 rok życia

Jezeli Mirage bedzie robiony na takim poziomie jak kocur, to siadam w pierwszym rzedzie z popcornem i browarkiem (bezalkoholowym ) i przystepuje do obserwacji.

Reggy wszystkiego oczywiście naj, ale ten browar i jeszcze Heinekena. Ehhh . Jak już miał wejść w kadr napój wyskokowy to powinien wg mnie byc to Tyski bier!!!;-) (to naturalnie jest żart, żeby nikt poniżej 18 roku życia nie czerpał z tego wzorców!!!;-))

Pozdrawiam

Pozdr.

Pawel

Wszystkiego naj....

Tia... wszystkiego najlepszego Reggy!!

Sto lat Reggy, modelarskich sukcesów, zdrowa i szczęscia bla bla bla

Mógłbyś zapodać fotką tego obciążnika bo nigdy takiego cuda nie widziałem. A wypraski zapewne FineModls ? kup sobie więcej szpachli...

reggy, obyś wkrótce miał możliwości zakupu wszystkich modeli w skali 1:1 Cierpliwości i energii na następne poradniki (taki samolubny wtręt )

Twoje zdrowie!

Hiehie Kącik życzeń się zrobił a nie relacja Może jutro pierwsze fotki z budowy (jak dojdę do siebie po studniówce dzisiajszej )

Dziękuje wszystkim za życzenia.

A oto i wspomniany obciążnik:

Odlany z białego metalu, pasuje do modelu w sam raz.

Wygląda jak odlew stopu aluminium. Często dołączają coś takiego do modeli?

Ruszyło, oczywiście zaczynamy od kokpitu. Przyznam, że nigdy nie bawiłem się w specjalną waloryzację modelu lotniczego- pora to zmienić. Postaram się jak najwięcej poprawić i jak najmniej zepsuć

Przyznam, że od paru dni wertuje internet i 4 opracowania traktujące o izraelskich Mirage'ach i dziwi mnie brak fotek wnętrz i fotek z bliska. Same sylwetki całych samolotów i najwyżej pilota przy dziobie. Ani jednej fotki kokpitu czy wnęk podwozia z epoki :( Trochę ratują fotki jednego walkaround'a (zewnętrznego - pordzewiałego) i materiały o innych wersjach Mirage.

Na pierwszy ogień poszedł element bezpośrednio przed tablicą przyrządów i celownik przezierny. Odkroiłem toporny element i zastąpiłem cienką płytką przeźroczystą w aluminiowej oprawce

Odkroiłem też kable i zrobiłem nowe z drutu. Na fotkach wypatrzyłem, że z tablicy z tyłu wystawała/ły "puszki" więc dorobiłem. Dopatrzyłem się jednej, to i jedna narazie jest.

Skleiłem też fotel, choć póki co wygląda biednie - następnym razem skupie się na nim.

Przy okazji chciałbym pokazać coś na co ostatnio wpadłem, a co mogę wykorzystać w tym modelu. Potrzeba matką postępu, dostępu do Alcadów ani innych profesjonalnych metalizerów nie mam, więc postanowiłem spróbować z suchymi metalicznymi pigmentami CMK. Pomalowałem płytkę polistyrenową czarnym błyszczącym Humbrolem, odczekałem aż wyschnie i wtarłem w niego pigmenty na sucho. Niestety niecierpliwość wzięła górę i nie chciało mi się wcześniej czekać i przeszlifować powierzchni, więc trochę nierówna jest. Popróbuje z tym jeszcze, bo efekty mogą być ciekawe.

Nie wiem jeszcze czy decyduje się na malowanie z okładki pudełka (trójbarwne) czy wcześniejsze - goła blacha.

No fotel faktycznie nie za ciekawy, jestem ciekaw co z nim zrobisz.

A co do odważnika to swego czasu odlewałem takie z ołowiu, co prawda najczęściej były to sztabki ale duże być nie musiały ;)

Nie lepiej sprawic sobie za kilka zlotych zywiczny fotel Pavli 48020? Podaja, ze jest dedykowany do Mirage III. Wyglada o niebo lepiej od tego z zestawu Eduarda.

Czy ja wiem, czy ten fotel Pavli lepiej wygląda? Raczej jak ten od Edka dostanie te pół kilo blach co do niego mam to będzie lepiej wyglądał. Zresztą, nie lubię żywicy

No Piontrek..... Widze że III płodzisz No jak narazie to całkiem całkiem. Odnośnie fotela to też bym się przychylal do pavli. Naprawde ładny produkt. Sam zanabyłem w Czechach za jedyne 7 zł. Dam Ci tylko jedną radę. Uważaj na łączeniu skrzydeł z kadłubem. Niektóre serie produkcyjne miały delikatnie zwichrowania w tym miejscu.

A teraz już się zamykam i nie będe się odzywał (niepotrzebnie)

Pozdro

Bercik from IPMS Silesia

Hym, wiedzy mam o Mirage'ach tylko tyle, ile nazbierałem w ciągu ostatnich dni. Poszperałem teraz i kurczę, chyba Mirage IIICJ miały wcześniejsze fotele niż te co pokazałeś Arkady72. Ten Twój to mk.10, a one bodaj miały mk.4 , ło takie: http://www.ejectionsite.com/vixenseat.htm

Tak mi się wydaje Poduszki muszę ulepszyć i parę detali, potem blachy.

Dziękuje ze uwagę

Ruszyłem z fotelem. Padło na Mk.4DSA produkcji Martin-Baker (coś koło tego).

Póki co zrobione tyle co na fotkach. Po zagruntowaniu dojdą pasy i trochę drobnicy.

dałeś czadu

Już nie mogę się doczekać malowania

Przednia wnęka - pudełkowo była skrajnie pusta:

Po przeróbkach chociaż trochę przypomina to co można zobaczyć na fotkach. Dużo brakuje, ale przecież chodzi o przyjemność z hobby, a dalsze doklejanie kolejnych przewodów hydraulicznych powoli staje się nużące. Teraz waloryzacja przedniej goleni a potem pozostałe wnęki, dysza i kokpit. Trochę podziałam tu debonderem jeszcze - na fotkach więcej widać plam niż dostrzegłem nieuzbrojonym okiem:)

Wnęki podwozia bardzo fajne :-)), ciekawe jak będą wyglądały po malowaniu :-)))

Pozdrawiam

Udało mi się zdobyć zębatki do nitovadełka. Znalazł się wreszcie stary radziecki zegarek ze sprężyną. Duże kółko po naostrzeniu dobre do 1:48, małe w sam raz do 1:72. Przy okazji może pytanie - jak ostrzycie swoje nitovadła? Papierem czy pilnikami?

Ruszam powoli z tylnymi wnękami.

Hym, z nitowaniem będzie problem - udało mi się połamać te duże kółko... Nie wytrzymało rozwiercania (o dziwo). No nic, może poszukam jeszcze...

Póki co zająłem się głównie dyszą. To co dostarczył Eduard jest... dziwne... Nie wiem, ale ni w ząb nie przypomina dyszy z Mirage IIIC...

No to chociaż miałem co robić... Było tak:

A to jest w środku (nie widać):

Pobawiłem się z blachą aluminiową. Ciężko było, nie dość, że elementy okrągłe, to jeszcze gięte... No ale i tak jest lepiej niż było.

Dysza wygląda bardzo realistycznie z tym że mocowania tych serwomechanizmów mógłbyś poprawic bo tak jakieś patyczki sterczą

Jestes pewien, że zmodyfikowałeś tą dyszę tak jak byc powinna. MIrage III C miały dyszę schowaną w rurę kadłuba. IIIE i izraelska modyfikacja IIICJ miały widoczna dyszę.

Hej Reggy normalnie bomba, wiem ile radochy sprawia takie waloryzowanie modelu. Naprawde mi sie podoba.