Jacek Kryszak Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Mirage IIIC miały zamontowany silnik Atar z dłuszą dyszą wylotową, i tak to dość wiernie odwzorował Eduard. Mirage IIICJ czyli wersja C dostarczona Izraelowi także miała takie dysze. Dopiero w wersji IIIE Francuzi zasosowali lepszy silnik Atar który miał inną dyszę. Izeralczycy swoje Mirage IIICJ z czasem zmodyfikowali montując im silniki z wersji IIIE co z zewnątrz oznaczało skrócenie dyszy wylotowej. I powstał dziwny samolot , z pozory wyglądający jak wersja IIIE lecz a kadłubem od IIIC co widać po długości kadłuba w rejonie wlotów powietrza. Nie umiem niestety określić czasu kiedy Izrealczycy dokonali tej modyfikacji. Było to na pewno po wojnie szesciodniowej, czyli krótsze IIICJ nie mogą byc srebrne. Były tylko kamuflowane. Jednak jeśli chesz wykonac model w pudełkowym malowaniu z krótką dyszą będzie to niepoprawne, bo ten akurat powinien mieć taką dysze jaką robi Eduard. Zdaje się że całkiem nieświadomie dokonałeś modyfikacji, do której niektórzy używają żywic, bo do krótszej wersji CJ istnieje zestaw żywiczny, który zdaje się też zawiera nowe kalki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 9, 2008 Author Share Posted March 9, 2008 Uffff! Dobrze, że robię malowanie trójbarwne z wojny Jom-Kippur:) Przyznam, szukałem parę dni w necie i nie znalazłem fotek tej wcześniejszej dyszy. Dzięki za uświadomienie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PKD4GA Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Zawsze mnie smieszylo rozwiazanie nastwnej dyszy wylotowej takie jak w Atar9C. Ta prostota... Pozdr. Pawel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacek Kryszak Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Żyd z długą dyszą. Wg literatury zmiana silnków zaczeła się na początku 1970 roku. Jednam podczas wojny Jom Kippur walczyły samoloty i z dwoma rodzajami silników. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamkijak Posted March 9, 2008 Share Posted March 9, 2008 Obrzezali je po prostu... ;-) HAAAAA..... HAAAA dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 23, 2008 Author Share Posted March 23, 2008 Witam, Jakoś braknie mi serca dla tego modelu... Kokpit jest czarny - jakoś nie mogłem wpaść na pomysł, jak go zróżnicować... Wash nic nie zmienia, obić nie ma... Ehh:) Płytę za pilotem będę waloryzować w dalszej części - po wklejeniu w kadłub. Trzeba trochę powpasowywać i pewnie poszpachlować-poszlifować. Wahałem się, czy wnęki mają być metaliczne, czy kremowe, jak na fotkach muzealnych. Jest jak widać: Schnący wash: Obrzezany kadłub z tyłu: No i skleiłem połówki. Oczywiście zapomniałem wkleić ciężarka, więc koniec końców upiłowałem dziub, włożyłem ciężarek i przykleiłem dziób z powrotem. :-/ Inni już też na to narzekali - to i ja ponarzekam: ciężko dobrze skleić ten model. Wyrówna się górę kadłuba - dół się rozjedzie. Wyrówna się nos, rozjedzie się przy kokpicie. Poszło więc dużo szpachli: No i poszlifowałem - teraz poprawki, jeszcze raz szlifowanie i odtwarzanie linii i nitów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 Super robota linie też będziesz rył na nowo ? Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg prac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 23, 2008 Author Share Posted March 23, 2008 Super robota linie też będziesz rył na nowo ? Trzeba oj trzeba. Tyle szpachlowania i szlifowania było(jest), że i kupa linii jest do przerycia na nowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZIO BY NAITT Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 A nie prościej i wygodniej szpachlować łączenia za pomocą CA CA nie kurczy się , nie odpada od powierzchni ( jak co niektóre szpachlówki ) , no i przede wszystkim dobrze się w nim ryje ... PZDR Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiub Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Bardzo fajna robota!!!Ja również czekam na dalszy ciąg prac! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 24, 2008 Author Share Posted March 24, 2008 A nie prościej i wygodniej szpachlować łączenia za pomocą CA Question Miejscami tak robiłem, ale dla mnie CA ma jedną wielką wadę - jest przeźroczysty i nie widzę dokładnie gdzie już szlifowałem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Generalnie super. Kokpit rewelacja!! mam zastrzeżenia do pasów(trochę papierowe , Arkady zrobił je super w swoim Mustangu) Nie wiem czym bedziesz polerował, ja stosuje "szmatko-gąbki" polerskie. Bardzo ciekawy model, i już się cieszę na efekt finalny. Znając Twoje starsze modele, to znowu będzie rewelacja!! Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ar2r Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Bardzo fajny efekt na razie, a kokpit wygląda napradę bardzo "very gut". Czekam na dalsze prace i życzę powodzenia przy liniach podziłowych... Pozdrawiam Artur Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacek Kryszak Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Strasznie zmasakrowany model. Jak elementy nie pasują to można sklejać na CA etapami dociągając poszczególne fragmenty. Ten zestaw ma płat wklejany od dołu więc idzie tak zrobić bo jest dojscie do kadłuba od dołu. Szpachlówki poza CA z czasem się kurczą. Za kilka lat w modelu będa same wgłębienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 Szpachlówki poza CA z czasem się kurczą. Za kilka lat w modelu będa same wgłębienia. Przyznam - Tamiya się kurczy, ale Humbrol? Mi się nigdy nie skurczył, nawet na modelach sprzed 1,5 roku które były bardziej łatane. Może dałem trochę ciała przy sklejaniu na Revella, ale kadłub był trochę zwichrowany i przemieszczony - dociągałem przód (np. równałem linie blach na dziobie) to z tyłu robiło się przesunięcie na liniach o dwie grubości linii. Ale tylko winny się tłumaczy, się zamaskuje malowaniem:) Model wygląda jak skaranie boskie, ale już tylko miejscami wymaga pracy. Z grubsza przeryłem już wszystkie linie i poprawiłem większość nitów. Specjalnie od siebie więcej nitów nie dodawałem, "cyrklowane" wyglądają co najwyżej miernie, a kółeczka mi się zniszczyły:( No ale nic, radośnie od paru dni szpachluję, szlifuję, ryję. Dodałem wczoraj owiewkę i wkompanowałem ją na CA (zabezpieczyłem wcześniej środek - nie ma (chyba) białego nalotu. Potem zaszpachlowałem, bo szpara była niezgorsza. Przyznam, że model prostym nie jest (albo ja już zapomniałem jak się te aeroplany składa)... No ale byle do przodu. Teraz kosmetyka i drobne szlifowanka i położymy podkład. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucas HS Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Dobrze, że malujesz ramę osłony, ale mógłbyś też ją pomalować od wewnętrznej strony poza tym wiatrochron w ogóle nie przejrzyszty Tyle z wad, reszta same plusy! Gratuluję Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 poza tym wiatrochron w ogóle nie przejrzyszty To jest folia maskująca:D Pod nią jest idealnie przejrzysty. Tak sądzę. Wiatrochron będzie pomalowany wewnętrznie po obrysie, a owiewka tak jak powinna - cała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 poza tym wiatrochron w ogóle nie przejrzysztyBo zamaskowany mikrofilmem, dobrze widze? EDIT: O uprzedziles mnie, Reggy. Ale dobrze kombinowalem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 27, 2008 Author Share Posted March 27, 2008 EDIT: O uprzedziles mnie, Reggy. Ale dobrze kombinowalem. Dobrze, a przyznam, że Eduard dał bardzo dziwny materiał na maskowanie. Przy Fw-190 A8 dali powycinane szablony z papieru przypominającego taśmę Tamyii, a tu jest z takiej dość grubej folii, która ma pod sobą dziwny klej (albo nie ma go wcale - nie dotykałem szczerze mówiąc) - w każdym razie nieźle przywiera do owiewki. Trochę przypomina parafilm, ale jest nierozciągliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Tfu... Parafilm, nie mikrofilm... Khehe, za stary jestem na te nowe gadzety. A, czyli to maska Edka jest? Ja tez do tej pory mialem do czynienia tylko z takimi, jak napisales wyzej - przypominajacymi tasme tamiyowska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HubertK Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Tylko trzeba uważać bo te maski eduarda mają tendencję do odklejania się na zaokrąglonych powierzchniach (są dość sztywne) Model bomba jak na razie pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacek Kryszak Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Ja mam dwa Mirage z Edka. Jeden pasuje do siebie jak tamijka, a drugi nieco gorzej. Ciekawe jak oni to zrobili. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Jeden pasuje do siebie jak tamijka, a drugi nieco gorzej. Ciekawe jak oni to zrobili. Twisted Evil A jak pasuje do siebie Tamijka? Przy okazji: Zostało z pancerki - czarny podkład. Bez preshadingu, za to mocniejszy postshading będzie - tak jak lubię. Czarny podkład z Humbrola 33 i Revella 6 pozwolił wyłapać parę nierówności i kropel po CA które przeoczyłem. Mały szlifik, poprawka i jest okej - teraz pora na kolorki. Sorki za może kiepski fotki, ale ciężko się czarne rzeczy fotografuje Zbliżenie - ogólnie farba jak na olejną gładka, dobra baza do Vallejo. Fajfocle zdmuchiwalne:) Oto co będzie podczepione: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reggy Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Post pod postem, ale że to update, to chyba chłosty nie będzie:) Położone dwa kolory, spód i baza na górę. Mieszanki paru kolorów Vallejo na oko: ] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiub Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Super!!!Bardzo fajny samolocik!!!Jest na co popatrzeć.Czekam na efekt końcowy.Powodzenia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.