barszczo

Piękny Phantom, kamuflaż SEA robi robotę. Popraw skalę w opisie tylko .

Pebe mini auto . Też je miałem, muszę za nimi pogrzebać w piwnicy rodziców. Ciągnik siodłowy z naczepą i druga ciężarówka. Z klocków z NRD miałem jeszcze duży zestaw zmechanizowany FORMO. Tam już można było cuda robić. Mój numer popisowy to działająca skrzynia biegów o dwóch przełożeniach i przeniesienie napędu wałem z przekładnią na tylne koła.

Zgadza się, to Hobbycraft. Z 1992 roku. O ile Hasegawa z tych lat będzie jeszcze wyglądać dobrze, to Hobbycraft już raczej nie bardzo. Powiedzmy że P-36 z tych form jeszcze się obroni, ale Mohawki i inne wersje napędzane silnikiem R-1820 to już karykatury. Na szczęście tutaj jest Clear Prop i jego piękne H-75 ze stałym podwoziem. I mam nadzieję że pociągną temat dalej.

Tak jak wspomniał @Baas ArK, niebieskie Hataki zostaw sobie na podmalówki pędzelkiem, bo do są przeznaczone. A Łoś bardzo przyjemny .

Czyli da się, no kawał kloca będzie .

Poskładany na sucho F-86A z ClearPropa. Spasowany całkiem nieźle:

No to się doczekałeś, model wraca w wydaniu Wolfpack. Ale umówmy się, to tylko namiastka Curtissa:

Jaskółek popełniłem trzy i wszystkie o dziwo latały. Klasyka, klasyk produkowana do dzisiaj. A poniżej fajny artykuł o zakładach w Krośnie które te cudeńka produkowały: https://krosno24.pl/informacje/jaskolki-swierszczyki-i-czyzyki-powstawaly-w-wytworni-w-krosnie-i911

Z Japońcami nie mam kompletnie żadnego doświadczenia, ale ta interpretacja bardzo mi leży .

Fajny bo wczesny. Ładna czysta i schludna robota, podoba się .

Najlepiej zrób przeźroczysty kadłub, żeby było dobrze widać wnętrze. Robota rewelacja .

Słuszna uwaga, jutro sprawdzę w swoim jak to wygląda.

Chusteczka, wikol i szmata na oszklenie. Przykryj częściowo co brzydkie i po problemie .

Bardzo ładny modelik .

Kawał dobrej roboty. Podoba się bardzo .