F 14A Tomcat w skali 1/18

[sabatms]

już szukać wydawcy ---- jak zdrowie ??

[sabatms]

a mam na imię marcin (a ksywa ze szkoły średniej) :( ale zlot czarownic też dobry)

[Moses]

Jeżu Marcin strasznie chaotycznie piszesz aż ciężko momentami czytać. Zwolnij trochę chopie hehe I nie pisz post pod postem w odstępach 2 minutowych, chcesz coś dodać zedytuj poprzedni post ;)

[Mareku]

A niech se pisze. Nie ma co sie czepiac.Po to jest to forum zeby sie wypisac jaksie chce. No nie Marcin!?

[sabatms]

pisać, pisać, pisać ---- nareszcie można się wygadać z innymi zapaleńcami a nie jedynie z żoną i teściową

[Marcin Witkowski]

Ja z każdym powiadomieniem o poście w wątku Marka mam nadzieję coś zobaczyć, a tu...

 

Wiem na jakim etapie Marek jest z modelem i czekam na kolejny

Więc może Panowie choć jakaś "regulacja" jeśli posty są mało merytoryczne? Proponuję; jeśli post, to z jakimś użytecznym zdjęciem F-14 dla Marka potrzeb, co? Sabatms, przekujesz tą produktywność w postach?

Sam bym skorzystał ;)

[robert p]

Ja z każdym powiadomieniem o poście w wątku Marka mam nadzieję coś zobaczyć, a tu...

 

Wiem na jakim etapie Marek jest z modelem i czekam na kolejny

Więc może Panowie choć jakaś "regulacja" jeśli posty są mało merytoryczne? Proponuję; jeśli post, to z jakimś użytecznym zdjęciem F-14 dla Marka potrzeb, co? Sabatms, przekujesz tą produktywność w postach?

Sam bym skorzystał ;)

Przyłączam się, też zaglądam w nadziei że może się czegoś nauczę....a tu....?...forum to nie stragan. Mnie nie interesuje jaką techniką ktoś robi sobie manicure, w dodatku niesmacznie

 

a nie jedynie z żoną i teściową

Przyjmij moje najgłębsze wyrazy współczucia. Może facebook?

[sabatms]

sorki :( nie odzywam się wcale już

[robert p]

sorki :( nie odzywam się wcale już

Nie obrażaj się. Nie chodzi o to, żebyś przestał się udzielać, ale żeby z czyjegoś warsztatu nie robić niepotrzebnego zbioru swoich dzieł wybranych. Może za ostro się wypowiedziałem, za co przepraszam, ale zaczęło mnie już irytować Twoje podpuszczanie Marka do gadania o niczym. Niektórzy śledzą warsztat (nie tylko Marka) przez Internet w komórce, a to kosztuje inaczej niż stacjonarny. Opisałeś dosadnie raz swoje emocje związane z warsztatem Marka i wystarczy. Nie rozumiem po co ciągniesz ten sam wątek przez pół strony. Załóż swój warsztat i będziesz miał z kim pogadać....i na temat i konstruktywnie

[Mareku]

Drodzy Rodacy nie klocmy sie, bo wlasciwie nie ma o co. Przepraszam, ale tak mysle. Cieszy mnie, ze lubicie moje modelarskie wypociny i czekacie na abdejty. Dla zainteresowanych dodam, ze wlasnie zaczolem dlubac druga dysze, te bardziej otwarta i w moim przekonaniu trudniejsza. Lub jak ktos woli, bardziej pracochlonna. Niedlugo zdjecia, ale na razie nie mam jeszcze nic do pokazania. Modelujcie i nie pekajcie. Marek

[Marcin Witkowski]

Marek, a czemu rozwarta dysza jest w Tojej opinii trudniejsza? Wracam myślami do swojego nieukończonego projektu i pamiętam, że to właśnie ta przymknięta była trudniejsza. Może nie taki diabeł znów straszny jak to go malują...

[Mareku]

Marcin. Uwazam ze ta batdziej otwarta dysza jest moze nie tyle trudniejsza co bardziej pracochlonna. Na zblizeniowych zdjeciach, ktore mam widac wiecej detali, ktore z koleji w tak malej skali trzeba zrobic, bo beda widoczne.

[Mareku]

Drobna relacja z tego co teraz robie z ta dysza. Zaczolem od tego samego co przedtem.

 

 

Potem zmodyfikowalem te czesc do tego od czego zaczne budowanie dyszy:

 

 

Potem detale samej dyszy z blaszki aluminiowej:

 

 

Trzeba wykonac razem 54 detale dyszy+ 36 detali obudowy dyszy. Dosc pracochlonne zadanie i czasu toche potrzebujace.To jest to co obecnie juz mam:

 

 

No i to wsjo na razie. Nie dlugo cos nowego dodam.

[Marcin Witkowski]

Gdyby nie ta skala, to napisałbym że włosa na czworo dzielisz ;) Efekt, w co wierzę, na pewno będzie bliski realu.

[Mareku]

Dzieki Marcin

[Mareku]

Maly Update z budowy dyszy.

 

 

To sa drobne czesci do srodka dyszy. Po tem musze jeszcze wykonac 36 czesci na obudowe.

Dalszy ciag nastapi wktotce. Dziekuje i pozdrawiam. Marek

[robert p]

Te wszystkie blaszki to według jakiegoś szablonu robisz, czy każdą z osobna wykreślasz? Chyba jednak masz jakiś szablon. Wielkie to będzie....oj wielkie

[Mareku]

Mam szablonik i wedlog tego najpierw trasuje a potem nozyczkami wycinam. Model bedzie zeczywiscie duzy.

[Mareku]

Teraz kilka zdjec gotowej dyszki:

I obie dysze razem

[GIUSEPPE]

Marek wiesz co ja o tym myślę (idę do domu).

[Mareku]

Adrian! Dzieki, ale nie idz jeszcze do domu. Skoncz twoj model Skyhawka i powiedz mi jaka masz metode klejenia tym supr glutem. Ja juz nie mam sily do tego kleju. Klejenie tej dyszy tym cyanoakrylatem dalo mi sie niezle we znaki. To za przeproszeniem G..... zle klei blaszki i folje aluminjowa. Czesto sklejone juz czesci odpadaja, klej sie rozlewa i twardnieje tam gdzie nie trzeba i na dodatek klei palce do wszystkiego. Horror!

[robert p]

jaka masz metode klejenia tym supr glutem. Ja juz nie mam sily do tego kleju. Klejenie tej dyszy tym cyanoakrylatem dalo mi sie niezle we znaki. To za przeproszeniem G..... zle klei blaszki i folje aluminjowa. Czesto sklejone juz czesci odpadaja, klej sie rozlewa i twardnieje tam gdzie nie trzeba i na dodatek klei palce do wszystkiego. Horror!

Przeżywałem dokładnie to samo co Ty, pewnie nie tylko Ty. Szału z rozpaczy dostawałem jak posmarowałem CA detal i chciałem go przykleić, a detal ustawił się nieodpowiednio i zanim zdołałem poprawić to się już skleiło. O odpowiednim dawkowaniu już nie wspomnę, zawsze dawałem o mały ciut za dużo i wypływał robiąc zaciek. Ale znalazłem rozwiązanie i teraz klejenie powierzchnia-powierzchnia, czy na styk to sama przyjemność. A całe czary mary z klejeniem tym CA polega na tym, że najpierw ustawiam, czy też ustalam przyklejany detal w docelowym miejscu, przytrzymuję go dociskając w docelowym położeniu, albo pęsetą zamozaciskową, taśmą, blutakiem, tiktakiem, czy jak się ta plastelina nazywa. Maczam sobie drucik 0,15 lub 0,1 w tym CA, ale nie sam koniuszek, tylko na długości ok. 1,5cm, potem ustawiam ten drucik maczanym końcem w dół, aby to co jest powyżej trochę zjechało w dół, aż do momentu, kiedy zrobi się na końcu drucika taka maciupeńka kuleczka z CA. Następnie maczam tą maluśką kuleczkę w CA i dotykam w miejscu styku klejonych detali i z radością patrzę, jak klej, niczym wash wędruje sobie wzdłuż linii sklejanych detali, albo wnika pod nie, o ile szpara jest wieksza niż 0,05mm. Tak tak, pięć setnych milimetra. W ten sposób skleiłem klapy lądowania w Avangerze. Jeśli nawet gdzieś się trochę rozleje w niewłaściwym miejscu, to to rozlanie tworzy tak cienką warstwę, że Surfacer nic nie ujawnia. To rozlanie jest widoczne, ale tylko dlatego że jest w wysokim połysku. Ten klej CA działa dokładnie tak jak Tamiya Extra Thin Cement, i dokładnie tak samo należy z nim postępować. Jest bardzo bardzo płynny. Nie jest to CA, który można kupić w sklepie modelarskim, bo to klej przemysłowy. Nazywa się Multibond o numerze 41. Można go dostać poniżej:

http://www.kleje-przemyslowe.pl/r01-41_kleje_cyjanoakrylowe_do_tworzyw.htm

[Mareku]

Witam Robert!

Dzieki za swietny opis klejenia cyanoacrylatem. Widze z tego twojego opisu ze musze sie poprostu nauczyc kleic tym glutem i juz.

[Mareku]

Jeszce jedno zdjecie dla porownania wielkosci:

 

 

I dla informacji. Blaszki aluminjowe na zewnacz nie byly wcale malowane tylko pomazane tymi barwnymi puderkami:

 

 

Pomyslalem sobie ze ta informacja moze sie komus nada w przyszlosci. No to na razie na tyle.

[Mareku]

To teraz robie TCS pod. Zaczynam od tego:

 

 

Teraz modyfikuje:

 

 

I troske czesci na kamere: