Skocz do zawartości

[Galeria] by qc (figurki i makiety do gier bitewnych)


quidamcorvus

Rekomendowane odpowiedzi

Chorąży i Sygnalista to specjalnie przeszkoleni Żołnierze służący w szeregach Reiklandczyków.

 

W Warheim FS możliwe jest awansowanie w trakcie rekrutacji dwóch stronników na Chorążego i Sygnalistę. Pierwszy zapewnia modyfikator do Cech Przywódczych, drugi zwiększa zasięg dowodzenia Kapitana.

 

reiklanders020.jpg

 

Zobacz także na BLOGU

 

Przy okazji zachęcam do obejrzenia nowego zestawu Kart Magii: Magia Kolegialnado Warheim FS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan ze sztandarem ma saczek z blachy? Niewygodne to się wydaje- acz wojna ma swoje prawa...

Bo on ma stalowe jaja ;) Jak się przyjrzeć to więcej baboli można znaleźć

 

 

Fajnie malujesz, a po przejrzeniu całosci przygniata mnie ogrom włożonego w to wysiłku. Pozdrawiam.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W końcu udało mi się opublikować nowe zdjęcia bohaterów służących w szeregach kompanii Żołnierzy z Reiklandu. Tym samym powoli kończę wpisy dotyczące pomalowanych w marcu 2011 roku Altdorfczyków.

 

Podobnie jak stronnicy, także figurki bohaterów pomalowałem w barwach stolicy Imperium.

 

reiklanders010.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczająco ciężko było zabić Sylvańczyków za pierwszym razem - walka z ich ożywionymi zwłokami to nie przelewki. Spróbuj najpierw zabić Nekromantę lub Wampira, zanim zdoła je przebudzić. Nawet jeśli go nie dopadniesz, gdy tamci już powstali, nadal warto spróbować zniszczyć ich pana, bowiem wówczas większość jego armii ponownie umrze. A jeśli się nie uda… cóż, nie radzę uciekać, ponieważ gdy niektórzy z was wyłamią się i rzucą do ucieczki, to tak jakbyście podpisali wyrok śmierci na cały oddział. Z drugiej strony, niewielkie macie szanse w bezpośrednim starciu z Zombie. Jeśli zdołacie, trzymajcie się poza zasięgiem ich broni i wybijajcie je z daleka ogniem - przydadzą się maszyny oblężnicze, bowiem tamci nie będą chcieli łatwo umrzeć po raz drugi.

- Schultz, kapitan najemników

 

Co zrobi muszkiet ożywionemu ciału - wybije kolejną dziurę w dupie?

Jeżeli jeszcze raz będziemy musieli ćwiartować to cholerne, chodzące mięso, przypomnijcie mi, żebym wziął od :bip:a halabard!

- Stemahr Holst, żołnierz Imperium

 

Czy istnieje lepsze przypomnienie dla żywych losu, jaki wkrótce podzielą?

- Constantin von Carstein, książę wampirów

 

Dzisiaj wyjątkowo (nek)romantycznie. Prócz Kart Magii z zaklęciami Nekromancji mam dla państwa-draństwa także skończone modele Zombie do Warheim FS.

 

Wygrzebańcy to modele pochodzące z zestawów Zombies Pack #1 oraz Zombies Pack #2 firmy Heresy Miniatures.

 

zombie005.jpg

 

zombie006.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reiklanderscmon.jpg

 

Kompania Żołnierzy z Reiklandu przebyła długą drogę z Altdorfu i trafiła w końcu na CMoN.

W związku z czym, mam prośbę do szanownego państwa-draństwa.

 

Głosujcie!

 

TUTAJ i TUTAJ

 

Zagłosujecie także na inne prace na CMoN.

Natomiast galerię Żołnierzy z Reiklandu można obejrzeć na FB lub na Azylium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie są tak przerażające, jak wyglądają, ale trzeba się wystrzegać ich zatrutych pazurów. Nigdy nie byłem pewien, czy to prawdziwi nieumarli, czy nie. To zresztą nieważne - łatwo ich pokonać zimną stalą, nie potrzeba do tego magicznych broni ani zaklęć.

- Schultz, kapitan najemników

 

Wydaje się prawdopodobnie, że te stwory były niegdyś ludźmi, tak jak powiadają bajarze. Współczesne doniesienia z Sylvanii wskazują, że nawet przed nadejściem Vlada von Carsteina i przed wprowadzeniem przez niego klątwy wampiryzmu do Sylvanii, były tam już pierwsze Ghoule. Nawet zanim szlachta tej ziemi zaczęła składać się głównie z wampirów, miejscowi panowie uciskali i zaniedbywali wieśniaków. Wielu z pospólstwa wolało jeść ludzkie mięso niż umrzeć z głodu. Na pewno wiedzieli, że to jest złe, ale byli zdesperowani. Oni i ich potomkowie zapłacili wysoką cenę za ten występek, a ich ród został na wieki przeklęty. Ich ciała uległy degeneracji, a nawyki żywieniowe stały się tak odrażające, jak nigdy przedtem. Niektórzy z nich oddali się w służbę von Carsteinom, gdy Vlad zawładnął Sylvanią. Inni z własnej woli dołączali do wojsk wampirów, zachowując względną wolność i oczekując, że na wyprawie wojennej nie zabraknie im pożywienia. Jeszcze inni czyhają w cieniach, pozostają w całkowitej niezależności od wampirów, które rządzą Sylvanią. Być może to oni zapoczątkowali migrację Ghouli z Sylvani na inne ziemie Starego Świata. Jakkolwiek do tego doszło, obecnie Imperium pełne jest tych nader odrażających stworów.

- Heinrich Malz, arcykapłan Vereny z Nuln

 

Te stwory stale mnie zadziwiają. Och, z pewnością mogą być użyteczne - nie należy lekceważyć sług, którzy mogą wychodzić na światło dzienne, choćby bardzo tego nie chcieli. Jednak nie umknęła mi ironia faktu, że służy mi kilku ludzi (albo byłych ludzi, jeśli mam być dokładny), którzy tak bardzo łakną resztek z mojego stołu, że nawet ruszą do walki z wami, by móc przeżuć kilka trupów.

- Constantin von Carstein, książę wampirów

 

Ghoule to kolejna grupa stronników, która służy wśród w szeregach Nieumarłych kompanii do Warheim FS dowodzonych przez Książęta Wampirów.

 

Prezentowane poniżej modele, to oryginalne, metalowe figurki Ghoul Hag and Child, Ghouls PACK 1 oraz Ghouls Pack 2: Running/Crawling Ghouls z firmy Heresy Miniatures. Z kolei modele Ghastów Necropolis Ghast z Reapera oraz Ghoul King z Heresy Miniatures.

 

ghoul007.jpg

 

ghoul008.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Jest w nich coś chwalebnego, pomimo ich zła. Gdy zmierzysz się z jednym z nich, poczujesz, że walczy z tobą dla samej rozkoszy walki, a nie dlatego tylko, że został do tego zmuszony przez jakiegoś pana. Niewielu jest jednak równie zabójczych przeciwników. Większość moich chłopaków to twardzi, starzy weterani. Nie dają się łatwo zabić, ponieważ wiedzą, że najlepiej używać swoich tarcz i pancerzy, a także mieczy. Jednak po walce z Upiorami straciłem wielu dobrych ludzi.

- Schultz, kapitan najemników

 

Król Gennan z Kopca? Póki nie byndziesz siem grzebał w jego starym kurhanie, nie skrzywdzi ciem. Jest jako duch, jeno zimniejszy i wiency paskudny - ale jeźli ostawisz go w spokoju, może on ciebie też ostawi. Chociaż na twoim miejscu nie łaziłbym kiele Czarnych Polów, gdy ksienzyc jest ciemny.

- stary Hob, wieśniak

 

W istocie, to tylko sprytne, szybkie i bystre Duchy. Dobrze wiedzieć, że im większa potęga jednego z waszych bohaterów jako śmiertelnika, tym większe będą jego zdolności, gdy stanie się jednym z Nieumarłych. Niektóre dusze zmarnowałyby się jako zwykłe Duchy lub Zjawy, gdyż zachowały w sobie instynkt, zakorzeniony głęboko w duszy. Potrafię to wykorzystać, by powalić więcej waszych bohaterów, ale w ostateczności Upiora można porzucić równie łatwo jak każdego innego sługę. Jest ich mnóstwo tam, skąd pochodzą. Na tym świecie nigdy nie zabraknie martwych bohaterów - to pokrzepiająca myśl, prawda?

- Constantin von Carstein, książę wampirów

 

Jasne jest, że stoją powyżej większości zwykłych Nieumarłych, Duchów i Zjaw. Upiorami kieruje ich własna złowroga inteligencja, nie tylko całkowite poddaństwo, jak u ich pomniejszych odpowiedników. Podobnie jak potężny Nekromanta pewnego dnia umrze i powstanie ponownie jako Nieumarły, zachowując wszystkie swoje nikczemne moce, tak samo dzieje się z największymi z wojowniczych bohaterów. Wielu z nich jest naprawdę prastarych. To dawni wodzowie plemion, które niegdyś zajmowały ziemie Imperium, na wieki wcześniej, nim powstało to państwo. Znacznie więcej z nich pochodzi z bliższych nam czasów i jest prawdą stwierdzenie, że jednym z największych zagrożeń każdego wypadu Imperium na Sylvanię jest nie tylko fakt, że dostarczą tam Carsteinom ciał, które zapełnią ich szeregi jako ożywione Zombie i Szkielety. Przerażające jest także to, że jeśli jeden z naszych prawdziwych bohaterów polegnie na tej przeklętej ziemi, powstanie ponownie jako Upiór.

- Waldemarr, uczony z Nuln

 

Uff... Skończyłem malować Szkielety i Upiory, tym samym kompania Nieumarłych do Warheim FS powiększyła się o kolejne trzynaście pomalowanych modeli.

 

Prace nad modelami zajęły mi więcej czasu niż planowałem, ale i samych modeli i detali było więcej, niż podczas malowania Zombie czy Ghouli. Tak, czy inaczej udało się. Nieco ponad tuzin kolejnych wygrzebańców w barwach imperialnych prowincji (Averlandu, państwa-miasta Middenheim oraz Altdorfu) jest gotowych. Szaty ożywieńców przykurzyłem nieco pigmentami i popiołem z kadzidełka, na ostrzach namalowałem też krew, a po zrobieniu zdjęcia wszystkim pomalowanym do tej pory modelom nieumarłych, namalowałem krew także na ostrzach Zombie (póki co szanowne państwo-draństwo musi uwierzyć na słowo ale pewnie w niedalekiej przyszłości pojawią się nowe zdjęcia).

 

Co do zdjęć, to niektóre wyszły nieco przepalone ale mam nadzieję, że mimo wszystko coś na nich widać.

 

szkieletyupiory006.jpg

 

szkieletyupiory007.jpg

 

szkieletyupiory008.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
W pewnych zwojach zapisano, że Mroczny Wilk i Wilk Olbrzymi to dwa oddzielne gatunki, ale uważam za prawdziwy inny pogląd. Wielkie Wilki zostały z pewnością dotknięte przez Chaos, chociaż już tak dawno temu, że od tamtego czasu stały się niemal całkiem naturalnymi stworzeniami. Mroczne Wilki, z drugiej strony… Studiowałem zapiski Orthina Starego, który w swoim wyczerpującym traktacie na temat fauny Sylvanii wydaje się sugerować, że gdy ciało Wielkiego Wilka powstaje z przeklętej ziemi, w której zostało pochowane, przemienia się w Nieumarłego Mrocznego Wilka.

- Waldemarr, uczony z Nuln

 

Ach, dzieci nocy. Ich wycie to muzyka, dla moich uszu! Uwielbiam dreszcz emocji podczas polowania, gdy wataha wybiega naprzód, wiedziona przez Mrocznego Wilka. Nic nas wtedy nie powstrzyma.

- Constantin von Carstein, książę wampirów

 

Skończyłem prace nad podstawkami Mrocznych Wilków. Tym samym zastępy Nieumarłych do Warheim FS powiększyły się o pięć czworonożnych ożywieńców. Gdyby szanowne państwo-draństwo chciało przeczytać nie więcej na temat Mrocznych Wilków, to zapraszam TUTAJ.

 

Malując modele Mrocznych Wilków, po raz kolejny zauważyłem jak trudno dostrzec detale na niepomalowanych figurkach. Bowiem modele ożywionych wilków z GW, to nie wilki-zombie, a raczej nieumarłe-konstrukty, noszące ślady licznych napraw czynionych przez Nekromantę za pomocą rzemieni, kołków i kości. Skóra, którą okryte są Mroczne Wilki to zszyte ze sobą płaty, z kole łapy związane są rzemieniami, a ogony i grzywy trzymają się dzięki naostrzonym kołkami i kośćmi. Stąd, taki schemat kolorów i sposób malowania.

 

mrocznewilki004.jpg

 

mrocznewilki005.jpg

 

I zdjęcie wszystkich pomalowanych do tej pory modeli Nieumarłych (po kliknięciu TUTAJ otworzy się w większej rozdzielczości):

 

dsc0535pe.jpg

 

Zapraszam także na BLOGA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warheim FS modele Mrocznych Wilków można rekrutować w szeregi Nieumarłej świty hrabiego Von Carstein. Do reprezentowania ożywionych wilków, spośród wielu dostępnych na rynku modeli wybrałem figurki Dire Wolves firmy GW. Same modele wzbudzają wiele kontrowersji, mi jednak spodobały się z dwóch powodów. Po pierwsze są to dość nowe, różnorodne wzory, a po drugie spodobał mi się pomysł jaki rzeźbiarz miał na modele Mrocznych Wilków. Bowiem figurki ożywionych wilków z GW, to nie wilki-zombie, a raczej nieumarłe-konstrukty, noszące ślady licznych napraw czynionych przez Nekromantę za pomocą rzemieni, kołków i kości. Skóra, którą okryte są Mroczne Wilki to zszyte ze sobą gnijące płaty, z kolei łapy związane są rzemieniami, a ogony i grzywy trzymają się dzięki ostrym kołkom i naostrzonym odłamkom kości, które zostały wbite w ciało.

 

Więcej o samych modelach szanowne państwo-draństwo może przeczytać TUTAJ.

 

Podkład

 

Malowanie modeli zacząłem od nałożenia pędzlem czarnej, matowej farby olejnej Humbrola, której używam jako podkładu. Następnie nałożyłem wszystkie kolory bazowe. Zwykle maluję jeden kolor od początku do końca. Jednak w przypadku Mrocznych Wilków postanowiłem spróbować innej techniki. Bowiem figurki ożywionych wilków posiadają wiele detali, takich jak zaplątane w grzywach odłamki kości czy drewniane kołki, które w trakcie malowania każdego z kolorów osobno, mogłyby mi umknąć.

 

Kolory bazowe

 

Jako bazowego koloru dla skóry użyłem Liche Purple, z kolei mięśnie to Mechrite Red oba kolory ze starej palety GW. Drewniane kołki pomalowałem farbą Rhinox Hide, łańcuch Leadbelcher, a resztki sierści Skavenblight Dinge, to z nowej palety GW. Natomiast kości to Jack Bone z P3.

 

[rimg]http://azylium.vot.pl/images/tutorial/direwolvestut001.JPG[/rimg]

 

Więcej TUTAJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Jest w nich coś chwalebnego, pomimo ich zła. Gdy zmierzysz się z jednym z nich, poczujesz, że walczy z tobą dla samej rozkoszy walki, a nie dlatego tylko, że został do tego zmuszony przez jakiegoś pana. Niewielu jest jednak równie zabójczych przeciwników. Większość moich chłopaków to twardzi, starzy weterani. Nie dają się łatwo zabić, ponieważ wiedzą, że najlepiej używać swoich tarcz i pancerzy, a także mieczy. Jednak po walce z Upiorami i Czarnymi Rycerzami straciłem wielu dobrych ludzi.

- Schultz, kapitan najemników

 

Zgodnie z zapowiedzią udało mi się skończyć dzisiaj podstawki dla Czarnych Rycerzy i tym samym skończyć kolejną grupę Nieumarłych stronników do Warheim FS.

 

Czarnych Rycerzy postanowiłem pomalować w nieco mroczniejszej kolorystyce, choć czerwone tarcze i proporce mają zaznaczyć przynależność kawalerzystów do Nieumarłego pocztu Krwawych Smoków.

 

czr008.jpg

 

czr009.jpg

 

Po kliknięciu w zdjęcie poniżej, fotografia otworzy się w większej rozdzielczości.

 

czr010.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzięki za komentarze

 

Widywałem je w nocy, gdy łopotały swoimi potężnymi skrzydłami w świetle księżyca. Wołają do mnie. Mówią, że wkrótce do nich dołączę. Siostra Duvalier mówi, że to zwykłe nietoperze, ale ja wiem, że to nieprawda. Pewnego dnia ja też stanę się nietoperzem, jak moi przyjaciele. Uniosą mnie do mojego nowego domu i będziemy razem tańczyli wokół księżyca. O, tak.

- Rudi, pacjent przytułku dla obłąkanych we Frederheim

Słyszysz różne opowieści, ale nigdy do końca nie wierzysz, że są prawdziwe, aż do chwili, gdy ujrzysz… jednego z tych stworów. Zakładasz, że to tylko przesadne bajanie wieśniaków, którzy zobaczyli większego nietoperza, albo nawet sowę. Jednak ten miał skrzydła dłuższe od wozu i wielkie kły, ostre jak sztylety. Runął z nieba i porwał sierżanta Vogla. Zobaczyliśmy go ponownie tydzień później. Ciało Vogla było wysuszone i białe, ale sierżant nadal maszerował, nadal walczył. Tylko że teraz był już po drugiej stronie…

- Leonhard, najemnik

 

Sądzę, że są w jakiś sposób powiązane Z Nekrarchami, chociaż nietoperze są z pewnością mniej odrażające i bardziej towarzyskie niż przeciętny Nekrarcha.

- Constantin von Carstein, książę wampirów

 

Historia tych stworzeń ginie w pomroce przeszłych wieków - poniekąd także z powodu wrodzonej skrytości Nieumarłych - ale w kwestii ich pochodzenia przeważają dwie główne teorie. Pierwsza zakłada, że nawet jeśli są żywymi stworzeniami, zawsze żywią się kosztem innych, niczym więksi kuzyni komarów i moskitów, które nękają podróżnych podczas letnich wieczorów. W tej wersji ich pochodzenia, pierwszy Piekielnych Nietoperzy, zwanych także Nietoperzami Wampirami, przypadkowo pożywił się na śpiącym Wampirze, biorąc go za żywego człowieka - być może Wampir niedawno wypił swój posiłek i nadal emanował ciepłem krwi ofiary. Druga teoria zakłada, że są to twory potężnego wampirzego Nekrarchy lub Nekromanty, który zapragnął stworzyć potężne oddziały latające, by uzupełnić swoje legiony Nieumarłych. W każdym razie tajemnicą pozostaje, czy rozmnażają się jak zwierzęta - w takim przypadku byłyby jedynymi Nieumarłymi, jacy są do tego zdolni - albo czy są tworzone w inny sposób, być może za pomocą magii lub przez jakiegoś wielkiego mistrza nie-życia.

- Heinrich Malz, arcykapłan Vereny z Nuln

 

Skończyłem malować modele Piekielnych Nietoperzy, które w Warheim FS służą w szeregach Nieumarłego sabatu rodu Nekrarch. Gdyby szanowne państwo-draństwo przegapiło poprzednie wpisy, to przypomnę tylko, że do zbudowania podstawek z Piekielnymi Nietoperzami użyłem modeli Bloodthirsty Bats z firmy Mirliton oraz wielu bitsów pochodzących z różnych zestawów od GW.

 

Państwo-draństwo z pewnością zauważyło, że modele Piekielnych Nietoperzy to raczej Rój Nietoperzy. W trakcie kompletowania figurek do kompanii Nieumarłych zastanawiałem się czy nie użyć modeli Fell Bats. Jednak nietoperze produkowane przez GW wyjątkowo mi się nie podobają.

 

Alternatywą dla GW są modele Vampiric Bats z Titan Forge. Modele są świetne, dokładnie tak wyobrażam sobie Piekielne Nietoperze. Jednak wzory są tylko dwa a cena wysoka, choć nie powiem kusiło...

 

Koniec końców zdecydowałem się na inne rozwiązanie. Kupiłem blister Bloodthirsty Bats firmy Mirliton. Modele przedstawiają trzy roje nietoperzy, wzory są identyczne ale niewysoka cena za jaką oferowane figurki na allegro przeważyła.

 

piekielnenietoperze008.jpg

 

piekielnenietoperze009.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graveir, Alghul, Cmentar, to słowa znane nielicznym mieszkańcom Starego Świata, Kapłanom Morra i Łowcom czarownic, ale także tym Porywaczom zwłok oraz Hienom cmentarnym, którym los sprzyjał wystarczająco długo by przeżyli spotkanie ze stworem.

Cmentary, to potężne stwory znacznie większe i masywniejsze od nędznych Ghouli z którymi, według niektórych uczonych, zdają się być spokrewnione. Podobnie jak nikczemne trupojady, także Graveiry piłują zęby, które tworzą dwa rzędy ostrych jak sztylety trójkątnych kłów, które osadzone w masywnych szczękach z łatwością rozrywają mięso i tną kości. Dłonie Cmentara są wydłużone i poczerniałe, a pazury długie i grube oraz stale pokryte czarnym jadem. Graveiry ce:bip:ą się zabójczą inteligencją, sprytem i instynktem drapieżnika, ale często kłóci się to z żądzą krwi. Przy czym wydawać się może, że jedynym celem istnienia tych nielicznych stworów jest zaspokojenie niemożliwego do ugaszenia pragnienia krwi i śmierci. Podobnie jak Ghoule, z którymi często polują, Cmentary spotykane są najczęściej na przeklętych ziemiach Sylvanii, gdzie przy leśnych traktach czyhają na samotnych lub nieostrożnych wędrowców.

Podobnie jak piskliwe Ghoule, także Graveiry w istocie nie są istotami Nieumarłymi. Służą potężniejszym Nieumarłym i Nekromantom ponieważ wiedzą, że tam dokąd wyruszą panowie życia i śmierci, z pewnością dojdzie do rzezi - a Graveiry w odróżnieniu od Ghouli nie gardzą ciepłym mięsem.

 

Graveir to, nie licząc kawalerzystów, pierwszy z dużych celów, które skończyłem malować do Nieumarłych kompanii w Warheim FS.

 

Malując Cmentara chciałem uzyskać taki sam odcień skóry jak na Ghoulach - w końcu to jedna rodzina żywych stronników. Niestety zgubiłem gdzieś plik z zapisem farb jakich wówczas użyłem i malując na wyczucie uzyskałem nieco jaśniejszy odcień skóry. Zrezygnowałem też z poczerniałych dłoni (i pyska), które według fluffu charakteryzują Alghul - choć zastanawiam się jeszcze, czy nie umazać mu dłoni krwią.

 

ggs006.jpg

 

ggs007.jpg

 

A tak Cmentar prezentuje się w towarzystwie pozostałych Ghouli - to naprawdę spore bydle.

 

ggs003.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy uczeni Starego Świata powiadają, że bestia znana jako Stregoica musiała zrodzić się z bluźnierczego połączenia krwi rodu Strigoi z krwią zmiennokształtnych, znanych w Starym Świecie pod nazwą Strega lub Vlkoslak.

Stregoica jest przerażającym, plugawym zlepkiem wilka i nietoperza, łączącym najlepsze cechy tych zwierząt. Ponadto, w przeciwieństwie do wielu bestii Stregoica ce:bip:e zabójcza inteligencja, spryt i instynkt drapieżnika. Wydawać się może, że jedynym celem istnienia stwora jest zaspokajanie niemożliwego do ugaszenia pragnienia krwi i śmierci. Znane są historie opowiadające o całych wsiach, które zniszczone zostały przez te przerażające kreatury, niektórzy powiadają także, że widziano bestie podążające za taborami Strigan, Stregoica nie atakowała taborytów, co więcej zdawała się chronić Strigan przed atakami innych bestii a nawet Ludzi. Uczeni twierdzą, że jeśli te historie są prawdziwe, to niezbicie dowodzą prawdziwości teorii głoszącej o związku Stregoica ze rodem Strigoi.

 

Stregoica to drugi obok Graveira model piechoty w kompanii Nieumarłych do Warheim FS podlegający zasadzie specjalne duży cel.

 

Jako, że Stregoica podlega także zasadzie specjalnej nieumarły pomalowałem model w podobnych barwach jak Zombie. Efekt finalny jednak nie do końca mnie zadowala, użycie zielonego glaze i lakieru bezbarwnego dość mocno stłumiło kontrast, wezmę to pod uwagę następnym razem.

 

ggs011.jpg

 

ggs008.jpg

 

ggs009.jpg

 

ggs010h.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko na południu za Górami Krańca Świata leży pozbawiona życia pokryta wulkanicznym pyłem pustynia zwana Polami Kości. Tam na ciałach prastarych smoków żerowały, przybyłe z nad spalonych słońcem pustyń Nehekhary, potężne padlinożerne ptaki. Na całym obszarze pustyni leżą monstrualne szkielety smoków, pośród których spoczywają dziesiątki trucheł ptaków, które otruły się gadzim mięsem.

Gdy Wielki Nekromanta Nagash po raz pierwszy wykonał swój przeklęty Rytuał Przebudzenia mroczna moc przeniknęła spoczywające na pustyni kości smoków i ptaków. Zmarłe zwierzęta powstały raz jeszcze, ich puste czaszki wypełniła wyrwana z Krainy Śmierci spaczona świadomość, oczodoły zapłonęły ogniem szalonego i nienasyconego głodu. Gady uniosły się na swych przegniłych skrzydłach i powróciły do Starego Świata by zaspokoić płonący w trzewiach głód, który ugasić mogła jedynie energia dusz żywych istot, Nieumarłe ptaki zwane gnilcami rozpostarły swe postrzępione skrzydła i podążyły za swymi zabójcami.

Kiedy Nagash został pokonany, ożywione smoki powróciły na Pola Kości, gdzie znów pogrążyły się w eterycznym śnie. Jednak gnilce nie potrzebowały tak potężnej magii by dalej wieść swój Nieumarły żywot i pozostały w Górach Krańca Świata.

Zdarza się, że potężne Wampirzyce przyzywają Nieumarłe ptaki, ‘żerujące’ w pobliżu dworu Królowej Nocy, które siłą swych pokrytych trującymi wydzielinami dziobów i szponów dają odpór wrogom czarnoksiężnika.

 

Gnilec to kolejny, obok Cmentara i Stregoicy, duży cel w szeregach Nieumarłych kompanii w Warheim FS.

 

O ile z malowania modelu jestem nawet zadowolony, to już sam Gnilec jest dość starym wzorem, co widać gdy zestawi się go z nowszymi wzorami od GW. Choć z drugiej strony, trudno odmówić Gnilcowi dość specyficznego uroku.

 

ggs012.jpg

 

ggs013.jpg

ggs014.jpg

ggs015.jpg

 

Przy okazji zachęcam do lektury Subiektywne podsumowanie tygodnia #1 oraz 103 odcinka cyklu Zebrane z tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Matthew

 

W prowincjach graniczących z ponurami ziemiami Sylvanii, ludzie powtarzają szeptem opowieści o piekielnych machinach wojennych, jakie czasem dostrzec można pośród szeregów nieumarłych kompanii. Wśród znanych śmiertelnikom machin wojennych największe obrzydzenie wzbudza plugawy Świerwowóz. Zbity z gnijącego drewna i korodującego metalu, bluźnierczy rydwan, z burtami niczym żebra, wypełniony jest cuchnącymi zwłokami – Przeklętymi Truchłami, które niczym nabrzmiałe purchawy skupiają w sobie plugawą moc Dhar.

Nieliczni śmiertelnicy, którym dane było przeżyć spotkanie z upiorną machiną powożoną przez mrocznego woźnicę, opowiadają, że równie przerażające jak gnijące truchła były wzniesione na Ścierwowozach dymiące duszącym dymem paleniska czy stare dzwony, których upiorne bicie niosło ze sobą zapowiedź cierpienia i nieśmierci.

Niektórzy powiadają, że Ścierwowozy powożone są przez Nekromantów, którzy wzmacniają swe bluźniercze zaklęcia plugawą mocą Dhar skupioną w Przeklętych Truchłach. Niezależnie od tajemnych mocy jakie w sobie skrywają, Ścierwowozy to także groźne rydwany, które powożone przez doświadczonego woźnicę zmieniają się w śmiertelnie niebezpieczną machinę wojenną.

 

Dzisiaj mam z nieukrywaną przyjemnością prezentuję państwu-draństwu pomalowany Ścierwowóz, pierwszą z dwóch machin, którą wystawić można w szeregach Nieumarłych kompanii w Warheim FS.

 

Moim zdaniem Ścierwowóz to całkiem udany model, a niezła kopalnia ciekawych bitsów, które wykorzystać można do konwersji figurek Ożywieńców, choć nie tylko.

 

Z malowania jestem w miarę zadowolony, kilka rzeczy mogłem zrobić lepiej, ale duża liczba detali i sam rozmiar modelu już mnie męczyły. Choć Ścierwowóz i tak jest malutki w porównaniu z Czarną Karocą, którą będę malował w następnej kolejności.

 

cc001w.jpg

cc002.jpg

 

Przy okazji polecam lekturę drugiego zestawienia z serii

 

Subiektywne podsumowanie tygodnia

 

które zawiera linki do najciekawszych moim zdaniem wpisów, które zostały opublikowane na blogach zrzeszonych wokół Wrót - polskiej sieci blogów bitewnych.

 

Zapraszam także na BLOGA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W wielu krainach Starego Świata, po zmroku za szczelnie zamkniętymi drzwiami, szeptem powtarzane są opowieści o Czarnej Karocy. Dla wielu bluźnierczy zaprzęg, który pochodzić ma wprost z Królestwa Śmierci jest omenem, zapowiedzią głodu, wojny i śmierci. Powiada się, że sam widok Czarnej Karocy może doprowadzić śmiertelnika do obłędu, samobójstwa lub morderczego szału.

Wielu imperialnych strażników dróg oraz bretonnskich błędnych rycerzy w swej arogancji próbowało zniszczyć Czarną Karocę, żaden z nich nie przeżył. Według legend powóz zaprzęgnięty jest w parę Nieumarłych rumaków, gryzących wrogów i tratujących przeciwników pod masywnymi kopytami.

Niektórzy powiadają, że kiedy Wampir zostaje pokonany, jego ciało zmienia się w podobny do popiołu pył. Dla niektórych Wampirów nie oznacza to jednak końca ich Nieumarłej egzystencji, gdyż jaźń Wampira może przetrwać nawet w tak nikłych szczątkach. Mawiają, że Wampirzy słudzy - Dregowie potrafią zebrać szczątki swego pana i umieścić je w wypełnionej ziemią trumnie, którą następnie umieszczają w Czarnej Karocy, gdzie Wampir może zregenerować swe ciało, chłonąc ból i cierpienie zadane niewinnym przez poddanych Nieumarłego.

 

Uff... Jak szanowne państwo-draństwo zaraz zauważy, zakończyłem malowanie modelu Czarnej Karocy do Warheim FS. Przy okazji jest to ostatni model z kategorii Nieumarłych stronników, więc niebawem pojawi się podsumowanie zawierające zdjęcia pomalowanych do tej pory figurek oraz pora rozpocząć prace nad bohaterami.

 

Czarna Karoca to największym model jaki do tej pory malowałem, a ogromna ilość detali i różnorodność elementów zaczynały mnie już męczyć. Ale nie ma co marudzić, w końcu sam sobie taki model zbudowałem, bowiem rekrutując kompanie Nieumarłych połączyłem ze sobą zestawy Black Coach oraz Coven Throne/Mortis Engine.

 

Tarcze, hełmy i szaty wyłaniających się z ektoplazmy kościanych wojowników pomalowałem podobnie jak prezentowane wcześniej Szkielety. Za to sama ektoplazmę pomalowałem raczej w ciemnych kolorach - chciałem by faktycznie była to Czarna Karoca. Oglądając model na zdjęciu zauważyłem też, że mogłem nieco bardziej rozjaśnić szaty Nekromantów oraz spódnice Banshee. Na żywo kolor nieco bardziej różni się od koloru kości, choć na szczęście faktura materiału dodatkowo odróżnia od siebie elementy.

 

ck005.jpg

ck009.jpg

 

Więcej zdjęć na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Żadna z wampirzych linii krwi nie jest tak znana ludzkości jak przeklęty i znienawidzony ród Von Carstein. Przystojni, aroganccy, charyzmatyczni, i dumni, Von Carsteinowie stanowią prawdziwą arystokrację nocy.

Vlad von Carstein był pierwszym z rodu, który przyniósł klątwę wampiryzmu na nieszczęsną ziemię Sylvanii. Von Carstein przemierzył całą prowincję, zatrzymując się na dworach lokalnej szlachty, gdzie przemieniał w podobnych sobie lub zabijał nieposłusznych, dotychczasowych władców Sylvanii.

W długiej historii Imperium Von Carsteinowie wielokrotnie prowadzili niezliczone armie ożywieńców pustosząc ziemie Imperium. Choć do tej pory ludziom zawsze udawało się odeprzeć inwazje, to wojny z Wampirzymi Książętami na zawsze utożsamiły Sylvanię z przeklętą ziemią, gdzie zmarli nie spoczywają w pokoju, a nazwisko Von Carstein stało się w Imperium synonimem wojny, okrucieństwa i ostatecznego upadku.

 

Ha! Jak szanowne państwo-draństwo z pewnością zauważyło, udało mi się pomalować modele bohaterów służące w szeregach Nieumarłej świty hrabiego Von Carstein. Co oznacza, że powoli zbliżam się do końca prac na Nieumarłymi do Warheim FS.

 

O samych modelach jak i malowaniu poszczególnych elementów figurek napisałem już wcześniej - zainteresowanych zachęcam do lektury TEGO i TEGO wpisu.

 

Natomiast w ramach uzupełnienie dodam, że:

- Biały malowałem podobnie jak w przypadku Hierofanty Kolegium Światła.

- Z kolei szare szaty Nekromanty oraz czarne ubrania Dregów pomalowałem używając schematu, jaki zastosowałem kiedyś malując figurkę Magistra Cienia.

- Płaszcze Wampirów, kamizelki Nekromanty i Dregów oraz kropierz konia bojowego malowałem farbami ze starej palety GW. Postawa to Liche Purple, rozjaśniana następnie kolorami Warlock Purple, Blood Red. Wzory malowałem farbą Tentacle Pink rozjaśnianą kolorem Skull White. I na koniec delikatny wash Leviatan Purple.

- Bryłka Upiorytu osadzona na szczycie laski Nekromanty to Dark Angels Green ze starej palety GW, rozjaśniany nowymi farbami Warpstone Glow i Moot Green oraz Skull White.

 

Z kolei więcej na temat podstawek szanowne państwo-draństwo znajdzie TUTAJ.

 

Malując bohaterów służących w kompanii hrabiego Von Carstein postanowiłem poeksperymentować nieco z ubraniami na figurkach. Ogólnie jestem zadowolony z efektu, płaszcze, kamizelki i kropierz wyszły całkiem fajnie. Za to nie do końca podobają mi się tarcze herbowe na kropierzu, biała linia wyszła nieco za gruba i całość kojarzy mi się trochę z oknami...

 

To tyle, zapraszam do oglądania, komentowania i rozpowszechniania.

 

carstein007.jpg

 

carstein008.jpg

carstein009.jpg

carstein011.jpg

carstein010.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Zakon Templariuszy Krwawych Smoków był niegdyś jednym z najznamienitszych zakonów rycerskich służących Kultowi Sigmara Młotodzierżcy. Templariusze, stacjonujący w górskiej fortecy zwanej Twierdzą Krwi, strzegli bezpieczeństwa przemierzających Szare Góry obywateli Imperium. Jednak w mrocznych czasach Wieku Trzech Imperatorów, w ciągu jednej nocy, rycerze przemienieni przez wampira Walacha Harkona, z obrońców przeistoczyli się w agresorów dowodzonych przez swego Ojca w Ciemności - atakując, rabując i mordując napotkanych wędrowców. Niedługo po tym, gdy wieści o zbrodniach popełnionych przez templariuszy dotarły do Wielkiego Teogonista, zakon został obłożony anatemą. Templariusze Płonącego Serca po trzech latach oblężenia zdobyli twierdzę i zabili większość ekskomunikowanych rycerzy-wampirów. Jednak nielicznym udało się zbiec w mroki nocy. Zbiegli zabrali ze sobą to, co było dla nich najcenniejsze - kult miecza i walki.

Po utraceniu twierdzy Krwawe Smoki wyznaczyły sobie nowy cel i opuściły Szare Góry. Od przeszło dwóch stuleci nieumarli templariusze przemierzają bezdroża Starego Świata, oferując swe usługi jako najemnicy, skrytobójcy i żołnierze, wciąż doskonaląc swe umiejętności walki.

Powiada się, że Walach Harkon wciąż dowodzi przeklętymi rycerzami Krwawego Smoka, a gdziekolwiek na polu bitwy pojawi się sztandar z czarnym dwugłowym smokiem na szkarłatnym tle, tam zamierają ze strachu ludzkie serca, bowiem wraz z rycerzami-wampirami nadciąga śmierć.

 

Nieumarły poczet Krwawych Smoków to drugi zestaw bohaterów służących w szeregach Nieumarłych do Warheim FS.

 

Modele:

Figurki Wampirów to dwa oryginalne, staroedycyjne modele GW, przedstawiające Krwawego Smoka pieszo i jako kawalerzystę. Jedyną konwersją jest umieszczenie na plecach figurek tarcz pochodzących z zestawu Grave Guard. Figurka wierzchowieca, na którym siedzi kawalerzysta to rumak jednego z bretonnskich bohaterów.

 

Model Nekromanty to oryginalna figurka bawitrupa z GW.

 

Z kolei figurka Gwardzisty to model Judas, Necropolis Warlord z Reapera. Model wyposażyłem w tarczę, ponadto postanowiłem nie przyklejać płaszcza w który wyekwipowana jest oryginalna figurka.

 

Natomiast modele Dregów to konwersje. Figurki złożyłem łącząc ze sobą bitsy pochodzące między innymi z zestawów Zombies, Greatswords, State Troops, Free Company oraz głowy, które pochodzącą z zestawu Evil Heads z maxmini.eu.

 

Malowanie:

- O tym jak pomalowałem zbroje, oręż oraz inne metaliki możecie przeczytać TUTAJ.

- Płaszcze Wampirów, kropierz konia bojowego oraz fragmenty ubrań Dregów malowałem farbami ze starej palety GW. Postawa to Liche Purple, rozjaśniana następnie kolorami Warlock Purple, Blood Red. Wzory malowałem farbą Tentacle Pink rozjaśnianą kolorem Skull White. I na koniec delikatny wash Leviatan Purple.

- Z kolei białe elementy odzieży malowałem podobnie jak w przypadku Hierofanty Kolegium Światła.

- A szarą kapotę Nekromanty pomalowałem używając jako podstawy farby Thamar Black (P3), którą następnie rozjaśniałem Ironhull Grey (P3) z odrobiną Codex Grey ze starej palety GW. Kratę zrobiłem używając rozwodnionej farby Astronomican Grey ze starej palety GW.

- Czerwone włosy to Mechrite Red, Red Gore, Blood Red i Blazing Orange + Sunburst Yellow. Washe to Devlan Mud

- I na koniec podstawki o których więcej przeczytacie TUTAJ.

 

ksmok005.jpg

 

ksmok006.jpg

ksmok007.jpg

ksmok008.jpg

ksmok009.jpg

 

Zobacz także na BLOGU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.