quidamcorvus Napisano 15 Maja 2014 Autor Share Napisano 15 Maja 2014 Działo się to dwieście lat przed nastaniem rządów Imperatora Karla-Franza I, a rok po zakończeniu bitwy w czasie której dowodzone przez Magnusa Pobożnego wojska Imperium rozbiły u bram Kisleva przeklęte Niewolników Ciemności, które przybyły z północy by zatopić Stary Świat w odmętach Chaosu. Pozbawione ochrony zbrojnych miasta i osady Nordlandu narażone zostały na ataki kryjących się w mroku lasów Zwierzoludzi i Zielonoskórych. Jednak w rozciągających się pod Oldenlitz tunelach zalęgło się inne Zło. Bowiem zawsze gdy brakuje Prawa, a w ludzkich sercach rodzi się zwątpienie Chaos zaczyna swe władanie. Późnym latem w miasteczku Oldenlitz zaczęli znikać mieszkańcy. Żebracy, handlarze, rzemieślnicy, miejskie murwy, łotrzy, a nawet szlachta i duchowni. Zło nie wybrzydzało i kilka razy w miesiącu gasiło swój głód mięsem i krwią mieszczan. I już wkrótce ludzie zaczęli obawiać się nocy i deszczu, bowiem zawsze wtedy gdy mrok rozświetlało światło błyskawic Bestia rozpoczynała polowanie. Niektórzy powiadają także, iż w owym czasie Morrslieb, przeklęty księżyc Chaosu, nienaturalnie często wschodził w pełni, a jego plugawe oblicze zdawało się układać w złowrogi uśmiech. Rajcy miejscy słali gońców do Salzenmund. Jednak w tych mrocznych czasach mieszkańcy stolicy Nordlandu mieli swe własne zmartwienia i nie zaprzątali sobie głowy leżącym w pobliżu Mglistych Wzgórz miasteczkiem. Opuszczeni i zrozpaczeni mieszczanie zwrócili się zatem z błaganiem o pomoc do Krasnoludów zamieszkujących osady na północy Nordlandu, wyznaczyli nagrodę dla pogromcy Bestii z Oldenlitz, a nawet gdy zginął Prezbiter Sigmara w geście ostatecznej rozpaczy wysłali posłów do Elfów z Lasu Laurelorn. Jednak Stare Rasy odmówiły pomocy. Klany Krasnoludów broniły wschodniej granicy Nordlandu przed Zielonoskórymi, które zbrojnymi gromadami wychodziły z Lasu Cieni. Z kolei Leśni Elfowie... Cóż, Asrai nigdy nie interesowali się zbytnio losem żyjących w pobliżu Lasu Laurelorn ludzi, których zresztą uważali za niewiele lepszych od szkodników, których przecież bez żalu rozgniata się podeszwą buta. Ci z mieszczan, którzy posiadali rodziny lub majątki w okolicznych osadach i gotowi byli na trudy podróży rozmokłymi traktami opuścili nawiedzone miasto. W sercach pozostałych w Oldenlitz mieszczan zagościła rozpacz. Mijały dni, tygodnie i miesiące. Na nic zdało się pieczętowanie, wysadzanie czy zamurowywanie wejść do podziemi. Zło za każdym razem znajdowało nową drogę na powierzchnię. Minęło w końcu lato i rozpoczęła się ponura, deszczowa jesień. Krótsze dni oznaczały dłuższe noce, a mrok sprzyja przecież Ciemności. Ofiary Bestii z Oldenlitz zaczęto liczyć w dziesiątkach. A gdy jesień przeminęła i milowymi krokami szybko zaczęła zbliżać się surowa północna zima, gdy zdało się, że wszystko zostało stracone do Oldenlitz zawitała kompania awanturników. A niezwykła to była drużyna. Dowodził nią mag odziany w długie szare szaty i szpiczasty kapelusz, który przedstawił się jako Josef-Kaspar Geissbach. Sztukmistrzowi towarzyszył także odziany w skóry dzikich zwierząt barbarzyńca Horgar Tryggson, który urodził się podobno na północy Kisleva. Towarzyszyło im trzech nieludzi: ponury krasnoludzki Trollobójca Dwimbar Kurgansson, tajemniczy elfi Bard Yuviel oraz pochodzący z Krainy Zgromadzenia Niziołek Theo Haleberry. Kompania wędrowała ponoć do Lasu Laurelorn, gdzie Yuviel miał przekazać swym krewniakom informacje, które awanturnicy zdobyli walcząc z Hordami Chaosu na północy Starego Świata. Jednak gdy Trollobójca Dwimbar zwiedział się o Bestii z Oldenlitz uparł się i powołując się na przysięgi oraz zobowiązania wymusił na swych towarzyszach by zboczyli z drogi i starli się z nawiedzającym osadę Złem. Awanturników ugoszczono po królewsku. Rajcy miejscy, pomimo głośnego protestu przewodzącego gildii kamieniarzy Josepha Maurera, przyjęli wędrowców i zakwaterowali ich w gospodzie 'Pod Gryfem i Smokiem', najlepszym zajeździe w mieście. Uczty i zabawy trwały kilka dni. Mieszkańcy Oldenlitz potrzebowali nadziei, którą przyniosła ze sobą kompania awanturników i tłocząc się w oberży słuchali nieprawdopodobnych historii opowiadanych przez Yuviela, zaś wędrowcy cieszyli się możliwością odpoczynku i zebrania sił po długiej i znojnej wędrówce. I tylko mistrz kamieniarzy ostrzegał przed awanturnikami i ostentacyjnie unikał zabawy. Jednak wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Tak było i w tym wypadku, bowiem nocą nad miastem rozpętała się burza, jakiej najstarsi mieszczanie nie pamiętali. Gdy śpiewaną przez Yuviela balladę o 'Królewnie i Rycerzu' przerwał dobiegający z oddali przeraźliwy krzyk, awanturnicy odstawili kufle oraz kielichy, porzucili misy z mięsiwem, dobyli broni i czym prędzej ruszyli tropem Bestii. A musieli się spieszyć bowiem ulewny deszcz szybko zacierał ślady. I być może stwór po raz kolejny rozpłynąłby się w ciemnościach gdyby nie wyjątkowe umiejętności Leśnego Elfa, który nucąc prastare pieśni pewnie prowadził swych towarzyszy. Awanturnicy przemierzyli niemal całe miasto nim dotarli do starej, zniszczonej studni, która nieużywana od lat stała zapomniana za jednym z opuszczonych domostw. Śmiałkowie nakazali tym z mieszczan, którzy odważyli się wraz z nimi opuścić gospodę, by czuwali przy studni przez trzy dni i cztery noce, a czwartego dnia, jeśli awanturnicy nie wyjdą z podziemi wysadzili studnię. Po wydaniu rozkazów prowadzona przez Josefa-Kaspara Geissbacha kompania zniknęła w ciemnym szybie. Minęła pierwsza noc i deszcz przestał padać. Rozpoczął się pierwszy dzień, który zakończył się pięknym zachodem słońca. Rozpoczęła się druga noc, lecz i ta minęła spokojnie. Drugi dzień rozpoczął się mglistym porankiem i szybko zakończył zimnym wieczorem. Chłodna, trzecia noc przeszła w dżdżysty poranek, a ten z kolei w deszczowy dzień, który zakończył się mroźnym wieczorem. Czwartej nocy spadł pierwszy śnieg, a pozostali przy życiu mieszkańcy Oldenlitz nie bacząc na paraliżujący ich strach tłumnie zaczęli gromadzić się w pobliżu studni. Mrok bezksiężycowej nocy rozświetlały ognie pochodni i płonący w stalowych koszach węgiel, jednak zgromadzonym na placu ludziom wraz z każdą mijającą godziną strach zaglądał coraz głębiej w oczy. Bowiem noc choć długa dobiegała końca, to awanturnicy nie dawali znaku życia. Jednak gdy pierwszy z promieni wschodzącego słońca oświetlił świątynne wieże, a mieszczanie zaczęli znosić beczki z czarnym prochem, z głębi studni dobiegły z początku ciche, później głośniejsze krzyki. Kilka pacierzy później po zrzuconych do szybu linach zaczęli wspinać się awanturnicy. Poranieni, głodni, spragnieni i śmiertelnie zmęczeni. Na końcu na powierzchnię wyszli Horgar Tryggson i Dwimbar Kurgansson, którzy ciężko posapując ciągnęli za sobą obwiązany powrozami masywny łeb Bestii. Niektórzy mówią iż czerep należał do Minotaura, inni przysięgają, że z pewnością był to Ogr Chaosu lub Rzeczny Troll, a może nawet plugawy Pomiot Chaosu. Czym faktycznie była Bestia? Dziś trudno to jednoznacznie stwierdzić. Wśród mieszczan nie było przyrodników, zresztą dla mieszkańców Oldenlitz ważne było to, że nękające osadę Zło zostało pokonane. I znów w umarłym zdało się mieście rozbrzmiały śpiewy i muzyka. Miejscy medycy opatrzyli rany awanturników, a rajcy nie bacząc na zbliżającą się zimę i kurczące się w zastraszającym tempie zapasy żywności urządzili wystawną ucztę na cześć bohaterów. Zabawa trwała wiele dni, a gdy przez kilka tygodni nikt z mieszkańców Oldenlitz nie zaginął i mieszczanie mogli w końcu odetchnąć z ulgą mistrzowie gildii kamieniarzy oraz metalurgów i ludwisarzy zaproponowali by zburzyć studnię i otaczające ją budynki, a na powstałym w tym miejscu placu wznieść pomnik upamiętniający bohaterów miasta. I tak też się stało, a kilka dni po zakończeniu uczty mistrz gildii kamieniarzy Joseph Maurer zaprosił awanturników do swej pracowni, gdzie wraz z innymi rzemieślnikami przez wiele godzin projektowali figury. Kilka tygodni później metalurdzy i ludwisarze pokryli misternie wyrzeźbione figury specjalnym stopem brązu, który miał zabezpieczyć pomniki na długie lata. Niestety bohaterom Oldenlitz nie dane było ujrzeć wzniesionego ku ich czci pomnika, bowiem jak powiedział mistrz gildii kamieniarzy, ledwo skończyli projektowanie figur, drużyna awanturników opuściła jego warsztat i ruszyła w kierunku Lasu Laurelon gdzie Yuviel miał dostarczyć ważne wiadomości. - Pomnik Pięciu, Historia i legendy Oldenlitz Dziś mam dla was Pomnik Pięciu, pierwszą ze skończonych makiet do miejskiego stołu do Warheim FS. Fluff szanowne państwo-draństwo może przeczytać sobie powyżej. Do podstawy Pomnika Pięciu przykleiłem metalowe podkładki pod śruby, a do makiety Małego Rynku/Bazaru przykleiłem magnesy neodymowe, dzięki czemu całość będzie można rozdzielić. A na zdjęciu poniżej pomnik stojący na budowanej wciąż podstawie makiety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 28 Maja 2014 Autor Share Napisano 28 Maja 2014 Zgodnie z zapowiedzią z początku miesiąca rozpocząłem malowanie modeli Khazadów z Gór Krańca Świata. To będzie druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Trollobójców to figurki z zestawu Slayers od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Trollobójcy to pierwsze modele które malowałem na białym podkładzie, a same modele starałem się pomalować używając klasycznych kolorów. Zastanawiałem się także nad tatuażami ale ostatecznie zrezygnowałem z tego pomysłu. Na koniec szanowne państwo-draństwo pozwoli, że wrócę na chwilę do Pomnika Pięciu. Zgodnie z waszymi radami zmieniłem nieco ustawienie i tak Barbarzyńca i Krasnoludzki Pogromca stoją nieco bliżej środka pomnika, co powinno zniwelować wrażenie, iż figury miałyby spaść z postumentu Zobaczcie także wpis na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Desaxe Napisano 30 Maja 2014 Share Napisano 30 Maja 2014 Bardzo mi się makietka rynku i pomnika podoba fajna baza dla pokazania armii tak swoją drogą ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 5 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2014 Zgodnie z zapowiedzią z początku miesiąca kontynuuję malowanie modeli Khazadów z Gór Krańca Świata. To będzie druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Wojownikó Klanowych to figurki z zestawu Dwarf Warriors od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Więcej na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 12 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 12 Czerwca 2014 Prace nad Bazarem choć powoli, to jednak idą do przodu. W gipsie wydłubałem już bruk, a z sosnowych listewek i taśmy malarskiej oraz spinaczy biurowych skleciłem namioty. Towary to Groceries i Supplies od Tabletop World oraz Food Supplies Basing Kit od Ristuls Extraordinary Market. Na dzień dzisiejszy Bazar prezentuje się tak jak na zdjęciach poniżej. Zobaczcie także wpis na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 12 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 12 Czerwca 2014 Dzięki za komentarze. Cieszę się, że się wam podoba Równolegle do prac nad Bazarem maluję modele Khazadów z Gór Krańca Świata. To druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Wojownika Klanowego, Górnika i Kusznika to figurki od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 20 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 20 Czerwca 2014 Dziś mam dla was kolejne pomalowane modele Khazadów z Gór Krańca Świata. To druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Wojownika Klanowego, Górnika i Gromowładnego to figurki od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 20 Czerwca 2014 Super Moderator Share Napisano 20 Czerwca 2014 Ekstra prace! Bardzo mi się podobają! pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 26 Czerwca 2014 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2014 Dziś mam dla was kolejne pomalowane modele Khazadów z Gór Krańca Świata. To druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Wojownika Klanowego, Górnika i Gromowładnego to figurki od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 11 Lipca 2014 Autor Share Napisano 11 Lipca 2014 Dziś mam dla was kolejne pomalowane modele Khazadów z Gór Krańca Świata. To druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Wojownika Klanowego, Górnika i Kusznika to figurki od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 19 Lipca 2014 Autor Share Napisano 19 Lipca 2014 Dziś mam dla was kolejne pomalowane modele Khazadów z Gór Krańca Świata. To druga kompania Krasnoludów do Warheim FS w mojej kolekcji - zdjęcia pierwszej drużyny znajdziecie TUTAJ. Prezentowane poniżej modele Wojownika Klanowego, Górnika i Kusznika to figurki od Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 22 Lipca 2014 Autor Share Napisano 22 Lipca 2014 W tym tygodniu raczej nie znajdę czasu na malowanie figurek ale podczas fotografowania prezentowanych ostatnio modeli zrobiłem zdjęcia krasnoludzkich stronników pogrupowanych w oddziały Wojowników Klanowych, w tym Chorążego i Sygnalistę, Strzelców oraz Górników i Trollobójców, które to możecie obejrzeć poniżej. Gdyby ktoś z szanownego państwa-draństwa jeszcze nie wiedział, to figurki Wojownika Klanowego, Górnika i Kusznika wyprodukowane zostały przez Games Workshop. Z kolei podstawki, na których stoją modele to wyrób Scibor MM. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 23 Lipca 2014 Super Moderator Share Napisano 23 Lipca 2014 Klasa! Piękne malowanie, dobrze dobrane figurki i świetne podstawki! Miło się takie ładne prace ogląda! Dziękuję! pozdrawiam serdecznie Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 24 Lipca 2014 Autor Share Napisano 24 Lipca 2014 Dzięki za komentarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 6 Sierpnia 2014 Autor Share Napisano 6 Sierpnia 2014 Skończyłem malować model Żyrokoptera, a właściwie lekko skonwertowanego Żyrobombowca od Games Workshop do mojej kompanii Khazadów z Gór Krańca Świata. W takiej wersji ta figurka nawet mi się podoba. Podczas malowania użyłem chemii od AK Interactive w celu zrobienia zacieków i zadrapań. Chciałem, żeby po maszynie było widać, że pilot stoczył niejeden pojedynek. Wyszło jak wyszło, nie ze wszystkiego jestem zadowolony. A, podstawka na której stoi model to wyrób Scibor MM. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 6 Sierpnia 2014 Super Moderator Share Napisano 6 Sierpnia 2014 Ależ oni wszyscy kolorowi na maxa :-) Hehehe - fajny wirnik! pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 14 Sierpnia 2014 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2014 Jeśli chcesz ufać to Stali i Skale Jedynie na nich zbudujesz trwale Naucz swe dzieci, naucz swe syny Nie ufaj Elfom zabijaj Gobliny Tradycja i Pamięć to nasza droga Na której wrogów czeka kara sroga Uczymy swe dzieci, uczymy swe syny Nie ufaj Elfom zabijaj Gobliny - stara krasnoludzka kołysanka Nieco ponad kwartał zajęło mi malowanie kompanii Khazadów z Gór Krańca Świata do skirmiszowej gry bitewnej Warheim FS. Tym razem modele Krasnoludów to w całości plastikowe figurki od Games Workshop, które osadziłem na scenicznych podstawkach od Scibor MM. Kowal Run to oryginalny model od GW, któremu dokleiłem tarczę na plecach. Z kolei pozostali bohaterowie, czyli Tan, Długobrody i Łamacz Żelaza to figurki złożone z bitsów pochodzących z zestawów Longbeards oraz Ironbreakers. Niestety zdjęcia nie wyszły mi najlepiej i póki co nie wiem, czy wynika to z faktu znacznej ilości farby metalicznej na figurkach, czy ustawień aparatu i monitora. Na razie jednak szanowne państwo-draństwo musi mi wybaczyć, w niedalekiej przyszłości zapewne opublikują lepsze zdjęcia. A na razie pozostała mi do zrobienia diorama na której umieszczę pomalowane już modele. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 22 Sierpnia 2014 Autor Share Napisano 22 Sierpnia 2014 Jako, że w zeszłym tygodniu udało mi się zakończy malowanie modeli Khazadów z Gór Krańca Świata, wróciłem do prac nad Bazarem. Na chwilę obecną udało mi się pomalować stragany. Co prawda niektóre namioty wymagają jeszcze drobnych poprawek, szczególnie przy wykończeniu tych trójkątnych zwisów - czy jak tam się to nazywa ale na zrobię to w późniejszym terminie, tuż przed przyklejeniem straganów do makiety. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 28 Sierpnia 2014 Super Moderator Share Napisano 28 Sierpnia 2014 Ładna rozpierducha na tym ryneczku :-) Posoka rozbryzgana dosłownie wszędzie :-) Czekam na kolejny etap malowania! pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 1 Września 2014 Autor Share Napisano 1 Września 2014 Podobno Postacie Dramatu nie są zbyt często widywane podczas rozgrywek w Mieście Potępionych, nie wiem czy to prawda, bo od dawna nie byłem wewnątrz murów Mordheim ale wiem z całą pewnością, że bohaterowie specjalni nie występowali do tej pory w Warheim FS. Pora to zmienić. Zmobilizowany konkursem ogłoszonym przez Hakostwo postanowiłem w końcu spisać reguły pozwalające wynająć Postacie Dramatu podczas rozgrywek w Warheim FS oraz napisać zasady pierwszego bohatera specjalnego, o którego figurce będzie traktował poniższy wpis. Johann Schweinepulver, Świniopas z Oldenlitz Idea wykorzystania w czasie bitwy Wybuchowych Świń zrodziła się w umyśle mistrza saperskiego Johanna Schweinepulvera podczas bitwy pod stirlandzkim Hundfeld w AS2503 kiedy to obserwował w akcji Bombardujące Gołębie Herstela-Wencklera. Inżynier, który pod okiem Wolfganga Kugelschreibera z wyróżnieniem ukończył Akademię Inżynierii w Nuln przez następne dwie dekady prowadził badania nad naturą świń oraz spędzał większość swego wolnego czasu nad projektem, którego ostatecznym celem było uszlachetnienie gatunku i opracowanie nowej broni, która pomogłaby stawić czoła niezliczonym zagrożeniom, z jakimi boryka się Imperium lub w czasach pokoju służyć jako przysmak serwowany nie tylko na arystokratycznych stołach. Johann Schweinepulver przez innych inżynierów nazywany Świniopasem z Oldenlitz jest nader ekscentrycznym specjalistą, który stale mamrocze coś w swym technicznym żargonie będącym swoistym połączeniem języka inżynierów i przyrodników oraz nieustannie biegającym od świni do świni, stale je tresując i szkoląc. Pierwsze Wybuchowe Świnie użyte przez Świniopasa z Oldenlitz na polu bitwy były wyjątkowo niecelne, przerażone, kwiczące i kręcące się w kółko zwierzęta ruszyły w kierunku położonych na tyłach armii zapasów jedzenia i kuchni polowej, pozbawiając żołnierzy prowiantu i kucharza na następne kilka dni. Jednakże kolejne miesiące poświęcone na doskonalenie metodyki szkoleń poprawiły celność i skuteczność Wybuchowych Świń, a kiedy zwierzętom udawało się trafić w cel, skutki były przerażające, bowiem całe kompanie wybuchały pośród kaskad wstrząsających ziemią, eksplodujących ładunków wybuchowych. Po tym, jak mało brakowało, a przyrządzający trufle w czekoladzie kucharz Barona Nordlandu zostałby rozniesiony na drobne kawałeczki przez zbłąkaną Wybuchową Świnię, choć z pewnością nie znajdował się w pobliżu jej zamierzonego celu, zwierzęta ochrzczono mianem Piekielnych Fajerwerków, które zaczerpnięto z niezwykle kwiecistego i bogatego języka arystokraty podczas rugania nieszczęsnego Świniopasa. Jednak pomimo początkowych niepowodzeń mistrz saperski Johann Schweinepulver, zwany także Świniopasem z Oldenlitz wciąż doskonali techniki hodowli i tresury Wybuchowych Świń osiągając z każdą stoczoną bitwą coraz lepsze rezultaty. Więcej informacji na temat Johanna Schweinepulvera znajdziecie TUTAJ. Długo kombinowałem nad tym, jak ma wyglądać figurka przedstawiająca Johanna Schweinepulvera i wciąż zastanawiam się nad skonwertowaniem modelu Chorążego z zestawu BRU-72 Revolting Peasants Musician and Standard Bearer (2) od Lead Adventure. Model wydaje mi się odpowiednio groteskowy do roli Świniopasa z Oldenlitz, a na pewno posiada odpowiednie i charakterystyczne atrybuty. Z drugiej jednak strony mam zamiar wcielić te modele w szeregi Karnawału Chaosu, kompanii do której zasady powinny ukazać się przed końcem tego roku. Koniec końców postanowiłem iść na żywioł i złożyć inżyniera od świń z bitsów, które pozostały mi po wcześniejszych projektach. A jako, że lubię dostatnio obwieszone modele, to i części zebrało się sporo. Na umieszczonym powyżej zdjęciu znajduje się większość elementów, które wykorzystałem do złożenia figurki inżyniera Johanna Schweinepulvera. Jak zaraz zauważycie, udało mi się zidentyfikować większość bitsów, które w znakomitej większość pochodzą od Games Workshop, to jednak zostało kilka elementów, co do pochodzenia których nie jestem pewien - to te zaznaczone pogrubionym wykrzyknikiem !. Gdyby szanowne państwo-draństwo zechciało pomóc i zidentyfikowało owe bitsy, byłbym niezmiernie wdzięczny. 1. Sakwy oraz narzędzia to element z zestawu Miners. 2. Ten element pochodzi najprawdopodobniej z jakiegoś zestawu Terminatorów z WH 40k.! 3. Dzwony, które finalnie nie znalazły się na figurce pochodzą z pudełka Flagellant Warband. Zamiast tego, Świniopas z Oldenlitz otrzymał zwój z sakwą z tego samego zestawu. 4. Choć na zdjęciu znajduje się tylko jedna pieczęć czystości to w ostatecznej wersji na modelu znalazły się trzy. Nie wiem skąd pochodzą te konkretne pieczęcie ale są one dość popularne w zestawach Kosmicznych Marines do WH 40k oraz niektórych pudełkach z modelami Imperium do WFB.! 5. To kolejny element z zestawu Flagellant Warband, który nie znalazł się na modelu. 6. Glewia wraz z dzierżącym drzewiec przedramieniem to bits z zestawu Men-at-arms. 7. Z kolei miecz w pochwie to element z pudełka Empire Greatswords. 8. Świece, jeśli dobrze pamiętam pochodzą z zestawu Empire Battle Wizards. 9. Kapelusz z piórem to bits z zestawu Empire Greatswords. 10. Natomiast głowa pochodzi z pudełka Empire State Troops. 11. Korpus pochodzi z pudełka Men-at-arms. 12. Nogi to bits, który wchodzi w skład zestawu Empire Archers/Huntsmen. 13. Nie mam pojęcia skąd pochodzi ten element ale to i tak nieważne, ponieważ nie znalazł się na wyposażeniu Świniopasa z Oldenlitz. 14. Standardowa podstawka od Games Workshop. 15. Nie jestem pewien ale wydaje mi się, że plecak to element pochodzący z pudełka Cultists. 16. Napierśnik z pewnością pochodzi z któregoś z pudełek z modelami Imperium ale nie mam pojęcia z którego. ! 17. I w końcu jedyny element wyprodukowany przez inną firmę niż Games Workshop, czyli worek z przysmakiem dla świń od Ristuls Extra Ordinary Market. 18. Pistolet w kaburze to element wyposażenia Empire Pistoliers. 19. Fajka wraz z trzymającą ją dłonią pochodzi z zestawu Dwarf Warriors. Po obejrzeniu zdjęć poprawiłem otwór w główce fajki. 20. Odziane w bufiasty rękaw ramię, z które wykorzystałem jedynie przedramię, to bits z pudełka Empire Greatswords. Jestem zadowolony z figurki reprezentującej Johanna Schweinepulvera jako inżyniera. Model wygląda dynamicznie, a ekwipunek dość wiernie prezentuje wyposażenie posiadane przez inżyniera. Jeśli jednak chodzi o Świniopasa z Oldenlitz to czegoś mi brakuje w tym modelu... Ale póki co musi mi wystarczyć to co mam. Większość elementów elementów przed przyklejeniem została spinowana. A jedynym poważniejszym zabiegiem było wydłużenie korpusu o około 2mm, tak by model trzymał lepsze proporcje - jeśli w ogóle można mówić o jakichkolwiek proporcjach w przypadku figurek od Games Workshop. Wybuchowe świnie to oczywiście modele pochodzące z zestawów Powder Pigs 1 i Powder Pigs 2 od Lead Adventure. Wpis dostępny jest także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 4 Września 2014 Autor Share Napisano 4 Września 2014 Pomalowałem pierwszą z Postaci Dramatu do Warheim FS. Poniżej, szanowne państwo-draństwo może obejrzeć zdjęcia Johanna Schweinepulvera, Świniopasa z Oldenlitza. Więcej o samym modelu możecie przeczytać TUTAJ. Natomiast TU przeczytacie więcej o samym bohaterze specjalnym. Tekst dostępny także na BLOGU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 4 Września 2014 Super Moderator Share Napisano 4 Września 2014 Hehe - super! :-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 8 Września 2014 Autor Share Napisano 8 Września 2014 Dziś zapraszam do lektury pierwszego wpisu w ramach Figurkowego Karnawału Blogowego, a w środę pokażę zdjęcia pomalowanych modeli świń z zestawów Schweinstein Pigs 1 i Schweinstein Pigs 2 od Lead Adventure. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
quidamcorvus Napisano 9 Września 2014 Autor Share Napisano 9 Września 2014 Pora zakończyć, przynajmniej na jakiś czas, przygodę z Schweinstein Pigs od Lead Adventure. Poniżej szanowne państwo-draństwo może obejrzeć sobie zdjęcia pomalowanych modeli, których recenzję zamieściłem w minionym tygodniu na blogu. Jeśli jeszcze ktoś nie wie, to modele będą używane podczas rozgrywania kilku scenariuszy w Warheim FS. Więcej o samej grze możecie przeczytać TUTAJ, a STĄD można pobrać najnowszą wersję podręcznika w wersji WiP. Swoją drogą najnowsza edycja powinna pojawić się na początku jesieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 10 Września 2014 Super Moderator Share Napisano 10 Września 2014 Fajnie je błockiem umorusałeś :-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.