TS-11 Iskra

[jmx62]

Nie da rady. Są na ogrodzonym placu strzeżonym przez strasznie groźnych cerberów uzbrojonych po zęby z napisem na plecach "Ochrona". Po jaką cholerę to nie wiem. Przecież po cenie złomu to wyjdzie ze 5-6tys. Nie opłaca się kraść i za duże ryzyko. No to po co oni tam pilnują tych wydmuszek to nie mam pojęcia.

[Slawek_26869]

A nie idzie się z nimi jakoś dogadać ???

[_OldMan_]

4 minuty temu, jmx62 napisał:

Nie da rady. Są na ogrodzonym placu strzeżonym przez strasznie groźnych cerberów uzbrojonych po zęby z napisem na plecach "Ochrona".

Zawsze możesz się u nich zatrudnić. 

[jmx62]

Dzięki ale nie przy moim stanie zdrowia. Poza tym 30 lat w armii to mi wystarczy. Odpoczywam na emeryturze.

[Grzes]

Z małym poślizgiem przypominam, że minęło 65 lat od oblotu Iskry (5 lutego 1960).

[barszczo]

47 minut temu, Grzes napisał:

Z małym poślizgiem przypominam, że minęło 65 lat od oblotu Iskry (5 lutego 1960)

 

Ważna data. Poniżej Iskra z pierwszych lotów, jeszcze bez działka, za to z sondą pomiarową:

 

Edytowane 10 Lutego przez barszczo

[jmx62]

Ja pierdziu. Dwie ostatnie zostały

[Grzes]

W ub. tygodniu w piątek przez Siedlce jechała na lawecie Iskra n/b 1718

[Wymysl]

Dziś kątem oka zauważyłem, że Iskra "101" z MWP, która kilka lat temu dostała fantazyjny kamuflaż, właśnie jest w trakcie jego usuwania.

[Grzes]

@jmx62 z życzliwości informuję, że wracają stare czasy

Cytat

od 17 kwietnia 2025 r. zaczyna obowiązywać nowe rozporządzenie Ministerstwa Obrony Narodowej. Nowe przepisy precyzują zasady umieszczania znaków, sposób ich wyglądu, a także procedury uzyskiwania zezwoleń na fotografowanie.

[panmopsik]

.

Edytowane 17 Kwietnia przez panmopsik

[TM48]

W dniu 16.04.2025 o 09:36, Grzes napisał:

@jmx62 z życzliwości informuję, że wracają stare czasy

 

[Maxy]

Obecnie będzie wolno oglądać tylko takie Iskry,  Amerykański film Opowieść jednorożca

[jmx62]

Ciąg dalszy smutnego żywota "Królowej"

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/sluzby-badaja-kradziez-w-muzeum-sil-powietrznych-czesci-zniknely-z-iskry/hse9ykp

Aż boję się o swoje auto na parkingu pod blokiem

Edytowane 1 Października przez jmx62

[Wymysl]

26 minut temu, jmx62 napisał:

Ciąg dalszy smutnego żywota "Królowej"

https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/sluzby-badaja-kradziez-w-muzeum-sil-powietrznych-czesci-zniknely-z-iskry/hse9ykp

Aż boję się o swoje auto na parkingu pod blokiem

Trudno mi jest sobie wyobrazić co w takim samolocie można ukraść za 200 tys. 

[Grzes]

16 minut temu, Wymysl napisał:

Trudno mi jest sobie wyobrazić co w takim samolocie można ukraść za 200 tys. 

Może był zatankowany 

[giberes]

Godzinę temu, Wymysl napisał:

Trudno mi jest sobie wyobrazić co w takim samolocie można ukraść za 200 tys. 

Katalizator 

[jmx62]

No miał stać na placu przed ratuszem to może miał wyposażenie jak dla VIP-ów

[Grzes]

No to mamy ciąg dalszy:

Część pochodząca z okradzionego samolotu TS-11 Iskra została odnaleziona na terenie Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie!

Cytat

Część pochodząca z okradzionego samolotu TS-11 Iskra została odnaleziona na terenie Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie - ustalił portal RadioZET.pl.

To przełom w śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Rejonową w Lublinie dotyczącym kradzieży części z samolotu należącego do urzędu miasta Dęblin. 

 

Prokuratura potwierdziła - Podczas przeszukania odnaleziono część numerowaną pochodzącą z samolotu Iskra TS-11. Ujawniono jeszcze inną część, ale nie do końca można ustalić, czy faktycznie pochodzi z tego samolotu. Części były dość nieprofesjonalnie przenoszone z jednego samolotu do drugiego w ramach pomysłu, aby stworzyć samolot "Iskra" z pełnym wyposażeniem - mówi Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.  

 

Odnaleziona część z samolotu Iskra TS-11 miała zdrapany i zamalowany numer samolotu. Ktoś, kto prawdopodobnie chciał utrudnić zidentyfikowanie części, nie wiedział jednak, że elementy mają jeszcze numer produkcyjny, który można powiązać z okradzioną Iskrą TS-11.

A to najlepsze:

Cytat

Gdy po raz pierwszy rozmawialiśmy z dyrektorką MSP w Dęblinie Moniką Żmudą, usłyszeliśmy, że jest mało prawdopodobne, aby za kradzież odpowiadał ktoś z muzeum.  

- Nie skłamałam, bo moja wiedza na temat tej sprawy była tak, że byłabym w stanie nawet uciąć sobie głowę za to - komentuje dyrektor Żmuda najnowsze ustalenia prokuratury dotyczące odnalezienia na terenie muzeum części pochodzącej z okradzionego samolotu. 

No nie można podsumować inaczej...

 

[Wymysl]

Znaczy jeśli nie pracownik to musiał być ktoś odwiedzający.