Skocz do zawartości

Aoshima Kongo 1944 1:350


sotter

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich kolegów.

Z podziwem zapoznałem się dokonaniami Kolegów i postanowiłem spróbowac swoich sił. Nie umniejszając świetnych prac wszystkich forumowiczów szczególny szacunek dla Marcina Rogozy. Generalnie jestem całkowicie "zielony". Teorię, w postaci for i naszych i anglojęzycznych przyswoiłem, stosowne zakupy poczyniłem, czas brać się do roboty. Z modelarstwem nie miałem dotychczas do czynienia, z wyjąkiem figurek WH.

 

 

Jakieś 2 lata temu zakupiłem model Aoshimy 041178 pięknego pancernika Kongo - taki:

http://www.mojehobby.pl/aoshima-041178-battleship-kongo-1944-p-1-1321164.html

Poleżał swoje, ale w końcu nadszedł czas.

Teoretycznie niedługo powinny przypłynąc blaszki flyhawka'a o takie:

http://www.hlj.com/product/FLM350020[/url]

 

Z materiałów: Warship profile 12 Kongo, Warship pictorial 13 Kongo, Hiei japoński pancernik klasy Kongo - MM, Kongo Class Battlecruisers (Shipcraft) - to akurat okrutna porażka, poza tym anatomy of the shpi Fuso iTakao (wydaje mi się że będzie użyteczne), w styczniu wyjdzie reedycja Kongo 3D wydawnictwa Kagero więc pewnie i to. Wdzięczny będę za wszelkie sugestie co do literatury.

 

Model Aoshimy wedlug mnie porządnie wykonany, choć co do szczegółowości to naprawdę oczekiwałem o wiele więcej. Ponieważ strasznie lubię "dłubaninę" zdecydowałem się na dosyć ambitną waloryzację. Podstawowy problem to oczywiście moja ignorancja i brak doświadczenia. No ale jak spadać to z wysokiego konia

Dodam jeszcze, że życie rodzinne i prace zostawia mi naprawdę niewiele czasu wolnego.

 

 

Pierwsza nieprzyjemna niespodzianka czekała mnie na samym starcie. Kadłub w środkowej części dna niestety rozlazł się dosyć paskudnie mimo dociskania. Pierwsze roboty szpachlowo szlifierskie mam więc za sobą.

 

Poza tym paskudnie wyglądały bulaje więc zdecydowałem się na wiercenie. Oczywiście zaliczyłem pierwszy fuckup. Popróbowełem wiercenia miniwiertarką na minimalnych obrotach na jakimś złomie i wychodziło super. Niestety plastik aoshimy paskudnie się podtapia więc mam sporo poprawek. Nie jest tragicznie ale do doatkonałości wiele brakuje. Wiem za to, że nie ma sensu sięgać po mniniwiertarkę ;-)

 

Fotki niestety podepnę niestety dopiero w weekend.

Mam nadzieję, że skorzystam z wiedzy i doświadczenia Kolegów. Pozdrawiam wszystkich miłośników japońskij floty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 313
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Łał! Ambitny plan jak na początkującego... Jest u mnie Kongo w tej skali, ale Fujimi z blachami Hawka. Kiedy go zrobię? Bóg raczy wiedzieć Chętnie poobserwuję...

 

PS

Odwieczny dylemat.... jak kupić Fuso, żeby się żona nie dowiedziała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wiercenia małych i bardzo małych otworów w plastiku polecam zakup tak zwanego Furkadełka. Znajdziesz je na "alledrogo"

kilka dni temu nabyłem ;-)

 

co do fuso to zdaje się że niedługo ma wyjść z aoshimy właśnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Witam wszystkich kolegów.
Witaj, Kolego...

 

Nie umniejszając świetnych prac wszystkich forumowiczów szczególny szacunek dla Marcina Rogozy
Dziękuję za uznanie - to miłe

 

Jakieś 2 lata temu zakupiłem model Aoshimy 041178 pięknego pancernika Kongo

Świetny temat - gratuluję wyboru - Kibicuję

 

Ponieważ strasznie lubię "dłubaninę" zdecydowałem się na dosyć ambitną waloryzację.
Rewelacja - wysoko zaczepione poprzeczki - to jest to co tygryski lubią najbardziej

 

Poza tym paskudnie wyglądały bulaje więc zdecydowałem się na wiercenie. Oczywiście zaliczyłem pierwszy fuckup.
Proponuję inny sposób - najpierw delikatnie nawiercić igłą od strzykawek - rewelacyjne narzędzie i daje ogromne możliwości szczególnie przy nawiercaniu luf. Następnie poprawić delikatnie wiertłem RECZNIE - żadnych miniwiertarek Reszta wyjdzie w praniu Pomożemy co będziemy mogli -
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasiadam i rozpycham się w pierwszym rzędzie Nareszcie jakiś Japoniec, bo tu nam niemce na forum stery przejęli

...

Zacny model - po moim mastodoncie, Kongo będzie moim pierwszym wyborem Co du dużo mówić, startuj waść z relacyją...

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jedziemy. Niestety jako początkujący mam kilka pytań. Pierwszy kłopot mam ze zdjęciami (przepraszam za ich jakość ale moim idiot camera nic chyba lepszego nie osiągnę). Przy następnych zdjęciach postaram się o sensowne tło.

 

1. Nieszczęsne bulaje... Z tego co wiem, że szczególnie pod koniec wojny zaślepiano bulaje, ale niestety nie mogę znaleźć żadnych sensownych fot żeby zobaczyć co i jak. Zerknijcie proszę jak to ponawiercałem tę cholerną miniwwiertarką. Proszę o radę co robić? zaszpachlować wszystko i nawieracać ponownie? zostawić tak jak jest i poprawić tylko niektóre, w realu nie wygląda to jakoś źle, ale perfekcyjne nie jest, czy może wszystkie powinny być zaślepione?

 

th_DSC01321.jpg th_DSC01335.jpg th_DSC01333.jpg

 

2. Drugi temat. Golę łańcuchy kotwiczne bo były beznadziejne. Wydaje się, że te z RB 1,3 mm będą ok. Ale mam pytanko o "stopery" łańcuchów kotwicznych zaznaczone na rysunku. Nie jestem w stanie dorwać się do dokładnego zdjęcia jak to to wyglądało i jk działało.

 

th_DSC01342.jpg th_DSC01343.jpg

 

3. Trzeci temat ;-) w ramach praktyki z blaszkami zabrałem się za działo 127 mm - wg Aoshimy wyglądało tak:

 

th_DSC01344.jpg

 

zdecydowałem się na zestaw Voyager'a - pierwszy egzemplarz wyłącznie ćwiczebny (nieskoczony rzecz jasna):

 

th_DSC01359.jpg th_DSC01369.jpg

 

pytanie konkretne mam o osłony (zaznaczona). Ani na zdjęciach Kongo, ani w żadnym opracowaniu nie mogę znaleźć na japońcach dział z takimi osłonami. Nurtuje mnie więc pytanie dlaczego znalazły się w zestawie VM, kto je stosował?

 

th_DSC01360.jpg

 

4. na koniec dokumentacja walki z poszyciem kadłuba, brrr... te wypukłe spoiny blach poszycia czynią szlifowanie udręką :( no ale nie skarże się, podoba mi się

 

th_DSC01329.jpg th_DSC01330.jpg

 

na koniec z góry dziękuję za wyrozumiałość i wsparcie, no i rzecz jasna czekam na porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zdjęć daj jakieś ciemniejsze tło dla kontrastu na bulajach się nie znam, jednakże coś wykopałem w zakresie łańcuchów - słabo, ale może coś dojrzysz:

http://www.hlj.com/product/GAKPW-65

...

Powodzenia w budowie, więcej nie pomogę, bo raczej jestem fanem niż specjalistą. A poszycie kadłuba masz super

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
zaszpachlować wszystko i nawieracać ponownie? zostawić tak jak jest i poprawić tylko niektóre, w realu nie wygląda to jakoś źle, ale perfekcyjne nie jest, czy może wszystkie powinny być zaślepione?
Jesli będą zaslepione to bym tak zostawił - jednak jesli NIE to proponuję w każdy otówr wkleić pręcik z polistyrenu na klej CA - po wyschnięciu odciąć niepotrzebne kawałki, przeszlifować i nawiercać ponownie - z uwzględnieniem ŻADNEJ MINIWIERTARKI - TYLKO ręcznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

czas leci, prace postępują. lada dzień postaram się wrzucić duży update ze zdjęciami.

 

Póki co mam dręczące pytanie na które nie mogę znaleźć sensownej odpowiedzi. JAK KLEICIE relingi? Relingi z setu flyhawka mają pasek u dołu słupków. Czy to się odcina i klei słupki na styk? :/ Czy zostawia się ten cienki pasek stabilizując religni iułatwiając klejenie ale to jest chyba kiepskie wizualnie rozwiąznie...

 

Na marginesie - zestaw Aoshimy jest niestety baaaardzo niedoskonały. Począwszy od wentyltorów, które mają kształt walców, a skończywszy na uproszczeniach tak kuriozalnych, że zastanawiam się czy to rzeczywiście Kongos ;)

 

No ale walczę, choć niestety umiejętności skromniutkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walcz, walcz... na dniach ma dopłynąć do mnie pokład drewniany do Kongo (Fujimi) i niestety na magazyn... Ciekawe jak prezentuje się Kongo Fujimi, bo jak dotychczas jeszcze się dokładnie nie przyjrzałem Aczkolwiek nowe modele Fujimi, jak podkreślają znawcy, są bardzo dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sotter, jeśli chodzi o relingi to moje do Musashi wyglądają tak samo. Ciekawe pytanie zadałeś - sam jestem ciekaw .

Co do jakości okrętu, to może waloryzacja coś pomoże - drewniany pokład, lufy, blachy...

...

Tak czy inaczej czekamy na foty (ja w pierwszym rzędzie, tym bardziej, że "Kongo" to będzie mój następny strzał... z moim tempem... za parę lat )

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ciekawe jak prezentuje się Kongo Fujimi, bo jak dotychczas jeszcze się dokładnie nie przyjrzałem Aczkolwiek nowe modele Fujimi, jak podkreślają znawcy, są bardzo dobre...

 

W ostatnim numerze Super modelu jest relacja Krecmara z budowy Kongo - Aoshimy i porównanie z Fujimi. Generalnie w jego ocenie Fujimi wypada gorzej. W takim układzie jestem mocno zdziwiony, bo w replice Aoshimy jest naprawdę sporo istotnych błędów merytorycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolege, do otworków,nawierceń itp. używam czegoś takiego. Cena od 8-10,- nie drogo a moim zdaniem bardzo przydatne

Gdzie dostałeś to tak tanio? Cena takich urządzonek zaczyna się od 50zł w sklepach modelarskich

 

Pozdrawiam

Kami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie dostałeś to tak tanio? Cena takich urządzonek zaczyna się od 50zł w sklepach modelarskich

Ale ty masz sklepy To malutkie urzadzonko kupilem w połowie ubiegłego roku w sklepie z akcesoriami stomatologicznymi, brrrr a to wieksze FAJNE w naszym modelarskim są dwie końcówki czyli 4 rozmiary uchwytów do wiertełek itp. Mogę sprawdzić jak to cenowo wyglada na dzień dzisiejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim układzie jestem mocno zdziwiony, bo w replice Aoshimy jest naprawdę sporo istotnych błędów merytorycznych.
No właśnie, mnie też to dziwi Co z modelem Fujimi jest nie tak ? Bo jak rozumiem, z Twoim będzie trochę przeróbek, prawda ?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę o różnicach jest tutaj:

http://armorama.com/modules.php?op=modload&name=SquawkBox&file=index&req=viewtopic&topic_id=133082&page=1

Jak ktoś zna lepiej englisz niech przetłumaczy

Trzeba też wziąć pod uwagę, że każdy chwali to co ma

Fujimi ma lepsze odwzorowanie szczegółów, instrukcje itd. Aoshima jest lepsza w "kazamatach średniej artylerii" itd. Konkluzja: jeden jest wart drugiego. Nie wiem tylko czy do Aoschimy jest dedykowany pokład drewniany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc czas ma mały upload. Niestety mój aparat doprowadzi mnie do szału, ale dosyć tego w tym tygodniu kupuję nowy bo w żaden sposób nie mogę zrobić nawet w miarę ostrych makro. Zdjęcia są więc takie jakie są - z góry przepraszam

 

 

Po wyszlifowaniu kadłuba ukleiłem także pokład. Klejenie bardzo kiepskie, na czymś jednak nauczyć się muszę :-) to w zasadzie mój pierwszy model w życiu. Następnie w ruch poszedł aerograf i pędzle. Maluję akrylami gunze. Dolna część kadłuba to cocaoa brown złamana czerwienią. Pokład na tan poszło trochę artystycznych olejów. Efekt jak widać:

DSC01524.jpg

DSC01523.jpg

DSC01519.jpg

 

Pokład oczywiście ogolony, w kadłub wklejone druciane stopnie, etc.

DSC01521.jpg

 

Pokład startowy oczywiście oskrobany, oklejony potężnym kawałkiem blachy, pomalowany gunze IJN linoleum, potem pomaskowany i listwy psiknięte IJN Sasebo zgodnego z historycznym kolorem.

DSC01515.jpg

 

Wały śrub jak i same śruby pomalowane na piękny złoty.

DSC01514.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie,że coś sie dalej ruszyło i mozemy popatrzeć. Nie jestem znawcą, może to takie ujęcie /zdjęcie/ chodzi mi o stopnie/klamry/ na burtach, czy one zbytnio nie odstają? Ale to tylko moje skromne zdanie, moż to zdjęcie tak robi a wszystko jest OK. Najważniejsze, że coś sie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.