Skocz do zawartości

Aoshima Kongo 1944 1:350


sotter

Rekomendowane odpowiedzi

problem tylko w tym że jak pokleję wszystkie platformy to boje się, że aero nie pokryje dokładnie np. spodnich części platform albo zaleję farbą zbyt grubo jak będe próbował dojść do zakamarków :( a ponieważ doświadczenie mam zerowe to się czaję.
Ja bym pomalował trudniej dostępne części, potem przykleił, a potem pomalował całość

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 313
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Mam kolejne pytanko. Na tym etapie muszę już częściowo przynajmniej wieszać olinowanie. Czy 0.2 mm nie będzie za grubo? Szczególnie chodzi mi o linki przy żurawikach do szalup i tego typu linki. Ile one mogły mieć grubości w rzeczywistości?

 

z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zdecydowanie za grubo. Jeśli chcesz różnicować grubość olinowania, to proponuję żyłkę (nie plecionkę) 0.05-6 , 0.08 max 0.10

Ewentualnie włosy - ok. 0.05 (za wikipedią )

 

0,05 to byłoby w oryginale mniej więcej 1,8 cm średnic liny. Chyba były grubsza te liny w rzeczywistości

Spróbuje gdzieś znaleźć jakieś info ale nawet w anatomy of the ship nie mogę dokopać się do tej informacji. Z drugiej strony za grube liny na modelu będą wyglądać tragicznie.

 

Rhayader, Ty stosujesz jaką żyłkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rhayader ma rację, śmiało stosuj 0,06 na liny...
2 szybkie pytania:

- można dostać żyłkę o takiej średnicy ?

- czy taką średnicę można ujednolicić dla wszystkich okrętów japońskich (chodzi mi tu o pancerniki) w 1/350 ?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 szybkie pytania:

- można dostać żyłkę o takiej średnicy ?

- czy taką średnicę można ujednolicić dla wszystkich okrętów japońskich (chodzi mi tu o pancerniki) w 1/350 ?

- Można, nie wiem tylko czy rzeczywiście takie ma oznaczenie (wg mnie to 0,6, ale może niech lepiej wędkarze się wypowiedzą)

- myślę, że tak. Znany czeski modelarz Zdenek Krecmar (zdenda z naszego forum), z tego co wiem takie zawsze stosuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rhayader, Ty stosujesz jaką żyłkę?

Do niszczycieli Benson/Glaves użyłem żyłki 0.08mm. Dla mnie była OK.

Do u-bootów także, ale to skala 1/144

W Gearingu, część olinowania to włosy (ok. 0.05), a część żyłka 0.08

Wygląda lepiej, choć włos (ze względu na grubość), to przy moim wzroku to już kłopotliwy element do montażu. Polecam jednak spróbować jest bardzo wytrzymały, ale nie da rady naciągać go kadzidełkiem.

Teraz zakupiłem żyłkę 0.06 (tak jest na nalepce). To o 25% mniej niż 0.08 i to widać. Znalazłem w necie żyłkę 0.05, ale cena to ok. 30zł + wysyłka.

 

można dostać żyłkę o takiej średnicy ?

można Tyko ma to być żyłka, nie plecionka. Mam plecionkę 0.08 i taką żyłkę, to zupełnie inna bajka..

 

Chyba były grubsza te liny w rzeczywistości

Ja to się nie znam, to moje pierwsze okręty...

Jeśli chcesz przeliczać z oryginału, to Ci ie pomogę. Jeśli chcesz by model wyglądał atrakcyjnie, to czym cieńsza, tym lepsza (IMHO oczywiście)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rhayader dzięki za info, właśnie nabyłem plecionkę 0,1 i dla porównania 0,04 - zobaczymy co z tego wyjdzie. Co prawda dalej nie mam pojęcia jak mocować olinowanie. Zrobiłem już z drucika oczka, ale jak zapleść i umocować żyłkę a potem bezboleśnie odciąć niepotrzebny koniec nie mam pojęcia :(

 

Póki co walczę dalej, choć momentami jak patrzę na efekty to walka jest jednostronna... ale dosyć tego biadolenia.

 

Zabrałem się za maszt. Daruję sobie zanudzanie Kolegów dylematami - począwszy od malowania a na olinowaniu skończywszy - 3 plany - 3 rózne rodzaje olinowania i bądź tu mądry

w sumie oklejanie blaszkami było miłe, z wyjątkiem radaru

IMG_0084.jpg

IMG_0087.jpg

IMG_0095.jpg

 

po doklejeniu reszty i psiknięciu surfacerkiem wygląda to tak:

IMG_0099.jpg

IMG_0101.jpg

IMG_0103.jpg

IMG_0107.jpg

IMG_0108.jpg

IMG_0110.jpg

 

najgorsze będzie szlifowanie na tym etapie, bo są miejsca które koniecznie muszę zaszpachlować i wyrównać. Może cyjanoakrylem zapaćkać?

zastanawia mnie na ile będzie widoczny doklejony niestety nierówno fototrawiony element na reji.

 

Reling został już naprostowany.

 

Jeśli ktoś ma pomysł jak zaszpachlować i wyszlifować cokolwiek obwieszonego delikatnymi fototrawionkami będę dozgonnie wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jak zapleść i umocować żyłkę a potem bezboleśnie odciąć niepotrzebny koniec nie mam pojęcia

może przykleić do oczka ?

Ja wprowadzałem żyłkę do oczka od strony bardziej widocznej, a odcinałem (nowym skalpelem) od strony mniej widocznej. Im bardziej delikatny element, do którego przykleiłeś żyłkę, tym bardziej delikatnie musisz odcinać (nowy 'ostry' nożyk, metoda 'piłowania')

po doklejeniu reszty i psiknięciu surfacerkiem wygląda to tak:

bo są miejsca które koniecznie muszę zaszpachlować i wyrównać. Może cyjanoakrylem zapaćkać?
jak zaszpachlować i wyszlifować cokolwiek obwieszonego delikatnymi fototrawionkami będę dozgonnie wdzięczny.

Cyjanoakryl dobrze zalewa różne ubytki. Gorzej jest ze szpachlowaniem (w trudnym terenie), bo potrzeba do tego więcej siły. Ja stosuję dwa sposoby - albo płynna szpachlówka gunze (jak mogę później szlifować, lub cjanoakryl (z umiarem) jak nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast nożyka można użyć żyletki - również nowej, świeżutkiej. do szpachlowania trudno dostępnych miejsc używam płynnej szpachli Gunze wymieszanej z klejem ca.

Maszt wygląda super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety, efekty nocnych prac, zweryfikowane zdjęciami nie napawają optymizmem. większość niedoróbek usunę raczej spokojnie, ale z tym nie mam pojęcia co zrobić?

żeby wzmocnić ten element wkleiłem cienki pasek evergreenu ale wyszłe jak betonowy blok wydaje mi się, że jak zacznę teraz to ścinać to poniszczę wszystko dookoła. jakieś pomysły???

problem.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpuść plecionkę...

 

hehehe, wiem o czym mówisz. póki co nie jestem w stanie doklejonej plecionki urżnąć dobrze. Robią się takie niesympatyczne "pędzelki". Jeszcze trochę pokombinuję pacyfikujc pędzelek glutem i obcinając taki "dynks". Poza tym podejmę próby z użyciem ostrz skalpeli chirurgicznych, ostre nieziemsko.

1493864766.jpg

 

Maszt prezentuje się bardzo efektownie. Myślę, że w realu Twoich niedociągnięć nie widać...

 

pięknie dziękuję ale nie jest niestety tak fajnie, jak chciałbym żeby wyglądało. wiem że potrzeba praktyki, cierpliwości i pewnej ręki ale mimo wszystko wypada mi przynajmniej próbować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daro, dzięki za odpowiedzi - na szczęście brat to zapalony wędkarz - może coś doradzi (a ja mu ze skrzynki podwędzę )

...

sotter, bardzo ładnie Ci maszt wyszedł, słowo uciekło mi gdzieś - jakiego "olinowania" w końcu użyłeś ?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

stocznia pracuje sobie po cichu. Wreszcie dotarły blaszki do zaślepienia wywierconych bezmyślnie miniwiertarką bulajów w kadłubie.

 

Póki co walka o lepsze jutro pokładu:

IMG_0314.jpg

pomijając konieczność poprawienia zabaw z olejami miałem takie niefajne łączenie dwóch części pokładu i nie mogłem na to patrzeć :-)

 

trochę biżuterii:

IMG_0354.jpg

IMG_0356.jpg

oczywiście skrzyneczki amunicyjne in progress, niektóre trzeba poprawić - brzydale na pierwszym planie ; ale zasadniczo gotowe na surfacerka. Dodatkowo kilka chciałbym wykonać otwartych. Zastanawiam się co powinienem zapakować do środka, żeby chociaż trochę przypominało amunicję 25 mm w skali 1:350 ;-)

 

poza tym powolutku walczę z podstawą pod "pagodę:

IMG_0362.jpg

IMG_0366.jpg

IMG_0359.jpg

to zdjęcia na chwilę przed maskowaniem i doklejaniem relingów. Niestety po raz kolejny załamuję ręce nad niskim poziomem zdetalizowania wypustu aoshimy. Choćby paravany z dodatkowych zestawów Hasegawy są o niebo lepsze. Jeden z żurawików rozciąłem i zamierzam wykonać go w pozycji rozłożonej. Drabinki rozchybotane bo jedynie podklejone od góry. Ostateczne mocowanie i prostowanie podczas instalacji elementu na pokładzie.

Poza tym stwierdzam że doklejanie blaszanych obramowań bulajów to niezła zabawa.

 

 

Poza tym niedługo gotowa będzie platforma przy drugim kominie z pojedyńczymi karabinami 25 mm.

IMG_0368.jpg

IMG_0371.jpg

te zaś to połączenie zestawu żywicznego veterana z lufkami z aberu bodajże. Niestety te żywiczne wyglądały smutno i "miętko".

 

Poza tym dokonuje prób technicznych z plecionką, żyłką, wyciąganym plastikiem. Czy tylko mi się wydaje, czy plecionka 0,03 mm jest niemal tak gruba jak żyłka 0,1 mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę cierpliwości i dobrego wzroku (choć cosik mi się WIDZI, że już niedługo )

Nie zastanawiałeś się nad oblaszkowaniem trałów parawanów? Bo te zestawowe faktycznie zasługują na określenie ich mianem "gniota"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu bębny linowe, zamocowane na ściankach nadbudówki są bez lin - same tarcze? - wygląda to co najmniej kiepsko

 

Do poprawki

 

eee no jasne że do doklejenia. Stwierdziłem tylko, że prościej będzie zamiast maskować i malować przyklejone bębny dokleić je na gotowo - są już przygotowane

Korzystając z okazji, Marcinie może ty lub inny z bardziej doświadczonych kolegów oświecicie mnie jak zamaskować kominy oklejone handrailami żeby równo wykonać malowanie na czarno górnej części? nic rozsądnego nie przychodzi mi do głowy.

 

Zazdroszczę cierpliwości i dobrego wzroku (choć cosik mi się WIDZI, że już niedługo )

Nie zastanawiałeś się nad oblaszkowaniem trałów parawanów? Bo te zestawowe faktycznie zasługują na określenie ich mianem "gniota"

 

Hehe, wzrok niestety już nie ten co dawniej Niestety nie wpadło mi do głowy żeby troszkę parawany stuningować. Teraz już nie chce mi się do nich wracać, ale w następnym projekcie nie zawaham się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zamaskować kominy oklejone handrailami żeby równo wykonać malowanie na czarno górnej części?

ciężko będzie.... obawiam się, że zostaje tylko pędzelek... maskowanie może cokolwiek pourywać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.