Skocz do zawartości

Aoshima Kongo 1944 1:350


sotter

Rekomendowane odpowiedzi

Po wyszlifowaniu kadłuba ukleiłem także pokład. Klejenie bardzo kiepskie, na czymś jednak nauczyć się muszę :-) to w zasadzie mój pierwszy model w życiu.
Aleś sobie zestaw do nauki upatrzył Nie chcę Cię zniechęcać, ale nie pospieszyłeś się z malowaniem ? Moim skromnym zdaniem na łączeniach kadłuba i pokładu przydała by się szpachla. Ale może to wina zdjęć

...

Pokład oczywiście ogolony, w kadłub wklejone druciane stopnie, etc.
Stopnie do ponownego malowania

...

Następnie w ruch poszedł aerograf i pędzle. Maluję akrylami gunze. Dolna część kadłuba to cocaoa brown złamana czerwienią. Pokład na tan poszło trochę artystycznych olejów.
I efekt jest ok - najważniejsze, żebyś był zadowolony. Chyba trochę za mocno go pobrudziłeś w rejonie "kazamatów" - tam, gdzie będą montowane działa 152 mm. I jak dla mnie to coś pokład za ciemny, no chyba że okręt robisz z okresu operacji "SA-DZA"

...

Głowa do góry, idzie Ci naprawdę dobrze Grunt to się nie zniechęcać i czerpać przyjemność

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 313
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Pokład startowy oczywiście oskrobany, oklejony potężnym kawałkiem blachy, pomalowany gunze IJN linoleum, potem pomaskowany i listwy psiknięte IJN Sasebo zgodnego z historycznym kolorem.

 

Muszę Cię przyjacielu zmartwić : Linoleum owszem było mocowane listwami ale na kolor tych listw to kolor mosiądzu bo z takiego materiału były wykonane....nawet jeśli gdzieś jest napisane,że listwy były szare to i tak w miejscach o wysokim natężeniu ruchu kolor szary był starty i spod niego wyzierał kolor mosiądzu....z tym,że bardziej bym się skłaniał ku wersji,że owe listwy nie były malowane na żaden z kolorów szarych używanych przez IJN.

 

Po za tym kibicuję bo nie długo ja ruszę z klasą Kongo tyle,że w mniejszej skali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I efekt jest ok - najważniejsze, żebyś był zadowolony. Chyba trochę za mocno go pobrudziłeś w rejonie "kazamatów" - tam, gdzie będą montowane działa 152 mm. I jak dla mnie to coś pokład za ciemny, no chyba że okręt robisz z okresu operacji "SA-DZA"

...

Głowa do góry, idzie Ci naprawdę dobrze Grunt to się nie zniechęcać i czerpać przyjemność

...

 

 

Dzięki za wsparcie - górna część burt no i oczywiście wklejane stopnie są jeszcze niepomalowane, jeno surfacerkiem obrzucone a potem troszke szlifowane ale na tych zdjęciach to rzeczywiście niewiele widać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleś sobie zestaw do nauki upatrzył

 

hyhyhy, jak sie uczyć to na trudnym temacie :-) zresztą spore wymagania ma też dedykowany zestaw blach flyhawka.

 

Poniżej nie sklejone elementy "zabudowy" plus jakieś drzwiczki, skrzynki na amunicję.

 

DSC01507.jpg

 

DSC01498.jpg

 

kolejne zdjęcia dopiero jak kupię aparat bo na tych g... widać

 

Linoleum owszem było mocowane listwami ale na kolor tych listw to kolor mosiądzu bo z takiego materiału były wykonane

 

uhm, masz rację, ale to chyba da się bez większych kłopotów osiągnąć jak zeskrobię delikatnie z wypukłych listewek farbę :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobrze, że ambitnie podchodzisz do sprawy to ++++.Piękny i trudny model wybrałeś ale najważniejsze, zeby to on Tobie sprawił przyjemność i radość z jego montażu. Czekamy na nowe zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a tak wygląda pokład do Kongo (Fujimi), który dzisiaj dotarł do mnie

 

3d00fabd505b47f8.jpg991fa46d25c89704.jpg

 

PS

Sotter - przepraszam, że dałem to w twoim wątku, ale tak chyba jest najlepiej

Jeśli chce ktoś jeszcze kupić to niech się pośpieszy, sklep ma jeszcze jedną sztukę (najtaniej w necie)

 

EDIT: sklep miał... bo już nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czas na kominek. W pierwszej kolejności obskrobałem go i wyobraziłem jak pięknie będzie się prezentował z tymi wszystkimi handrailami z setu flyhawka. Niestety marzenia nie zawsze się spełniają... ;-)

 

Po rozwierceniu aoshimowego "dekla" wieńczącego komin zabrałem się za próby wykonania wewnętrznych osłon. Jako materiał posłużyła kalka techniczna.

DSC01531.jpg

 

W końcu poprzestałem szamotania się z kalką i wybrany egzemplarz pomalowałem na czarno, za pomocą poxipolu i kawałka evergreenu umieścilem bebechy w kominie. Dalej standardowo szpachlowanie i mogłem przystąpić do pierwszego poważnego blaszanego wyzwania.h

 

Powiem krótko " Merde!!!"

 

Jak Wy to robicie? Raile haczyły o przewody doklejone do komina. Superglut albo nie chciał trzymać albo robiła się wielka kropla. Jakby tego było mało niektóre raile nijak nie chciały dopasować się do komina. Tfu, tfu ale próbować trzeba. Mam wrażenie że dużo łatwiej byłoby na " gołym" kominie. Poniżej efekty mojej walki.

In progress:

DSC01534.jpg

DSC01536.jpg

DSC01540.jpg

 

Efekt niemal końcowy:

DSC01541.jpg

DSC01542.jpg

 

Delikatnie powiem - szału nie ma choć z odległości ekspozycyjnej nie wygląda tragicznie.

No i to by było na tyle. Od razu wkleiłem też druciki do późniejszego zamocowania olinowania. Dokleić muszę tylko górną osłonę komina.

Czy kominy były w górnej części były mocno osmlone? Nie wiem czy kombinować z czarnym pigmentem czy jeno pomalować na czarno.

 

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, które pomogą mi przy drugim kominie :-)

Czy debonder snuje zaschnięty cyjanoakryl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie - górna część burt no i oczywiście wklejane stopnie są jeszcze niepomalowane, jeno surfacerkiem obrzucone a potem troszke szlifowane ale na tych zdjęciach to rzeczywiście niewiele widać
Nie boisz się tak latać surfacerem i mieć niezabezpieczoną podwodną część kadłuba ?

...

Delikatnie powiem - szału nie ma choć z odległości ekspozycyjnej nie wygląda tragicznie.
Nie wygląda źle. A po machnięciu farbką zawsze będziesz mógł mówić, że nierówności i pozostałości po kleju to sadza

...

Nie ma tragedii, fajnie to wyszło, może spróbuj jakimś gęstym superglutem?
Albo kup zestaw klejów CA: rzadki + gęsty

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie boisz się tak latać surfacerem i mieć niezabezpieczoną podwodną część kadłuba ?

...

 

Nie, nie surfacer jest sprzed malowania dolnej części kadłuba. Górna czeka na zamontowanie dupereli na pokładzie, oklejenie i zbiorcze malowanie.

 

Dziękuję za wszystkie słowa poparcia. Niestety coś w teorii niezbyt trudnego nie jest proste :-) Oczywiście nie zamierzam obdzierać komina i kleić raz jeszcze, ale niestety pasy handraili nie są równoległe. Nadmiar gluta mam nadzieję usunę debonderem.

 

Kleję średniogęstym klejem.

 

Teraz niestety wkroczyłem w obszar merytorycznie mocno wątpliwy. Platformy opinające przedni komin to w rzeczywistości była zdaje się niezła plątanina dźwigarów i stalowych przypór. Wersja Aoshimy jest kompromitująca, waloryzacja elementami z flyhawka nieco pomaga ale nie jest doskonale.

Ze zdziwieniem stwierdziłem że nawet taki mistrz jak Krecmar (relacja w supermodelu) idąc za instrukcją flyhawka doprowadził do tego że na najwyższą z platform nie ma żadnego wejścia ( w rzeczywistości była połączona z niższą drabiną).

Posiłkując się dołączonymi do wydania Kagero planami drastycznie rozprawiłem się z tematem dłubiąc na własną rękę flyhawk + evergreen coś mam nadzieję bardziej zbliżonego do rzeczywistości.

Mam nadzieję że może któryś z Kolegów dysponuje jakimiś zdjęciami tej części Kongo, lub wie jaki był układ czterech platform przy przednim kominie.

 

Na marginesie, wiecie że w modelu Aoshimy "zapomnieli" o dziobowym kabestanie - a znowu taki mały nie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam szczegółów dotyczących tego fragmentu, niestety dokumentacja fotograficzna do której dotarłem jest bardzo skromna, może ktoś poratuje :-)

 

 

ijn_kongo_battleship_fore.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem może się nie znam ale komin moim zdaniem prezentuję się bardzo dobrze. Przy tej ilości części powala przede wszystkim dokładnością. Na pewno będzie robił wrażenie bo już robi a jeszcze nie jest pomalowany

Ciekawe jak wyjdzie ci drugi???

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały czas czakam na nowy aparat, ale walczę dalej... oto marna próbka mojego "dzieła"

 

problem z centralną częścią Kongo jest dosyć istotny. Dostępne mi plany nie są zgodne a dokumentacji fotograficznej tego fragmentu po prostu nie ma. Zdecydowałem sie więc na częściową rekonstrucję propozycji Aoshimy przerabiając załkowicie nadbudówkę przed platformami z reflektorami - z orginalnej częsci zostało jakieś 25% - na zdjęciu po prawej stronie.

DSC01560.jpg

poza tym pozalepiałem wszystkie niepotrzebne dziury ;-)

DSC01561.jpg

 

 

Spory problem to właściwe spozycjonowanie i skomunikowanie platform zajmujących centralną część tego elementu. O propozycji Aoshimy od razu można zapomnieć. Niestety flyhawk też się nie popisał. Niezbędne są przeróbki blaszek, pociągnięcie dodatkowych drabinek, a przede wszystkim zastosowanie, zgodnych z oryginałem okrągłych wsporników - evergreen rządzi! Oto jedynie poglądowo poskładana spora część platform.

DSC01574.jpg

DSC01579.jpg

 

Osobnym problemem będzie pomalowanie tego wszytskiego -jestem z lekka przerażony ;)

DSC01578.jpg

DSC01575.jpg

 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie jak pomalować taki pogmatwany układ. Chyba stopniowo doklejać pomalowane osobno elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak tak sobie lukam na te foty ,to zaczynam dostrzegac - coraz mniej plastiku w ....plastiku

Bo taka jest tendencja - w pancerce już się pojawił model całkowicie trawiony.

Ciekawe kiedy nadejdzie czas na model fabrycznie składający się z odlanego kadłuba i pudełka trawionek ...

 

Pozdrowionka

ZzB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie jak pomalować taki pogmatwany układ. Chyba stopniowo doklejać pomalowane osobno elementy.
A nie będzie on w jednolitym kolorze ? ? Jeśli nie, to nie masz wyjścia - uwaga tylko na późniejsze klejenie

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie będzie on w jednolitym kolorze ? ? Jeśli nie, to nie masz wyjścia - uwaga tylko na późniejsze klejenie

eee... no można by go pomalować w ciapki, ale myślę że lepiej będzie sasebo grey

 

problem tylko w tym że jak pokleję wszystkie platformy to boje się, że aero nie pokryje dokładnie np. spodnich części platform albo zaleję farbą zbyt grubo jak będe próbował dojść do zakamarków :( a ponieważ doświadczenie mam zerowe to się czaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem tylko w tym że jak pokleję wszystkie platformy to boje się, że aero nie pokryje dokładnie np. spodnich części platform albo zaleję farbą zbyt grubo jak będe próbował dojść do zakamarków :( a ponieważ doświadczenie mam zerowe to się czaję.

Dlatego lepiej będzie osobno i doklejać, bo faktycznie może być problem z zakamarkami.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.