Skocz do zawartości

1:72 ITALERI DC-3 w malowaniu PLL LOT


ralf

Rekomendowane odpowiedzi

Widziałem go w Bytomiu.Zwróciłem uwagę na na malowanie pokrycia skrzydeł.Prezentuje się bardzo dobrze zarówno na zdjęciach jak i na żywo.Gratuluję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sledziłem Twój warsztat od początku (podobnie jak Ju-52) i cieszę się, że dobrnąłeś do szczęśliwego końca. Model jest bardzo atrakcyjny i ciekawy. Podjąłeś się ambitnego wyzwania (otwarte wnętrze, klapy, malowanie) i udało Ci się. Może nad niektórymi szczegółami można było popracować dokładniej, ale ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne.

Szczególnie podobają mi się firanki i widoczne przez okna elementy wnętrza, malowanie pasków na kadłubie i dobre zdjęcia.

Jedna rzecz za to ewidentnie ten model szpeci i czyni go nierealistycznym - to czym się tak wszyscy zachwycają - malowanie metalizerami. Te cegiełki nie mają żadnego uzasadnienia w rzeczywistości, a kontrasty między odcieniami są za duże. Gdyby nie to, też byłbym zachwycony.

 

No i oczywiście zachęcam Cię do kontynuacji linii lotowskich maszyn. Może jednak Hudsona na Superelectrę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie mam zamiar odpocząć od cywili i od skali 1:72 robiąc spita od tamki w 48. Później się zobaczy Albo długo wyczekiwany Su-22 w 48 albo znów jakąś maszynę LOT-u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję ukończenia, "kafelki" nie wyglądają zbyt estetycznie.I coś się stało z przednim oszkleniem i jeszcze w klapie mi się nie podobają "odwierty" ale to szczegóły. Ogólnie klasa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do klap to sie moge zgodzic bo i mi sie średnio podobają.

Szybki w kabinie niczym sie nie różnią od tych bocznych.

A co do zróżnicowania blach to wszystko zależy od gustu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest to ten model który był wystawiony w Bytomiu, to muszę przyznać że , przynajmniej mnie , trudno było przejść obok niego obojętnie. Bardzo ładny model. Gratuluję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Również miałem okazję oglądać Twój model w Bytomiu i porównać go z drugim podobnym DC-3.

 

Na początek wymienię może największe plusy Twojej pracy:

 

1. Pomysł;

 

2. Konsekwencja w realizacji powyższego (pomimo, że momentami lekko nie było);

 

3.Decyzja o otwarciu klap;

 

4.Całkiem ładnie wykonane silniki i śmigła;

 

5. W miarę gładka powierzchnia po malowaniu bielą i niebieskim;

 

Niestety w beczce miodu znalazło się parę łyżek dziegciu, o których poniżej:

 

1. Paprochy i drobne niedoskonałości widoczne na powierzchni metalizera;

 

2. Mało przejrzyste, zamglone oszklenie;

 

3. Nierówności powierzchni (zarówno malarskie jak i będące wynikiem braku należytej obróbki) w okolicah drzwi załogi i pasażerów, a także na samych drzwiach;

 

4.Świecące opony;

 

5. Wnętrze (a w szczególności fotele pasażerów), którym mogłeś jednak poświęcić trochę więcej czasu. Wiem, że zapewne pojawią się argumenty "ale i tak go nie widać", ale jeśli już się za nie brałeś, to można było spędzić nad nim kilka wieczorów więcej.

 

Wybacz, że tak pojechałem ale zrobiłem o tylko dlatego byś przy następnych pracach zwrócił na te elementy trochę baczniejszą uwagę i poświęcił im więcej czasu.

 

Koniec, końców oceniam Twojego DC-3 na szkolną 4. Mam nadzieję, że będziesz nadal szedł w kierunku kolekcji takich właśnie maszyn.

 

Powodzenia przy następnych projektach!

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o powierzchnie to uważam że to na białym są paprochy a nie na metalizerze

Co do oszklenia to moim zdaniem nie jest zamglone tylko ubrudzone "czymś" od środka (drobne kropeczki moim zdaniem wina malowania podkładem przy słabym zabezpieczeniu) Ale wnętrze jest widoczne

Co do drzwi to zgodzę się że wewnętrzna powierzchnia nie wygląda za dobrze jednak obrzeża zostały oszlifowane

i także nie zgodzę się w sprawie foteli. Poświęciłem im dużo czasu na szlifowanie jak i malowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się w sprawie foteli

Ja bym wypytał kornika69 co tam wypatrzył, może zauważył coś, czego Ty nie widzisz w swojej pracy.

Mnie Twój model bardzo się podoba, z wyjątkiem oszklenia i opon, które mogłeś trochę przybrudzić i zmatowić, bo teraz wyglądają na "niechodzone". W Bytomiu przez również ten model zacząłem myśleć o zrobieniu choć jednego srebrnego króla przestworzy.

Pozdrawiam Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wypytał kornika69 co tam wypatrzył, może zauważył coś, czego Ty nie widzisz w swojej pracy.

 

Mianowicie to, że fotele nie są do końca dobrze obrobione, a ich kształt nie jest jednakowy

 

th_091576649_dsc00509k_122_518lo.jpg

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę się w pełni zgodzić z Kornikiem, efekt końcowy jest bardzo przyjemny to fakt! oryginalna maszyna w nietypowych barwach! ale kto podglądał warsztat to na pewno zauważył trochę niechlujnie zrobione fotele, paprochy jakieś, niestaranne malowanie itd, wiem że w takiej ilości to może być nużące czy irytujące dopieszczanie każdego z osobna, ale ten typ tak ma, to tak jak w Lancasterze czy się chce czy nie trzeba 4 razy odpicować silnik i śmigło nie ważne czy ktoś lubi robić kilka razy to samo czy nie.

 

Ogólnie model mi się podoba, tak jak powiedziałem efekt końcowy jest bardzo przyjemny dla oka

 

Moje czepialstwo jednak musi znaleźć ujście w jednym pytanku - czy masz jakieś kwity na to że na skrzydłach/kadłubie była goła blacha i były rozróżnialne arkusze blachy? czy aby nie był malowany na srebrno? pytam bo to nie moja tematyka, a jakoś trąca mi to bardziej bajerem niż odzwierciedleniem rzeczywistości, ale to takie moje "wydaje mi się" więc pytam, chętnie się dowiem - popatrze na fotkę czy coś

 

gratuluję ukończonego projektu i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gołej blachy to pewien nie jestem

miałem tylko jedno zdjęcie oryginału i w dodatku mało wyraźne

a zróżnicowanie zrobiłem bo takie malowanie bardziej mi się podoba

Co do foteli zdjęcia nie odzwierciedlają tego co jest na żywo

a i starałem się zrobić wszystkie w miarę równe

To oczywiste że wszystkie nie będą takie same

A porównując wnętrze Ciotki do wnętrza Dc to jak dzień do nocy

W ciotce było o wiele gorzej

W przyszłości postaram się poprawić

Co do kół to przesmaruje je matem (może jeszcze lotki?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gołej blachy to pewien nie jestem

miałem tylko jedno zdjęcie oryginału i w dodatku mało wyraźne

a zróżnicowanie zrobiłem bo takie malowanie bardziej mi się podoba

Gdzieś Ralf pisałeś, że to model, który ma być jaknajbardziej zgodny z oryginałem (chyba na starym PWMie). Trochę nie licuje z tym powyższa deklaracja. Zdjęć C-47 w lotowskim malowaniu po 57 roku nie ma zbyt wiele, ale te, które są, przeczą tezie o kafelkach na kadłubie (myślę, że na skrzydłach też są bez sensu).

th_skanuj0001sw.jpg th_dakota1-2.jpg

Bardzo możliwe, że samolot byłł jednak malowany na srebrno.

Jeśli już się czepiamy, to uważam, że kolrek niebieskiego paska mógłby być ciemniejszy. Wiem, że dobierałeś go według kalek, ale jest lepszy materiał poglądowy w postaci zdjęć (czarnobiałych) i kolorowych Li-2 w podobnym malowaniu:

th_DrzonwLi2SP-1.jpg th_10-Li2_soviet_transport_aircraft-LMW.jpg

Niemniej jednak całość nadal podoba mi się. Tylko ta maniera z przypadkowym barwieniem paneli moim zdaniem wymaga wykorzeniania, a widać, że podoba się nie tylko Tobie - dlatego uporczywie to wypominam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie tego się obawiałem no nic efekt ciekawy, cytując klasyka z całą powagą i szacunkiem dla ciebie, w pełni w pozytywnym sensie - frajdolarstwo

 

pozdr!

 

p.s. jeszcze raz podkreślę że pytam bo nie jestem dobrze zorientowany w temacie - masz pewność że to był DC-3 a nie licencyjny Li-2? bo to że Lisunow robił na licencji nie oznaczało że był identyczny z pierwowzorem, było kilka modyfikacji (tak jak MiGi i Limy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to b.ładny model. Chociaż teraz siedzę w ciężarówkach to przez kilkadziesiąt lat robiłem lotnictwo 1/48. Wychodziłem z założenia że każdy model samolotu zrobię w/g dobrze znanych kanonów i malowań. Ale tu trzeba sobie rozgraniczyć -- czy model będzie brał udział w imprezach , czy ma cieszyć tylko oko wykonawcy. W pierwszym przypadku niestety trzeba trzymać się mocno faktów. W drugim--- jeśli taki był Twój plan , jeśli każdego ranka po otwarciu oczu będzie Cie cieszył to zostaw takim jakiego go sobie wymyśliłeś . Gdyby to było sędziowanie (--podoba się/nie podoba się) to mnie się podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten akurat model to demobil

Jestem tego pewien w 100%

a LI-2 od DC-3 można łatwo rozpoznać po drzwiach

Co do wystawiania to bym go gdzieś jeszcze wystawił

A oko cieszy od samego rana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.