fiedotow Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 Jak to się stało Szlachetni, że nie widzę tematu o najpiękniejszym myśliwcu, jaki latał po niebie? Myśliwcu, który mimo swego wieku i mankamentów nieźle trzepał czarne krzyże we wrześniu 1939 roku? Samolocie tak bliskiemu sercom wszystkich polskich miłośników skrzydeł? Dość patosu. Tak, piszę o PZL P11c. Przecież i PLASTYK i MC mają go w swoim repertuarze… Jako, że Jak poszedł na chwilkę do poczekalni postanowiłem błąd ten naprawić. Przetrząsnąłem półki i co znalazłem? Dwa zestawi kochanej „Jedenastki” oraz blaszki Parta. Dokumentacja zajęła cały tapczan, więc spał będę na podłodze. Przeszukałem materiały w magazynach lotniczych w celu poszerzenia wiedzy. Co prawda już PZLkę popełniłem po jej ukazaniu się jeszcze pod szyldem „siedleckim” (chyba oba zestawy też są z tego wypustu, bo pudełek nie mam), ale zostało po niej tylko wspomnienie. Nie namyślając się długo przeczytałem po raz setny-któryś artykuł Wojciecha Burtycza z MR nr 11 o budowie P11. Co prawda dotyczył on w zasadzie kompilacji Hellena i PWZ, ale daje wiele wskazówek. Długo nie namyślając się zabrałem się do pracy. Pudełka nie pokażę, bo go nie mam, ale wypraski wyglądają tak: a takie są kalki i blaszka. Co do malowania jeszcze nie jestem zdecydowany na 100% ale chyba znowu Skalski (kolekcja jego maszyn) tyle, że wg SP-Decal z numerem bocznym 66. Co prawda wg niektórych naszych znawców tematu latał on na 64, ale i opisy innych wskazują na 66. Jest więc prawdopodobne, że latał na obu… Zacząłem od wnętrza kabiny wg Patra. Na pierwszy ogień poszła podłoga która właściwie sama się składa z małą naszą pomocą. No, ale na fotelu utknąłem. Oparcie jest po pozaginaniu za wąskie, wsporniki latają po całym dostępnym obszarze pokoju… Kombinowałem jak czteroletni prrr pod górkę… Zajęło mi to prawie dwie godziny z przerwami na klnięcie, łażenie na kolanach z latarką (mój wzrok poszukiwań nie ułatwia) i poszukiwanie czegoś na uspokojenie. Wstępne umocowałem siedzisko i oparcie na plastelinie, która okazała się wszystkolepną modeliną, nie schodzącą bez ingerencji chemii. Tu przyszedł z pomocą rozpuszczalnik WAMODu! Zmył idealnie. Tak więc koniec końców fotelik wyglądać jakoś zaczął… Na razie to tyle… Coś zjem i dalej do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 Powinno zostać wprowadzenie ograniczenie w ilości modeli z którymi się startuje, bo cholera jasna z Ipkinsem miejsca na podium pozajmowaliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 Powinno zostać wprowadzenie ograniczenie w ilości modeli z którymi się startuje, bo cholera jasna z Ipkinsem miejsca na podium pozajmowaliście Święte słowa A dzisiaj tak przegladając warsztat Konkursu sobie pomyslałem ,cholerka ,że też nikt "jedenastki" nie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 14 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 14 Stycznia 2012 Jaczek w odstawce... Nie wyrobię z nim tak jakbym chciał, więc uzupełniłem braki w repertuarze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crustian Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 No to jedziesz panie...byle niezgorszy był p11 od jaczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombie01 Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 nie wątpię aby był gorszy - licze na autora - a już widać będzie nieźle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 Powodzonka przy budowie modelu najpiękniejszego myśliwca początku lat trzydziestych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kuba9575 Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 Jest "Jedenastka" jest impreza!. Nareszcie! No i w wykonaniu Kolegi to będzie mogła konkurować z oryginałem z Krakowa! Pozdrawiam i do czerwoności trzymam kciuki, JK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fallstart Napisano 14 Stycznia 2012 Share Napisano 14 Stycznia 2012 Bardzo cieszę się, że w końcu ktoś odważył się na budowę P-11. A jeszcze bardziej jestem uradowany, że tym kimś jest nasz kolega Fiedotow. Sam myślałem o Jedenastce, ale w standardzie to byłaby wg mnie profanacja, a na open jestem za cienki... Trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Mały suplemencik. Pocięte częściowo i przeryte częściowo połówki kadłuba. Otwór km - u za mały. Ster kierunku pocieniony tak, że dalsze pocienianie krawędzi spowodowałoby sięcie następnego modelu W środek wstawiłem płytkę 0,2 mm i dokleiłem drugą stronę. Rano cd obróbki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Powinno zostać wprowadzenie ograniczenie w ilości modeli z którymi się startuje, bo cholera jasna z Ipkinsem miejsca na podium pozajmowaliście Jeśli to nie żart, to przypominam, że miejsca na podium wg regulaminu zajmują zawodnicy, a nie modele, więc można dostać tylko jedną nagrodę. A poza OT, to bardzo się cieszę z P11. Będzie kolejny świetny model Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Pewnego razu była sobie miedziana rurka ø 15. Niestety była zbyt szczupła… Ale szybko przytyła stosując dietę „taśma samoprzylepna”. Gdy już osiągnęła zadowalający wymiar 17 mm nałożono na nią wstępnie wyprofilowany plastikowy pasek 0.2 mm o szerokości 7 mm i umocowano go kawałkami taśmy. Pasek przecięto skośnie, żeby nie powstał niechciany garb i sklejono na styk. Później nałożono i przyklejono drugą warstwę takiego paska. Tak to powstał pierścień o zewnętrznej średnicy 18 mm pasujący do pierścienia Townenda. W środek pierścienia wpasowano żywiczny odlew silnika Bristol Pegazus z Ardpolu, który po przeróbkach drobnych miał zagrać rolę swego brata Merkurego. Nie był to jednak koniec przygód naszej rurki… Służyła dalej do tworzenia okapotowania silnika PZL P11c. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Cześć, uwielbiam proste i fukncjonalne rozwiązania. Po takim wejściu spodziewamy się dobrego warsztatu, tym bardziej, że temat szacowny Najbardziej czekam na etap dotyczący mikrożłobków. Dobra technologia otworzy PZL-owe wrota dla wielu Szlachetnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Blacha Wibault przeraża mnie... Odtwożona w modelu jako tako, choć ze względu na skalę powinna być niewidoczna. Najgorsze jest to, że na części górnych powierzchi -płata podczaas formowania zanikła. Nie mam pojęcia jak ją odtworzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Masz rację, generalnie nie powinna być widoczna, ale jedenastka nawet w 1:72 bez tej blachy to nie to. A nawet jeśli nie miałaby być widoczna, to trzeba by coś wymyślić co do światłocienia, bo na większości fotografii ta blacha inaczej odbija niż fragmenty gładkie. Drugi problem to te zatarcia. Ja mam model kupiony chyba z 20 lat temu i też już te zatarcia były. Nie bez kozery piszę, że te mikrożłobki to mają szansę stać się hitem konkursu. Liczę na Towarzysza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtek_fajga Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 O! Pejedenastka! Fajnie... Również jestem ciekaw czy i jak planujesz rozwiązać poszycie skrzydeł i ogona. Zauważyłem dwie małe nieścisłości. Rury wydechowe w samolocie wychodzą przez pierścień Townenda, ale również są nieco zagłębione w ten okragły kolektor wydechowy. To przetłoczenie na wlot powietrza u dołu pierścienia Townenda jest nieco odsadzone od tylnej krawędzi pierścienia (takie wycięcie). Jeśli nie życzysz sobie tego rodzaju uwag - pisz śmiało, przestanę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Ostrowski Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Jeśli nie życzysz sobie tego rodzaju uwag - pisz śmiało, przestanę Wojtku każdy by chciał takie uwagi w swoim wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Ależ nie mam wcale żalu, wręcz przeciwnie . Trzeba słuchać wszelkich rad, tym bardziej od mistrza No ta blacha mnie przeraża... Na razie kadłub i silnik. Z okapotowaniem silnika nie koniec jeszcze... Myślę nad odprowadzeniami spalin do pierścienia. Z czego - nie problem, ale jak to zrobić, żeby było dobrze... Poszycie najlepiej byłoby zrobić trawione, ale nie potrafię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtek_fajga Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Myślę nad odprowadzeniami spalin do pierścienia. Z czego - nie problem, ale jak to zrobić, żeby było dobrze... Jakiś czas temu stanąłem przed podobnym problemem i rozwiązałem go tak: Wykonałem dodatkowy pomocniczy przyrząd do wiercenia w pierścieniu. Pręciki plastikowe gięte na zimno i wklejone klejem CA. Uwaga na kąty, pod którymi króćce wchodzą w pierścień - każdy inny Po obcięciu nadmiaru pręcików miejsca klejenia zalałem klejem CA i oszlifowałem. A tak to wygląda w modelu. Wszystko jest w skali 1:48, ale sądzę, że w 1:72 powinno również się udać... Poszycie najlepiej byłoby zrobić trawione, ale nie potrafię... Zdaje mi się, że arek pokazywał gdzieś tutaj takie drapadełko do blachy na pejedenastce..., a trawienie można opanować, wszystko dla ludzi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Geniusz tkwi w prostocie. Dzięki Wojtku za doskonały pomysł. Jutro przystąpię do wykonania. Tym bardziej, że tę "Jedenastkę " traktuję troszkę jak poligon doświadczalny przed 1:48. A nad drapadełkiem myślę, tym bardziej, że mam masę starych ostrzy Olfy. Na razie lecę robić pizzę - tym razem z grzybami leśnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Jeśli nie życzysz sobie tego rodzaju uwag - pisz śmiało, przestanę Wojtku każdy by chciał takie uwagi w swoim wątku Wbrew pozorom nie jest to wcale takie oczywiste i pytanie Wojtka nie wzięło się znikąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Pozwolę sobie podrzucić sposób, który jakiś czas temu właśnie na 11-ce wypróbowałem. Celem było uzupełnienie braków na górze górnego płata i wyszło obiecująco, ale nie zrobiłem tego na całej powierzchni. Tylko nie bijcie, najprostszy sposób, który wtedy przyszedł mi do głowy; czeska piłka, po stronie mniejszych ząbków, nacisnąć i drapnąć, ale piłkę połamałem na mniejsze fragmenty mniej więcej dopasowane do powierzchni drapanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 15 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 15 Stycznia 2012 Mam w zapasie jeden płat. Poćwiczę i powiem. Myślę o tym przyrządziku z ostrzy Olfy. Może dziś w nocy coś wykombinuję. Może zmienimy temat na : Jak zrobić poprawną PZLkę z Plastyka? Widzę, że wspólnymi siłami doświadczenia i moimi łapkami coś się stworzy. Dzięki Panowie Szlachetni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ipkinss Napisano 15 Stycznia 2012 Share Napisano 15 Stycznia 2012 Dawno, dawno temu i ja zmierzyłem się z tym modelem... Sporo rzeczy wyszło mi w nim słabo - np. odwrotnie zamontowane pokrywy km-ów! ale kilka doświadczeń zebrałem (zyskała na tym P.7). Próbowałem również zmierzyć się z blachą falistą, a w zasadzie z jej odtworzeniem w wybrakowanych miejscach, o których wspomnieliście. Również sięgnąłem po odpowiednio ułamaną czeską żyletkę Podrzucam archiwalny link (a nuż do czegoś Ci się przyda?) --> http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=16097 Aktualnie myślę o tym, by tę moją "jedenastkę" poddać operacji plastycznej... oczywiście po skończeniu tego co aktualnie na warsztacie Dlatego bardzo się cieszę, że kolega zabrał się za ten model bo będę mógł "zapuścić żurawia" Pozdrawiam Ipkinss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 16 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 16 Stycznia 2012 Ciachu, ciachu i po strachu, czyli rozcięte połówki kadłuba. Zgodnie z sugestią MM 2 wstawiłem najpierw płytkę 1 mm a na nią 0,2. W trakcie schnięcia zmontowałem kratownicę i wstawiłem podłogę. Ćwiartki poklejone w połówki. Tak to wygląda w zestawieniu z nie pociętą Upsss... Szykuje się niezła zabawa. Poprawa statecznika pionowego (kłopot) bo kadłub ładnie leży i poprawa brzuszka, ale to po sklejeniu połówek - pestka I tu widać mój błąd wycinania fragmentów kadłuba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.