smialus Napisano 7 Marca 2013 Share Napisano 7 Marca 2013 Soczyście wygląda, że się tak wyrażę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 9 Marca 2013 Autor Share Napisano 9 Marca 2013 Dorobiłem ostatnie elementy. Rozpoczęta „zabawa” z brudzeniem i zuzyciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 10 Marca 2013 Autor Share Napisano 10 Marca 2013 Zabrałem się trochę za brudzenie i zużycia. Niespecjalnie to lubię ale niestety te zabiegi nadają rasowego wyglądy. Na początek pokrywy km-ów. Wszystko jes jeszcze nieutrwlone, więc łatwo to zmyć lub zmienić dlatego zależy mi na Waszej opinii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 10 Marca 2013 Share Napisano 10 Marca 2013 Cześć Jacek - bardzo trafne uwagi przekazał Ci Marcin na pwm - nic dodać, nic ująć. Nie męcz go zbyt mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 11 Marca 2013 Autor Share Napisano 11 Marca 2013 szczerze mówiąc to zmyłem to już wczoraj nie czekając na zmiłowanie bo nie podobało mi się to. Zrobię jak doradzacie. Powinno wyglądać lepiej. W sumie to kazdy efekt będzie lepszy od tego co zrobiłem wcześniej. Na szczęście warstwę srebrnej farby psiknąłem lakierem błyszczącym olejnym a efekty zużycia to akryle, więc mam ten komfort, że mogę cudować i zmieniać opcje . Dzięki za uwagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 12 Marca 2013 Autor Share Napisano 12 Marca 2013 Tym razem zupełnie inne podejście do tematu zabrudzeń wokół komór uzbrojenia. Chcę jeszcze dodać kilka zadrapań innym odcieniem srebrnej głównie wzdłuż linii kończących panele. Widać, że Mustangi to nie były takie „czyściochy” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 13 Marca 2013 Autor Share Napisano 13 Marca 2013 Zdecydowałem, że Mustang musi nosić jakieś ślady eksploatacji. Nie wszystko się da przecież zmyć po locie i wyczyścić. Skrzydła były malowane a chodzili po nich butami wojskowymi, ładowali komory amunicyjne itd. Nie chce przesadzić ale zacząłem od najmocniejszego efektu a teraz będę go ewentualnie redukował miejscami (może postawiłem to na głowie) A tak to wyszło : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 13 Marca 2013 Autor Share Napisano 13 Marca 2013 Tak Kamil, mam taki zamiar z tym czerwonym paskiem, nawet zacząłem już odrobinkę tu i tak skubać literki na kadłubie. Skrzydła to dopiero pierwszy etap. Chciałbym jeszcze dosłownie odrobinę "zaszkodzić" krawędzi natarcia skrzydła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 13 Marca 2013 Share Napisano 13 Marca 2013 Cześć - wygląda to bardzo ciekawie - proszę o jakiś opis. Nie podobają mi się natomiast plamy/zacieki wokół pokryw uzbrojenia, spróbuj coś jeszcze pokombinować, byle delikatnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkady-72 Napisano 13 Marca 2013 Share Napisano 13 Marca 2013 Cześć - wygląda to bardzo ciekawie - proszę o jakiś opis. Mikołaj, stronę wcześniej Kamil opisał jak to zrobić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 13 Marca 2013 Share Napisano 13 Marca 2013 Czytam wątki, czytam. Ale opis Kamila odebrałem jako dotyczący komór. Mi nieco bardziej zależy na opisie pozostałych rzeczy, w tym np. blach oprofilowania kadłub-skrzydło. Tym bardziej, że Jacek jest dość oszczędny w przekazywaniu informacji, nie zaszkodzi pociągnąć Go za język Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 15 Marca 2013 Autor Share Napisano 15 Marca 2013 Odnośnie przejścia skrzydło-kadłub to oczywiście nie tajemnica i w wolnej chwili pokaże wraz ze zdjęciami bo akurat robiłem je w trakcie. A tak z innej beczki: Przy okazji budowy Mustanga i potrzeby stabilnego ciśnienia zasilania aerografu wykombinowałem sobie urządzenie redukujące ciśnienie z butli nurkowej do ciśnienia roboczego aerografu. Ciśnienie w butli to 200bar a wyjściowe 0,5-5bar. (oczywiście zakres ciśnienia zasilania aerografu mogę zmieniać dowolnie już po pierwszym stopniu reduktora). Cały reduktor dzieli się na dwie części (jest dwustopniowy). Pierwszy podzespół to stary nieużywany już przeze mnie pierwszy stopień automatu nurkowego (u mnie to APEX), drugi stopień stanowi standardowy reduktor z regulacją i odwadniaczem. Po pierwszym stopniu otrzymuję ciśnienie 5bar, drugi stopień załatwia resztę. Można stosować do wszystkich butli od 1litra wzwyż. Widzę same zalety tego urządzenia: malujemy w całkowitej ciszy (słychać tylko szumek powietrza wypływającego z aerografu), powietrze nabijane do celów nurkowych jest bardzo czyste i suche więc nie ma w ogóle kłopoty z wilgocią w powietrzu do aero. Przy najmniejszych butlach 1 i 2litry mamy do dyspozycji aż 200-400litrów powietrza roboczego czyli biorąc pod uwagę max wydajność aerografu starczy na dłuuugo. Koszt nabicia 1l powietrza do ciśnienia 200bar to w centrum nurkowym ok 2zł . Do zmontowania tego reduktora potrzeba przesterować w serwisie Ist. automatu nurkowego do minimalnej wartości (w zależności od marki i modelu to 3,5-6bar). Potem potrzebna nam przejściówka z gwintami dobranymi do tego automatu i z drugiej strony do regulatora. Jeszcze tylko krótki montaż i gotowe. Przy otwarciu wężyka do aerografu na maxa spadek ciśnienia to tylko niecałe 0,1 ata. Wąż zasilający aerograf jest więc pod stałym ciśnieniem niezależnie od tego co robimy (uzyskujemy to dzięki tak dużej redukcji z 200 ata) A tak to wygląda na butli 15litrów (taka starczy chyba na 3-4lata) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 15 Marca 2013 Super Moderator Share Napisano 15 Marca 2013 Witam Tak po ciuchu podglądam, fajnie wychodzi a z tą butlą ciekawa alternatywa Pozdrawiam i oglądam dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no.tips Napisano 15 Marca 2013 Share Napisano 15 Marca 2013 Pokrywy amunicyjne. Źle wygląda to, że brudy nie dochodzą do krawędzi luku z uzbrojeniem. Nie wiem jak pokrywy były zdejmowane, ale brud powinien sięgać do krawędzi pokrywy, i nie powinien mieć formy wianuszka dookoła, tylko bardziej nieregularny kształt. Trzeba by zobaczyć gdzie mechanicy na ogół łazili, i te ścieżki na skrzydle "wydeptać". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 16 Marca 2013 Autor Share Napisano 16 Marca 2013 Pokrywy amunicyjne już zmieniłem (całkowicie) jest więcej odrapań niż brudu ale brudek też się przydał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 16 Marca 2013 Autor Share Napisano 16 Marca 2013 Małymi kroczkami zbliżam się do końca z Mustangiem. Podskrobałem troszkę farbki w narażonych na wytarcia i obicia miejscach: literki na kadłubie, czerwony pasek na klapach, szachownica itd. Dorobiłem zaślepki aluminiowe w miejsce dziurkowanych blaszek. Zmieniłem też kompleksowo podejście do brudzenia wnęk amunicyjnych. Ta wersja już zostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 17 Marca 2013 Autor Share Napisano 17 Marca 2013 Prawie skończony: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 17 Marca 2013 Share Napisano 17 Marca 2013 Ciekawie się prezentuje i wygląda na to, że wyeliminowałeś ryzyko przedobrzeń. Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie (ujęcie z tyłu-boku) - spójrz jedynie, czy pod dolną blachę oprofilowania nie wkradły się aby linie papilarne. Ogólnie kolejny świetny model z nowymi metodami. Mam nadzieję, że następny będzie lepiej opisany co do kulisów - same fotki mają ograniczoną wartość edukacyjną... Pozdrawiam - Mikołaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 17 Marca 2013 Autor Share Napisano 17 Marca 2013 Mikołaj, faktycznie widać tam odcisk. Nie zauważyłem tego wcześniej ale na szczęście nic nie jest jeszcze utrwalone. Muszę wprowadzić kilka następnych poprawek, coraz drobniejszych. Co do przedobrzenia efektów to ryzyko ich wystąpienia jest spore. Ja miałem ten komfort że mogłem te efekty zmywać i robić od nowa bez konsekwencji i ryzyka uszkodzenia powłoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek K Napisano 20 Marca 2013 Autor Share Napisano 20 Marca 2013 W zasadzie już wiele więcej nie zrobię przy tym modelu. Dzięki Waszym podpowiedziom udało się poprawić wiele niezgodnych elementów : poprawiłem dźwigar na prosty, wcześniej miałem pod kątem, usunąłem obicia ze śmigła z części pokrytej twardą gumą, zmieniłem okopcenia przy km-ach jak również z rur wydechowych, pobrudziłem nieco śruby na okapotowaniu silnika, po czwartej próbie w końcu zostawiam pokrywy amunicyjne, dodałem oznaczenia pod lewym skrzydłem itd. Tych poprawek było sporo ale opłacało się. Ostatnie fotki : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kowal76 Napisano 20 Marca 2013 Share Napisano 20 Marca 2013 Wnęka podwozia wraz z reflektorem wymiatają . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jak1m Napisano 29 Marca 2013 Share Napisano 29 Marca 2013 patrze i patrze i mi te 11 stron nie wystarcza!!! Piękniejszego Stangusia to ja nie widzialem... ! No może Alvara Hansena równal sie do tegoo.. jestem początkującym modelarzem i żebym takie modele sklejał to ohoho i jesszcze może z raz ohoho. Narazie to nawet nie inwestuje w profesjonalne farby bo szkoda abym zmarnował. jak uda mi sie dodać zdjecia to zapraszam do mnie pozdrawiam jak1m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.