grzesiek83 Posted May 15, 2013 Share Posted May 15, 2013 Witam wszystkich. Przyszedł czas na kolejny warsztat. Tym razem głównym bohaterem będzie "Latająca Forteca" od Revella, czyli B-17G. Model wygląda naprawdę dobrze, sądzę że przy składaniu nie będzie większych problemów. Producent przewidział dwa atrakcyjne malowania, ale dla tego modelu wybrałem inne. Mam zamiar wykonać replikę samolotu o nazwie własnej "I'll be seeing you", należącego do 568 BS z 390 BG. Maszyna ta została zestrzelona 18 września 1944 r. nad leżącym pod Warszawą, Dziekanowem Leśnym, podczas operacji "Frantic" 7. Niedługo powinienem zacząć pracę nad tym modelem, oczywiście zapraszam Wszystkich do oglądania warsztatu i proszę o wsparcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystiankr Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 Mam zdjecia silnikow , zrobione w muzeum jezeli chcesz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
McSimus Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 Zasiadam w pierwszym rzędzie. Moje pudło na razie w schowku. Zdjęć "mojej" siedemnastki nie udało mi się jeszcze zdobyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kreator86 Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 Będę podglądał mam ten model w pudełku na półce. Czeka na swoją kolej po 5 mniejszych skrzydlatych braciach z USA oczywiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur D. Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 OK zaczynaj, pomożemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted July 7, 2013 Author Share Posted July 7, 2013 Witam wszystkich po dłuższej przerwie i z góry przepraszam, że tak długo milczałem. Niestety rozgrzebane modele, a w szczególności brak wolnego czasu skutecznie blokują budowę "siedemnastki". Mimo to udało mi się odrobinę pchnąć budowę do przodu. Zacząłem jak zwykle od prac nad wnętrzem, a dokładniej od złożenia komory bombowej, kabiny pilotów, stanowiska bombardiera i radiooperatora. A tutaj na sucho przyłożone do jednej z połówek kadłuba: Póki co postęp niewielki i mało ciekawy. Na początek postanowiłem złożyć do kupy to co dał producent, a później spróbuję odrobinę zwaloryzować model we własnym zakresie. Na razie nie wklejałem foteli, ponieważ chcę pasy odlane wraz z nimi spiłować i wykonać samodzielnie. Dzięki wszystkim za wsparcie. Niby do silników jeszcze daleka droga i w sumie nie wiem czy będę coś w nich zmieniał, ale jak możesz to wrzuć te zdjęcia na forum. Jak nie mi to myślę, że na pewno komuś się przydadzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted November 20, 2013 Author Share Posted November 20, 2013 I witam wszystkich po kolejnej długiej przerwie z tym modelem. Minęło parę miesięcy od ostatniego wpisu, a postęp prac nie powala, ale mimo to spróbuję w kilku punktach opisać co zdziałałem. 1. Złożyłem wieżyczkę grzbietową, dolną oraz stanowisko tylnego strzelca. Następnie zamaskowałem szybki, a ramki oszklenia pomalowałem kolorem wnętrza. 2. Nie podobały mi się fotele pilotów oraz dwa fotele w kabinie radiooperatora. Zestawowe zastąpiłem wykonanymi z blaszki z puszki. Dodałem także wykonane własnoręcznie pasy zrobione z taśmy Tamiya oraz kawałka drucika. Nowe pasy znalazły się także na reszcie zestawowych siedzeń. 3. W komorze bombowej znalazło się parę drucików, aby nie było zbyt pusto. Kawałkami poliestyrenu zasłoniłem puste miejsca w kadłubie, a strzelcy boczni dostali swoją broń. W kadłubie znalazły się także wszystkie boczne szybki. Oczywiście byłbym chory, jakbym czegoś nie popsuł. Jedną z połówek kadłuba wykąpałem w kleju Tamiya. Na szczęście obyło się bez większych zniszczeń, narobiłem sobie tylko dodatkowej roboty. Tak wygląda kadłub po kąpieli i pierwszym przeszlifowaniu. Teraz postaram się dorobić parę elementów w kabinie pilotów i stanowiskach radiooperatora i bombardiera. Wybrałem te z prostego powodu - jedynie w nich będzie cokolwiek chociaż trochę widoczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted January 18, 2014 Author Share Posted January 18, 2014 To jedziemy dalej z tematem fortecy, mam nadzieję że ktoś pamięta jeszcze ten warsztat pomimo rzadkich aktualizacji. Od ostatniego postu jest trochę zmian. Wreszcie dokończyłem prace nad wnętrzem i zamknąłem kadłub. Na początek fotki lewej burty przed złożeniem: A teraz prawa strona z wklejonym środkiem: A tak wygląda całość po sklejeniu, jeszcze ściśnięta taśmą izolacyjną: Dziś wieczorem zaleję łączenie kadłuba cyjanoakrylem, który posłuży jako wzmocnienie łączenia i szpachlówka. Następnie biorę się za skrzydła i komory podwozia. Jak z tym się uporam to już blisko będę malowania. Mam też w planach postawienie siedemnastki na małej podstawce, na której chcę umieścić obok samolotu pojemniki zrzutowe. W książce Jerzego Szcześniaka "Frantic 7" przeczytałem że prawdopodobnie były to zasobniki brytyjskie typu H. Czy Ktoś z czytających może to potwierdzić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Forest Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Cudowności, marzy mi się Forteca, od kiedy obejrzałem "Ślicznotkę z Memphis" w pierwszej klasie podstawówki (pierwsze wydanie na VHS ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted January 21, 2014 Author Share Posted January 21, 2014 Widzę że nie tylko na mnie ten film tak podziałał Ja nawet parę lat temu złożyłem model "ślicznotki" Daleko mu do doskonałości, ale swego czasu był najlepszym modelem jaki złożyłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
error.exe Posted January 23, 2014 Share Posted January 23, 2014 hehehe mnie też odkąd obejrzałem film chodzi po głowie b-17.. Pierwsza forteca w 1:48 mi nie poszła i skończyła w czerwonym kolorze jako wieszak na biżuterię członka mojej rodziny ;) Celuję w ten model w przyszłości, ale powiedz jak u niego z liniami podziału? Rzeczywiście są tak tragiczne jak piszą ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted January 27, 2014 Author Share Posted January 27, 2014 Jak dla mnie, linie podziałowe w tym modelu są całkiem dobre. Są wyraźne, nie zanikają. Sporo się naczytałem że są zbyt głębokie, póki co uważam że ich głębokość nie będzie stanowić problemu ale wszystko wyjdzie po pomalowaniu. Sam model uważam też za całkiem przyjemny. Jest dość szczegółowy, ma sporo elementów bardzo dobrze spasowanych. Ostatnio na próbę przymierzyłem do kadłuba skrzydła i pasowały idealnie, szczególnie usterzenie poziome trzyma się pięknie kadłuba na sam wcisk. Jedyną wadą są zapadnięcia plastiku w paru miejscach, ale odrobina szpachli i będzie po problemie. Podsumowując, jest to model wart polecenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kreator86 Posted January 29, 2014 Share Posted January 29, 2014 A obramowanie stanowisk strzeleckich w wieżyczkach nie powinno być w kolorze metalu z zewnątrz ? Też mam ten model w pudle i linie podziału są ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted July 5, 2014 Author Share Posted July 5, 2014 Czas odkurzyć zalegający warsztat. Ramy wieżyczek rzeczywiście od zewnątrz powinny być w kolorze reszty samolotu. Na razie są pomalowane jedynie kolorem wnętrza. Ostateczną barwę uzyskają razem z całym modelem. W styczniu pokazałem Wam sklejony kadłub. Niestety przez pół roku pracę nie posunęły się bardzo do przodu. Połączenie obu połówek kadłuba zalałam cyjanoakrylem i teraz czeka na szlifowanie. Trochę powalczyłem też ze skrzydłami. Do wnęk podwozia wkleiłem to co dał producent oraz dodałem od siebie kilka drucików. Następnie całe wnęki pomalowałem na zielono. Teraz przede mną malowanie szczegółów w komorach podwozia i składanie w całość skrzydeł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PabloA Posted July 6, 2014 Share Posted July 6, 2014 Witam, Kiedyś na pewno pójdzie u mnie na matę ta 17-ka więc śledzę relację z ciekawością Widać, że model jest fajnie zdetalizowany i bardzo pracochłonny. Czekam na dalsze postępy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator Reflect Posted July 14, 2014 Super Moderator Share Posted July 14, 2014 Ja też oglądam z zaciekawieniem - to był mój pierwszy model do którego wróciłem po 25 latach przerwy w modelarstwie ;-) pozdrawiam Christian Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted March 28, 2017 Author Share Posted March 28, 2017 Witam wszystkich Ostatnio na forum pojawiły się dwa warsztaty modeli samolotu B-17. Zmotywowało mnie to, aby po prawie trzech latach odkopać mój model tego bombowca. W ostatnim poście pokazałem sklejony kadłub, którego łączenie zalałem kropelką. Trzeba było go przeszlifować i przeryć zatarte linie. O ile to pierwsze poszło lekko, to trasowania linii nie cierpię, co po części przyczyniło się do przerwania prac. Ale po trzech latach wreszcie udało mi się ruszyć dalej z budową. Przeryłem linie, dokleiłem skrzydła, a całość wcześniej pokryłem podkładem. Na dzień dzisiejszy model wygląda tak: Najwięcej problemów miałem ze spasowaniem gondol silników, poszło tam sporo kropelki i szpachli. Trochę szlifowania wymagały też skrzydła przed doklejeniem ich do kadłuba. Teraz zostało mi jeszcze trochę poprawek powierzchni, aby była jak najlepsza przed położeniem metelizera, oraz doklejenie kilku drobiazgów. Po tym będę mógł rozpocząć malowanie. Zastanawiam się też nad wymianą zestawowych silników na te od Quickboost. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darkin Posted March 29, 2017 Share Posted March 29, 2017 No to dopinguję! Może uda Ci się go skończyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted March 29, 2017 Share Posted March 29, 2017 No ja tez będę zagladal . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted May 3, 2017 Author Share Posted May 3, 2017 Witam Miesiąc prac nad modelem B-17 zleciał na najnudniejszej, przynajmniej dla mnie, części modelarstwa. Ciągle podkład, znajdywanie błędów i ich szpachlowanie, szlifowanie i tak przynajmniej kilka razy. Po miesiącu doprowadziłem model do stanu akceptowalnego, przynajmniej dla mnie. Teraz przyszła kolej na przyjemniejsze prace, choć też będą czasochłonne. Na początku przeszlifowałem cały model na mokro papierem ściernym o gradacji 2000. Następnie przyszła pora na pierwsze malowanki. Na początku bardzo skromnie pomalowałem pola pod białe J na sterze kierunku i prawym skrzydle. Teraz będę musiał stworzyć maski w kształcie J i lecę z malowaniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted May 4, 2017 Share Posted May 4, 2017 Podglądam i czekam na dalej ... Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darkin Posted May 4, 2017 Share Posted May 4, 2017 Fajnie że dalej się dzieje też będę zaglądał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzesiek83 Posted May 11, 2017 Author Share Posted May 11, 2017 Dzięki za wsparcie, jedziemy z tematem dalej. Przed przerwą w budowie modelu, czyli parę lat wstecz, wykonałem z zestawowych części silniki: Wtedy mi się podobały, teraz byłem średnio zadowolony z nich. Skończyło się to zakupem żywicznych z Quickboosta: I porównanie zestawowych i żywicznych: Czeka mnie z nimi sporo pracy, ale chyba warto było. Tyle o nowych zakupach, czas przejść do budowy. Przed rozpoczęciem malowania musiałem wykonać maki na literę J, która znajduje się na stateczniku pionowym i prawym skrzydle. Pierwszym krokiem było rozrysowanie jej na papierze milimetrowym i naklejenie na kawałek poliestyrenu za pomocą kropelki, a następnie jej wycięcie: Taki gotowy szablon naklejałem na taśmę Tamiya i wycinałem nożyczkami i skalpelem. W ten sposób uzyskałem maski, które znalazły się na modelu: Jak widzicie niektóre panele na modelu są zamaskowane taśmą. Przed malowaniem aluminium, chcę najpierw pokryć model czarną błyszczącą farbą. Następnie zdejmę maski i cały model pomaluje aluminium. Ma to na celu uzyskanie zróżnicowania powierzchni. Tyle teorii, jak wyjdzie w praktyce zobaczymy. Podobny patent zastosował kolega jpl przy modelu miga i wyszło to bardzo ciekawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bazylms Posted May 12, 2017 Share Posted May 12, 2017 O ile kiedyś kupię B-17 to też chciałbym go pomalować metalizerami. Dlatego uwaznie będę obserwował proces malowania. Byłbym wdzieczny za informacje o farbach i krokach w trakcie malowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eldiabllo Posted May 12, 2017 Share Posted May 12, 2017 No fajnie maskowanie no i malowanie zapowiada się ciekawie , ciekawi mnie właśnie takie malowanie -aluminium- . Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.