Skocz do zawartości

F-14D "Tomcat" \\ Hasegawa \\ 1:48


Dorotka

Rekomendowane odpowiedzi

Oj tam, oj tam, od razu coś nie tak Po prostu byłem ciekaw, podoba mi się i tyle.

 

 

Muszę przyznać, że ten szary C306 mnie osobiście wydaje się trochę za ciemny (szczególnie jak uwzględni się efekt skali i zamknięcie wszystkiego w kadłubie). Chciałem go trochę "podbić" bielą ale ostatecznie zrezygnowałem... No i będzie tak jak teraz W sumie to mi też się podoba

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 342
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

 

Jak romantycznie nazwał to jeden z Kolegów na innym Forum, dalszy ciąg p.....lenia się z szoferką Doszło trochę na prawym panelu. A przy okazji "ścianka", o której Aires całkowicie zapomniał.... W tym stanie po raz ostatni :P

 

Pozdrawiam

 

 

Fotka 20. Prace malarskie w kabinie RIO cd....

 

P1150249_zpse6e8fe88.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zmotywowany kolejnym Kotem, który pojawił się na Forum podziałałem trochę przy krzesłach, a właściwie ich "zagłówkach"... Produkt Airesa, więc jest jak jest...

 

 

Fotka 23. Fotel początek ;o)

 

FOTO003_zpsdf8901a1.jpg

 

P.S. Żółte bzdety wylatują, muszę to zrobić jakoś inaczej....

 

KAB0077_zpsb31d042f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W ramach odmiany zacząłem sobie dzisiaj "ryć" linie... Po 30 latach przerwy jest to spore przeżycie Ale jeszcze nie udało mi się niczego zniszczyć Spostrzeżenia mam takie, że plastik Hase jest o niebo twardszy od HB i dużo lepiej się go obrabia.

 

Pozdrawiam

 

Linie podziału... :P

 

WP_20140925_0101_zpse5dcf158.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czekaj... po co je ryjesz? Jeśli dlatego, że zanikają, to spróbuj odtworzyć braki trzymając ich grubość i głębokość jaką matka-Hasegawa dała. One fabrycznie są w sam raz. To co robisz wydaje mi się zbyt przesadzone.

 

 

Spokojnie... W egzemplarzu który do mnie trafił to linii praktycznie nie ma To co teraz widzisz ma prawo Ci się wydawać przesadzone, ale to jeszcze nie koniec. Testuje tu pewien patent na linie, pewnego Japończyka. Na tę chwilę nie napiszę na czym on polega, musisz poczekać na efekt końcowy którego sam jestem bardzo ciekaw Troszkę cierpliwości...

 

Widzę że pieścisz się z tym kokpitem konkretnie

 

Na tyle, że musiałem dziś od niego odpocząć

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wpadłem na genialnie "udupiający pomysł" zrobienia tych linii w sposób podobny do oryginału... Na początek pociąłem za "głęboko" i za "szeroko". Oczywiście jeden z tych "nawiedzonych przez Tomcaty" natychmiast mnie obsobaczył No ale nie zrezygnowałem... Poszło wszystko pod CA i męczę się dalej, a postęp jest powoli widoczny. Przy okazji jakie doświadczenia macie z "twardością" klejów CA?

 

Pozdrawiam

 

Linie podziału cd.

 

AA037_zps3ce83a36.jpg

 

AA036_zps9b654951.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście unikam zalewania szpar CA, a o ile już muszę to minimalną ilością (albo kilkakrotne zapuszczanie rzadkim CA) plus zbieranie nadmiaru debonderem. Patrząc na pierwsze zdjęcie i ten placek CA - gdyby takie cos było przede mną to chyba bym się pochlastał...

 

 

No coś Ty... Takie same "placki CA" były i po drugiej stronie przecież, a widzisz jak wygląda... Ten zresztą też już zniknął i pojawiła się linia To prosta robota z paskami Flex i papierem Micromesh (jakieś 5 min.). Miałem przy dłubaniu przedziwne wrażenie, że kleje CA w płynie są dużo twardsze i lepiej się obrabiają niż kleje w żelu. Ale to chyba tylko wrażenie. Co do debondera to przy liniach zdecydowanie nie stosuję. Debonder wchodzi w jakąś tam reakcję z klejem i osłabia zdecydowanie jego twardość. Ale może to też tylko wrażenie

 

Pozdrawiam

 

WP_20140929_0011_zpsf86286fb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drabinkę i działko będziesz otwierał?

 

Marcin!

 

Drabinkę z całą pewnością. Nad działkiem się zastanawiam... Nie chcę za bardzo zakłócić tej charakterystycznej bryły, a podniesione pokrywy ... Sam nie wiem... A czemu pytasz?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo misterna robota przy odtwarzaniu linii może się okazać konieczną do powtórzenia w kilku miejscach, kiedy zaczniesz prace nad tymi wewnętrznymi elementami. Może tak być, ale oczywiście nie musi. Po prostu wydaje się sensowniejszym wykańczanie poszycia po wykonaniu podzespołów wewnętrznych. Fajnie by było gdybyś otwór wentylacyjny awioniki zrobił na nowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo misterna robota przy odtwarzaniu linii może się okazać konieczną do powtórzenia w kilku miejscach, kiedy zaczniesz prace nad tymi wewnętrznymi elementami. Może tak być, ale oczywiście nie musi. Po prostu wydaje się sensowniejszym wykańczanie poszycia po wykonaniu podzespołów wewnętrznych. Fajnie by było gdybyś otwór wentylacyjny awioniki zrobił na nowo

 

Hm...

 

Ja później takie już zrobione linie zabezpieczam i nic im się złego nie dzieje (a jak tnę to dokładnie "przed" nimi i doszlifowuję do linii). Tak więc luzik Co do wewnętrznych podzespołów i wszystkich tych cholernych kratek, wlotów i wylotów ... Daj żyć! Chcesz żebym pół roku robił sam przód? No dobra... Może być tak: działko zamknięte, drabinka otwarta, jakiś panel (taki gdzie pokrywkę kładzie się z boku) otwarty. Który to ten otwór awioniki jest, bo już się gubię? Ten z przodu, po prawej pilota?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeblowania w kokpicie sugerują styl, w jakim pół roku na dziób z otwartymi panelami, może być za mało ;)

 

Chodzi o grill nad wnęką działka, a za (patrząc od dziobu) lukiem awioniki. Ten nieregularny czworobok.

 

 

He, he, he... Sześć lat nie będę go robił Chcesz mnie chyba zgrillować ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pod modelem, to zużyłeś na ten jeden placek?

 

 

To co pod modelem to wystarczy na całość zalaną jednym wielkim plackiem A na poważnie to namawiam do przetestowania tych hamerykańskich papierków ściernych. Są relatywnie drogie to fakt, ale jakość jest fantastyczna... No i są nie do zajechania, jak się o nie dba zgodnie z instrukcją.

 

Wykorzystując nieliczne przerwy w trollowaniu, wyciąłem "schody" i teraz czekam, bo Mariusz się zobowiązał, że poda mi ich rzeczywistą głębokość (ponoć w Hase sa za płytkie). Zacząłem też robić wzmocnienie jednego ze stopni.

 

Problem z zabawą do usr... polega w tym wypadku na tym, że popełniłem błąd, a mianowicie pasując kabinę pocieniowałem ścianki i teraz mam problem z możliwością odpowiedniego dociśnięcia rysika, żeby się plastik zwyczajnie nie rozpadł. Kombinuje w środku jakieś wzmocnienia, żeby mi się "pod nożem" aż tak nie uginał. Wniosek: najpierw robić linię, później bawić się z pasowaniem kabiny.

 

Pozdrawiam

 

 

AA039_zps7a1436ef.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tia... To z pewnością kwestia zużycia form. Ja w moim miałem problem, żeby co niektóre nawet zaczernić. Na spodzie tego przodu praktycznie ich nie było, to samo na górze. Boki też średnie ...

To nie jest Flex, tylko Micromesh i do spróbowania tego Cię namawiam

 

"Ja takie enjoy, a ty już disturb!"

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.