Skocz do zawartości

Eurocopter EC-135 LPR 1/72 REVELL


Mitrandir

Rekomendowane odpowiedzi

Żmudnie, acz do przodu

Kolejne sześć godzin bezpowrotnie zmarnowane na hobby

Dzisiejsza noc zaowocowała dostawą foteli.

 

P1110328.JPG

 

P1110327.JPG

 

i po wydłubaniu pasów całość się tak prezentuje.

 

P1110330.JPG

 

P1110329.JPG

 

P1110331.JPG

 

W trakcie szykowania podstaw do foteli, wyrzezałem witrakowi diurkę na okno w zadku

 

P1110325.JPG

 

Trzeba będzie jeszcze szybkę dorobić i będzie miał pacjent którędy wyglądać

 

Po dorobieniu podstaw i przymocowaniu foteli wygląda to tak

 

P1110333.JPG

 

P1110332.JPG

 

P1110335.JPG

 

Tu nawet widać tą platformę obrotowo-przesuwną pod fotelem medycznym

 

P1110334.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz, zorientuj się czy nie ma gdzieś w handlu zestawów fototrawionych pasów, żeby jakoś z nich dobrać klamry i sprzączki. Masę wysiłku wkładasz w rozbudowę detali i nie ma tej kropki nad "i". Przy takim zaangażowaniu nie powinno się tego robić poprzez maźnięcie srebrnej kreski. Ja wiem, że zaraz dostaniesz sporo braw, ale niech to nie usypia dbałości o szczegół. Chodzi mi o to, że przy dużej liczbie detali wykonanych poprawnie, zaopatrzenie każdego w jeden czy dwa mniej starannie wykonanych szczegółow spowoduje, że to właśnie te mniej dokładne będą lepiej widoczne. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, myślałem i w końcu wymyśliłem jak Ty robisz te maluśkie rzeczy.

Proste - przychodzi wieczór.... zamykasz się w pokoju.... przenosisz się do szuflanii, gdzie stoi Twój helikopek... robisz co trzeba... bo przecież to 'normalne wymiary' ......potem z powrotem do kingsajzu i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, myślałem i w końcu wymyśliłem jak Ty robisz te maluśkie rzeczy.

Proste - przychodzi wieczór.... zamykasz się w pokoju.... przenosisz się do szuflanii, gdzie stoi Twój helikopek... robisz co trzeba... bo przecież to 'normalne wymiary' ......potem z powrotem do kingsajzu i już.

 

Musiałeś tak publicznie demaskować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz, zorientuj się czy nie ma gdzieś w handlu zestawów fototrawionych pasów, żeby jakoś z nich dobrać klamry i sprzączki. Masę wysiłku wkładasz w rozbudowę detali i nie ma tej kropki nad "i". Przy takim zaangażowaniu nie powinno się tego robić poprzez maźnięcie srebrnej kreski. Ja wiem, że zaraz dostaniesz sporo braw, ale niech to nie usypia dbałości o szczegół. Chodzi mi o to, że przy dużej liczbie detali wykonanych poprawnie, zaopatrzenie każdego w jeden czy dwa mniej starannie wykonanych szczegółow spowoduje, że to właśnie te mniej dokładne będą lepiej widoczne. Powodzenia

 

Przepraszam Cię Mikołaju :( zapomniałem odpowiedzieć.

 

Nie zrozum nie źle, ale blaszki może użyć każdy modelarz i ten co umie sam zrobić,

i ten co nie potrafi.

Jak twoim zdaniem mam się nauczyć robić dobre drobne detale, nie robiąc ich?

Chcę spróbować własnych sił.

Myślisz, że jak bym chciał użyć blaszek, to bym sam dłubał

 

Cóż żeby robić tak jak Ty muszę dużo dłubać mogę Cię tylko przeprosić

za straty moralne i estetyczne które ponosisz oglądając moje wypociny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, zupełnie niepotrzebnie kierujesz wymianę poglądów w stronę jakichś trudności w oglądaniu. Wypowiadam się w warsztacie po to, by podsunąć rozwiązanie wypróbowane samemu. Np w zakresie klamr uważam, że ich samodzielne wykonywanie w skali 72 ma sens wtedy gdy się umie fototrawić. Jeśli nie to ich robienie w plastiku jest wysoce ryzykowne – w Jak-u np. są pasy foto (fototrawionek póki co nie umiem). W motolotni są foto, w Su też najprawdopodobniej będą foto. Z kolei namalowanie wg mnie mija się z celem.

Robienie detali to niekiedy celowy wybór jakichś elementów fabrycznych.

Nadto – skoro pytasz – uważam, że robienia detali warto się uczyć m.in. poprzez próby – jeśli nie jestem zadowolony, robię ponownie i dopiero element który przejdzie moją własną kontrolę jakości idzie do modelu.

To czasem warto rozważyć, żeby nie popaść w popularne uzasadnienie „teraz ćwiczę i próbuję, w następnym modelu będzie inaczej”. Nie musisz się ze mną zgadzać, ale w kwestiach detali preferuję metodę ćwiczenia poza modelem „głównym”.

Grzegorzu – wyłącznie do rozważenia, napisałem, bo uznałem, że przynajmniej ocenisz przydatność tej sugestii. A jak ostatecznie to wykonasz, to już Twoja decyzja.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Mikołaju naprawdę nie mam z tego powodu żadnych zmartwień

Każdy z nas ma inne umiejętności, czy aspiracje ja robię modele dla

zabawy (przede wszystkim własnej) to znaczy, że nie musi on być idealny.

Ma być taki mój, w moim stylu, każdy model traktuję jednostkowo i każdy inaczej:)

Chcę poznać własne umiejętności i ograniczenia, a nie producentów części foto trawionych

 

Przydatność sugestii, jak najbardziej słuszna o ile ktoś z założenia nie rezygnuje z blaszek :(

Choć nie wykluczam, że kiedyś sięgnę po jakieś (np: MH-53E dostałem w prezencie całego BigEda )

Przecież nie wyrzucę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po moich ostatnich bojach z blaszkami mam ich po dziurki w nosie..... i minie jeszcze dużo, dużo czasu zanim będę umiał wykrzesać z nich coś ładnego. Ale moim skromnym zdaniem czasami nie ma sensu ich używać - szczególnie jeżeli chodzi o wnętrze bo, i tak nic nie będzie widać, a tanie one nie są. Szczerze mówiąc wole ta kasę przeznaczyć na inny model...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po moich ostatnich bojach z blaszkami mam ich po dziurki w nosie..... i minie jeszcze dużo, dużo czasu zanim będę umiał wykrzesać z nich coś ładnego. Ale moim skromnym zdaniem czasami nie ma sensu ich używać - szczególnie jeżeli chodzi o wnętrze bo, i tak nic nie będzie widać, a tanie one nie są. Szczerze mówiąc wole ta kasę przeznaczyć na inny model...

 

I tu jest pies pogrzebany niektóre rzeczy robi się dla samej sztuki

W moim modelu np: poza bocznymi drzwiami z noszami, cały kadłub będzie zamknięty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
Halo halo, już miesiąc minął a tu ciągle cisza

 

...I tu mnie masz

 

Zmieniłem pracę, i tryb wdrażania mnie zupełnie wypompowuje jak po 12 hoursach

wracam to nawet na modele spojrzeć nie mam siły myślę że do świąt się wyklaruje

i będzie znów frajda z dłubania chyba że kolega GEM znów coś "wyprodukuje"...

 

...normalnie witki opadają Pięknie mu to idzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Witam

Po dłuższej przerwie wracam do żywych, i mając tydzień wolnego spróbuje troszkę podgonić...

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku, oby obfitował w piękne modele

 

Nic się nie martw-jedziemy na jednym wózku,z tym że u mnie wyklaruje się w okolicach marca

 

PS: Sławku przepraszam, że nie odpisałem ale na okresie próbnym cisną niemiłosiernie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Po dłuższej przerwie wracam do żywych, i mając tydzień wolnego spróbuje troszkę podgonić...

 

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku, oby obfitował w piękne modele

 

 

No mam nadzieje.... bo mi juz sil brakuje na mojego Mi-2 i zachęty potrzebuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 5 weeks later...

Wiele wody upłynęło, a nie którzy pewnie położyli krzyżyk na warsztacie

Niestety mam złą wiadomość, będzie niestety ciąg dalszy

 

Z dobrych wiadomości, niestety nie dysponuje już aparatem i zdjęcia są robione

telefonem

 

Zdeprecjonowany przez kolegę GEMa, nie mam innego wyboru jak dokończyć tan nierówny bój

I tak kilka detali doszło, niestety ilość godzin pracy, nie jest adekwatna do obrazu który sobą prezentują.

 

medical gabinet.

20150221_231243.jpg

 

20150221_231354.jpg

 

20150222_002414.jpg

 

35 elementów dzikiego tworzenia...

 

tablica przyrządów

20150223_013120.jpg

 

20150223_031338.jpg

 

wstępnie przygotowane boki ( nie pasujące do siebie po włożeniu wnętrza )

20150222_175806.jpg

 

20150223_031819.jpg

 

i rzut okiem na całość

 

20150223_031900.jpg

 

Szyby boczne już na swoim miejscu (przynajmniej niektóre)

pozostał medumat i spacebrown do dorobienia i będzie można próbować zamknąć kadłub>

Następnie przyjdzie chwila prawdy, przedni wiatrochron jak juz pokazywałem, spasowanie jest mocno umowne

Jak się uda to jedziemy dalej jak nie to cały model wyląduje w koszu

Niestety przy tum gabarycie nie ma miejsca na poprawkę...

 

Przepraszam raz jeszcze za jakość zdjęć, ale to jedyne jakie mam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.