Skocz do zawartości

Brewster 339 Buffalo - Matchbox 1/72


Danio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Co, nie?

 

Ciekaw byłem Waszych opinii, bo też jestem rozczarowany... Możliwe, że w pewnym stopniu grube ziarno jest efektem zdjęć makro, nie zmienia to jednak faktu, że "na żywo" też nie jest ciekawie.

Wszędzie pisze, że kolor wnętrza to "srebrny". Nie chciałem korzystać z Supermetalizerów Gunze, bo większość malunku będzie słabo widoczna, postanowiłem nabyć tak zachwalaną H8 Silver tegoż producenta. I oto ona...

Malowanie aero H&S Ultra dyszą 0,2 mm, przy ciśnieniu 1,5 bara.

No i jestem w kropce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

postanowiłem nabyć tak zachwalaną H8 Silver tegoż producenta. I oto ona...

.

 

Ja używam C8 i nigdy nie przeżyłem takiego zawodu. Nie mierzę ciśnienia, raczej niskie, a aerograf to Paasche coś tam. Raczej żaden R&R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby różnica między H8 a C8 była tak wielka? Twoim zdaniem warto inwestować czas i kasę na C8?

 

Kasa przychodzi i odchodzi:)

Ziarno w C8 jest b.drobne. Nie używam raczej serii H, a jak już to i tak rozcieńczam tym do C.

 

Przyznam, że jakość tej H8 na tym zdjęciu bardziej mi przypomina srebrną pactrę, która była porażką. Rozstrzyga jednak to co widzisz okiem, może tego ziarna po prostu nie widać bez tego powiększenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, wiem już wszystko

 

Wnętrze podwozia do poprawki, natomiast kabinę zostawię tak, jak jest, bo - jak pisałem - i tak srebra nie będzie specjalnie widać.

 

 

Nie używam raczej serii H, a jak już to i tak rozcieńczam tym do C.

 

 

Wszystkie farby Gunze rozcieńczam Mr.Color Leveling Thinner`em

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Podwozie już poprawione. Potraktowałem je jednak MrColor Super Metallic SM04 Super Stainless, bo szkoda czasu na zamówienie w sklepie i oczekiwanie na dostawę "sreberka". Element teraz wygląda tak (bez washa):

 

 

3cbjWNz.jpg

 

 

Nie przyciemniałem go washem, bo zrobię to dopiero po wklejeniu odstojnika. Tego zaś wkleję na samym końcu - już po sklejeniu kadłuba - po zaszpachlowaniu, wyszlifowaniu i ponownym pomalowaniu styku wnęka/kadłub w miejscu wyprofilowania pod tylną część schowanego koła. Tego, który ładnie metalizuje na archiwalnych zdjęciach, np tu:

 

 

Nro9xqE.jpg

 

 

Kabina prawie na ukończeniu, wymaga ostatniego szlifu... Moja walka z tablicą przyrządów (Eduard) wyglądała tak:

 

 

ShkjMUy.png

 

 

Pomalowałem ją mieszaniną Flat Black i Tire Black, szczegóły wyodrębniłem suchym pędzlem przy pomocy Neutral Grey XF-53 Tamiyi. Po raz pierwszy nie przyklejałem filmu z tarczami zegarów klejem CA, lecz przezroczystym dwuskładnikowym UHU Quickset. Zyskałem więcej czasu na dopasowanie filmu do zegarów, a klej wypełnił tarcze, już na tym etapie imitując szybki. Mogłem na tym poprzestać, jednakże wydawały mi się one słabo widoczne... i przesadziłem z ilością Super Clear. Jak to mówią: "Lepsze jest wrogiem dobrego". Niżej widać efekt i porównanie żywicy Pavli i zmodyfikowanych blach Eduarda

 

 

aGC4Pug.jpg

 

 

Niespecjalnie jestem też zadowolony z burt kokpitu. Żywiczne uzupełniłem o blaszaną przepustnicę i dźwignie pompy paliwowej, zmodyfikowałem skrzynkę przełącznika radia, wymieniłem panel sterowania oświetleniem i dodałem schowek na mapy.

 

 

8TSJoRX.jpg

 

 

Po pomalowaniu nieszczęsnym srebrnym H8, czarnym Flat Black i uzupełnieniu o suchy pędzel oraz pozostałe kolory, efekt wygląda niespecjalnie. Mam nadzieję, że całość zyska po zamknięciu kadłuba...

 

 

b1gRloT.jpg

 

 

Ubiegły tydzień nie był zbyt łaskawy...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Na wnętrze kabiny pilota nie mogę już patrzeć, więc próbuję ją zamknąć...

 

 

SEvITpB.jpg

 

 

XHOrQQ7.jpg

 

 

Widać jeszcze niedoróbki nad tablicą przyrządów, ale będą poprawione.

 

Trochę czasu ostatnio spędziłem nad silnikiem. Ten od Matchboxa oczywiście mnie nie satysfakcjonował, więc dokupiłem żywiczny odlew Quickboosta QB 72 052 (zdjęcie nr 1).

Na zdjęciu nr 2 widać efekt po malunku MrColor Super Metallic SM04 Super Stainless...

 

 

YajK7Mu.jpg

 

 

Zdjęcie nr 3 - wash specyfikiem AK interactive AK 2029 Landing Gear

 

Zdjęcie nr 4 - wklejone imitacje popychaczy zaworów. By uniknąć malowania, wykonałem je z pręcików wyciągniętych nad płomieniem świecy z czarnych ramek.

 

 

6QImfzm.jpg

 

 

Zdjęcie nr 5 - wklejone przewody rozruchowe wygięte z miedzianego drucika

 

Zdjęcie nr 6 - końcówka prac - czołową część silnika (reduktor) pomalowałem mieszaniną MrColor 370 Azure Blue i HobbyColor H69 Gray mniej więcej w stosunku 50/50.

Ponieważ Eduard pomieścił na swojej blaszce element zastępujący kable zapłonowe, który w żaden sposób nie przystaje do silnika Quickboosta, zespół przewodów zapłonowych w postaci obręczy wokół reduktora musiałem zrobić sam. Wykorzystałem znowu miedziany przewód (tym razem nieco większej średnicy), pomalowany kolorem Light Blue i przyklejony do silnika cyjanoakrylem. Miedziane kable rozruchowe "pociągnąłem" nieco bezbarwnym matem, żeby uniknąć ich zbytniego błyszczenia. Tylną ściankę motoru (tło) podmalowałem czarnym matem, reduktor złoszowałem AK 046 Light Rust, a na koniec poplamiłem go nieco AK 084 Engine Oil. Wyszło może za dużo, ale podobno silniki Buffalo "lały" nieziemsko...

 

 

20Pa0Nl.jpg

 

 

Efekt finalny...

 

 

3Y8w8fv.jpg

 

 

Cd oczywiście n

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za opinie. Sam nie wiem, co robię nie tak... Widzę, że coś nie pasi, ale nie mam pojęcia, co...

 

 

Farby, którymi malujesz są straszne. Grube ziarno i gruba warstwa, którą przykrywasz swoją, skądinąd poważną, rzeźbę psują cały efekt.

 

 

Czy chodzi również o silnik? Wiem już,że sp... malując srebrną H8 Hobby Color Gunze. Natomiast silnik pokryłem SuperMetallic`kiem.

Maluję dokładnie tak samo, jak poprzednie modele i praktycznie - jak do tej pory - farbami Gunze. Zastanawiam się także, czy żywice, które nabyłem, nie są gorszej jakości ( z kokpitem Fw nie było takich problemów)...

Ale może rzeczywiście wpadam w złą rutynę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam.

 

Dzisiaj kilka uwag ogólnych dotyczących budowy, bo niczego konkretnego nie stworzyłem.

Model zbliża się do zamknięcia kadłuba, kończę prace, które moim zdaniem muszą być wykonane w tej fazie. Pocieniłem na przykład wewnętrzne ściany statecznika pionowego. Ma to na celu ułatwienie zamocowania wychylonego steru kierunku. Nawiasem mówiąc postanowiłem zainstalować sklejony odcięty oryginał Matchboxa, wersja Pavli mimo, że ciekawsza - jest niestety za mała...

 

 

GRnSsmO.jpg

 

 

A`propos Pavla - przymierzyłem się do skrzydeł, z zamiarem wykonania otwartych paneli uzbrojenia tylko na prawym skrzydle (wydawało mi się, że obydwa rozcapierzone płaty zaburzą fajną sylwetke Buffalo), jednakże zdębiałem po próbie złożenia pokryw lewego kaemu...

 

 

rTe4zts.jpg

 

 

Koszmar... oczywiście nie podejmuję się próby uszczelnienia luk, chociażby ze względu na późniejszą konieczność odtworzenia nitów. Tak więc mój "byczek" będzie się chwalił obydwoma swoimi karabinami...

Przed zamknięciem kadłuba postanowiłem odtworzyć zaszpachlowane wcześniej (obecny u Matchboxa tylko z lewej strony) stopnie wejściowe pilota. Przyznam szczerze, że analizując różnorakie zdjęcia do chwili obecnej nie mam pojęcia, jak one działały. Posiłkując się zdjęciem

 

 

qKSKkEd.jpg

 

 

wykonałem na lewej stronie stopień w wersji otwartej

 

 

8McEODE.jpg

 

 

xVuPevR.jpg

 

 

Zamieszania narobiła inna fotka, przedstawiająca wnękę stopni od wewnątrz...

 

 

JA89DMk.jpg

 

 

Przeczy ona wszelkim prawom fizyki, gdyby z zewnątrz miała być jakakolwiek ruchoma ścianka-zaślepka. Bo niby gdzie zawiasy? U góry, czy może na dole wnęki? Więc może nie ma takowej zasłonki? Przeczą temu inne zdjęcia, na których nie widać żadnych otworów w okolicy stopni... Zdegustowany, na prawej burcie zrobiłem coś takiego... A niech tam....

 

 

8zYqSiX.jpg

 

 

Być może zdjęcia są mało czytelne, więc tłumaczę, że otwory pod stopnie zrobiłem zbyt dużym wiertłem (nie chciało mi się wycinać ich nożykiem), dlatego ich dolną połowę musiałem zaszpachlować i zrobiłem to przy pomocy kleju CA.

 

No i tyle aktualności... W najbliższej przyszłości (po zmontowaniu kadłuba) czeka mnie męczarnia ze szczelinami wentylacyjnymi silnika...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, jestem skołowany Twoim modelarstwem. Z jednej strony ambitne podejście z bazą na starych zestawach, z drugiej zadziory i oszczędności na papierze ściernym. Tu ciekawe próby detalizowania, tam niezrozumiała bezradność, że Pavla źle zobiła pokrywy..

Mam też wrażenie, że unikasz prób na boku, tylko wszystko rzucasz ma model. Niemniej życzę powodzenia, bo gdzieś tam czuję te klimaty... Więcej spokoju, planowania i prób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

To ja się może wytłumaczę...

 

Chociaż najpierw - Mikolaj75 dzięki za uwagi, z większością których muszę się niestety zgodzić. Zazwyczaj niełatwo przyjmuje się krytykę, jednakże jeżeli jest celna i konstruktywna, nie pozostaje nic innego, jak posypać głowę popiołem... Poza tym - po to m. in. przecież jest to Forum. Czasem, kiedy ma się ochotę wywalić model do kubła, by więcej na niego nie patrzeć, dostaje się od Was zastrzyk pozytywnej energii. No, ale czasem... Trzeba przyjąć kopa w... kuper i zstąpić na Ziemię...

Bezcenne....

 

 

unikasz prób na boku, tylko wszystko rzucasz ma model.

 

 

Fakt. Nigdy dotąd nie trenowałem jakichkolwiek rozwiązań "na boku" i rzeczywiście "rzucam wszystko na model". Uważałem, że teoretycznie przemyślane procesy twórcze, są na tyle dobre, że nie ma innej opcji, jak finalne wprowadzanie do modelu. Jeżeli w realu jednak coś nie wyjdzie, a nie da się poprawić - jest nauczka na przyszłość - co prawda to prawda, kosztem modelu... Przyjmuję naukę z pokorą ( kiedyś nauczono mnie próbnego malowania na PET`ach)

 

 

niezrozumiała bezradność, że Pavla źle zobiła pokrywy

 

 

Bywa, że mimo pewnych naszych planów, rzeczywistość brutalnie piętrzy przed nami trudności (to tylko czysto modelarskie rozważania), na tyle, że nam się odechciewa... A może raczej - nie chce się z nimi powalczyć. Łatwiej skapitulować i pójść na łatwiznę (piszę "nam", ale mówię oczywiście wyłącznie o sobie). Tak jest właśnie z pokrywami Pavli... Ale już wiem, co mam robić. I mam pałera...

 

 

zadziory i oszczędności na papierze ściernym

 

 

A tu się żachnę... I strzelę focha...

...Jednakże patrząc na swoje zdjęcia stwierdzam, że rzeczywiście widać na nich mnóstwo nieczystości i niedoróbek, więc Twoja opinia jest jak najbardziej zasadna. Mimo, że staram się zawsze doprowadzić miejsce pracy/korekty na modelu do stanu - o ile nie poprzedniego, to jeszcze lepszego - na fotkach nie wygląda to najlepiej... Myślę, że w rzeczywistości nie jest aż tak kiepsko. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że KAŻDA ingerencja w plastik kończy się rytuałem szlifowania papierami 400/600/800/1000, a następnie polerowania trzema polerkami do paznokci. Wydaje mi się, że błędem jest fakt fotografowania bez czyszczenia, czy nawet mycia obiektu... Ale przyrzekam chęć poprawy i obiecuję koncentrację przy zachowaniu czystości elementów.

 

 

Więcej spokoju, planowania i prób

 

 

Zgadzam się, potwierdzam i przyjmuję do stosowania...

 

Na koniec - jeszcze raz dzięki za opinie, krytykę i rady... i polecam się na przyszłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszaj dobrze farby.Ja nawet jedną puszkę czy słoiczek (nawet Humbrole po takim zabiegu są świetne)mieszam 10-12 minut zasysam strzykawką i następnie wciągam w strzykawkę rozcieńczalnik,znowu mieszam 1-2 min i dopiero aplikuję do aero.Efekt ? Sam spróbuj.Pod pędzel robię to samo i zawsze jestem zadowolony.Lepiej dłużej przygotowywać a nie będzie płaczu.Cierpliwość to podstawa !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może maluj kilkoma warstwami mocniej rozcieńczonej farby, szybszymi ruchami, z takiej samej odległości jak poprzednio. Może zmień farby metaliczne na olejne, zamiast akryli?

 

Masz niesamowitą ilość dodatków, które niemało pewnie kosztują, a wszystko jest jakieś takie pociapane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam.

 

Dzięki Panowie, za uwagi, będę się starał do nich stosować...

 

 

Ostatnie postępy prac dotyczyły szczelin wentylacyjnych silnika. Przyszła pora, by zmierzyć się z problemem...

Poniższy efekt powstał po wklejeniu we wcześniej wyryty rowek maluśkich trójkącików wyciętych z cienkiego paska plastiku. Po ich wklejeniu oczywiście wystawały ponad powierzchnię na różną wysokość, jednakże potraktowanie ich papierami ściernymi, doprowadziło do wyrównania poziomu...

 

 

7lKw6qO.jpg

 

 

SV7KuUG.jpg

 

 

W1g1gXG.jpg

 

 

QRApGiK.jpg

 

 

Model był myty przed sesją, jednakże mimo to cóś się przyczepiło do plastiku, co widać na pierwszych zdjęciach, a czego nie spostrzegłem przed fotografowaniem...

Efekt nawet mnie zadowala, chociaż spodziewałem się nieco lepszego wrażenia. Widać nieznaczne nierówności poszczególnych poprzeczek, mam jednak nadzieję, że w rzeczywistości wyrównał je przezroczysty cyjanoakryl i po pomalowaniu będzie dobrze. Dolną część szczelin z lewej i prawej strony (w okolicy skrzydeł) wyrównałem na gładko - przy ryciu rowka byłem przekonany, że sięgają do nasady płatów. Podobnie potraktowałem dwa fragmenty z prawej strony kadłuba, przygotowując miejsce do montażu anteny.

Odciąłem także oryginalne Matchboxowe rury wydechowe, które zastąpię żywicami (niepotrzebnie wydana kasa - równie dobry skutek dałyby np. fragmenty izolacji przewodów elektrycznych, no cóż - nauka na zaś).

W najbliższej przyszłości - pokrywy lewego skrzydłowego kaemu i pozioma płyta za fotelem pilota...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam.

 

Ostatnio zająłem się zamykaniem otwartych komór kaemu na lewym skrzydle. Wymyśliłem sobie, że pokrywy dorobię z ogólnie dostępnego wieczka margaryny "Benecol", obniżającej i regulującej cholesterol. Niestety, stwierdziłem, że nie działa tak, jak powinna. U mnie jego poziom znacznie się podniósł, kiedy okazało się, że tworzywo jest bardzo miękkie i raczej ugina się pod naciskiem, niż poddaje szlifowaniu. Po kilku próbach udało mi się jednak wygładzić odpowiednio pokrywy, a nawet dorobić imitacje nitów widocznych na tych z żywicy. Początkowo próbowałem wygnieść je igłą, jednakże ze względu na różną twardość i podatność płytki z "Benecolu", wyszły nity i otworki o niejednorodnych średnicach i głębokościach. Musiałem je więc zaszpachlować i tym razem nawierciłem je delikatnie wiertłem o średnicy 0,3 mm. Niektóre nadal są za głębokie, ale myślę, że zaleję je farbą na dalszym etapie prac.

 

 

vImmLdo.jpg

 

 

W celu uzupełnienia wyposażenia pokryw, zeszlifowałem żywice Pavli, tak, by odzyskać obydwa widoczne "bąble" (na zdjęciu prawie zeszlifowane, do przymiarki...)

 

 

t6CR8gj.jpg

 

 

Mniejszy bąbel przykleiłem bezpośrednio na pokrywę, ten większy zaś podkleiłem najpierw cienką plastikową płytką, pozyskaną z wewnętrznego dysku ze zdemontowanej dyskietki (pamiętacie jeszcze, że nie tak dawno było coś takiego?). Po wycięciu prawie prawidłowego kształtu przykleiłem podkładkę pod bąbel, a następnie na skrzydło.

 

 

Ss9rw2p.jpg

 

 

Niestety, jak zwykle dopiero po obejrzeniu fotki zauważyłem, jak abstrakcyjną była moja wizja podkładki. Nie zwlekając, natychmiast zerwałem "wariację na temat" i uformowałem ją papierem ściernym na nowo.

 

 

yFCucH4.jpg

 

 

EY5v0e6.jpg

 

 

Końcowy efekt sprawdziłem natryskując na całość jako podkład srebrną farbę...

 

 

uoHD73l.jpg

 

 

Ponieważ końcowy wygląd mnie zadowala, po dokonaniu niewielu poprawek przystąpię do dalszych czynności modelarskich przy samolocie Buffalo. "Na tapecie" płyta za fotelem pilota, z kozłem przeciwkapotażowym...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam

 

Zgodnie z zapowiedzią, ostatnio zmagałem się z poziomą płytą za fotelem pilota. Zrobiłem ją z tego samego kawałka wieczka Benecolu, co pokrywy kaemu na skrzydle.

 

 

piNhRSt.jpg

 

 

Postanowiłem uzupełnić ją o niewiadomego przeznaczenia prowadnice, widoczne na zdjęciach. Wpadłem na pomysł wykonania ich z jak najcieńszych prostokątnych plastikowych pręcików. Ponieważ nie zaopatrzyłem się w plastiki Evergreenu, znalazłem odpowiednie przekroje w modelarskim złomie. By je bardziej upodobnić do ceownika, na przednim fragmencie wyciąłem prostokątne szczeliny, a potem nakleiłem je na dysk z dyskietki (patrz poprzedni post).

Przykleiłem w odpowiednich miejscach...

 

 

AE4nnQ5.jpg

 

 

... i podmalowałem srebrem...

 

 

Yu579oA.jpg

 

 

...po czym zrobiłem zdjęcia... i - jak już niejeden raz - stwierdziłem, że całość jest do wyrzucenia.

Po kilkudniowych rozmyślaniach, wpadłem na pomysł wykorzystania blaszek z piwnych puszek (inne nie wchodzą w grę). W ruch poszły skalpele i niezawodna dyskietka...

 

 

xAOiqIY.jpg

 

 

Po wykonaniu sesji fotograficznej, wykonane prowadnice wydały mi się mało leżące w skali, a poza tym dopiero w makro zauważyłem ich zwichrowanie... Odłożyłem model na bok, by po kilku dniach, ze świeżymi siłami zabrać się za "budowę" nowych elementów. Wykonałem ich kilka, za każdym razem starając się miniaturyzować wymiary. Niektóre z nich były za duże, inne zbyt filigranowe i moje palce (nawet uzbrojone w odpowiednie narzędzia) nie były w stanie ich wygiąć. W końcu wybrałem - moim zdaniem - najbardziej odpowiednie i wkleiłem je na miejsce

 

 

O36quIF.jpg

 

 

Tym razem efekt mnie satysfakcjonuje, co nie znaczy, że jestem w 100% zadowolony. Poniżej - dla porównania - dwa poprzednie wcielenia, pomiędzy końcowymi wersjami...

 

 

SR3YkLo.jpg

 

 

Teraz zabieram się za koziołek przeciwkapotażowy...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, detal z ostatniego postu sprawia całkiem fajne wrażenie.

Ale ogólnie - kilkanaście czy kilkadziesiąt dobrze wykonanych detali jedynie zwiększy zawód kibiców, jeśli pozostawione sobie są takie kwestie jak staranność i czystość ogólnego montażu modelu.

I wywal te pokrywy ze skrzydeł. Wprawdzie pisałeś, że jesteś zadowolony, ale jakoś trudno mi to przełknąć.

Niezmiennie pozostaję w skołowaniu Twoim warsztatem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.