Skocz do zawartości

Spitfire Mk 2B 306 Dywizjon 1:48 TAMIYA


Ripper1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po pewnej przerwie.

Tym razem prezentuję model wykonany z zestawu TAMIYA. Jest to jak w tytule Supermarine Spitfire Mk 2B, zestaw wszystkim dobrze znany będący tematem niejednego warsztatu i galerii dlatego chciałem go przedstawić nieco inaczej.

Mój wybór padł na samolot należący do dywizjonu 306 oznaczony kodem UZ-N i przydzielony płk Tadeuszowi Henrykowi Rolskiemu

 

TadeuszRolski.preview.png

 

Replika przedstawia jednak tą maszynę ale po locie bojowym w dniu 29 sierpnia 1941 roku. Samolot pilotował sierżant Marcin Machowiak który po zestrzeleniu Bf 109 dostał się pod ogień sojuszniczy.

 

machowiak.jpg

 

Szczęśliwie pomimo uszkodzeń samolot udało się doprowadzić do lotniska

 

665c2d9d.jpg

 

5e209f20.jpg

 

a oto moja wizja tego samolotu:

 

dfd48c9d.jpg

 

5ebeea08.jpg

 

cf7757a4.jpg

 

0fd95f07.jpg

 

6967a679.jpg

 

dwa ujęcia miejsca pracy pilota

 

3990921e.jpg

 

ae3fbf38.jpg

 

fa2624e5.jpg

 

2ce1a3b1.jpg

 

c2ab37f9.jpg

 

31efbd25.jpg

 

03d137b0.jpg

 

5b6f37fa.jpg

 

53954f8c.jpg

 

1ef125bf.jpg

 

c80c85ff.jpg

 

Jak zwykle proszę o wszelkie uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model w jedynie słusznych barwach przynależności państwowej Zawsze dobrze widzieć ładnie zrobionego naszego Spita, z kabinką pierwsza klasa, a dodatkowo w fajnej, "bojowej" odsłonie po walce gratulacje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli mam być szczery to wziąłeś sobie na klatę dość trudne zadanie podoba mi się temat, miałeś też dobrą dokumentację pomimo że moja pierwsza reakcja była raczej negatywna wydawało mi się że elementy uszkodzone wyglądają zbyt sztucznie ale po analizie fotografii historycznej uważam że zrobiłeś kawał dobrej roboty - podoba się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model przedstawia samolot Spitfire Mk.Ia w malowaniu i oznakowaniu jakie nosił Mk.IIb. Nie rozumiem zupełnie dlaczego?

 

Samoloty Mk.I i Mk.II różniły się pomiędzy sobą zastosowaniem w "2" mocniejszego silnika "Merlin XII" i tym, że "1" była produkowana w Southampton a "2" w Castle Bromwich. Co prawda w późniejszych wersjach Mk.IIb zastosowano płat "B" w konfiguracji uzbrojenia 2x20 mm działka i 4 km-y ale na dostępnych mi zdjęciach nie widać niestety działek wobec czego przyjąłem być może mylnie, że zastosowanie płata "A" z 8- ma km jaki oferuje TAMIYA nie będzie wielkim błędem. Druga sprawa późniejszy model samolotu nosił zmodyfikowane oznaczenie fundacyjne "CERAM" z sylwetką indianina strzelającego z łuku a nie cyrkowca jak to było pierwotnie, to też może świadczyć o tym, że była to wczesna wersja samolotu Mk.II

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy błąd jest wielki to sam sobie oceniasz, ale płat jest b jak byk i jeszcze serial na pierwszym planie. Tu nie ma najmniejszych wątpliwości. A Twój to Ia i to tak skonfigurowany, że może ewentualnie pasować gdzieś do 1939 roku.

Różnic między wersjami było więcej, ale faktycznie silnik decydował. Z tym, że jedynki produkowano także w Yeovil. W ogóle Westland wyprodukował mnóstwo Spitfire i Seafire.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda w późniejszych wersjach Mk.IIb zastosowano płat "B" w konfiguracji uzbrojenia 2x20 mm działka i 4 km-y

Litera "b" oznacza rodzaj zamontowanego w płacie uzbrojenia. Samolot z płatem tego typu nie nosił uzbrojenia złożonego z 8 kaemów bez względu na datę produkcji. To Mk.IIa takie uzbrojenie nosił i był na wyposażeniu polskich dywizjonów.

Z mniej istotnych błędów wskazałbym użycie wczesnej obudowy chłodnicy oleju. Mk.II miały przeważnie chłodnice bardziej wystające z okrągłym wlotem, na 90% ten tak miał. Montaż anteny drutowej też jest nie na miejscu, zdjęcie pokazuje wyraźnie, że antena jest nowego typu, masztowa, bez cięgna do steru kierunku. Wreszcie trzecia od wewnątrz lufa karabinu wystawała tylko we wczesnych Mk.Ia. W żadnym Mk.II tego nie znajdziesz.

Malowanie liter kodowych kolorem szarym zostało zmienione na Sky w momencie zmiany Temperate Land na Day Fighter Scheme, należy więc uznać, że tu też jest odmienność od regulaminu.

Przy następnym modelu Spitfire spróbuj wykorzystać nudzących się forumowych wyjadaczy. Zwykle zaczyna się od tego ciekawa dyskusja zachęcająca do wnikania w literaturę. O tej maszynie dyskutowaliśmy gdzie indziej, Wrzuć w google "Spitfire Mk.IIb P8342 UZ-N"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dla uściślenia/rozwinięcia skrótu myślowego. Litera oznacza konstrukcję płata i nie zawsze jednoznacznie określa uzbrojenie, co zresztą właśnie z tej konstrukcji wynika. Czasem stosowana też jest zwyczajowo, choć w epoce nikt czegoś takiego nie używał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dla uściślenia/rozwinięcia skrótu myślowego. Litera oznacza konstrukcję płata i nie zawsze jednoznacznie określa uzbrojenie, co zresztą właśnie z tej konstrukcji wynika. Czasem stosowana też jest zwyczajowo, choć w epoce nikt czegoś takiego nie używał.

 

 

Takim wyjątkiem był też Mk.IIc, gdzie ta litera nie oznaczała rodzaju konstrukcji płata związanej z uzbrojeniem, a odróżniała od wersji myśliwskich "a" i "b", podczas gdy "c" miał oznaczać samolot ASR . Mk.IIc miał więc skrzydła "a", lub "b", a inną funkcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MEA CULPA, MEA MAXIMA CULPA

Korzystając z zestawu firmy TAMIYA chciałem zbudować model samolotu odbiegający od standardów malowań brązowo-zielonych a jednak z zachowaniem czystości linii samolotu MK.I czy MK.II . Nie widziałem na zdjęciach charakterystycznych luf 20 mm działek i nie zwróciłem uwagi na wybrzuszenie na płacie. No cóż wychodzi że zbudowałem wersję IIa a nie IIb.

Może problemem jest to, że modelarstwo traktuję jako hobby mające za zadanie sprawiać przyjemność twórcy ( i może części odbiorców ) a nie walkę o zachowanie detali, godzinne roztrząsanie czy szarą farbę położono na brązową i dlaczego w otarciach widać aluminium a nie brązowy podkład, czy zamontowano chłodnicę oleju z typu Mk.V chociaż brakowało ich do tychże samolotów, czy litery kodowe są szare czy SKY chociaż nie da się tego jednoznacznie stwierdzić na podstawie słabych jakościowo zdjęć z epoki. LUDZIE gdzie tu FUN ? Więcej luzu, jakie by to nie były cuda i tak skończą pod toną kurzu na półce zapomniane po latach bo ciągle powstają nowe i nowe rzeczy a modelarstwo to hobby i pasja a nie walka o medale.

A więc życzę wszystkim kolegom wielu mile spędzonych chwil w swoich warsztatach i co poniektórym w bibliotekach cóż każdy ma prawo bawić się tak jak lubi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czasem, dlaczego kilka słów o Spitfire'ach okraszonych dodatkiem, że w kwestii modelu autor sam decyduje co jest dla niego ważne, jest wystarczającym powodem do zapoznania się z pouczeniem jak powinienem bawić się w modelarstwo. Akurat tu podchodzę na maksymalnie możliwym spięciu w każdym aspekcie tematu i luz jest ostatnią potrzebną mi rzeczą do zabawy. Ale na ogół 'hej człowieku, ludzie, więcej luzu' to pozytywne hasło, a 'jak nie chcesz się spinać to nie musisz' okazuje się być wpychaniem się z butami w czyjeś prywatne życie. Ciekawe.

 

Ocena znaczenia błędów modelu pozostaje sprawą autora, ale nie zmienia to faktu, że twierdzenie, iż model przedstawia MkIIa mija się z rzeczywistością. To tak kontynuując temat Spitfire'ów. Dwójki prezentowały się trochę inaczej. A czy to ważne? Dla mnie, w moim ewentualnym modelu bardzo! Ale nie zamierzam komuś tłumaczyć, że i on powinien się spiąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc życzę wszystkim kolegom wielu mile spędzonych chwil w swoich warsztatach i co poniektórym w bibliotekach cóż każdy ma prawo bawić się tak jak lubi

 

Ostatnie zdanie jest uniwersalną prawdą. Nie sposób zaszkodzić komukolwiek pokazując model na forum, ani oceniając jego zgodność z oryginałem. Dopóki nie szkodzimy innym, jesteśmy w zabawie.

 

modelarstwo traktuję jako hobby mające za zadanie sprawiać przyjemność twórcy ( i może części odbiorców ) a nie walkę o zachowanie detali, godzinne roztrząsanie

Jedno nie wyklucza drugiego. Z wykorzystaniem zbiorowej wiedzy forumowiczów, zbudowanie poprawnego modelu zajęłoby Ci tyle samo czasu. Traktuj to jako zachętę do prowadzenia warsztatu i zadawania pytań i kichaj na to, że niektórym może się nie podobać, że pytasz o oczywiste oczywistości.

 

Co do reszty, to istnieją na pewno dobre odpowiedzi na postawione przez Ciebie pytania. Z mojego punktu widzenia jest najlepszym FUNem ich odnajdywanie. Większość zresztą jest dość oczywista.

No cóż wychodzi że zbudowałem wersję IIa a nie IIb.

Mk.II miał w zasadzie jedną stałą, charakterystyczną cechę: Osłonę rozrusznika :

http://i412.photobucket.com/albums/pp202/ruspren/ruspren003/Coffman_zps1ef837cd.jpg

 

Bez tego jest to nadal Mk.Ia.

 

a modelarstwo to hobby

Modelarstwo to również historia, a historia to też hobby dla większości. Historia i dokumenty historyczne wyjaśniają np. to czego nie widać na czarnobiałych zdjęciach. Są papiery mówiące, że litery kodowe powinny być w Sky po zmianie kamuflażu na Day Fighter.

Czy to nie fantastyczne, że można wiedzieć jakie kolory kryje czarnobiała fotografia? Czy to nie magia i FUN?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie rację Panowie

Sam jestem sobie winny i sam jestem na siebie wkurzony że strzeliłem takiego zonka.

Zakupiłem nawet następny model który miał być w malowaniu dywizjonu 303 i co? Znowu mina bo okazuje się, że jest to ponownie wersja Mk.IIb tylko we wcześniejszym malowaniu i okazuje się że właściwie lepiej chyba było kupić model Spita Mk.Vb który byłby łatwiejszy do przerobienia niż Mk.Ia

Zwykle zanim zabiorę się za budowę jakiegoś modelu też przekopuję internet w poszukiwaniu jakiejkolwiek dokumentacji ale z tym niestety bywa różnie. Modele, dodatki, chemia są tak drogie że aby obniżyć jakoś koszty rezygnuję z zakupu literatury a to czasem odbija sie takimi kwiatkami." Mądry Polak po szkodzie" teraz widzę, że aby zrobić porządny model dobrze jest otworzyć warsztat i korzystać z mądrych porad bardziej doświadczonych kolegów a nie później wkurzać się, że się dało d....

Przepraszam

Pozdrawiam

Marek

 

Ps

A tak a propos, wie ktoś może czy w jakimś polskim dywizjonie latał wogóle Spitfire Mk.Ia? Skoro go już kupiłem to może da się coś z tego zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, z informacji jakie znalalazłem na stronach :

http://www.polishairforce.pl/menuraf.html;

http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/2796/126/Supermarine-Spitfire-Mk-I-Mk-II-Mk-III

wynika, że Spitfire Mk.Ia był używany przez 303 i 308.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem nawet następny model który miał być w malowaniu dywizjonu 303 i co? Znowu mina bo okazuje się, że jest to ponownie wersja Mk.IIb tylko we wcześniejszym malowaniu

 

Mk.IIb był dość mocno eksploatowany w polskim lotnictwie, więc nie masz powodu do narzekania jeśli chcesz go mieć w malowaniu z 303.

 

Chociaż potem piszesz:

A tak a propos, wie ktoś może czy w jakimś polskim dywizjonie latał wogóle Spitfire Mk.Ia? Skoro go już kupiłem to może da się coś z tego zrobić

 

I ja już nie wiem, jaki model w istocie kupiłeś:)

otworzyć warsztat i korzystać z mądrych porad bardziej doświadczonych kolegów a nie później wkurzać się, że się dało d....

Przepraszam

Pozdrawiam

Marek

 

Ty się nie wkurzaj, ty się skoncentruj:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowy wypust Airfixa Spitfire Mk.Ia - szczerze nie spotkałem się nigdzie z modelem samolotu Mk.IIb jedynie na jakimś archiwalnym zdjęciu model Hasegawy w skali 1:32 i to w malowaniu UZ-N i Revell-owski ale MK.IIa

 

Na szczęście znalazłem w Wikipedii dane dotyczące wykorzystania wczesnych modeli spitfira w Dywizjonie 303:

 

22 stycznia 1941 – Spitfire I (m.in. N3026 -A, N3108 -P, N3122 -Y, N3285 -J, P9519 -M, R6972 -N); 3 marca 1941 – Spitfire IIA (m.in. P7546 -T, P7786 -C, P7858 -H, P7989 -U, P8039 -R, P8040 -D, P8041 -E, P8073 -Z)

 

teraz tylko poszukać jakiś zdjęć i do roboty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie.Istnieje cos takiego jak OUT OF BOX.Moze warto cos takiego w prowadzic w Naszych pisaninach.Jesli Gosc chce zbudowac model ktory cieszy oko to czemu ma czytac wywody znawcow,ok maja racje ale co to ma wspolnego z propagowaniem modelarstwa.Zamykamy sie w klatce tych samych prorokow i gorow modelarstwa,czesto nie okazujacych swych osiagniec.

Prosze,nie tworzmy standardow kosmicznych ale dla ludzi,ktorzy czasem po pracy znajda chwilke czasu by pomodelowac.

To ma byc FUN.Tego sie trzymajmy.

Pozdrawiam Wojtas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że rodzaj budowy który tu przedstawiasz dla jednego będzie funem, a dla drugiego udręką, przy której kopanie rowów zaczyna nęcić. I przecież nie ma tu nic do rzeczy OOB. Jeżeli modelarz chce popełnić kilkuletnią budowę, przepełnioną scratchem, ale przedstawiającą obiekt w niemożliwej konfiguracji technicznej, czy nierealnym malowaniu, to nie ma żadnego powodu by mu tego bronić.

 

Może istotniejsze jest, czy w sytuacji, gdy autor nie wspomina o swoich intencjach, a jednocześnie nieprawdziwie wypowiada się o rzeczywistych obiektach niegrzecznie jest zwrócić na to uwagę?

W innym wątku forumowicz napisał, że z zasady stara się ograniczać wypowiedzi do odpowiedzi na konkretne pytania i raczej gdy wątek nie obfituje w pomagierów służących wiedzą. Chyba, że stopień skoszenia informacji jest nadmierny, wtedy ewentualnie w celu korekty. Dla mnie to była bardzo bliska wypowiedź. Elegancko, ale czy takie realia to zysk, czy strata dla modelarskiej społeczności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ma byc FUN.Tego sie trzymajmy.

Pozdrawiam Wojtas.

Stracisz tylko czas jeśli spróbujesz zdefiniować FUN i potem tego się trzymać. Jak już w tym wątku zauważono dla niektórych FUN jest związany ze "spinką", z godzinnymi przeszukiwaniami dokumentacji, lub internetowymi dyskusjami o klapce w szóstym segmencie kadłuba. Chcesz im powiedzieć, że nie wiedzą co ich powinno cieszyć, że Ty masz lepszy pomysł?

 

Gosc chce zbudowac model ktory cieszy oko to czemu ma czytac wywody znawcow,ok maja racje ale co to ma wspolnego z propagowaniem modelarstwa

Przecież nikt nikogo nie zmusza do czytania, ani odpowiadania. Chłop zbudował model, wystawił go w publicznej przestrzeni, jednym się podobał, inni mieli uczucia trochę bardziej zróżnicowane. Po co tu pisać o "propagowaniu modelarstwa"? Czujesz taką potrzebę? Dyskusja była techniczna, nie ideologiczna. A jeśli już coś propagowała, to tylko rzetelne informacje na temat szczegółów budowy i oznakowania tytułowego samolotu.

 

Zamykamy sie w klatce tych samych prorokow i gorow modelarstwa,czesto nie okazujacych swych osiagniec.

No właśnie mam wrażnie, że próbujesz zglajszachtować wszystko do FUNu. Rób co chcesz i nie obawiaj się, że mający inne podejście zmuszą Cię do czegoś, albo czegoś zabronią. Forum jest jak sądzę nadal otwarte dla wszelkich opcji i im mniej regulaminowych i zwyczajowych ograniczeń dla swobody użytkowników tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowy wypust Airfixa Spitfire Mk.Ia

W TopColors 27 "Polish Spitfires" są kalki w skalach 1/72, 1/48 i 1/32 do Spitfire'a Mk.I RF-Krysia i Mk.IIa PK-Halina. W "Polskich Skrzydłach" 6 są zdjęcia i kolorówki kilkunastu Spitfire'ów Mk.I/IIa z dywizjonów 303, 306, 308 i 315, niestety bez kalkomanii.

 

Dzięki, zaklepałem w Kagero jak tylko będzie dostępny to mnie powiadomią. Niestety nie ma na allegro, jest na Ebay ale 24,95$ plus 20,75$ wysyłka trochę drogo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.