Skocz do zawartości

M1127 Stryker RV -Trumpeter 1/35, czyli mój pierwszy raz.


mysza71

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 91
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam. Model sklejony tak na 99 % . Zostały kanistry z tyłu, jakiś uchwyt, no i te koła . Troszke się boję je spłaszczać, ale z drugiej strony kusi mnie spróbować tego triku z tą dwuskładnikową masą . No nic, oprócz tego że model sklejony, to też i już w podkładzie. użyłem akrylowego humbrola w sprayu. No i muszę jeszcze wykombinować jakieś śruby na tą tarczę. A tak dziś wygląda mój stryker:

 

DSC_0184_zpsav5ospfh.jpg

 

DSC_0186_zpse4ublzz5.jpg

 

DSC_0188_zpshp9b7j0v.jpg

 

DSC_0187_zpsriw6uecg.jpg

 

DSC_0189_zpsytyzgcxc.jpg

 

DSC_0183_zpsnei5t73e.jpg

 

DSC_0185_zpsam55plpw.jpg

 

Mam nadzieję że ten stryker, choć w niewielkim stopniu spełnia podstawowe kryteria modelarstwa i z czystym sumieniem będę mógł się wziąć za następny model. Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziabaj dziabaj! Moje ulepki wyglądają jeszcze gorzej, a jakoś je tu pokazuję. Powiedz mi z tym podkładem. Kładłeś jedną konkretną warstwę czy kilka cieńszych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Zwracam się do szanownego grona z zapytaniem o koła do mojego strykera. Otóż wyszperalem w necie firmę ET model, która ma w swojej ofercie dwa rodzaje obciążonych kół do strykerow ( ER35-010 i ER35-011)

Obydwa produkty, pomimo różnych numerów katalogowych występują pod tą samą nazwą. Moje pytanie brzmi. Jaka jest różnica między tymi wyrobami? Być może skuszę się na jakiś dodatek do mojego modelu i będą to właśnie żywiczne koła. Czy szanowni koledzy byli by tak uprzejmi i podpowiedzieli, które z wyżej wymienionych produktów mógłbym wybrać, aby zachować zgodność z oryginałem. Za ewentualne wskazówki z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za kolejny post pod postem, ale tym razem na prawdę proszę o poradę. Mój pomocnik, zwrócił mi uwagę, ze w modelu nie ma linki wyciągarki. Co prawda podrzucił mi swoją metalową linkę pochodzącą z jakiegoś rosyjskiego czołgu, ale problem w tym, ze nie posiadał do nich końcówek amerykańskich, tylko rosyjskie ( chodzi mi o te uszy na końcach liny, nie wiem jak to się fachowo nazywa ). Z informacji jakich mi udzielił, wiem, ze jest firma Eureka XXL i oni robią metalowe linki do amerykańskich współcześniaków. Problem w tym, że na ich stronie, znalazłem liny tylko do Abramsa i Bradleya. Podpowiedzcie proszę, czy te linki będą pasowały do Strykera? Za wszelkie info, z góry dziękuję. Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może użyjesz tych uchwytów z zestawu Trumpetera ? Jeśli pamięć mnie nie myli to tam chyba lina stalowa jest odlana z plastiku. Zatem odetnij końcówki, wywierć dziurę odpowiednią do średnicy liny i sklej a następnie bądź zadowolony z efektu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może użyjesz tych uchwytów z zestawu Trumpetera ? Jeśli pamięć mnie nie myli to tam chyba lina stalowa jest odlana z plastiku. Zatem odetnij końcówki, wywierć dziurę odpowiednią do średnicy liny i sklej a

a następnie bądź zadowolony z efektu ;)

 

Rozwiązanie banalnie proste, niestety niewykonalne z powodu braku tej linki w zestawie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest następującą

Widziałeś na tych Strykerach liny holownicze ? Ale tylko na tych rozpoznawczych? Jeśli ich nie mają to nie doklejaj na siłę bo to zakłamuje rzeczywistość. Poza tym mogą faktycznie nie mieć tych lin, ponieważ to wozy rozpoznawcze i ewakuacja ich z pola walki jest bardzo trudna bądź niemożliwa ...Jednak, jeśli widziałeś liny na nich to zamontuj te od M2/3 Bradley bo mają podobną wagę i nie sądzę, że specjalnie do Strykerow zamawiali osobne liny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto jedyny dowód jaki posiadam, że te Strykery, czasem jednak mają liny holownicze:

 

stryker_recon_04_of_63_zpsw4avbdls.jpg

 

Oczywiście ja nie mam jakiegoś, strasznego ciśnienia, co by tą linkę montować. Po prostu chciałem tchnąć troszkę życia w model. Producent dał jakieś tam tobołki i figurki, ale nawet tak nie doświadczony modelarz jak ja, wie i widzi, że to co dał Trumpeter, to tzw. kicha. A wracając do linki. Oto co dostałem od kumpla:

 

DSC_0194_zpsghdo2fwz.jpg

 

Patrząc na fotkę oryginału, to uważam, że moja linka jest chyba za gruba. A co Wy sądzicie, drodzy podglądacze? Jak pisałem, nie czuje musu montowania żadnych tobołków, czy linek, ale myślę, że ożywiło by to model. To tyle na teraz. Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tą linkę od kumpla dał. Jak nie ma musu, a chcesz tchnąć trochę życia w model to dawaj! ;) Jak Ci się będzie podobał to już sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z liną możesz spróbować coś takiego. Obierz jakiś przewód z izolacji byle był cieniutki (zawsze możesz kilka żyłek wyciągnąć jeżeli jest za gruby). Jeden koniec zamówić w imadle, a drug8 wokół haczyka. Następnie umieść haczyk w wiertarce i jazda. Po kilku próbach powinna ci wyjść całkiem ładna lina. Zaletą tej metody jest że możesz sobie dowolną linę do swoich potrzeb wykonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręcznie też wystrugasz to, o czym pisze bazylms, to tylko kilkanaście centymetrów, tylko używaj jak najcieńszych drucików

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki za wszystkie podpowiedzi Panowie. Pomysły na zrobienie linki genialne i raczej nie skomplikowane, a przecież w prostocie siła. Jak tylko znów znajdę czas na modelowanie, na pewno wykorzystam Wasze porady. Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam po troszkę przydługiej przerwie. Stryker jest już w zasadzie gotów do malowania, a ja muszę poczekać do wypłaty, co by sobie aerograf kupić. Obecnie jestem na etapie wymiany wszelkich zestawowych uchwytów tudzież klamek od włazów z plastiku na druciane. Nie które trzeba było dorobić, bo w pudle ich brakowało. Ogólnie siedzę na Prime Portal i studiuję fotki. Jak zobaczę, że coś jest na pojeździe w oryginale, zaraz metodą prób i błędów to dorabiam. Na razie wstrzymałem się z tą nieszczęsną linką, ale nie wykluczone że ją dorobię. Kwestię oczka tej linki mam już obcykaną. Ok, dość pisania, tak na chwilę obecną wygląda mój M1127 Stryker RV:

 

DSC_0219_zpst6gnjeuo.jpg

 

DSC_0224_zpstfnsvocq.jpg

 

DSC_0220_zpsxhoxwlbj.jpg

 

DSC_0223_zpsyzcz6wdf.jpg

 

DSC_0222_zpsgwgugwab.jpg

 

DSC_0221_zpsansk8ypb.jpg

 

DSC_0225_zpsackffvlq.jpg

 

Tych kół też raczej nie będę spłaszczał. Po prostu się boję że coś spartolę i będzie lipa, a dostać żywiczne koła do tego pojazdu, to na prawdę duża sztuka. Co wygrzebie je w jakimś sklepie modelarskim, okazuję się że są już nie dostępne. To tyle na teraz. Pozdowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze możesz zrobić coś takiego jak ja oczko na linę wykonać samemu

trochę blachy miedzianej, wypisany długopis, linijka i gotowe

 

17734001421_9c429a9b0d_c.jpg

 

Jak stosujesz wypisany długopis w produkcji oczka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypisany długopis służy do zrobienia półokrągłego profilu.

Należy nim rysować przy linijce naciskając nieco, nachodząc na wirtualne linie aż uzyskamy pożądany kształt - coś takie mini i odwrócone "angielskie koło"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam, witam. I znów była dłuższa przerwa, no ale musiałem poczekać na święto Matki Boskiej Pieniężnej, by kupić sobie sprzęt malarski. Mój pojazd rozpoznawczy dostał już kolorek, oraz oznakowanie i wygląda tak:

 

IMG_20150614_121615_zps11glvmkb.jpg

 

IMG_20150614_121316_zpsnbis2wko.jpg

 

IMG_20150614_121225_zpsd6v4bflz.jpg

 

IMG_20150614_121248_zpshrd2vhkm.jpg

 

DSC_0230_zpsw8dgsgwy.jpg

 

DSC_0232_zpsgdf3vpvm.jpg

 

Do pomalowania Strykera użyłem farbki nie co innej niż to podała instrukcja. Zamiast Hobby Color h303, model psiknąłem farbą Vallejo Air 71022 Cam. Green. Kolory nie identyczne, ale bardzo do siebie podobne. Prosił bym bardzo o chwilowe nie zwracanie uwagi na wygląd felg. Po prostu zabrakło mi podkładu, a malowanie pędzelkiem po gołym plastyku, nie wyszło im na dobre. Łopatę i inne narzędzia pomalowałem metalizerem gunze 212 ( matalowa część ) i tamiya XF-60 Dark Yellow ( drewniane trzonki ). kalki położyłem dosłownie przed chwilką, wiec model wymaga ponownego nabłyszczenia, a potem już tylko wash, mat i pigment, który zanabyłem za radą kolegi, by go troszkę ubrudzić. Na sam koniec przewiduję jeszcze jakieś tobołki, więc na razie nie montuję, żadnych pasów mocujących i kanistrów z tyłu. Ok, to tyle na teraz. Liczę, że doświadczeni modelarze i fani U.S. Army nie zlinczują mnie za to, ze bez żadnego doświadczenia, ośmieliłem się budować model, tego pięknego pojazdu. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.