jarek38 Napisano 28 Lipca 2015 Share Napisano 28 Lipca 2015 Dzięki za info i linka, muszę wypróbować. Osłona silnika niestety jest do zrobienia. Skoro jesteś na etapie prób materiałowych, to może wypróbuj na płozę właśnie fornir. Też trzeba po uformowaniu zabezpieczyć CA, używam do tego celu Ca, który po zastygnięciu jest przeźroczysty i wyciąga kolor forniru, zupełnie jak lakier bezbarwny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 3 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 3 Sierpnia 2015 Silnik prawie gotowy. Miałem jeszcze przewody od świec puścić, które chowały się z tyłu silnika, ale przymierzyłem go sobie z osłoną... Nie pasuje... Osłonę trzeba by zrobić większą, ale ona już i tak jest za duża do kadłuba. Kadłub poszerzać?! Chyba zapał zaczyna mnie opuszczać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 3 Sierpnia 2015 Share Napisano 3 Sierpnia 2015 Osłonę trzeba by zrobić większą, ale ona już i tak jest za duża do kadłuba. Kadłub poszerzać?! Wszystko co napisałeś jest zgodne z prawdą, trzeba poszerzyć kadłub z przodu i zrobić nową osłonę, ale warto się pomęczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 4 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 4 Sierpnia 2015 śmigielko nie będzie się kręcićNie będzie?! ale warto się pomęczyć.Wrzucałeś swoje elementy tego Caudrona, zrobiłeś go? Pokażesz? Nie mam pomysłu z jakiego materiału zrobić osłonę. Wiadomo, że raczej z plastiku, ale jak do tego podejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 4 Sierpnia 2015 Share Napisano 4 Sierpnia 2015 Wrzucałeś swoje elementy tego Caudrona, zrobiłeś go? Pokażesz? Jeszcze nie skończony, jestem na etapie, bym był na etapie montażu końcowego, gdybym czasem do niego usiadł. Mam kilka zdjęć na komórce, mogę Tobie przesłać, podaj tylko na PW nr telefonu, później możemy to obgadać w szczegółach, a w tej chwili tylko słownie; przygotowałem odpowiedniej średnicy żywiczny krążek z centralnym otworem i umocowałem go na końcówce od mini szlifierki, przez trzonek nasunąłem krążek cienkiej płytki z tworzywa i podgrzewając naciągałem na kopyto-zwróć uwagę na kształt osłony silnika na swojej wersji, potrafiły się mocno różnić między sobą i nadaj ten kształt na kopycie-po odcięciu naddatku zsunąłem tak przygotowaną "miskę"z trzonka i wkleiłem w nią odrysowany wcześniej od przodu poszerzonego kadłuba grubszą płytkę o kształcie cirke, prostokąta z obłym chyba jednym krótszym bokiem. Później przeciąłem "miskę" z tylną płytą grubo poniżej środka i końcówkami szlifierskimi dopracowałem kształt wycięcia czołowego. Jeżeli zrozumiale to opisałem, to po tych operacjach będziesz mieć pełną osłonę, w którą od dołu wsuwa się silnik w otwór na tylnej ścianie. Trochę się jednak osłony od wewnątrz naszlifowałem, zanim silnik zaczął swobodnie się kręcić. Powodzenia Ps; KayFranz robił kilka fotek, ale miał problemy sprzętowe i pewnie nic ciekawego z tego nie wyszło. Krzychu, jeżeli to czytasz, to spójrz na zdjęcia, może choć jedno dobre z osłoną się zrobiło i wstaw - pliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 4 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 4 Sierpnia 2015 Czyli tłoczyć. Bo już chciałem to z pociętego polistyrenu 0.25 składać. Tylko nie wiedziałem, jak przy takiej grubości to posklejać by się nie pogięło/pofałdowało. Model wrócił z dalekiej podróży. Rozciąłem przód by go poszerzyć i wpadłem na genialny pomysł, by w tym właśnie momencie (z rozciętym przodem) spróbować wyprostować zwichrowanie. Po polaniu wrzątkiem wszystko rozjechało się na cztery strony świata. Paniczne próby ratowania tylko pogorszyły sytuację. Po 30 sekundach rozcięty przód otwarty był jak kwiatek w dodatku przesunięty względem siebie w pionie i w poziomie. Jedna burta się zapadła, druga wybrzuszyła tak samo jak podłoga. W środku kadłuba, gdzie przód w tyłem łączą tylko burty, te dwa elementy przesunęły się względem siebie o pół centymetra w poziomie. Naprawdę, nie wyglądało żeby dało się naprawić. W tej chwili wygląda to jako tako, jedno zapadnięcie do poszpachlowania...oczywiście zwichrowanie jest tak jak było (no, może ciut mniejsze). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 4 Sierpnia 2015 Share Napisano 4 Sierpnia 2015 Rhayader - w bezpardonowych zmaganiach straty muszą być (jak to na wojnie). trzymamy kciuki, nie poddawaj się i walcz dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 8 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 8 Sierpnia 2015 Żeby jako tako pasowało to do planów i nowej osłony silnika, przednią część kadłuba trzeba było poszerzyć o 2mm wymusiło to zrobienie od nowa górnej części, którą i tak trzeba było zmienić, bo była zbyt płaska. nowa osłona silnika też się robi Coś jest cały czas nie tak z kadłubem. Najgorsze, że nie ogarniam co. Z jednego położenia wygląda jakby tylną część należało względem przedniej przesunąć w lewo, z innego że w prawo, a z jeszcze innego, że nie przesuwać ale skręcić jednocześnie poszerzając dół. Najprawdopodobniej przekoszenie jest we wszystkich 3 wymiarach. Rozciąłem nawet spód, aby łatwiej było wyginać tył względem przodu, niestety nie pomogło to w znalezieniu kompromisowego ustawienia. Później jak dojdą skrzydła i listwy wzdłuż kadłuba, błąd w geometrii będzie się mocno rzucał w oczy, stąd rozwiązanie muszę znaleźć teraz. Tylko pomysły mi się skończyły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 9 Sierpnia 2015 Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Widzę tu kolejny sposób na osłonę silnika, bodaj klejona? Kadłub też poszerzyłem o jakieś 1,5 mm, a resztę doszpachlowałem po wstawieniu nowej blaszkowej "Brody" po bokach przodu kadłuba. Powiem, że też chodziło za mną zrobienie nowej gondoli, ale za tym poszły by nowe płaty, usterzenie i już by to było od podstaw, a nie "Ch", niestety przy tym wyrobie niewiele do tego brakuje. Tyle słowem pocieszenia ale tak dalece się już zagłębiłeś w ten model, że chyba nie odpuścisz draniowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 9 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Od zera nie jest prościej, przynajmniej dla mnie. Prościej jest w ciągu 10 minut poprostować oryginał, jak tylko załapie w którą stronę wyginać.Nigdy nie robiłem od zera tak skomplikowanych kształtów i sądzę, że może i owszem dałbym radę, ale zniechęcenie osiągnęłoby taki poziom, że model wylądowałby na szafie do dokończenia...kiedyś... A ja chcę go skończyć teraz, na Łask. Model nie jest do zrobienia od tak, od ręki, mam co robić od podstaw, dołożenie jeszce całego kadłuba to już będzie przegięcie. Co do planów, to skąd pewność, że akurat te są poprawne? Chwilę przedtem wydali monografię i tam też były plany...ponoć poprawne. Na niektórych zdjęciach faktycznie kadłub jakby dłuższy, ale np. tutaj: Gdyby go jeszcze ciut przekrzywić, by był bardziej prostopadły, to koniec oparcia wypada akurat na wysokości zastrzału, tak jak w schematach z krótszym kadłubem. Osłona jest firmowa, oklejona polistyrenem po całości. Zwiększyło to wymiar do pożądanego. Na tej bazie zrobiłem kilka wytłoczek, ale nie jestem z nich do końca zadowolony. Stąd spróbuję wybrać ze środka starą osłonę i jeśli nic nie pognę/połamię to będę miał to co chcę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Dmitruk Napisano 9 Sierpnia 2015 Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Wygnij na tej poszerzonej osłonie blaszkę piwną, odetnij przód i przyklej do niego tą cienką blaszkę. Łatwiej niż skrobanie od wewnątrz. 10 minut roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 9 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Wiec trzeba mocno do przoduNo toż robię co mogę Latac nie będzie A to nie jest powiedziane. Jeszcze kilka niepasujących elementów, coś do dorobienia... i ma szansę odbyć lot przez balkon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 9 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2015 No dobra, faktycznie nie ma co 500x przymierzać, bo z tej kabiny nie wyjdę... Rozszerzyłem też dół na szerokość wycięcia w skrzydle. 1.5mm bliżej środka i 1mm bliżej tyłu. Swoją drogą kadłub 2mm, teraz 1.5mm, to są spore wartości na modelu o szerokości 1cm. Często się to zdarza w takich shortrunach? Przyczepiłem dolne skrzydło Jak widać wpadło do kadłuba po same żebra. Nie mam zdjęcia od spodu, to i nie wiem co teraz z tym zrobić. 1. zostawić, bo tak było 2. ściachać kadłub do równego ze skrzydłem i odtworzyć żebra (do tego się skłaniam) A Wy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 9 Sierpnia 2015 Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Na samolotach się nie znam, ale z tego co widzę ten model to niezła rzeźba. Ale żes sobie wybrał. Jednak pamiętając twoje poprzednie modele finał będzie spektakularny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 9 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2015 finał będzie spektakularny.skłaniam się do takiej dioramki: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 9 Sierpnia 2015 Share Napisano 9 Sierpnia 2015 A może taka: a może tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 9 Sierpnia 2015 Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Jakby nie patrzeć na zdjęciu zaproponowanym przez ciebie Janusz lądowanie było dla widzów na pewno spektakularne. Dodatkowym plusem jest to że nie trzeba by wtedy tak mocno modelu poprawiać. Zwichrowany kadłub i krzywe skrzydła miałbyś już jak znalazł, he, he. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 9 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2015 że nie trzeba by wtedy tak mocno modelu poprawiać. To mi właśnie przyświecało w wyborze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek38 Napisano 9 Sierpnia 2015 Share Napisano 9 Sierpnia 2015 Zwichrowany kadłub i krzywe skrzydła miałbyś już jak znalazł "Ch" przygotował model na podstawie jednego z tych zdjęć, a my papudroki chcemy ideał poprawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 10 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 10 Sierpnia 2015 sprawdż sobie od razu słupki międzyskrzydłowe i baldachim Co masz na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 10 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 10 Sierpnia 2015 A gdyby skrzydło się nie zapadło to słupki by pasowały? Ryzykowna teoria przy tym modelu Ale dobrze, dobrze...odważnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forest Napisano 12 Sierpnia 2015 Share Napisano 12 Sierpnia 2015 To widzę, że tu jest więcej dezerterów z MarWoja Działaj, Panie, potrafisz cuda w okrętówce robić, to i tu zrobisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 13 Sierpnia 2015 Share Napisano 13 Sierpnia 2015 Janusz! co Ty tutaj robisz?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rhayader Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Odpoczywam Koję zszargane nerwy po przyklejaniu relingów. Okręty robi się miesiącami, to pomyślałem o jakimś samolocie, bo to kilkanaście części na krzyż, 10 dni i zrobiony model na półce będzie cieszyć moje oczy. Minęło już ponad 20, a ja jestem w czarnej d***. Siedzę i zastanawiam się - co k@#$% poszło nie tak? ps. Wracam w październiku...ekhem... do Kimikawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 ...bo to kilkanaście części na krzyż, 10 dni i zrobiony model (...) Siedzę i zastanawiam się - co k@#$% poszło nie tak? Cóż... według mnie to wstępne założenia były błędne, zamiast porywać się na jakiegoś żabojadowego pokraka trzeba było złapać jakiegoś messka tudzież grummana czy innego curtissa - wtedy szast prast i wyrób cieszyłby już oko Wracam w październiku...ekhem... do Kimikawy YES YES YES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.