Skocz do zawartości

Caudron G.III - 1/72


Rhayader

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za info i linka, muszę wypróbować. Osłona silnika niestety jest do zrobienia. Skoro jesteś na etapie prób materiałowych, to może wypróbuj na płozę właśnie fornir. Też trzeba po uformowaniu zabezpieczyć CA, używam do tego celu Ca, który po zastygnięciu jest przeźroczysty i wyciąga kolor forniru, zupełnie jak lakier bezbarwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Silnik prawie gotowy. Miałem jeszcze przewody od świec puścić, które chowały się z tyłu silnika, ale przymierzyłem go sobie z osłoną...

Nie pasuje...

 

Caudron_017.JPG

Caudron_018.JPG

 

Osłonę trzeba by zrobić większą, ale ona już i tak jest za duża do kadłuba. Kadłub poszerzać?!

Chyba zapał zaczyna mnie opuszczać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osłonę trzeba by zrobić większą, ale ona już i tak jest za duża do kadłuba. Kadłub poszerzać?!
Wszystko co napisałeś jest zgodne z prawdą, trzeba poszerzyć kadłub z przodu i zrobić nową osłonę, ale warto się pomęczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmigielko nie będzie się kręcić
Nie będzie?!
ale warto się pomęczyć.
Wrzucałeś swoje elementy tego Caudrona, zrobiłeś go? Pokażesz?

 

Nie mam pomysłu z jakiego materiału zrobić osłonę. Wiadomo, że raczej z plastiku, ale jak do tego podejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucałeś swoje elementy tego Caudrona, zrobiłeś go? Pokażesz?
Jeszcze nie skończony, jestem na etapie, bym był na etapie montażu końcowego, gdybym czasem do niego usiadł. Mam kilka zdjęć na komórce, mogę Tobie przesłać, podaj tylko na PW nr telefonu, później możemy to obgadać w szczegółach, a w tej chwili tylko słownie; przygotowałem odpowiedniej średnicy żywiczny krążek z centralnym otworem i umocowałem go na końcówce od mini szlifierki, przez trzonek nasunąłem krążek cienkiej płytki z tworzywa i podgrzewając naciągałem na kopyto-zwróć uwagę na kształt osłony silnika na swojej wersji, potrafiły się mocno różnić między sobą i nadaj ten kształt na kopycie-po odcięciu naddatku zsunąłem tak przygotowaną "miskę"z trzonka i wkleiłem w nią odrysowany wcześniej od przodu poszerzonego kadłuba grubszą płytkę o kształcie cirke, prostokąta z obłym chyba jednym krótszym bokiem. Później przeciąłem "miskę" z tylną płytą grubo poniżej środka i końcówkami szlifierskimi dopracowałem kształt wycięcia czołowego. Jeżeli zrozumiale to opisałem, to po tych operacjach będziesz mieć pełną osłonę, w którą od dołu wsuwa się silnik w otwór na tylnej ścianie. Trochę się jednak osłony od wewnątrz naszlifowałem, zanim silnik zaczął swobodnie się kręcić.

Powodzenia

Ps; KayFranz robił kilka fotek, ale miał problemy sprzętowe i pewnie nic ciekawego z tego nie wyszło. Krzychu, jeżeli to czytasz, to spójrz na zdjęcia, może choć jedno dobre z osłoną się zrobiło i wstaw - pliska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tłoczyć. Bo już chciałem to z pociętego polistyrenu 0.25 składać. Tylko nie wiedziałem, jak przy takiej grubości to posklejać by się nie pogięło/pofałdowało.

Model wrócił z dalekiej podróży. Rozciąłem przód by go poszerzyć i wpadłem na genialny pomysł, by w tym właśnie momencie (z rozciętym przodem) spróbować wyprostować zwichrowanie. Po polaniu wrzątkiem wszystko rozjechało się na cztery strony świata. Paniczne próby ratowania tylko pogorszyły sytuację. Po 30 sekundach rozcięty przód otwarty był jak kwiatek w dodatku przesunięty względem siebie w pionie i w poziomie. Jedna burta się zapadła, druga wybrzuszyła tak samo jak podłoga. W środku kadłuba, gdzie przód w tyłem łączą tylko burty, te dwa elementy przesunęły się względem siebie o pół centymetra w poziomie. Naprawdę, nie wyglądało żeby dało się naprawić. W tej chwili wygląda to jako tako, jedno zapadnięcie do poszpachlowania...oczywiście zwichrowanie jest tak jak było (no, może ciut mniejsze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby jako tako pasowało to do planów i nowej osłony silnika, przednią część kadłuba trzeba było poszerzyć o 2mm

 

Caudron_019.JPG

 

wymusiło to zrobienie od nowa górnej części, którą i tak trzeba było zmienić, bo była zbyt płaska.

 

Caudron_020.JPG

 

nowa osłona silnika też się robi

 

Caudron_021.JPG

 

Coś jest cały czas nie tak z kadłubem. Najgorsze, że nie ogarniam co. Z jednego położenia wygląda jakby tylną część należało względem przedniej przesunąć w lewo, z innego że w prawo, a z jeszcze innego, że nie przesuwać ale skręcić jednocześnie poszerzając dół. Najprawdopodobniej przekoszenie jest we wszystkich 3 wymiarach. Rozciąłem nawet spód, aby łatwiej było wyginać tył względem przodu, niestety nie pomogło to w znalezieniu kompromisowego ustawienia. Później jak dojdą skrzydła i listwy wzdłuż kadłuba, błąd w geometrii będzie się mocno rzucał w oczy, stąd rozwiązanie muszę znaleźć teraz. Tylko pomysły mi się skończyły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę tu kolejny sposób na osłonę silnika, bodaj klejona? Kadłub też poszerzyłem o jakieś 1,5 mm, a resztę doszpachlowałem po wstawieniu nowej blaszkowej "Brody" po bokach przodu kadłuba. Powiem, że też chodziło za mną zrobienie nowej gondoli, ale za tym poszły by nowe płaty, usterzenie i już by to było od podstaw, a nie "Ch", niestety przy tym wyrobie niewiele do tego brakuje. Tyle słowem pocieszenia ale tak dalece się już zagłębiłeś w ten model, że chyba nie odpuścisz draniowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zera nie jest prościej, przynajmniej dla mnie. Prościej jest w ciągu 10 minut poprostować oryginał, jak tylko załapie w którą stronę wyginać.Nigdy nie robiłem od zera tak skomplikowanych kształtów i sądzę, że może i owszem dałbym radę, ale zniechęcenie osiągnęłoby taki poziom, że model wylądowałby na szafie do dokończenia...kiedyś... A ja chcę go skończyć teraz, na Łask. Model nie jest do zrobienia od tak, od ręki, mam co robić od podstaw, dołożenie jeszce całego kadłuba to już będzie przegięcie.

Co do planów, to skąd pewność, że akurat te są poprawne? Chwilę przedtem wydali monografię i tam też były plany...ponoć poprawne. Na niektórych zdjęciach faktycznie kadłub jakby dłuższy, ale np. tutaj:

 

Caudron_022.JPG

 

Gdyby go jeszcze ciut przekrzywić, by był bardziej prostopadły, to koniec oparcia wypada akurat na wysokości zastrzału, tak jak w schematach z krótszym kadłubem.

 

Osłona jest firmowa, oklejona polistyrenem po całości. Zwiększyło to wymiar do pożądanego. Na tej bazie zrobiłem kilka wytłoczek, ale nie jestem z nich do końca zadowolony. Stąd spróbuję wybrać ze środka starą osłonę i jeśli nic nie pognę/połamię to będę miał to co chcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, faktycznie nie ma co 500x przymierzać, bo z tej kabiny nie wyjdę...

Rozszerzyłem też dół na szerokość wycięcia w skrzydle. 1.5mm bliżej środka i 1mm bliżej tyłu. Swoją drogą kadłub 2mm, teraz 1.5mm, to są spore wartości na modelu o szerokości 1cm. Często się to zdarza w takich shortrunach?

 

Caudron_023.JPG

 

Przyczepiłem dolne skrzydło

 

Caudron_024.JPG

 

Jak widać wpadło do kadłuba po same żebra. Nie mam zdjęcia od spodu, to i nie wiem co teraz z tym zrobić.

1. zostawić, bo tak było

2. ściachać kadłub do równego ze skrzydłem i odtworzyć żebra (do tego się skłaniam)

A Wy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie patrzeć na zdjęciu zaproponowanym przez ciebie Janusz lądowanie było dla widzów na pewno spektakularne. Dodatkowym plusem jest to że nie trzeba by wtedy tak mocno modelu poprawiać. Zwichrowany kadłub i krzywe skrzydła miałbyś już jak znalazł, he, he.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpoczywam Koję zszargane nerwy po przyklejaniu relingów.

Okręty robi się miesiącami, to pomyślałem o jakimś samolocie, bo to kilkanaście części na krzyż, 10 dni i zrobiony model na półce będzie cieszyć moje oczy.

Minęło już ponad 20, a ja jestem w czarnej d***. Siedzę i zastanawiam się - co k@#$% poszło nie tak?

 

 

ps. Wracam w październiku...ekhem... do Kimikawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bo to kilkanaście części na krzyż, 10 dni i zrobiony model (...) Siedzę i zastanawiam się - co k@#$% poszło nie tak?

Cóż... według mnie to wstępne założenia były błędne, zamiast porywać się na jakiegoś żabojadowego pokraka trzeba było złapać jakiegoś messka tudzież grummana czy innego curtissa - wtedy szast prast i wyrób cieszyłby już oko

 

 

Wracam w październiku...ekhem... do Kimikawy

YES YES YES

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.