Solo Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Doczekałem się wreszcie dostawy Hawker Huntera, więc zaczynam nowy warsztat (F-16CJ tradycyjnie odchodzi chwilowo na bok, jak z nim będzie to się zobaczy), który mam nadzieję odrobinę mnie odstresuje po męce z wlotem powietrza tamkowskiego Falcona (a raczej Aires za to jest odpowiedzialny). Hawker Hunter to piękny brytyjski myśliwiec, o którego istnieniu dowiedziałem się jakieś dwa tygodnie temu, wiec na pewno jestem kompetentną osobą aby się na jego temat rzeczowo wypowiadać. *żart* Tak czy inaczej samolot bardzo mi się spodobał, a że szukałem czegoś w miarę prostego i z kolorowym kamuflażem, to wybór był prosty i robię Huntera. Najlepiej w wersji szturmowej, czyli F.9, w brytyjskim malowaniu, najprawdopodobniej takim jak na pudełku. Nie lubię się okłamywać, więc nie będę udawać że robię model z pudełka, bo tak naprawdę robie go z kilku pudełek oraz kopert. Tak więc, Panie i Panowie: Oto Hunter, bezbronna ofiara moich kolejnych modelarskich eksperymentów i błędów: Jako że model oferuje za mały fotel pilota i w ogóle jest bez sensu, zakupiłem kabinkę Airesa. Kabinka jest śliczna i kusi, zobaczymy czy Aires znowu ją zrobił o centymetr za szeroką i dwa za długą: Wnęki podwozia, także Airesa. Do tego Czesi dodali nawet klapy, co mnie zdziwiło, bo taka rozrzutność do nich nie pasuje. Tradycyjnie ciekaw jestem spasowania, choć na oko, po przyłożeniu do skrzydeł, wydaje się jakby chłopaki z Airesa tym razem kupili model zanim wzięli się za projektowanie żywic: Jako deser zakupiłem pitota Mastera, bo trzeba wspierać polski przemysł... ...oraz blaszki Eduarda, bo... w sumie to sam nie wiem po co, bo przeznaczone są one głównie do kabiny i wnęk podwozia, hehe. No ale jak się powiedziało A... Maseczki. Bo lubię je ściągać z owiewki po malowaniu: I to wszystko. Uzbrojenie będzie zestawowe, nie znalazłem niczego sensownego na rynku co by ten samolot mógł przenosić, a do tego to co w pudle jest całkiem ładne. Malowanie pudełkowe. To teraz mały inbox, gdyby ktoś nie wiedział co tam w środku jest: Kadłub. Ładny, delikatne linie podziału, niezłe detale, generalnie fajny. Tak na marginesie, to jest produkt Academy, kupiłem Italeri bo ma o niebo lepsze kalkomanie. Skrzydła, to co powyżej. Co ciekawe, model ma bardzo ładnie odwzorowane wnęki podwozia. Powierzchnie sterowe i elementy wnęk podwozia. Wszystko naprawdę ładne i starannie odlane, choć model zdaje się ma swoje lata. A tymczasem praktycznie zero nadlewek. Kabina i wszelka drobnica. Szczególną uwagę zawracam na fotel pilota, który w interpretacji Academy jest gdzieś tak o centymetr za krótki w stosunku do żywicznego. Mam wrażenie że projektantom skala się pomyliła. Z ciekawych rzeczy, jak widać na górze, mamy tu dwie wersje spodu części nosowej maszyny, dla wersji F.6 i F.9. Dwie wypraski głównie z podwieszeniami i uzbrojeniem. Owiewka i wszelkie szkło, ale dużo tego nie ma. Jeden HUD i dwa światełka. Kalkomanie Cartografa - dzięki nim można zrobić model w wersji brytyjskiej, holenderskiej, hinduskiej, singapurskiej i szwajcarskiej. Ja robię Bryta. I to tyle na początek. Wszelka pomoc mile widziana, szczególnie że brakuje dobrej dokumentacji zdjęciowej, no bo samolot sprzed ponad pół wieku (albo prawie pół wieku, zależy jak liczyć). Miłego oglądania mojego warsztatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Piękna maszyna !! Jakie malowanko ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2015 No pisałem - brytyjskie. Ciemnoszaro-zielone, jedno z moich ulubionych. Bardzo podobne do tego, a może nawet takie samo: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiton Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Fajne. Ja -jak to ja zrobił bym pewnie Duńczyka ,-)) Zaprojektowałem sobie nawet kalke do duńskiego Huntera ,-)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Buuu... a czemu nie Szwajcar z piętrowymi wyrztniami rakiet? Też jest szaro-zielony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2015 No ale dlaczego akurat Szwajcar? W czym jest lepszy od Bryta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solaris7813 Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Szwajcar ma ładniejsze oznaczenia :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Spójrz na kalki, szwajcarskie malowanie ma wyłącznie krzyże, jest najuboższe ze wszystkich dostępnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solaris7813 Napisano 14 Sierpnia 2015 Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Te krzyże właśnie fajnie by wyglądały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 14 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2015 Samolot by wyglądał jak ambulans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 15 Sierpnia 2015 Share Napisano 15 Sierpnia 2015 Byłby to najgroźniejszy ambulans w historii. Szwajcary były mocno modernizowane i mogły przenosić Mavericki! A w urozmaicaniu malowania zdaje się masz wprawę i samolot na pewno nie wyglądałby monotonnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Napisano 15 Sierpnia 2015 Share Napisano 15 Sierpnia 2015 Przepiękna maszyna - gratuluję wyboru! Masz gust, Panie.. Pozdrawiam, Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 15 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 15 Sierpnia 2015 Dzięki, gust to rzecz względna, ale mam słabość do brytyjskich brzydali z lat '50 i '60. Byłby to najgroźniejszy ambulans w historii. Szwajcary były mocno modernizowane i mogły przenosić Mavericki!A w urozmaicaniu malowania zdaje się masz wprawę i samolot na pewno nie wyglądałby monotonnie. No tak, coś o tym gdzieś czytałem. A może masz jakieś ładne zdjęcia takich maszyn, które by mnie przekonały żeby porzucić brytyjskie malowania na rzecz Helwetów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nużek Napisano 15 Sierpnia 2015 Share Napisano 15 Sierpnia 2015 Czy ja wiem czy brzydal? Dla mnie wygląda dosyć zgrabnie. Większym brzydalem jest ten co ma zbiorniki paliwa ponad skrzydłami. Nie wiem jak on się nazywa. Hunter ma wloty trochę jak sportowe auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 15 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 15 Sierpnia 2015 Masz pewnie na myśli EE Lightning. No ten to jest dopiero brzydal i jeden z moich ulubionych samolotów brytyjskich. Ten tutaj jest po prostu prosty, tak jak kiedyś robili te maszyny, EE jest już mocno pokombinowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nużek Napisano 15 Sierpnia 2015 Share Napisano 15 Sierpnia 2015 Tak EE Lightning. Wygląda jak spasiony Mig 21, z tym że ma dwa silniki ustawione jeden nad drugim i zbiorniki na skrzydłach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 16 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2015 Na pierwszy ogień wziąłem żywiczną kabinkę. Nie powiem, emocje były, bo przecież całkiem niedawno bawiłem się ze spasowaniem koszmarnie niepasującej kabinki F-16. Tym razem jednak - o dziwo - Aires zrobił dedykowane części które całkiem nieźle pasują do dekowanego modelu. Miło. Na początek poodcinałem od kostek wlewowych wszystkie 6 elementów kabiny. Na wszelki wypadek (choć nie było to w zasadzie konieczne), spód kabiny i tyły bocznych paneli zeszlifowałem niemal przebijając się na wylot w kilku miejscach (w podłodze wanny nawet się przebiłem). Jak widać na zdjęciu udało mi się też nadłamać kilka elementów bocznego panelu, na szczęście dało się to posklejać bez problemu. Po zmontowaniu na Blue Tacka kabina wygląda całkiem przyzwoicie. Teraz czas to jakoś dopasować do kadłuba Huntera. Jak widać na zdjęciu (o czym nie wspomina instrukcja montażu Airesa), konieczne okazuje się odcięcie części osłony antyodblaskowej, gdyż główna tablica przyrządów Airesa posiada własną osłonę. Nie jest to na szczęście trudne. Kadłub po wycięciu części osłon. I na koniec próba spasowania tego wszystkiego w środku na sucho. Nie jest to łatwe bez klejenia (wszystko się rozpada przy zamykaniu kadłuba), więc musiałem na razie zrezygnować z bocznych paneli. Nie jestem tego jeszcze pewien, ale mam wrażenie że troszkę zawadzają one o dolną część głównej tablicy przyrządów, ale to jak trzeba to się doszlifuje. Jak widać na zdjęciu cała reszta nieźle pasuje, trzeba będzie tylko z prawej strony jakoś zgrabnie połączyć żywiczną i plastikową cześć osłony antyodblaskowej, która (czego na zdjęciu nie widać) jest po prostu wyższa niż plastik. Ale jakoś dam radę. Małym problemem będzie też tylny panel za fotelem pilota, który nie przylega do plastikowych plecków, jakoś tę szparę uzupełnię prawdopodobnie polistyrenem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 18 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2015 Panowie, nie ma ktoś dobrego zdjęcia na którym widać tył kabiny oraz fotel, dla wersji F.9 samolotu? W sieci owszem, nie brakuje tych foteli, ale praktycznie co zdjęcie to inna jego wersja i sam nie wiem już jak go pomalować. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pomidor Napisano 18 Sierpnia 2015 Share Napisano 18 Sierpnia 2015 Szwajcar daje możliwości podwieszenia Mavericka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 18 Sierpnia 2015 Share Napisano 18 Sierpnia 2015 ...żeby tylko Mavericka. Może być jeszcze parę rakietek do kompletu: A tutaj coś ciekawego. Kto zgadnie co za pigułę niesie pod skrzydłami ten humanitarny "ambulans"? Pytałeś o ładne zdjęcia: Gdzieś na dnie jednej z takich dolinek jest lotnisko...: ...wystarczy odszukać i wylądować A tutaj mrożące krew w żyłach starty w towarzystwie linii wysokiego napięcia (ćwiczenia na drogowych odcinkach lotniskowych). Trzeba było mieć nerwy ze stali lub nie po kolei w głowie, albo... tak jak w Szwajcarii być pilotem rezerwy, który lata tylko od czasu do czasu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 19 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 19 Sierpnia 2015 No nie powiem panowie, ładny ten Szwajcar. Brytol jednak bardziej mi się podoba i będzie Brytol. Kilka dni zajęło mi dłubanie przy kabinie, ale muszę przyznać - z zaskoczeniem - że bardzo miło się pracowało nad tym produktem Airesa. Jak na razie wszystko elegancko pasuje, a do tego malowało się to stosunkowo bardzo łatwo. Jako że kabinka Huntera jest w rzeczywistości całkowicie czarna, postanowiłem ją nieco urozmaicić. Wannę najpierw pomalowałem tamkowym German Grey, czyli bardzo ciemno szarym kolorem. Na tym tle pomalowałem panele matowym czarnym Gunze (w ogóle zaczynam przechodzić na Gunze H i farby Tamki, ponoć lepiej współpracują z aerografem niż C - zobaczymy). Kilka elementów wanny i osłonę antyodblaskową pomalowałem zaś "jasnym czarnym", czyli NATO Black Tamki. Największym i chyba jedynym problemem kokpitu Airesa jest to, że niemal wszystkie przełączniki i przyciski są odtworzone bardzo płasko, niemalże jak blaszki fototrawione. W takiej sytuacji bardzo trudno jest precyzyjnie malować takie drobne elementy. Zdecydowałem więc, że panele pociągnę mocnym, chromowym suchym pędzlem, żeby "wyciągnąć" te wszystkie drobne przyrządy. Podobnie suchy pędzel położyłem praktycznie gdzie się dało na bocznych panelach, elementach wyposażenia wanny, tablicy przyrządów etc. Wszystko po to, aby maksymalnie skontrastować ciemny kokpit, który po zamknięciu w kadłubie będzie jeszcze ciemniejszy. W ten sposób powinno to ładniej wyglądać w gotowym modelu. A oto gotowy kokpit: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRL Napisano 19 Sierpnia 2015 Share Napisano 19 Sierpnia 2015 Jak zwykle początek znakomity a spodziewam się takiej formy do samego końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duju69 Napisano 19 Sierpnia 2015 Share Napisano 19 Sierpnia 2015 Te przetarcia robiłeś jakimś metalizerem czy szarą farbą ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 19 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 19 Sierpnia 2015 Gunze SM07. Musiał być metal, bo te kokpity są strasznie poobijane w środku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 19 Sierpnia 2015 Share Napisano 19 Sierpnia 2015 Kokpicik wyszedł super, jestem pod wrażeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.