Baas ArK Napisano 2 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 2 Grudnia 2016 Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale dopiero wczoraj późno wieczorem wróciłem z trzydniowego wyjazdu. Panowie djack, 19robi88, karambolis8 niestety macie rację. Tak się zaaferowałem połączeniem nosa z kadłubem, że kompletnie tego nie widziałem. Wnęka ma 3 mm szerokości i jest przesunięta skośnie o 1 mm w części przykadłubowej, a schodzi prawie na zero w części nosowej. Tak więc trzeba by ją przesunąć o około 0,5 mm. Niestety nie mam kompletnie wizji jak to zrobić i obawiam się, że niestety tak zostanie. Tym bardziej, że jej "sufit" tworzy charakterystyczny tunel w podłodze komory uzbrojenia i piłowanie wnęki po jednej stronie na pewno spowoduje przebicie się do komory. Ścianka w tym miejscu jest bardzo cienka i łatałem ją na samym początku prac płynną szpachlówką, gdyż miała dziurkę przy połączeniu podłogi z tunelem. Oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie jak to można poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 2 Grudnia 2016 Share Napisano 2 Grudnia 2016 Jedynie chyba oderwać żywicę i przykleić na nowo. A jak nie, to zostawić. Na gotowym modelu nie będzie się rzucało w oczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19robi88 Napisano 2 Grudnia 2016 Share Napisano 2 Grudnia 2016 szczerze jak patrze ile się namęczył chłopaczyna ze spasowaniem tego to ja bym chyba odpuścił i zostawił jak jest trudno podwozia nie bedzies pokazywał najwyzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 3 Grudnia 2016 Share Napisano 3 Grudnia 2016 hmm... chyba musi zostać jak jest, kawałek pracy włożyłeś żeby to wyprowadzić - szkoda teraz odrywać nos, to jest Revell, na końcu będzie jeszcze kilka mniejszych niedoskonałości zestawu, trzeba z tym żyć i już. Leć dalej z tematem, do galerii po prostu będziesz "świadomie" fotografował model (nie ty pierwszy i nie ostatni... w moim Jaskółku jest podobnej natury babol ale o tym może kiedy indziej...) pozdr! ww Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Franz75 Napisano 3 Grudnia 2016 Share Napisano 3 Grudnia 2016 Ech... zawsze trzeba sprawdzać po kilka razy. Ja bym nic już nie ruszał bo trzeba by było wszystko zacząć od nowa. Chyba że ci to spać nie daje po nocach. Te niektóre zestawy upgrade komplikują życie strasznie. Hasegawa by wyszła taniej. Żebyś nie odebrał mnie źle podziwiam twoją wytrwałość i włożoną prace. Ale czasami efekt jest nie współmierny do włożonego wysiłku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 3 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 3 Grudnia 2016 Dzięki za wsparcie! w moim Jaskółku jest podobnej natury babol ale o tym może kiedy indziej...) No szkoda, że wcześniej nie powiedziałeś (mam nadzieję, że wyczuwasz ton żartobliwy) Chyba że ci to spać nie daje po nocach. W pewnym sensie tak jest. Początkowo miałem zamiar to zostawić tak jak jest, ale w końcu jak to mówią: "one kozie death" . Więc dzisiaj po ogarnięciu domowego bajzlu (w końcu sobota - kto się załapał zasadniczą służbę wojskową ten wie: dzień gospodarczy ), pilniczek w łapę i ruchem posuwisto-zwrotnym o skoku 3-4 mm jazda. Lekko pod kątem, tak aby nie przetrzeć na wylot do przedziału uzbrojenia. Potem na drugą stronę i nadrzucanie szpachlówką w kilku warstwach. Nie jestem rzeźbiarzem na miarę pana M.(i kilku innych),ale chyba jest lepiej. Jutro jak to już dobrze wyschnie postaram się wyrównać kąty i krawędzie, a potem dosztukować wręgi. Sugestie, porady jak zawsze mile widziane. CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
19robi88 Napisano 3 Grudnia 2016 Share Napisano 3 Grudnia 2016 Kurcze kolego elegancko to poprawiles mi by sie chyba nie chciało bawić oby tak dalej kibicuje i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 3 Grudnia 2016 Share Napisano 3 Grudnia 2016 w moim Jaskółku jest podobnej natury babol ale o tym może kiedy indziej...) No szkoda, że wcześniej nie powiedziałeś (mam nadzieję, że wyczuwasz ton żartobliwy) CDN a nie nie, u mnie nos w porządku, babol jest w czymś innym... jak bym wiedział o takiej niedoróbce to bym mówił od razu. ładnie Ci z tym idzie, po poprawkach już dużo lepiej wygląda, oby tak dalej! pozdrawiam ww Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 4 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 4 Grudnia 2016 a nie nie, u mnie nos w porządku, babol jest w czymś innym... Czyli, że mam się przygotować na jeszcze jakąś niespodziewajkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 5 Grudnia 2016 Share Napisano 5 Grudnia 2016 nerwowy się zrobiłeś przez te przejścia z nosem jaskółki a niepotrzebnie, bo zapowiada się dobrze, myślę że nie powinno być niespodzianek, tak jak już wspominałem jak coś wiem i mogę coś poradzić to piszę to od razu, nie bawi mnie obserwowanie i czekanie aż zawodnik się na czymś zatnie u mnie babol to kwestia innego zestawu (Academy) i innych dodatków. pozdrawiam! ww Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 13 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 13 Grudnia 2016 Witajcie po przerwie. Po bojach z nosem, przeryłem zatarte na nim linie podziału i dorobiłem wręgi, które znikły pod szpachlą podczas "prostowania" wnęki podwozia. Teraz przeniosłem się na płat. Tak więc doszły światła pozycyjne: Przez tło (obicie blatu roboczego) trochę zbyt czerwono wyglądają, ale uwierzcie mi są przeźroczyste. Na pierwszym zdjęciu można dostrzec odbicie kropli farby, które imitują barwne żarówki. Oprócz świateł doszły jeszcze silniki: Jak widać bez szpachli też się nie obejdzie, zwłaszcza na krawędziach spływu. Macie może jakiś sposób na rycie zaokrąglonych linii? Prawie na pewno zatrę te zaznaczenia luków technicznych w osiach ułożenia silników i wypadało by je potem odtworzyć. A ryć "z ręki" to wyjdzie raczej kanciasto... Sugestie, porady jak zawsze mile widziane. CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djack Napisano 13 Grudnia 2016 Share Napisano 13 Grudnia 2016 "Linijka" wycięta z cienkiej blaszki lub płytki plastikowej. Ważne, żeby była elastyczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 14 Grudnia 2016 Share Napisano 14 Grudnia 2016 Jak widać bez szpachli też się nie obejdzie Jeśli już tak ambitnie podchodzisz do modelu to dodam informację, że jakieś 90% linii na modelu powinno się zaszpachlować i zostawić jedynie luki inspekcyjne: Ta "kratka" ze szpachli była nawet widoczna pod kamuflażem, który malowano (albo i nie) wprost na gołą blachę bez podkładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 14 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 14 Grudnia 2016 djack - dzięki za naprowadzenie. Mam gdzieś stare bilety miesięczne (coś a'la karta bankowa). net_sailor - również dzięki. Znam to zdjęcie i chyba w publikacji "Modelling Messerschmitt Me 262" był model tak zrobiony. Jednak miałem na myśli dziury na łączeniu silników z płatem. Na taką "kratkę" to jeszcze trochę za słabo opanowane aero. Może kiedyś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 14 Grudnia 2016 Super Moderator Share Napisano 14 Grudnia 2016 Czołem Do tego w jetach niemcy zaklejali jeszcze łącznie wręg taśmą coś jak plaster z ząbkami na krawędziach, sam miałem wątpliwości bo widziałem takie coś na Me 262 z USA po remoncie ale ostatnio byłem w muzeum, na me 163 Komet było to samo także jakiekolwiek rycie linii... ;) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 15 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 15 Grudnia 2016 Greif - dzięki za podesłanego linka. Super zdjęcia! Sprawa się wyjaśniła linie do zaszpachlowania, a zaznaczeniem będę martwił się później (mam pewien plan i jak przyjdzie czas będę go z Wami konsultował). Ta "kratka" ze szpachli była nawet widoczna pod kamuflażem, który malowano (albo i nie) wprost na gołą blachę bez podkładu. W "Malowaniu i oznakowaniu Luflawffe1935-45 cz.4" R. Michulca opis do zdjęcia na str.39 (fragm): "... Na tak przygotowany płatowiec kładziono farbę podkładową w kolorze biało-szarym, a na to dopiero farby kamuflażowe. ... . Dalej w tekście autor wyjaśnia (bądź twierdzi - zależy jak to odbierać) iż na części zdjęć owa farba podkładowa jest interpretowana jako biała lub aluminium, co w tym drugim przypadku mogłoby sugerować brak farby podkładowej. A na razie szpachlówka w rękę i jechane po liniach PS. To " Może kiedyś... " nastąpi chyba szybciej niż myślałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 15 Grudnia 2016 Share Napisano 15 Grudnia 2016 Ta "kratka" ze szpachli była nawet widoczna pod kamuflażem, który malowano (albo i nie) wprost na gołą blachę bez podkładu. W "Malowaniu i oznakowaniu Luflawffe1935-45 cz.4" R. Michulca opis do zdjęcia na str.39 (fragm): "... Na tak przygotowany płatowiec kładziono farbę podkładową w kolorze biało-szarym, a na to dopiero farby kamuflażowe. ... . Dalej w tekście autor wyjaśnia (bądź twierdzi - zależy jak to odbierać) iż na części zdjęć owa farba podkładowa jest interpretowana jako biała lub aluminium, co w tym drugim przypadku mogłoby sugerować brak farby podkładowej. Pod koniec wojny opracowano nowe rodzaje farb kładzione bezpośrednio na blachę. To oszczędzało czas i materiały, naturalnie kosztem trwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 15 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 15 Grudnia 2016 Zawsze chętnie poznam nowe fakty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 16 Grudnia 2016 Share Napisano 16 Grudnia 2016 CzołemDo tego w jetach niemcy zaklejali jeszcze łącznie wręg taśmą coś jak plaster z ząbkami na krawędziach, (...) ostatnio byłem w muzeum, na me 163 Komet było to samo (...) miałbyś jakieś zdjęcia wspomnianego Kometa? coś niecoś wiem o tych samolotach, można powiedzieć że się nimi dość interesuje, to byłaby nowa informacja dla mnie i chętnie ja poznam dokładniej. z góry dzięki! a co do szpachlowania wszystkich linii na Me-262 w 1:72 to - mimo szlachetnych intencji poprawnego odwzorowania - obawiam się że to bardziej zaszkodzi niż pomoże, to może dobrze wyglądać w 1:32, te poszpachlowane linie sprowadzają się praktycznie do cieni, w 72 obawiam się że wyjdzie po prostu model bez podziałów, ewentualnie z przerysowanymi cieniami, ale... może się mylę i ktoś przetrze szlaki pozdrawiam! ww Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 16 Grudnia 2016 Share Napisano 16 Grudnia 2016 Gdyby tak podchodzic do sprawy, to zaden model w 72 nie mialby linii podzialu - Wuwumaster masz racje A kto zrobi jedenastke z gladkim skrzydlem???? ( blacha Wibault (?) odstep miedzy przetloczeniami 5mm) ale jeszcze dopytam, jak bylo z tym szpachlowaniem, bo w naszym klubie jest jeden fachowiec od 262 a przedstawione zdjecie troche mnie nie przekonzje , bo i wyloty dzialek sa przesloniete Moze jakas proba rekordu predkosci? Pozdrawiam Bravo112 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 16 Grudnia 2016 Share Napisano 16 Grudnia 2016 Ten samolot trafił na testy w USA i to jest zdjęcie z lotu próbnego. Tuż po zdobyciu był w pełni uzbrojony. Niemiecki pilot fabryczny uprowadził tego Schwalbe i wylądował po alianckiej stronie. Dałem przykład tego samolotu bo jest do niego bardzo dużo zdjęć. Trochę fotek z chwili przejęcia: A tutaj inne egzemplarze zdobyte na linii produkcyjnej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 16 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2016 Panowie jesteście wielcy w waszej aktywności ! Tylko wreszcie szpachlować podziały czy nie? Jak nie to wydłubię, jak tak jadę dalej. Chciałbym natomiast wrócić do tematu kabiny. Jak były mocowane pasy ramieniowe? Do fotela: Czy do kadłuba - "podszybia": net_sailor Historia "711" jest mi znana z monografii AJ-Pressu. Sugestie, porady jak zawsze mile widziane. CDN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 16 Grudnia 2016 Share Napisano 16 Grudnia 2016 nie szpachlowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 16 Grudnia 2016 Share Napisano 16 Grudnia 2016 mam zdjecie dla Ciebie ale moge tylko na maila wyslac Chodzi o mocowanie pasow Pozdrawiam Bravo112 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
net_sailor Napisano 16 Grudnia 2016 Share Napisano 16 Grudnia 2016 nie szpachlowac Właśnie, że szpachlować!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.