Jump to content

M26 Pershing 1/35


michal0281
 Share

Recommended Posts

To chyba najszybciej zrobiony model w moim wykonaniu od wielu, wielu lat Model tamiya jest calkiem sympatyczny, czasami razi troche prostota, ale generalnie mozna go polecic. Dodatkow jak na mnie to sporo, sa gaski friule, lufka od RB i blaszki od e.t.model, szkoda mi troche, ze nie zdecydowalem sie na zywiczne figsy Dosyc tego gadanie, zapraszam do ogladania

 

upload_-1

 

upload_-1

 

upload_-1

 

podstawka nie byla od tego modelu, troche slaba, ale jakos nie mialem weny na nowa

 

upload_-1

 

upload_-1

 

upload_-1

 

upload_-1

 

Ps Zdjecia robione z telefonu, jesli ma ktos propozycje na jakis nie bardzo drogi aparat, ktory nadaje sie do modelarstwa to prosze o linki, bo ja z fotografii to totalna noga

Link to comment
Share on other sites

Sam czołg w porządku. Ale "kopie po oczach" stalowy hełm jednego z czołgistów. Pewny rozbity łeb przy pierwszym uderzeniu głową w pancerz (a to się czołgistom zdarza często, zwłaszcza przy jeździe w trudnym terenie).

Link to comment
Share on other sites

Śliczny. Obserwowałem od początku i mocno kibicowałem. Bardzo podoba mi się modulacja. Tak bym chciał umieć.

Jako laik miałem często wrażenie, że figurki były mocno krzykliwe i przeszkadzają w odbiorze modelu a u Ciebie są stonowane i wzbogacają go! Super jeszcze raz. Jedna z piękniejszych jaką widziałem. Będę z pewnością wracał do Twojego warsztatu jako wzoru.

Link to comment
Share on other sites

Spotter, no spokojnie, figurka i jej detale (w tym przypadku hełm) są integralną częścią modelu. W sumie ciekawa sprawa, na zdjęciu powyżej widać ewidentnie czołgistów w kaskach ochronnych (np. pierwszy z lewej z papierosem) ale widać też i żołnierza w hełmie we włazie czołgu. Znawcą amerykańskich hełmów nie jestem, może istniał jakiś model czołgowy wyglądający jak zającowski stalowy "skupiacz myśli"? Albo zając wlazł do czołgu żeby sobie fotkę zrobić? Jeżeli będę się widział z którymś ze znajomych rekonstruktorów US Army - zapytam, może coś się dowiem. W każdym razie w WP czołgista w zającowskim stalowym hełmie to "niemożliwa niemożliwość", stąd wynikły moje wątpliwości. Ale to tak tylko z rekonstrukcyjnego zacięcia (co prawa inny okres i inna armia, ale zawsze).

 

Podkreślam, sam czołg mi się podoba, kawał dobrej roboty.

Link to comment
Share on other sites

Czołg fajny , ale ma parę rzeczy które można by poprawić, jak brak anteny czy wkm ( tylce i lufa- blaszka RB ) co do hełmu ( kask jest na motor, lub na budowę ) to amerykański stalowy M1 składał się właściwie z dwóch części stalowej skorupy i tzw. lineara czyli wsadu z tworzywa sztucznego z fasunkiem - paskami, gąbkami itp. ustrojstwem do mocowania na głowie , amerykańscy czołgiści w czołgu nosili hełmy czołgowe M38 (takie orzeszki jak ma ten pierwszy z lewej) a na zewnątrz ubierali na ten czołgowy samą skorupę ze stalowego M1 coby nie zostać trafionym czymś latającym w wojennym powietrzu ot i cała filozofia, można to zobaczyć w np. w filmie "Fury" gdzie sierżant Pitt właśnie w ten sposób się ubiera. Pozdr. A.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.