Kuba88 Posted September 17, 2017 Share Posted September 17, 2017 (edited) Witam Lim-2 "1809" 45 PLM w Babimoście, obecnie egzemplarz muzeum w Drzonowie. Model Eduarda waloryzowany dodatkami Big sin, kalki Model Maker, malowanie Mr. Hobby H-8 pomieszany lekko z białym, cieniowanie Alclad Alc-103 Dark aluminium, wnętrze i wnęki Mr. Hobby H-308. Ogólnie model dobrze "sklejalny" i z detalowany, szczególnie z dodatkami, jednak spasowanie np. skrzydła- kadłub, laweta z uzbrojeniem mogłoby być lepsze, trzeba trochę szpachli użyć. Chciałem uzyskać efekt dość wyeksploatowanego, brudnego egzemplarza ze schodzącym już częściowo lakierem bezbarwnym, z efektu jestem średnio zadowolony, powierzchnia mogłaby być gładsza i mogłem zainwestować w więcej lepszych metalizerów np. Alclad albo jakiś gładszy podkład. Przebieg budowy w warsztacie viewtopic.php?f=86&t=59160 Zapraszam do galerii ps. trochę przesadziłem z obróbka niektórych zdjęć ;) Edited September 17, 2017 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzes Posted September 17, 2017 Share Posted September 17, 2017 Mi się podoba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jan Szpargatoł Posted September 17, 2017 Share Posted September 17, 2017 Mnie też się bardzo podoba, ale może mógłbyś coś jeszcze pokombinować ze zdjęciami. Sam nie wiem, może spróbować z większej odległości a potem przykadrować w jakimś programie. Do eksperta mi bardzo daleko, ale wydaje mi się, że jeszcze niedawno miałem tę samą zagwozdkę i to właśnie było dobre rozwiązanie. Czym robisz te fotki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba88 Posted September 18, 2017 Author Share Posted September 18, 2017 Zdjęcia robię Sony Alfa 58 w trybie A, przysłonę mam ustawioną na 12-18, iso 6400-400 nawet, robię samowyzwalaczem na statywie, albo podkładam np. książkę, może oświetlenie nie takie albo balans bieli chociaż mam ustawione na auto, nie czuję się pewnie w fotografowaniu. Wash w rzeczywistości jest szary tu wygląda na czarny :/ Zdjęcia próbowałem obrabiać i część powychodziła przesadzona dzisiaj jeszcze coś pokombinuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skarga Posted September 18, 2017 Share Posted September 18, 2017 Znowu będzie że marudzę ale mnie się nie podoba. Zacząłeś z wysokiego "c" ale im dalej tym gorzej. (pośpiech?) Model wygląda na brudny. Wlot powietrza - masakra. Linie podziału - bardzo ciemne. Jakby wyciągnięty z torfowiska. Popatrz na wiatrochron. W samolocie nie ma uskoku między wiatrochronem a kadłubem. Dla mnie ten model wygląda jak po wstępnym płukaniu w krecie celem usunięcia farby. PS. UWAGA! Nikt nie musi się ze mną zgadzać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba88 Posted September 18, 2017 Author Share Posted September 18, 2017 Masz rację pośpiech był i zmywanie farby też niestety i powierzchnie potem ciężko było doprowadzić do pierwotnego stanu, linie w rzeczywistości są jaśniejsze, wlot pasował do wszystkiego tak, że trzeba go było od środka szpachlować, ogólne spasowanie z dodatkami to tragedia, po opiniach w internecie spodziewałem się czegoś lepiej składalnego. Na żywo wygląda trochę lepiej, ale też nie jestem z niego zadowolony... Robiłem jakiś czas temu Bf 110 z edka tam sytuacja ze składaniem była podobna, co z tego, że detal ładny jak potem trzeba to szpachlą przykryć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skarga Posted September 18, 2017 Share Posted September 18, 2017 Czyli jednak nie jest ze mną tak źle, że widzę coś czego na modelu podobno nie ma! To tak odnośnie wcześniejszych pogadanek. 15 jestem szczególnie zainteresowany bo mam w planach 1918, 1428, 724 i 605. Tak mi się własnie wydawało, że było bardzo dobrze do pewnego momentu a później wkradło się jakieś zniechęcenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba88 Posted September 18, 2017 Author Share Posted September 18, 2017 Fakt trochę zniechęciło mnie ponowne malowanie całego modelu bo farba zaczęła schodzić razem z taśmą maskującą (nigdy mi się to nie zdarzyło), musiałem od nowa podkładować, nitować itd. powierzchnia nie była już taka idealna więc chciałem to niwelować próbując zrobić egzemplarz wyeksploatowany i brudny, wyszło jak wyszło... Co do samego modelu to opisałem wszystko wcześniej, żywice i blachy ok, kalki MM trochę twarde ale nie drą się i działają na nie płyny także też ok., polecałbym też metalizery Alclada, fakt miałem tylko na próbę dark aluminium ale samo krycie i ziarno przypadło mi do gustu. Myślę, że wrócę do Lim-ów jeszcze, może w wersji dwuosobowej i pewnie padnie na eduarda, może coś lepszego z tego wyjdzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Solo Posted September 18, 2017 Share Posted September 18, 2017 Model nawet fajnie wygląda z pewnej odległości, ale im bliżej to jednak traci. Za bardzo go pościerałeś i sponiewierałeś i to niestety widać. Ale gratulacje za ambitną próbę, choć moim zdaniem zakończoną niepowodzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skarga Posted September 18, 2017 Share Posted September 18, 2017 To dokładnie jak ze mną! Z daleka to ja jestem podobny do Gregory Pecka. Natomiast jeżeli chodzi o to co Tobie się przytrafiło z tym modelem, to ja sobie radzę tak. Porzucam robotę i zajmuję się czym innym aż natłok głupich pomysłów się przewali i powolutku zabieram się za reanimację trupa. Za miesiąc, dwa... rok... Bez pośpiechu, od niechcenia. Często w przerwach technologicznych nad aktualnie robionym modelem. U mnie to się sprawdza. Dlatego tez nie prowadzę relacji bo mi szkodzą. Tak się zastanawiam czy nie pomógłby mu papier ścierny, czyszczenie linii, ewentualnie delikatne przetrasowanie i nowa powłoka. Ale to nie tak na za tydzień, tylko "bliżej świąt". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
greatgonzo Posted September 18, 2017 Share Posted September 18, 2017 powierzchnia nie była już taka idealna więc chciałem to niwelować próbując zrobić egzemplarz wyeksploatowany i brudny Taki pomysł to droga donikąd. Maskowanie niedoróbek 'eksploatacją' to gwarantowana porażka. Ale to już chyba sam wiesz ;). Ślady eksploatacji by były realistyczne wymagają solidnych 'studiów' tematu i przemyślanego planu, najlepiej sprawdzonego w praktyce. Spójrz na przykład na ten model: Pomijając niedoróbki techniczne i błędy merytoryczne oznakowania i wyposażenia, model robiłby ogólnie dobre wrażenie. Wszystko psują jednak ślady eksploatacji wykonane 'z wolnej ręki', bez jakiegokolwiek odniesienia do rzeczywistości. Przy czym błędy oznakowania zauważy pewnie niewielu (co wg mnie nie oznacza, że są one nieistotne), a ten ogólny przekaz 'eksploatacyjny' rzuca się w oczy wszystkim od razu. I rezultat jest taki: 'O, źle wygląda, na pewno jest tam jeszcze kupa innych błędów', zamiast 'O, ładny model, popatrzmy co tam jeszcze w nim jest ciekawego'. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba88 Posted September 18, 2017 Author Share Posted September 18, 2017 Macie rację mogłem go odłożyć na potem, nie kombinować, nie spieszyć się, chyba za bardzo go chciałem skończyć... ale to jest nauczka na przyszłość, może go kiedyś poprawię, na razie myślę nad kolejnym tematem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pazazu Posted September 28, 2017 Share Posted September 28, 2017 Kuba88 błędy w zdjęciach powstają bo używasz automatyki pomiaru światła w aparacie. Czasem samolot stanowi większą część kadru (szary), czasem tło to większość kadru (białe) a automat to automat - nie myśli . Rób na M (manual), statyw, ISO 100 (a nie jak u Ciebie 6400 - straszne szumy i wysoka ziarnistość fotki, mała kontrastowość ujęcia), czas naświetlania dobierz eksperymentalnie albo ... program A, pomiar światła zmień z matrycowego na centralnie ważony i już będzie lepiej. Przesłony stosuj najlepiej z zakresu 13 -16, wtedy obiektyw najsłabiej "kłamie". Grzegorz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba88 Posted September 29, 2017 Author Share Posted September 29, 2017 Kuba88 błędy w zdjęciach powstają bo używasz automatyki pomiaru światła w aparacie. Czasem samolot stanowi większą część kadru (szary), czasem tło to większość kadru (białe) a automat to automat - nie myśli . Rób na M (manual), statyw, ISO 100 (a nie jak u Ciebie 6400 - straszne szumy i wysoka ziarnistość fotki, mała kontrastowość ujęcia), czas naświetlania dobierz eksperymentalnie albo ... program A, pomiar światła zmień z matrycowego na centralnie ważony i już będzie lepiej. Przesłony stosuj najlepiej z zakresu 13 -16, wtedy obiektyw najsłabiej "kłamie". Grzegorz Dzięki za podpowiedź , nie znam się za bardzo, opieram się na tym co wyczytam w internecie i na własnych eksperymentach ;) przy następnej okazji zastosuje Twoje wskazówki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiton Posted September 29, 2017 Share Posted September 29, 2017 O rzesz w morde. Genialny, znakomite, mega realistyczny. Bardzo mi sie podoba. Bardzo lubie modele, które potrafia oszukać moje oko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.