Skocz do zawartości

Draken Saab J-35, Eduard limited edition, 1/48


Mates

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie a propo spodu. Środek pomalowałem aluminium, ale chciałbym jakoś zróżnicować panele. Problem w tym, że akurat nie mam pod ręką zbyt wielu metalizerów. Nie bedzie źle, jak np. dam tam kolor stainless, czy raczej dać tam inny kolor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zróżnicowałem ostatecznie panele smokiem. Chyba jest przyzwoicie, co sądzicie? Obawiałem się też, że po maskowaniu gdzieś pod taśmę dostało się trochę aluminium. Byłą do prawda śladowe ilości, ale zawczasu to poprawiłem. Jako aluminium użyłem koloru Gunze MC218, dał bardzo fajny efekt jak dodatkowo się jeszcze go poprzecierało jakąś szmatką. Na spodzie jeszcze tylko muszę pomalować wnęki podwozia. Później wloty powietrza i zostanie drobnica.

Martwi mnie trochę główny kolor spodu, bo coś wydaje mi się za jasny - jak pisałem, Hasegawa w swojej instrukcji podaje neutral grey, a Eduard dark grey.

 

fTxueLr.jpg

 

n9ldOo1.jpg

 

Oczywiście musiałem odwalić amatorkę, bo na krawędziach natarcia skrzydeł jest kolor aluminium. O ile na górze nie ma problemu z maskowaniem pod malowanie, to na dole poprzyklejałem już części i z maskowania może być lipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srebrzanka na spodzie poprawiona. Nawet nie musiałem nic poprawiać po malowaniu. Przy okazji pomalowałem też wnęki podwozia. Z prac malarskich związanych z główną bryłą Drakena zostanie tylko pomalowanie wlotów powietrza. No i jeszcze pitot! Wygląda na bardzo delikatny. Trzeba będzie jakoś to pomalować, aby nic nie powyginać.

 

bXArwQt.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, właściwie można powiedzieć, że poza krawędziami natarcia, główna bryła samolotu jest pomalowana. Ileż ja się dzisiaj namęczyłem z tymi wlotami powietrza aby to zamaskować, to jest niepojęte. Strasznie mało miejsca tam w ogóle na naklejanie taśmy. Na domiar złego, to z prawym wlotem miałem pełno problemów, ponieważ cały czas srebrzanka nie trzymała tak, jak trzeba (w lewym wlotem poszło za pierwszym razem). Dodatkowo po zdjęciu maskowania spostrzegłem, że źle nakleiłem taśmę i na górze niestety odcięła się warstwa farby. Jak farba dobrze przeschnie, to spróbuję to jeszcze jakoś lekko przeszlifować drobnym papierem ściernym i najwyżej się to poprawi. Nie powinno to zająć sporo czasu. Muszę też wymyślić jakiś sposób na precyzyjne zamaskowanie krawędzi natarcia skrzydeł od spodu. Albo pominąć to w ogóle.

Jak tylko skończę prace malarskie z bryłą, to trzeba od razu zabezpieczyć lakierem, coby nie korciło do korekt.

 

FKRG6Z8.jpg

 

9bTiRjT.jpg

 

88LOfgB.jpg

 

Została tylko drobnica i dysza. Nie zostało wiele elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za post pod postem.

W warsztacie za wiele się nie zmieniło, ale udało się pomalować krawędzie natarcia bez żadnych przygód. Mało tego, na spodzie nawet nie trzeba było nic poprawiać a dość sporo się tam namaskowałem wycinając potrzebny wymiar taśmy. Dodatkowo miałem obawy czy farba mi nie dostanie się pod farbę, bo w pewnej chwili lekko się przytkał aerograf po czym zbyt mocno psiknął farbą, mimo, że ta było nawet za bardzo rozcieńczona.

Teraz jak srebrzanka dobrze przeschnie, to tylko pomaluje światła i będzie można uznać bryłę za zakończoną.

Z tego co patrzę, to właściwie zostały do pomalowania tylko klapy, golenie podwozia i wiatraczek bo koła już mam dawno pomalowane.

Na fotkach dysza jeszcze nie jest przyklejona. Muszę lekko ją przyciemnić, bo zbyt się błyszczy, albo mi się tak wydaje.

 

AoTLnys.jpg

 

MpabMuQ.jpg

 

8Xezmnk.jpg

 

Międzyczasie przypasowałem też póki co na sucho rurkę pitota. Kurcze, jest bardzo podatna na wygięcie, więc trzeba będzie delikatnie maskować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie a propo goleni podwozia. Eduard podaje, aby wszystko malować na srebrny. Jednak z tego co widzę oglądając walkroundy, to golenie głównego podwozia są zielonkawe. Z kolei przednia goleń ma chyba szary kolor - taki jak duża część spodu a górę we wnęce zieloną.

 

Klapy podwozia z kolei od wewnątrz powinny być srebrne, co nie? Tutaj nie ma raczej wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli, powoli zbliżam się do końca. Praktycznie wszystkie elementy są już złożone i pomalowane, w kolejce do malowania z poważnych elementów czekają zbiorniki paliwa i tylne kółka. Do tego jeszcze jakieś tylko jakieś drobne części, które dokleję na samym końcu. Pitota też zostawiam na koniec, ponieważ może być niezła jazda. Jest niesamowicie cienki, przez co podatny na wygięcia. Spróbuję pozostałościami po jakimś starym cienkim kablu zamaskować pod żółto-czarne kolory, sądzę że nie powinno z tym być problemu.

 

W ostatnim czasie z głównych prac w zasadzie położyłem kalkomanie, pomalowałem golenie podwozia, wszystkie klapy z jednej i drugiej strony a także skleiłem i wyszlifowałem odpowiednio zbiorniki paliwa. Potrzebowałem też do nich odrobinę szpachli, bo w dwóch miejscach nie chciały się precyzyjnie spasować. Teraz tylko pomalować.

 

Muszę przyznać, że kalkomania Cartografa rewelacja. Czysta przyjemność z nakładania. Porównując do ostatniego modelu Superhorneta, jaki kleiłem gdzie też Cartograf dawał kalki, to tutaj prawie wcale nie doświadczyłem problemów. Jedyne co, to duszek na stateczniku mógłby siąść lepiej w linie podziału. W ogóle, bardzo mi się podoba kalkomania do tego konrketnego modelu.

 

VHE3c4T.jpg

 

cXIDNNY.jpg

 

9DlULlY.jpg

 

Golenie pomalowałem kolorem RLM 82 z palety Gunze, które jeszcze lekko złamałem kroplą białego. Myślę, że kolor jest całkiem w porządku. Srebrne akcenty trzeba było machnąć z pędzla. Amortyzator to kolor chrome silver od Model Master (rewelacja!).

 

DuRX81v.jpg

 

Tak jak pisałem, zostało bardzo niewiele pracy. Kiedy już wszystko będę miał pomalowane, kładę na wszystko błyszczący lakier i zaczynamy brudzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace zaczęły wkraczać w finałową fazę. Najpierw pozapuszczałem linie podziału. Tradycyjnie korzystam w farb olejnych dla plastyków. Starałem się uzyskać na górę bardzo ciemny brąz, na spód z kolei bardzo ciemny szary. Na szczęście zarówno góra i dół nie wyszły za ciemne - chciałem, aby linie był delikatnie odcięte od reszty.

Rozpocząłem też brudzenie przy użyciu farb olejnych, głównie jakichś smug itp., ale póki co kombinuję z kolorami, aby trafić odpowiednio. Choć uważam, że póki co nie wygląda to najgorzej. Co sądzicie? Szczerze mówiąc, nie chcę brudzić tego modelu za mocno.

 

X2kncGU.jpg

 

IEcC6nY.jpg

 

Zbiorniki paliwa póki co najpierw umorusałem ciemnym i brązowym kolorem, potem pędzlem rozcieńczonym w white spiricie to wszystko porozcierałem i na koniec lekko przetarłem. Odcień zrobił się nieco ciemniejszy, choć na fotce tego w ogóle nie widać.

 

s49jxcg.jpg

 

Do goleni podwozia już przymocowane zostały koła, dodatkowo golenie podwozia głównego mają już doklejone klapy. Mam nadzieję, że poprawnie przykleiłem koło do przedniej goleni i nie będzie krzywo jak zostanie doklejone do płatowca.

 

ZGEl4sW.jpg

 

Pomalowałem też rurkę pitota. Nie jestem do końca zadowolony z efektu, bo nie wyszło idealnie prosto tak jak bym chciał. Ostatecznie poprzecinałem jakiś stary cienkikabel i mniej więcej równymi fragmentami pomaskowałem to co trzeba. Nie wyszło idealnie równo, poprawiłem w kilku miejscach z pędzla, ale i tak efekt nie jest satysfakcjonujący.

 

oP5IME5.jpg

 

Jutro spróbuję dalej bawić się w brudzeznie, głównie dodać jeszcze jakieś zacieki i smugi na spodzie. Myślę, że do końca tego tygodnia model powinien być ukończony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.