Skocz do zawartości

Sea harrier FRS MK1 1:72 revell 1986r.


DamianosPL

Rekomendowane odpowiedzi

Jak farba schnie w spitfire bedę sobie dłubał w tym modelu.

Teraz pytanie do was bo nie mam kalek do tego modelu podeślecie jakis link gdzie kupie żeby pasowało cos.

By5eGK1.jpg

ZF3g5Qv.jpg

Instrukcja i ponumerowane farby z revella na humbrola

2FlgyLe.jpg

I same malowanie bez kalek bo nie posiadam :(

QX1Fjmq.jpg

Inbox:

4uVJWKa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie łap tylu srok za ogon. skup się na poprawnym sklejeniu jednego modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą moją myślą było - jaki FRS.1 z Revla w 72???

Ale jak patrzę na wypraski to wszystko jasne - przepak Italeri.

Mam jakieś pozostałości kalek po SHar-ach Italeri i Hasegawy, daj znać to mogę podesłać.

pozdr

ww

 

Edit: jednak nie przepak, raczej jakiś klon, części generalnie te same ale inny rozkład na ramkach, i trochę uzbrojenia dodali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą moją myślą było - jaki FRS.1 z Revla w 72???

Ale jak patrzę na wypraski to wszystko jasne - przepak Italeri.

Mam jakieś pozostałości kalek po SHar-ach Italeri i Hasegawy, daj znać to mogę podesłać.

pozdr

ww

 

Edit: jednak nie przepak, raczej jakiś klon, części generalnie te same ale inny rozkład na ramkach, i trochę uzbrojenia dodali

 

Wygląda jak Fujimi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

To że nic w tym modelu do siebie nie pasuje nie znaczy że masz sklejać to na siłę, tylko znaczy to, że musisz doszlifować/dociąć/uformować części przed przyklejeniem, i wykończyć szpachlówką... Wygląda to tak, jakbyś skleił to wszystko na czas, w minutę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DamianosPL, pytanie jest na serio. Masz w stu procentach sprawne obie dłonie?

Zdaje się mieć, tak jak i samozaparcie. Też lubię wyzwania ,ale na takie zwyczajnie szkoda czasu. Lepiej było zostawić staruszka w pudełku i kupić chociażby zestaw Airfixa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Sam nie tak dawno miałem okazję kupić kilka staruszków za grosze z myślą że będą to modele typowo treningowe. Po sklejeniu 2 z nich stwierdzam że nie warto... Spasowanie jest znikome, szpachla idzie w kilogramach, kalki się kruszą i srebrzą, detalizacji praktycznie brak i bez blach wyglądają jak uproszczona wersja dla dzieci w porównaniu z obecnymi, nawet tanimi modelami. Dołóż lepiej kilka złotych i kup coś co się w miarę bezproblemowo składa, bo widać że dopasowywanie do siebie części i późniejsza obróbka nie idzie Ci za dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.11.2018 o 09:58, ppompka napisał:

Sam nie tak dawno miałem okazję kupić kilka staruszków za grosze z myślą że będą to modele typowo treningowe. Po sklejeniu 2 z nich stwierdzam że nie warto.

Potwierdzam, mam dwa tego Master..., z myślą zabawy z moim synem. Nie warto! Szkoda czasu, nerwów, i pilnika! Kilka złotych więcej a już inna liga modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.