JSJ Napisano 14 Października 2018 Share Napisano 14 Października 2018 Jest ogólnie prawidłowo (jak u Ciebie zresztą). Jednak elementy poza przednim stelażem i tym pod klocek proszą się o lekkie przesunięcie do tyłu (+/- o szerokość pionowych listew). Gorzej, że dwie listwy pod młot i długi klucz są za wysokie w ogóle, a na górze wręcz muszą się kończyć niżej (korekta w pionie jak poprzednia w poziomie, ok. 4 cm w realu). W stanie jak jest, po dodaniu mocowań, byłby blokowany obrót wieży lub coś przez nią urywane. Kolizyjna jest głównie przednia z tych listew, bo jest bliżej osi obrotu wieży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 15 Października 2018 Autor Share Napisano 15 Października 2018 Hmm, czy mi się uda przesunąć te dwie sztachetki, to nie wiem ale faktycznie są za wysokie tak patrząc na zdjęcia oryginałów. Przyciąć na pewno się da. Jeszcze muszę nad ostatnią parą stalowych kół popracować. Wałki są wypoziomowane pod zwykłe koła i teraz te stalowe wiszą w powietrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grymson Napisano 15 Października 2018 Share Napisano 15 Października 2018 Pantherka z wnętrzem... Zasiadam w pierwszym rzędzie D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meser262 Napisano 15 Października 2018 Share Napisano 15 Października 2018 Guzik wiesz, kotuś, czego ja ... . No tekst mnie mocno rozbawił, ale choć jestem tolerancyjny to nie moja "bajka" - nie ta opcja. Szukaj dalej - powodzenia. ... zdań adwersarza nawet nie cytujesz, ... . Obiecuję poprawę - już od teraz. Choć już autor warsztatu wybrał właściwe malowanie to myślę że sprawa kolorów jest merytoryczna dla wszystkich których to zainteresowało. Przewaga brązu/czerwieni, wtrącenia zielone i jasne pola mogące być odpowiednikiem Dunkelgelb lub nim samym. Co więcej, są też zdjęcia tego i nie tylko tego egzemplarza wskazujące, że ów trzeci kolor był bazą, czyli że kamuflaż powstał wg klasycznej zasady - zieleń i brąz na żółtej bazie. Na żółtej bazie - czyli pojazd cały pomalowany kolorem ciemnym żółtym (Dunkelgelb) Skoro mamy „zdemaskowany” kamuflaż na pojeździe jednym z dwudziestu kilku, to zupełnie nie wiadomo, dlaczego właśnie zasady sprzeczne z tą widoczną miałyby być wiarygodne dla pozostałych. Albo wierzymy choćby resztkowym oryginałom, albo nadrealnym zdolnościom „analityków” odczytujących kolory RAL z czarno-białych zdjęć. Nie należy raczej oczekiwać, że problematyczny trzeci kolor zwany żółtym powinien się objawiać jako oczobitnie jasny, bo przepisowy Dunkelgelb bywa porównywany do barwy musztardy. A co mógł przypominać, jeśli był naniesiony miejscami np. w postaci mocniej rozcieńczonej lub z domieszką innego, gdy się wyczerpywał? Niedawno "zdemaskowany" kamuflaż i autor zdemaskowania twierdził że kolorem bazowym jest - cytat : "wg klasycznej zasady - zieleń i brąz na żółtej bazie" * - mowa o ostatniej Panterze z M-A-N'a z kwietnia 1945 roku, a po trzech dniach - cytat : " był naniesiony miejscami, mocno rozcieńczony ... się wyczerpywał?". Mowa tu o tej samej Panterze - i dwie sprzeczne ze sobą tezy użycia pod koniec wojny tego samego - jednego koloru RAL 7028 Dunkelgelb czyli ciemno żółtego. Koloru którego (RAL 7028 Dunkelgelb) - * - od końca października 1944 roku zaprzestano używać jako koloru bazowego (zastąpił go podkład antykorozyjny), oraz znany jest rozkaz z dnia 24 stycznia 1945 roku o wprowadzeniu jako kolor podstawowy - RAL 6003 Olivgrün. Dodatkowo w ostatnim kwartale 1944 roku - wprowadzono nowy kolor - w miejsce RAL 7028 Dunkelgelb - wprowadzono Dunkelgelb RAL 7028 Ausgabe 1944. Przez pewien czas używano jeszcze różne odcienie koloru ciemno żółtego którego podstawą był RAL 7028 Dunkelgelb, ale później bazą do ich uzyskania był tylko ten ostatni. Różnych odcieni było mnóstwo - co widać na fotkach kolorowych sprzętu z okresu wojny. Na pojazdach jednak kolor ten ( RAL 7028) jeśli był - zawsze jest jaśniejszy od pozostałych kolorów użytych do kamuflażu. Dość dobrym przykładem jest ta Pantera M-N-H z końca stycznia 1945 roku - Fgst.128998. Kamuflaż w "paski" ułatwia identyfikacje rozmieszczenia kolorów. Nie ma precyzyjnego ustalenia, kiedy to zdjęcie powstało, ale źle byłoby sugerować, że rozmowa o eksponacie nie jest rozmową o czołgu w stanie przejętym w Monachium. Napisałem - "Pojazd w muzeum nie jest tym samym pojazdem co na zdjęciach z wojny." Kiedy wykonano kolorową fotkę też nie wiem. Nie wiem czy to źle, czy dobrze takie informacje przekazywać. Wiem że najważniejsza jest prawda. Nie zakładam złej woli autorów tego tekstu. Cytat z książki o której pisałem - str.279 - ostatnie cztery linijki pod zdjęciem: "This Panther was eventually shipped to the United States where it remained on display in more or less its oryginal condition until it was used as a source of spare parts for what can best be described as a novelty attraction when the Panther II Versuchs-Fahrgestell was "upgraded" using its Turm and one of its wheels. The Turm from another similar M-A-N assembled Panther that was also shipped back to the United States was fitted to Panther Fgst.Nr.121455 prior to it being stored outside and allowed to deteriorate." Z tekstu wynika że Pantera (a dokładnie jej wieża) która jest teraz w muzeum nie jest tą samą co na zdjęciach z Monachium w 1945 roku. Amerykanie znaleźli jeszcze inną Panterę w takim samym kamuflażu i uzupełnili - brakującą już wieżę. Zapewne różnica w wyglądzie obydwu wież - żadna lub prawie żadna. Kiedy to było? Tego nie wiem, ale sądzę że raczej było to niedługo po wojnie - "składali" Panterę II - jako atrakcję, a te co mieli to był "złom po niemiecki". >Baldigozz< Panterka prezentuje się super, ale czy te uchwyty na bokach wieży nie są ciut za grube? Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 16 Października 2018 Autor Share Napisano 16 Października 2018 Są ciut za grube ale je zostawię na pohybel tym wszystkim producentom modeli, którzy nie potrafią, nie chce im się zrobić tak delikatnych uchwytów ;) Te RFM są naprawdę delikatne i stąd jeden zaginął w akcji. Wymieniłem go na druciany i miałem z tym właśnie problem. Mam trochę różnych drucików ale był problem z dobraniem odpowiednio cienkiego do tych plastikowych. W końcu znalazłem taki pasujący do plastiku. Mam jeszcze zwój drutu cieńszego ale ten z kolei jest już wyraźnie cienki i raczej za cienki do tych z realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 17 Października 2018 Autor Share Napisano 17 Października 2018 Reszta blacharki plus luzem skompletowałem szpargały jak podnośnik ale ten będzie przeszkadzał w malowaniu, a poza tym może go nie będzie. Ruchome ogniwa wersja "zapasowe" jest mocno upierdliwa. Te milimetrowe trzpienie dają w kość. Na szczęście wersja podstawowa ma przewidziane lekkie "zautomatyzowanie" ich osadzania w ogniwach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 18 Października 2018 Share Napisano 18 Października 2018 Przejrzałem dla innego kolegi inboxa i profilaktycznie zauważam, że instrukcja chyba coś ściemnia - tylko na siatkach prawych wlotowych grillów stosowane były dodatkowe paskowe przysłony, a oni pokazują je na wszystkich. Przy okazji kilka innych podrzutków: - Jeśli ucha dla lin i do wieszania gąsienic uznać za „ok” (choć za cienkie te blaszki), to tym bardziej powinny być do wzięcia blaszkowe opcje ramki pod klocek i wihajstra na nawój linki, których grubości zawierały się w zakresie 4 - 6 mm. Cieńsze elementy wyszły jak dużo grubsze od naprawdę grubych; te łukowe wręcz karykaturalnie. - Ramka pod kloc to kątownik ok. 45 x 45 mm - dziwnie wygląda to, co miałoby przeciwdziałać wypadaniu kloca przy byle drgnięciu. - Tuleje na przodzie na oczka lin są za długie (jak to zwykle na wypraskach modeli). Ich rzeczywista długość to ok. 60 mm (dolnych na haki ok. 110 mm). - Te krążki na nich powinny być większe (odpowiednik średnicy 80 mm). No i niecentrycznie, aby stanowiły jakiś opór - dołem zrównane z krawędziami tulej, nie byłoby błędem nawet drobne przesunięcie jeszcze wyżej. - Uchwyt łańcucha na podporze lufy jest podwojony - tam, gdzie sterczy samotnie, ma być w obejmie wcięcie na śrubę. Albo weź wersję łańcucha zapiętego na lufie, bo do tej on jest. - Przypomniałem sobie o tym zdjęciu - wygląda na to, że wirniki były malowane na "minii" jakimś jasnoszarym kolorem; facet trzyma uszkodzony oryginał z Jagdpanther: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 27 Października 2018 Autor Share Napisano 27 Października 2018 Męczarnia z tym maskowaniem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 30 Października 2018 Autor Share Napisano 30 Października 2018 Był filtr, błysk i wash. Teraz sobie przeschnie, to po świętach go potraktuję olejami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JSJ Napisano 31 Października 2018 Share Napisano 31 Października 2018 Pominięcia uwag z zakresu „mniejsze/większe” itp. nie wytykam, ale ten podwójny uchwyt łańcucha został jak wyrzut sumienia; przecież to sprawa niemożliwości fizycznej, a nie mojszej racji . Łańcuch z uchwytem był przekładany z lewego zaczepu na prawy i odwrotnie, zawsze któryś zaczep był wolny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 4 Listopada 2018 Autor Share Napisano 4 Listopada 2018 Uchwyt łańcucha, to jedno cięcie nożyka, a może sam odpadnie, bo i co rusz coś samo odpada A tym czasem zmęczyłem głównie podwozie co by je już założyć na stałe. Resztę makijażu już po gąskach. Resztę pociągnąłem różnymi fixami z kategorii ogólnie olejowej choć i jakieś akrylowe lifecolory się trafiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micmal Napisano 4 Listopada 2018 Share Napisano 4 Listopada 2018 Patrząc na Twoją Panterę przypomniało mi się takie powiedzonko za dzieciaka używane "fajorski" ten czołg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 13 Listopada 2018 Autor Share Napisano 13 Listopada 2018 (edytowane) Narodowe święto świętowałem kończąc faszystowską machinę śmierci ale już nie miałem sił zrobić zdjęcia. Pewnie zrobię jak skoryguję jeszcze parę drobiazgów. Natomiast w obliczu pustki jaka mi stanęła przed oczami zacząłem przeglądać co by tu sobie kupić następną razą. Tym razem powiedziałem sobie, że żadnego wnętrza No i tak kusi mnie coś z Menga. Na przykład King Tiger z wieżą Porsche. Jest do niego osobno zimmerit i ma takie potencjalnie fajne zimowe malowanie wozu nr 314 bodajże. Niestety skąpość moich materiałów wskazuje jedno zdjęcie podobnego wozu, bo czy to jest ten 314 nie wiem, a zrobiłbym sobie takiego porszaka. Drugi wybór, to Jagdpantera G1 też z Menga ale tu mam problem, bo nie wiem czy da się ją zrobić bez zimmeritu, bo dedykowanego z Menga jeszcze nie widziałem. Edytowane 13 Listopada 2018 przez Baldigozz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 13 Listopada 2018 Autor Share Napisano 13 Listopada 2018 W sumie jednak zrobiłem zdjęcia testowe żeby wyłapać czego nie widzę gołym okiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 13 Listopada 2018 Super Moderator Share Napisano 13 Listopada 2018 cóż i tyle było z środka... hmm jednak bez piaskowego strasznie ponury kociak, ale modelarsko jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kzugaj Napisano 13 Listopada 2018 Share Napisano 13 Listopada 2018 9 minut temu, Greif napisał: cóż i tyle było z środka... hmm jednak bez piaskowego strasznie ponury kociak, ale modelarsko jest ok No wlasnie dlatego nie bede w swojej marnowal czasu na wnetrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 13 Listopada 2018 Autor Share Napisano 13 Listopada 2018 Jest w tym wiele racji Z wnętrzem nie tak źle. Panele i wieżę można zdjąć. Teraz dopieszczanie kół, gąsek szczególnie ale góra też wymaga jeszcze pracy. Klocek nie daje mi np. spokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.