Spitfire Mk V Revell 1:72

[burzatg]

Malowanie niczego sobie Ciekawa koncepcja z tym modelem treningowym. Ale czy składanie tego treningowca nie zabiera więcej czasu i energii? Mam F16 z Mastrcrafta i ilekroć na niego patrzę to nie wiem czy jest sens za branie się za niego nawet w celach treningowych.

[sebastain]

40 minut temu, burzatg napisał:

Malowanie niczego sobie Ciekawa koncepcja z tym modelem treningowym. Ale czy składanie tego treningowca nie zabiera więcej czasu i energii? Mam F16 z Mastrcrafta i ilekroć na niego patrzę to nie wiem czy jest sens za branie się za niego nawet w celach treningowych.

Wiesz jak dostać się do filharmonii?? Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć, jeszcze raz ćwiczyć   W modelu, którego dotyczy warsztat trochę się napracowałem, zrobiłem kabinę od podstaw, nitowanie, robię owiewkę vacu - szkoda byłoby skopać to malowaniem, więc postanowiłem poćwiczyć malowanie, tym bardziej, że ciągle miałem jakieś problemy z aerografem. Aerograf, jak widzisz wyregulowałem.

Poza tym krzywy model dobrze pomalowany lepiej wygląda niż dobry model krzywo pomalowany Teraz wiem jak mi  wyjdzie malowanie, mam nadzieję, że nie gorzej a jak już to lepiej niż na treningowcu. Nie spieszę się, robię powoli i w miarę możliwości dokładnie - wolę zrobić mniej modeli a porządniej, niżę jechać na akord, jeden model tygodniowo. Satysfakcjonuje mnie samo modelowanie i poczynione postępy  - modele później i tak rozdaję, a trenigowce trafiają do młodego na półkę. Ja się cieszę, syn się cieszy. Wszyscy zadowoleni.  Tym bardziej, że młody i tak chciałby przywłaszczyć sobie wszystkie modele - a tak - tymi lepszymi mogę się pochwalić a tymi gorszymi młody może się pobawić.

Edytowane 2 Grudnia 2018 przez sebastain

[GreGG24]

20 godzin temu, sebastain napisał:

Model treningowy Mistercraft skończony. Cel osiągnięty, aerograf naprawiony. Pobawiłem się trochę w postshadingem. Myślę, że coś z tego wyszło. Okopcenia karabinów i z wydechów też zrobiłem aerografem. Kalki mistercrafta są fatalne.  Mogę kontynuować montaż revelowskiego spitfire'a.

 

Nawet nieźle wyszło, ale czy na pewno chcesz robić to malowanie z ręki, bez szablonów lub innej formy maskowania? W 1:72 linie podziału malowań brytyjskich były dość ostre, w 1:32 jeszcze takie rozmycie przejdzie, ale w 1:72 wychodzi zbyt rozmyte IMHO.

 

[sebastain]

4 godziny temu, GreGG24 napisał:

Nawet nieźle wyszło, ale czy na pewno chcesz robić to malowanie z ręki, bez szablonów lub innej formy maskowania? W 1:72 linie podziału malowań brytyjskich były dość ostre, w 1:32 jeszcze takie rozmycie przejdzie, ale w 1:72 wychodzi zbyt rozmyte IMHO.

Jak pisałem wcześniej - to model treningowy - uczyłem się obsługi aerografu, shadingu itp. Ten model trafił do zabawek syna - a docelowy model będzie maskowany jak się należy.

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez sebastain

[sebastain]

Drobne postępy. Dorobilem kratki chlodnicy, skleiłem skrzydła, przykleiłem kadlub. Połączenie skrzydło-kadłib od góry wyszło ładnie ale od dołu trzeba szpachlować. Zaszpachlowałem też lufy km-ów - takie jakieś wielkie były. A, naciąłem też lotki.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[sebastain]

Przycinam kabinkę od Rob-Taurusa. Oryginalna owiewka ma jakis taki nnieprzekonujący mnie kształt. Poza tym w obydwu brakuje szyby pancernej. Zdjęcia zrobiłem jakiś czas temu, jeszcze z owiewką mistercrafta. Później wrzucę zdjęcia po wycięciu.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[sebastain]

W piatek dotarly nowe owiewki vacu. Pierwszy zestaw trochę pokiereszowałem, więc robotę z nimi zacząłem od nowa. Zamowiłem owiewkę od spitfire-ów mkI i mkV . Z mkI wezmę wiatrochron, bo mój spit powinien mieć szybę pancerną na zewnątrz, a malcom hooda od mk V.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[sebastain]

Przezroczystość owiewki jest rewelacyjna ale dopasowanie to mordęga...

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[sebastain]

Po chwili przerwy na przemyślenie sprawy udało mi się zrobić osłonę za pilotem. Zrobiłem ją z kawałka poliwęglanu  tzw. szybki do telefonu. Jest cieniutki, tolerancyjny na temperaturę wody i nie pojawiają się w nim mikropęknięcia. Wadę natomiast ma taką, że żaden mój klej nie chce go trzymać. Z tego względu zrobiłem mały schodek w miejscu gdzie ma się trzymać, żeby była większa powierzchnia styku. 

No ale pojawia się pytanie. Czym toto przykleić? Jakiś klej dwuskładnikowy?

 

[zzz]

PVA, CA...

Na przyszłość polecam płyty PLA firmy Tamiya. Można je spokojnie kleić TET.

[sebastain]

Przed dalszą obróbką kabiny. Jak na razie jestem zadowolony z przylegania szkła za pilotem. Do poprawki są prowadnice owiewki ( w modelu w ogóle ich nie było) i będę dorabiał szybę pancerną na wiatrochronie.

[greatgonzo]

Nie jestem pewien, co tam kombinujesz z szybą pancerną. Zwróć jednak uwagę, że wiatrochrony wczesny i późny różniły się obrysem zewnętrznym. Twój jest późny w obrysie i kadłub w tym miejscu też uformowany jest pod późny wiatrochron z imitacją charakterystycznego oblachowania.

[sebastain]

12 minut temu, greatgonzo napisał:

Nie jestem pewien, co tam kombinujesz z szybą pancerną. Zwróć jednak uwagę, że wiatrochrony wczesny i późny różniły się obrysem zewnętrznym. Twój jest późny w obrysie i kadłub w tym miejscu też uformowany jest pod późny wiatrochron z imitacją charakterystycznego oblachowania.

Tak powolutku w tą stronę chciałbym iść w stronę kształtu ze zdjęcia. Kadłub? Chodzi o tą blachę mocującą wiatrochron do kadłuba?

[greatgonzo]

Tu nie ma tej blachy. Wczesny wiatrochron był spasowany z kadłubem. Dolna krawędź 'bocznej' szyby była wypukła w kierunku ziemi. Nowy wiatrochron miał tę krawędź wręcz wklęsłą i pojawiła się potrzeba zastosowania maskownicy. W twoim zestawie ta blacha odlana jest razem z kadłubem jako odstający element. Nie wyprowadzisz późnego wiatrochronu do wczesnego. Pomijając nawet różnice w górnej części - zabraknie Ci 'szkła' na dole. Np Tamiya rozwiązała to w swoim starym modelu w 1/48 dodatkowo wyrzynając kadłub pod oba wiatrochrony. Wiązało się to z koniecznością szpachlowania łączeń, co modelarze nader często ignorowali tworząc absurdalne wizje konstrukcji. A mnie zmusiła do odtworzenia brakujących fragmentów poszycia by podpasować  się do wiatrochronu vacu. Niestety trzeba kombinować w tę stronę.

Tu widać małe wstaweczki korygujące kształt kadłuba. Sabo widać, bo są przeźroczyste:

 

 

Tu kształt kadłuba pod wiatrochron:

[sebastain]

Dziękuję za pomoc. Przyglądałem się różnym owiewkom, widziałem różnice w oblachowaniu ale teraz już wiem dokładnie o co chodzi.

Jednak w 1:72 chyba większość producentów ma problem. Nawet Tamiya nie ma tak wyraźnie różnych wiatrochronów, Revell poszedł jakąś drogą na skróty - niby szybki wypukłe, niby szyba pancerna ale podział bocznych szybek jak w wersji późnieszej.

Trochę oszlifuję tą nadlewkę na modelu a szpachlą spróbuję bardziej upodobnić kształt blachy pod szybką do starszej wersji.

 

 

[sebastain]

Trochę zacząłem malować. Dałem czarny podkład i posrebrzyłem miejsca, gdzie będzie starta farba. Zacząłem malować mozaikę pod właściwą warstwę farby. Tak zapytam - jak spojrzycie na zdjęcie samolotu z namalowanymi gwiazdkami, podobnie jak na prawym skrzydle, widać tam ślad po kokardach - myślicie, żeby zrobić je w oryginalnych barwach i zamalować, żeby prześwitywał kolor kokard, czy, kiedy następowała zmiana oznakowania to zamalowwywano je na np. szaro a potem na to malowano nowe oznaczenia?

Cały czas próbuję zrobić styranego spita z 309-go dywizjonu 78 grupy myśliwskiej, czyli tego:

Edytowane 26 Marca 2019 przez sebastain

[sebastain]

Zastanawiają mnie oznaczenia-widma pod właściwymi gwiazdkami. Wcześniej myślałem, że to zamalowany brytyjski rondel ale chyba to wcześniejsza wersja gwiazdy. Podobnie, zastanawia mnie wielkość gwiazdy na spodzie skrzydła. Wydają się większe niż rondle. Z tego co widziałem, gwiazdy miały wielkość rondla, a na zdjęciu poniżej wygląda, że są większe - wielkości tych na górnej powierzchni.

Poniżej wrzucam kilka zdjęć, które znalazłem w sieci. Na pierwszym wygląda jakby miał namalowaną "polową" wersję gwiazdy. Nie mam pewności, czy litera to "Y" czy "V" na tym zdjęciu. No i jest mniej styrany. W "cieniach" na burcie i kadłubie wydaje mi się, że są ślady numeru seryjnego.

Na drugim zdjęciu widać jak spod gwiazdy wystaje ślad po zamalowaniu poprzedniego znaku. Rondla albo właśnie tego znaku z pierwszego zdjęcia.

Trzecie zdjęcie w ogóle rozbija mi system. Podpisane jest, że to Spit WZ-M, ale ja tam widzę na burcie fragment litery "Y". Brakuje z kolei numeru seryjnego, który widać na poprzednich zdjęciach

Na czwartym jest na pierwszym planie WZ-R z tego samego dywizjonu, z tego samego okresu, więc tym zdjęciem zasugeruję się co do wielkości gwiazdy na spodzie.

Co o tym myślicie?

[sebastain]

Ktoś, coś? Pomoże ktoś?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[greatgonzo]

Masz tu trochę chaosu. 78th FG nie używała Spifire'ów. 309th należał do 31st FG.

Oznaczenia malowano wg standardów amerykańskich. Gwiazdy na górze i spodzie skrzydła były tej samej wielkości. Na górze mniejsze niż brytyjska kokarda, na spodzie większe.

[sebastain]

12 minut temu, greatgonzo napisał:

Masz tu trochę chaosu. 78th FG nie używała Spifire'ów. 309th należał do 31st FG.

Tak, zgadza się. 78th FG znalazłem na stronie spitfiresite.com - jest to opis zdjęcia, pewnie błędny: "Spitfire Mk. VB in the markings of 309th Fighter Squadron, 78th Fighter Group, 8th Air Force USAF, photographed at Membury Airdrome (High Ercall), England on 15 March 1943. ".

Co do pierwszego zdjęcia z poprzedniego mojego posta - to faktycznie jest to WZ-V - opisany jako "pierwszy spitfire z amerykańskimi oznaczeniami". 

 

Faktycznie, oznaczenie na burcie wygląda trochę jak "kółko graniaste" - ale może sugeruję się wyżej wspomnianym zdjęciem.

Co do mojego WZ-Y - zakładam, że pod gwiazdą na kadłubie, była kokarda brytyjska z szeroką żółtą obwódką - a trochę prześwituje spod zamalowanego miejsca - więc chyba tak to pomaluję. Nie wiem jeszcze o co chodzi z tą "ciemną plamą" na sterze kierunku - kształt by odpowiadał plamie kamuflażu ale wygląda na dużo ciemniejszą niż zielony kolor kamuflażu. Może to efekt retuszu? Albo ster był zamontowany z innego spitfire?

[Mariucha]

Sebastian, a może tam nic nie prześwituje, tylko po prostu jest kolor? Ponieważ:

Edytowane 31 Marca 2019 przez Mariucha

[sebastain]

Chodzi mi o ten obszar miedzy zolta obwodka a litera Y. Na ponizszym zdjeciu widac, ze odcien rozni sie od szarego i zielonego.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Mariucha]

Rzeczywiście, nie zwróciłem na to uwagi, skupiałem się jakoś na tej cieńszej, żółtej obwódce   No to tak, oczywiście to prześwitujący żółty z rondla... 

 

[greatgonzo]

Sebastian nie mówi wprost, ale z kontekstu i zdjęć wynika, że Spit jest z okresu służby 31st FG w VIIIAF. Nie wiadomo jaka kokarda została zamalowana na kadłubie, bo to zależy od okresu. Akurat w tym czasie była zmiana. To czy prześwituje żółty, czy użyto innej farby, to już jest kwestia interpretacji.  Ale operacja Torch, poza jednym zdjęciem, w tym przypadku odpada.

 

Widać na Spitfire Site ktoś bezrefleksyjnie sprawdził, w której grupie używano oznaczeń WZ. Widać 78th FG jest słynniejsza i jako pierwsza wpadła mu w oko.

[Xmen]

Kolega pozwoli że się dołączę. W zestawie kalkomani DP Casper 72007  operacja TORCH jest malowanie Spita V z oznaczeniem WZ-W i opisem 309FS /31FG.Jest przedstawiony z filtrem Vokes.Czy są jakieś fotki samolotów z tej jednostki z filtrami przeciwpyłowymi?Bo przecież w Anglii raczej nie były potrzebne.

Edytowane 1 Kwietnia 2019 przez Xmen